Wrześnióweczki 2011 | Forum dla mam

MamaNataszy napisał(a):

Moja mała też na pierwszym szczepieniu płakała, ale jak pojechała z tatusiem to nic , nawet nie jękneła 🙂 🙂

To u mnie jest tak, że tatuś jest od zabawy a mamusia od czarnej roboty (m.in. szczepienia) 🤪 🤪 🤪

hej 🙂

skrobnę tylko co z mIchałem i lece zmyć farbę z włosów bo za ciemne wyjdą :mrgreen:
otóż Michał ma skaze białkową najprawdopodobniej 😞 dostał jej od kaszki nestle. No i wiem, że na razie nie będzie ich mógł jeść. kupiłam dziś mu nestle sinlac bezgliutenowa ( cholera drogie bo 20 zł z aopakowanie ;/ ) i zakupiłam do smarowania policzków laticort, teściowa dziś wypisała receptę. ZObaczymy czy krostki zejdą. Nie uśmiecha mi sie rezygnować z nabiału, ale jak trzeba będzie to nie będzie wyjścia.

Dziś zrobiam sama Michałowi gotowaną, utartą na sitku marchew z masłem, do tego posypałam trochę cukru, dodałam ciut wody i mały się nią zajadał. Jutro chcę zrobić trochę więcej i zawekowac w małe słoiczki po deserkach 🙂

witam zimowo 🙂

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

skrobnę tylko co z mIchałem i lece zmyć farbę z włosów bo za ciemne wyjdą :mrgreen:
otóż Michał ma skaze białkową najprawdopodobniej 😞 dostał jej od kaszki nestle. No i wiem, że na razie nie będzie ich mógł jeść. kupiłam dziś mu nestle sinlac bezgliutenowa ( cholera drogie bo 20 zł z aopakowanie ;/ ) i zakupiłam do smarowania policzków laticort, teściowa dziś wypisała receptę. ZObaczymy czy krostki zejdą. Nie uśmiecha mi sie rezygnować z nabiału, ale jak trzeba będzie to nie będzie wyjścia.

Dziś zrobiam sama Michałowi gotowaną, utartą na sitku marchew z masłem, do tego posypałam trochę cukru, dodałam ciut wody i mały się nią zajadał. Jutro chcę zrobić trochę więcej i zawekowac w małe słoiczki po deserkach 🙂

Może to reakcja tylko na tą kaszkę skoro wcześniej nic Michałkowi nie było na cycusiu. Ja kupiłam kaszkę ryżową z jabłkami bobovity też bezglutenowa i bezmleczna, także spróbuję dodać ją niedługo do mojego pokarmu. Zobaczymy czy będzie to miało wpływ na długość spania mojego szkraba.
A co do przyrządzania samodzielnie potraw to chyba narazie się nie pokuszę, bo właśnie żeby smakowało maluchowi trzeba dodać cukier a to ponoć nie za dobrze w tym wieku?????? A jaki pogląd ma Kasia Twoja teściowa?
Ps. Ale masz dobrze z Teściową pediatrą- toć to skarb 🙃

Witam się i ja 😁
Mój maluch właśnie sam usnął w łóżeczku, pierwszy raz 😆 W dzień albo nie spał wogóle albo przy cycusiu 🙃 a dziś tak sam z siebie usnął 😜

Podałam mu dziś jabłuszko z hippa (dwie łyżeczki) skoro pediatra pozwolił 😉 Najpierw był szok "co ty mi mamo robisz" 😎, potem zdziwienie a potem już sam łyżeczkę memlał i zbierał palcem jabłuszko do buzi 🙃 Oczywiście pomimo śliniaczka cały był do mycia i przebrania + bujaczek do prania, bo jak za pierwszym razem prychnął tym jabłkiem to wszystko upaćkał 😮

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

skrobnę tylko co z mIchałem i lece zmyć farbę z włosów bo za ciemne wyjdą :mrgreen:
otóż Michał ma skaze białkową najprawdopodobniej 😞 dostał jej od kaszki nestle. No i wiem, że na razie nie będzie ich mógł jeść. kupiłam dziś mu nestle sinlac bezgliutenowa ( cholera drogie bo 20 zł z aopakowanie ;/ ) i zakupiłam do smarowania policzków laticort, teściowa dziś wypisała receptę. ZObaczymy czy krostki zejdą. Nie uśmiecha mi sie rezygnować z nabiału, ale jak trzeba będzie to nie będzie wyjścia.

Dziś zrobiam sama Michałowi gotowaną, utartą na sitku marchew z masłem, do tego posypałam trochę cukru, dodałam ciut wody i mały się nią zajadał. Jutro chcę zrobić trochę więcej i zawekowac w małe słoiczki po deserkach 🙂

Kasia nie martw się może to wcale nie skaza. Przecież karmisz cały czas piersią i jakby miał skazę to by wcześniej już wyszła. Może po prostu tak zareagował na nowość w jedzonku.
Mi od samego początku mówili, że mały ma na pewno skazę i co nie jem nabiału wcale od 3 miesięcy a uczulenie nadal jest 😮

Dzień dobry 🙂 U nas dzień jak co dzień, noc mineła bardzo dobrze,a teraz moje dzieciątko cały czas aktywne 😮 Tylko niestety znów ma katarek 🥴
Dori1982 jak Ci zazdroszcze tego wprowadzenia chociaż jabuszka 😉 Ja też chce dac Markowi chociaz marchewke..jejku kiedy to bedzie 😠

shore napisał(a):

Dzień dobry 🙂 U nas dzień jak co dzień, noc mineła bardzo dobrze,a teraz moje dzieciątko cały czas aktywne 😮 Tylko niestety znów ma katarek 🥴
Dori1982 jak Ci zazdroszcze tego wprowadzenia chociaż jabuszka 😉 Ja też chce dac Markowi chociaz marchewke..jejku kiedy to bedzie 😠

U nas tak samo jak u ciebie. Katar jest. Ale już chyba przechodzi. My mamy dopiero za dwa tygodnie dać jabłko i zupkę jarzynową. Aby mała nie miała znowu biegunki 😞 😞

Dori1982 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

skrobnę tylko co z mIchałem i lece zmyć farbę z włosów bo za ciemne wyjdą :mrgreen:
otóż Michał ma skaze białkową najprawdopodobniej 😞 dostał jej od kaszki nestle. No i wiem, że na razie nie będzie ich mógł jeść. kupiłam dziś mu nestle sinlac bezgliutenowa ( cholera drogie bo 20 zł z aopakowanie ;/ ) i zakupiłam do smarowania policzków laticort, teściowa dziś wypisała receptę. ZObaczymy czy krostki zejdą. Nie uśmiecha mi sie rezygnować z nabiału, ale jak trzeba będzie to nie będzie wyjścia.

Dziś zrobiam sama Michałowi gotowaną, utartą na sitku marchew z masłem, do tego posypałam trochę cukru, dodałam ciut wody i mały się nią zajadał. Jutro chcę zrobić trochę więcej i zawekowac w małe słoiczki po deserkach 🙂

Kasia nie martw się może to wcale nie skaza. Przecież karmisz cały czas piersią i jakby miał skazę to by wcześniej już wyszła. Może po prostu tak zareagował na nowość w jedzonku.
Mi od samego początku mówili, że mały ma na pewno skazę i co nie jem nabiału wcale od 3 miesięcy a uczulenie nadal jest 😮

A kim jest twoja Teściowa?

Hejka,
Mój mąż też nie wytrzymał i daliśmy dzisiaj małemu pierwszą marchewkę z hipp'a. Chyba smakowało, ale na początku nie za bardzo wiedział jak to połknąć i śmiesznie zaciągał powietrze jakby chciał pociągnąć cycka 😁 a część lądowała na śliniaczku, ale prawie 2 łyżeczki zasmakował. Mam tylko nadzieję, ze nie będzie żadnych sensacji po tym...jak będzie ok to dam posmakować to jabłuszko co Dori 🙃
W ogóle Wojtek ma teraz etap piszczenia i piska na wszystko mała piszczałka 🤢

MamaNataszy, shore dużo zdrówka dla dzieciaczków, żeby te katarki szybko minęły 🙂

shore jak mojemu z taką alergią lekarz pozwolił dać jabłuszko to twojemu malcowi też na pewno pozwoli 🙃

Dorka to marcheweczka smakowała 😆 Mój na jabłuszko się krzywił trochę jakby było kwaśne, ale ja spróbowałam i było słodziutkie 😆 A marchewka jest przecież mniej słodka to ciekawe jak mój kiedyś zareaguje na nią 😉

Ja to się wogóle zastanawiał jak długo mam przedłuzać to niepodawanie dodatkowego jedzonka. Bo lekarz powiedział, że następna wizyta za 1,5 miesiąca. Ale mój malec będzie miał wtedy już prawie 7 miesięcy a podczytuje lipcóweczki i one w 6 miesiącu już podają jedzonko z drobinkami, żeby dziecko uczyło się żuć. A moje kiedy się tego nauczy jak nie może nic więcej 🥴

Dorka napisał(a):

W ogóle Wojtek ma teraz etap piszczenia i piska na wszystko mała piszczałka 🤢

Maciuś jeszcze jakiś czas temu piszczał i gaworzył, ale odkąd zaczął ćwiczyć obroty i podnoszenie się z plecków to przestał całkowicie wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki 😮 Tylko jak trzaska kupala to mówi "uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" 🤪 🤪 🤪

Dori1982 napisał(a):

Dorka napisał(a):

W ogóle Wojtek ma teraz etap piszczenia i piska na wszystko mała piszczałka 🤢

Maciuś jeszcze jakiś czas temu piszczał i gaworzył, ale odkąd zaczął ćwiczyć obroty i podnoszenie się z plecków to przestał całkowicie wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki 😮 Tylko jak trzaska kupala to mówi "uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" 🤪 🤪 🤪

hehehehehe, przynajmniej jest sygnał, ze czas zmienić pampka 🙂
mi ostatnio Wojtek zrobił niespodziankę jak leżał na brzuszku i fiknął na plecki, niestety w momencie jak ja na chwile wyskoczyłam po paczkę od kuriera 😞 wracam do pokoju i patrzę coś mi się nie zgadza, bo mały na plecach heh 😮 ale raczej przypadkiem mu się udało, ale już jakiś początek 🙃

Dorka napisał(a):

Dori1982 napisał(a):

Dorka napisał(a):

W ogóle Wojtek ma teraz etap piszczenia i piska na wszystko mała piszczałka 🤢

Maciuś jeszcze jakiś czas temu piszczał i gaworzył, ale odkąd zaczął ćwiczyć obroty i podnoszenie się z plecków to przestał całkowicie wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki 😮 Tylko jak trzaska kupala to mówi "uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" 🤪 🤪 🤪

hehehehehe, przynajmniej jest sygnał, ze czas zmienić pampka 🙂
mi ostatnio Wojtek zrobił niespodziankę jak leżał na brzuszku i fiknął na plecki, niestety w momencie jak ja na chwile wyskoczyłam po paczkę od kuriera 😞 wracam do pokoju i patrzę coś mi się nie zgadza, bo mały na plecach heh 😮 ale raczej przypadkiem mu się udało, ale już jakiś początek 🙃

Mój też na początku obracał się przypadkowo, ale zdarzało się to coraz częsciej i też miałam tak jak ty, że obracał mi się zawsze jak się odwróciłam albo wyszłam na chwilkęę 🙃 I nigdy go nie mogłam obadać jak on to robi 😉 A teraz fika od razu jak go na dywanie położę 😮
Jak Ci się zacznie już regularnie obracać to trzeba go już będzie mieć stale na oku 🤪

Dori1982 napisał(a):

MamaNataszy, shore dużo zdrówka dla dzieciaczków, żeby te katarki szybko minęły 🙂

shore jak mojemu z taką alergią lekarz pozwolił dać jabłuszko to twojemu malcowi też na pewno pozwoli 🙃

Dorka to marcheweczka smakowała 😆 Mój na jabłuszko się krzywił trochę jakby było kwaśne, ale ja spróbowałam i było słodziutkie 😆 A marchewka jest przecież mniej słodka to ciekawe jak mój kiedyś zareaguje na nią 😉

Ja to się wogóle zastanawiał jak długo mam przedłuzać to niepodawanie dodatkowego jedzonka. Bo lekarz powiedział, że następna wizyta za 1,5 miesiąca. Ale mój malec będzie miał wtedy już prawie 7 miesięcy a podczytuje lipcóweczki i one w 6 miesiącu już podają jedzonko z drobinkami, żeby dziecko uczyło się żuć. A moje kiedy się tego nauczy jak nie może nic więcej 🥴

Dori mi się wydaje, że jak małemu nic nie będzie po jabłuszku to możesz spróbować np. marchewkę, tylko wydłużać czas obserwacji reakcji na dany smaczek, no ale ja ekspertem nie jestem w tych sprawach i nie chciałabym Ci źle doradzić 🥴

Dori1982 napisał(a):

Dorka napisał(a):

Dori1982 napisał(a):

Dorka napisał(a):

W ogóle Wojtek ma teraz etap piszczenia i piska na wszystko mała piszczałka 🤢

Maciuś jeszcze jakiś czas temu piszczał i gaworzył, ale odkąd zaczął ćwiczyć obroty i podnoszenie się z plecków to przestał całkowicie wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki 😮 Tylko jak trzaska kupala to mówi "uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" 🤪 🤪 🤪

hehehehehe, przynajmniej jest sygnał, ze czas zmienić pampka 🙂
mi ostatnio Wojtek zrobił niespodziankę jak leżał na brzuszku i fiknął na plecki, niestety w momencie jak ja na chwile wyskoczyłam po paczkę od kuriera 😞 wracam do pokoju i patrzę coś mi się nie zgadza, bo mały na plecach heh 😮 ale raczej przypadkiem mu się udało, ale już jakiś początek 🙃

Mój też na początku obracał się przypadkowo, ale zdarzało się to coraz częsciej i też miałam tak jak ty, że obracał mi się zawsze jak się odwróciłam albo wyszłam na chwilkęę 🙃 I nigdy go nie mogłam obadać jak on to robi 😉 A teraz fika od razu jak go na dywanie położę 😮
Jak Ci się zacznie już regularnie obracać to trzeba go już będzie mieć stale na oku 🤪

pewnie już niedługo będzie tak jak piszesz i za chwile trzeba bedzie mieć w ogóle oczy dookoła głowy 😁

Dorka napisał(a):

Dori1982 napisał(a):

Dorka napisał(a):

Dori1982 napisał(a):

Dorka napisał(a):

W ogóle Wojtek ma teraz etap piszczenia i piska na wszystko mała piszczałka 🤢

Maciuś jeszcze jakiś czas temu piszczał i gaworzył, ale odkąd zaczął ćwiczyć obroty i podnoszenie się z plecków to przestał całkowicie wydawać z siebie jakiekolwiek dźwięki 😮 Tylko jak trzaska kupala to mówi "uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu" 🤪 🤪 🤪

hehehehehe, przynajmniej jest sygnał, ze czas zmienić pampka 🙂
mi ostatnio Wojtek zrobił niespodziankę jak leżał na brzuszku i fiknął na plecki, niestety w momencie jak ja na chwile wyskoczyłam po paczkę od kuriera 😞 wracam do pokoju i patrzę coś mi się nie zgadza, bo mały na plecach heh 😮 ale raczej przypadkiem mu się udało, ale już jakiś początek 🙃

Mój też na początku obracał się przypadkowo, ale zdarzało się to coraz częsciej i też miałam tak jak ty, że obracał mi się zawsze jak się odwróciłam albo wyszłam na chwilkęę 🙃 I nigdy go nie mogłam obadać jak on to robi 😉 A teraz fika od razu jak go na dywanie położę 😮
Jak Ci się zacznie już regularnie obracać to trzeba go już będzie mieć stale na oku 🤪

pewnie już niedługo będzie tak jak piszesz i za chwile trzeba bedzie mieć w ogóle oczy dookoła głowy 😁

No Maciuś już potrafi się doturlać do swojego celu 😜 a co to będzie jak zacznie raczkować 😮
Co do jedzonka tak jak piszesz jak po jabłuszku nic nie będzie to wprowadzę po kolei marchewkę i ziemniaczka 🤪

Witam,
po długim "śnie ciążowym i poporodowym" wróciłam....
byłam na starych śmieciach ale zauważyłam że przeniosłyście sie tutaj i jak widze mamuśki pełna gębą z Was a dzieciaczki śliczniutkie 🙂 😉

cześć 🙂

my po spacerku. U mnie zimy brak, zero sniegu i czuje że moje dzieci śniegu na oczy już nie zobaczą. Klimat umiarkowany morski robi swoje ;/

Podejrzewamy u Michała alergię, tylko nie wiadomo na co jest uczulony. To chyba jednak nie jest skaza białkowa bo na policzku krosty bledną mimo że jem normalnie nabiał. Ponadto po kąpieli dostał w pachwinach i pod jajkami wielkich czerwonych placków 😞 Wczoraj dostał 2,5 ml dipherganu na odczulenie, chyba dziś tez będę musiała mu podać. Ogólnie mały dużo kicha i ma oczy zaszklone. W sypialni cały kurz spod łóżka zebrałam, pościel mu zmieniłam. Zmieniam mu kosmetyki. J&J idzie w odstawkę, Grześ zużyje, podobnie krem pielęgnacyjny i przestawiam się na mydło bambino.

Dzis i jutro mam pracowity dzień. W niedziele moi teściowie wyprawiają uroczysty obiad z okazji "nowych" wnuków, będzie ok 20 osób no i na mojej głowie sa 2 sałatki, ciasto i jedno z dań na obiad. Trzeba będzie też ogarnąć chatę więc coś czuje, że na tyłku dzis i jutro już nie usiąde..

a karmisz piersią??czy sztucznie??a może ty lub twój mąż ostatnio zmieniliście jakieś kosmetyki?to też jest ważne!!!

asiac123 napisał(a):

Witam,
po długim "śnie ciążowym i poporodowym" wróciłam....
byłam na starych śmieciach ale zauważyłam że przeniosłyście sie tutaj i jak widze mamuśki pełna gębą z Was a dzieciaczki śliczniutkie 🙂 😉

Cześć. Pisałaś z nami na brzuszku? 🙂 🙂

Witam sie i zaraz uciekam 🤢 Moje dziecie już śpi a ja tez sie zaraz kładę bo zaczął sie studyjny weekend. Wiec pewnie w poniedziałek podczytam dopiero co u Was 😜 Jejku jak ja nie lubie zostawiac swojego malucha 😠 Poza tym u nas wmiare w porządku choc dalej waalcze z katarem 😮 Snieżek dzis u nas popadał i zaraz zniknoł...oj ta nasza zima
Udanego weekendu i DUŻO zdrówka dla Dzieciaczków i Mamuś 😘

http://demotywatory.pl/3652503/Nie-dziekuje
To o gerber

MamaNataszy napisał(a):

asiac123 napisał(a):

Witam,
po długim "śnie ciążowym i poporodowym" wróciłam....
byłam na starych śmieciach ale zauważyłam że przeniosłyście sie tutaj i jak widze mamuśki pełna gębą z Was a dzieciaczki śliczniutkie 🙂 😉

Cześć. Pisałaś z nami na brzuszku? 🙂 🙂

Tak, pisałam ale na samym samiuśkim początku póżniej miałam remont brak neta pożniej drugi remont i dalszy brak neta pożniej poród i jakoś dopiero teraz mam troche czasu 🙂

Cześć Mamusie,
My dzisiaj byliśmy na spacerku w galerii, bo na dworze pogoda do kitu. Wieczorem pada śnieg a rano plucha i zacina deszcz 🤨
Wojtek podjadł dziś znowu troszkę marchewki i chyba mu smakuje. Nawet już lepiej mu szło jedzenie z łyżeczki, ale najważniejsze, że nie ma żadnych oznak nietolerancji 😆
Jak myślicie kiedy teraz wprowadzić nowy smaczek np. Jabłuszko?

MamaNataszy, ja właśnie czytałam o tej akcji gerbera (masakra jakaś :angry 🙂, dlatego kupuje słoiczki hipp'a.

A i witam nową Mamusię 🙂 ja niestety Cię nie pamiętam bo niedawno przyłączyłam się do forum 😉