GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

Hej,
Ja bym chciala zeby Maly mowil biegle dwoma ezykami obcymi. Najlepiej Angielskim i Hiszpanskim 🙂
a pozatym na 100% nauczymy go jezdzic na nartach i plywac. A czy bedzie to potem rozwijal bedzie zalezec od niego 🙂

Dorianna - ja tez rano uwielbiam jak maly sciaga mleczko z tych balonow ktore prawie pekaja, a wieczorek to sa takie se o! 🙂

Wanilia - dobre pytanie. my jak guga bedziemy obserwowac na razie, na pewno cos sportowego i cos kulturalnego, a potem sobie moze wybierze z tego sam co chce kontynuowac. moze jazde konna po mamusi, ale to konia musielibysmy kupic najpierw 🙂 zreszta moje marzenie to jest. dom i kon 🙂
wiem ze nie warto za duzo, bo sie dziaciakowi potem odechciewa jak codziennie ma jakies inne zajecia. widze po moim bracie...
a na basen tez mielismy chodzic ale neurolog powiedziala nam ze dopiero jak zacznie chodzic, w sensie na wlasnych nogach...ciekawe

Basienka84 napisał(a):

Hej,
Ja bym chciala zeby Maly mowil biegle dwoma ezykami obcymi. Najlepiej Angielskim i Hiszpanskim 🙂

u emmy ang juz w genach gwarantowany 😜

Hejka 🙂

Ula uwierz mi, że ja to czasami jak go ponoszę to nic innego nie czuję tylko napierd**jące plecy 😠 😠 😠

Co do życzeń na przyszłość to niech robi to co lubi byle tylko nie był nieczuły jak ojciec 🤨

chloe napisał(a):

Dorianna - ja tez rano uwielbiam jak maly sciaga mleczko z tych balonow ktore prawie pekaja, a wieczorek to sa takie se o! 🙂

Wanilia - dobre pytanie. my jak guga bedziemy obserwowac na razie, na pewno cos sportowego i cos kulturalnego, a potem sobie moze wybierze z tego sam co chce kontynuowac. moze jazde konna po mamusi, ale to konia musielibysmy kupic najpierw 🙂 zreszta moje marzenie to jest. dom i kon 🙂
wiem ze nie warto za duzo, bo sie dziaciakowi potem odechciewa jak codziennie ma jakies inne zajecia. widze po moim bracie...
a na basen tez mielismy chodzic ale neurolog powiedziala nam ze dopiero jak zacznie chodzic...ciekawe

Guga tez konna 😜

dzień dobry!
my dzisiaj znowu w domku siedzimy, jakos tak nieprzyjemnie na dworzu, pada, wieje, wiec dzisiaj tez sobie spacer odpuściłam.
Agami ostatnio pisalas o noszeniu dziecka w pozycji samolotowej, spróbowałam no i co...?? moja córka już nie chce inaczej 🙂 jedyny sposob od kilku dni na uspokojenie, a inna pozycja przy noszniu nie wchodzi w grę, bo latorośl sie denerwuje 🙂
jednak nie ide z mala do neurologa. powiedzialam o tym mezowi, to mnie wysmial, mowi ze sobie wkrecam filmy...za tydzien mamy szczepienie i wtedy powiem pediatrze co mnie niepokoi, niech ja dokladnie pod tym katem obejrzy
A co do umiejetności, jakie chcialabym zeby nabyla to przede wszystkim nauka jezykow obcych, co by nie byla jak mamusia, 10 lat nauki angielskiego, a poprawnie zdania nie potrafi sklecic 😠

NovaM napisał(a):

Hejka 🙂

Ula uwierz mi, że ja to czasami jak go ponoszę to nic innego nie czuję tylko napierd**jące plecy 😠 😠 😠

Co do życzeń na przyszłość to niech robi to co lubi byle tylko nie był nieczuły jak ojciec 🤨

hmmm, mocne słowa 🤨 ale to racja, same dzieciaczki zdecyduja co chca robic, nie mozna zmuszac

Aniqa1111 napisał(a):

NovaM napisał(a):

Hejka 🙂

Ula uwierz mi, że ja to czasami jak go ponoszę to nic innego nie czuję tylko napierd**jące plecy 😠 😠 😠

Co do życzeń na przyszłość to niech robi to co lubi byle tylko nie był nieczuły jak ojciec 🤨

hmmm, mocne słowa 🤨 ale to racja, same dzieciaczki zdecyduja co chca robic, nie mozna zmuszac

Ja już po Oli widzę, że nic na siłę 😉
Języki obce są bleee , taniec - może i fajnie ale męcząco 😜
Teraz się za modowe sprawy zabiera i jedyne co mogę to podpowiadać bo i tak w końcu ubierze się jak jej pasuje 😜

NovaM napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

NovaM napisał(a):

Hejka 🙂

Ula uwierz mi, że ja to czasami jak go ponoszę to nic innego nie czuję tylko napierd**jące plecy 😠 😠 😠

Co do życzeń na przyszłość to niech robi to co lubi byle tylko nie był nieczuły jak ojciec 🤨

hmmm, mocne słowa 🤨 ale to racja, same dzieciaczki zdecyduja co chca robic, nie mozna zmuszac

Ja już po Oli widzę, że nic na siłę 😉
Języki obce są bleee , taniec - może i fajnie ale męcząco 😜
Teraz się za modowe sprawy zabiera i jedyne co mogę to podpowiadać bo i tak w końcu ubierze się jak jej pasuje 😜

Ale Olka ma zaje... predyspozycje do tańca...na 1 rzut oka widac 😜

NovaM napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

NovaM napisał(a):

Hejka 🙂

Ula uwierz mi, że ja to czasami jak go ponoszę to nic innego nie czuję tylko napierd**jące plecy 😠 😠 😠

Co do życzeń na przyszłość to niech robi to co lubi byle tylko nie był nieczuły jak ojciec 🤨

hmmm, mocne słowa 🤨 ale to racja, same dzieciaczki zdecyduja co chca robic, nie mozna zmuszac

Ja już po Oli widzę, że nic na siłę 😉
Języki obce są bleee , taniec - może i fajnie ale męcząco 😜
Teraz się za modowe sprawy zabiera i jedyne co mogę to podpowiadać bo i tak w końcu ubierze się jak jej pasuje 😜

tylko jej nie pozwol z siebie emo zrobić 🙂 co by agrafki nie chciala sobie w nos wpakowac 😎

aniqa ja pytalam jak sie robi samolot bo ktos tu na forum na kolki polecal;p hehe a ja nie wiem jak go w ten samolot chwycic bo boje sie go polamac hehehe.. ale za to zaczal mi slicznie podnoszony za raczki siadac;D i na brzuchu lezy bez ryczenia juz ;D normalnie sukces.. oby tylko sie okazalo ze z tym jego nocnym oddechem jest ok i to turlanie na boczek normalne.. dzis gadalam z kumpela jej tez tak miala ze sie turlala i to nic niepokojacego sie okazalo ze proostu miala reke prawa silniejsza i sie odpychala i moj tez tak ma... ale skonsultuje to z pediatra jutro na szczepieniu

aaa zapomnialam jeszcze... moj synek na 100% bedzie sie yczyl jezdzic na nartkach i plywac.
W sumie i jedno i drugie juz robil 😉 Jak byl u mnie w brzuszku 😉 a potem jak bedzie chcial to rozwijac to nie ma problemu a jak nie to przynajmniej podstawy bedzie znal 🙂 Zawsze wtedy bedzie prosciej wrocic do tego 🙂

agami napisał(a):

aniqa ja pytalam jak sie robi samolot bo ktos tu na forum na kolki polecal;p hehe a ja nie wiem jak go w ten samolot chwycic bo boje sie go polamac hehehe.. ale za to zaczal mi slicznie podnoszony za raczki siadac;D i na brzuchu lezy bez ryczenia juz ;D normalnie sukces.. oby tylko sie okazalo ze z tym jego nocnym oddechem jest ok i to turlanie na boczek normalne.. dzis gadalam z kumpela jej tez tak miala ze sie turlala i to nic niepokojacego sie okazalo ze proostu miala reke prawa silniejsza i sie odpychala i moj tez tak ma... ale skonsultuje to z pediatra jutro na szczepieniu

Jesli chodzi o samolot to ukladasz malego na rece tak oby dlon Twoja byla na niego klatce piersiowej. Brzuchem wtedy opiera sie na Twoim przedramieniu. Tak go trzymasz i mozesz wtedy sie bawic z nim "latac" po pokoju i udawac samolot 😉

ja bym chciała, żeby Maciek biegle mówił językiem obcym... ja wiele lat się uczyłam, kilku podstawy ruszyłam, ale zdolności językowych nie mam niestety...

a resztę to niech robi co będzie chciał 🙂 będziemy starali się rozwijać jego zainteresowania 🙂

guga napisał(a):

chloe napisał(a):

Dorianna - ja tez rano uwielbiam jak maly sciaga mleczko z tych balonow ktore prawie pekaja, a wieczorek to sa takie se o! 🙂

Wanilia - dobre pytanie. my jak guga bedziemy obserwowac na razie, na pewno cos sportowego i cos kulturalnego, a potem sobie moze wybierze z tego sam co chce kontynuowac. moze jazde konna po mamusi, ale to konia musielibysmy kupic najpierw 🙂 zreszta moje marzenie to jest. dom i kon 🙂
wiem ze nie warto za duzo, bo sie dziaciakowi potem odechciewa jak codziennie ma jakies inne zajecia. widze po moim bracie...
a na basen tez mielismy chodzic ale neurolog powiedziala nam ze dopiero jak zacznie chodzic...ciekawe

Guga tez konna 😜

wanilia też 😁

Agami a to można tak dziecko do siedzenia namawiać? nie za wcześnie? bo z tego co wiem to dziecko ok pół roku zaczyna siadać i wcześniej niż ok 5 miesiąca nie powinno się go do tego namawiać, bo to potem mogą być problemy z kręgosłupem. nawet przed chwilą zapytałam się mamy i powiedziała, że absolutnie tak nie można...

aaagaaa napisał(a):

Agami a to można tak dziecko do siedzenia namawiać? nie za wcześnie? bo z tego co wiem to dziecko ok pół roku zaczyna siadać i wcześniej niż ok 5 miesiąca nie powinno się go do tego namawiać, bo to potem mogą być problemy z kręgosłupem. nawet przed chwilą zapytałam się mamy i powiedziała, że absolutnie tak nie można...

link do forum
"Innym ćwiczeniem, które rozwija także mięśnie szyi, jest położenie dziecka na plecach - chwytając je za rączki powoli przyciągamy malucha do pozycji siedzącej. (Pamiętaj, aby robić to bardzo ostrożnie, by nie wyrwać rąk z barków!). Gdy usiądzie, powoli opuszczamy je do pozycji leżącej, nadal trzymając za rączki. Dziecko powinno być w stanie utrzymać głowę w jednej linii z resztą swojego ciała."
pytałam mojej mamy i ona nam tez tak robiła. a ja mając 5 miesięcy już siedziałam 🙂
ja go nie namawiam do siedzenia 🙂) i nie sadzam go na siłe w sensie ze 5 minut czy cos tak siedzi... ale takie podciąganie i opuszczanie zaczelismy robic i fajnie mu to wychodzi 🙂))
wiesz co osoba to opinia.. ja za to bylam przeciwnikiem lezaczków i pytałam pediatre i położna o lezaczek jak mały miał miesiąc to powiedziala ze ok ale max pol godziny dziennie bo wlasnie kregoslupwtdy dostaje... a producenci leaczkow i ortopedzi niby mowia ze bezpieczne:P wiec widzisz wszystko zdrowy rozsądek mamy i tyle:P

agami napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

Agami a to można tak dziecko do siedzenia namawiać? nie za wcześnie? bo z tego co wiem to dziecko ok pół roku zaczyna siadać i wcześniej niż ok 5 miesiąca nie powinno się go do tego namawiać, bo to potem mogą być problemy z kręgosłupem. nawet przed chwilą zapytałam się mamy i powiedziała, że absolutnie tak nie można...

link do forum
"Innym ćwiczeniem, które rozwija także mięśnie szyi, jest położenie dziecka na plecach - chwytając je za rączki powoli przyciągamy malucha do pozycji siedzącej. (Pamiętaj, aby robić to bardzo ostrożnie, by nie wyrwać rąk z barków!). Gdy usiądzie, powoli opuszczamy je do pozycji leżącej, nadal trzymając za rączki. Dziecko powinno być w stanie utrzymać głowę w jednej linii z resztą swojego ciała."
pytałam mojej mamy i ona nam tez tak robiła. a ja mając 5 miesięcy już siedziałam 🙂

aha, no to widzisz, każdy mówi co innego 🙂 w takim razie silnego masz chłopaka 🙂

aaagaaa napisał(a):

agami napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

Agami a to można tak dziecko do siedzenia namawiać? nie za wcześnie? bo z tego co wiem to dziecko ok pół roku zaczyna siadać i wcześniej niż ok 5 miesiąca nie powinno się go do tego namawiać, bo to potem mogą być problemy z kręgosłupem. nawet przed chwilą zapytałam się mamy i powiedziała, że absolutnie tak nie można...

link do forum
"Innym ćwiczeniem, które rozwija także mięśnie szyi, jest położenie dziecka na plecach - chwytając je za rączki powoli przyciągamy malucha do pozycji siedzącej. (Pamiętaj, aby robić to bardzo ostrożnie, by nie wyrwać rąk z barków!). Gdy usiądzie, powoli opuszczamy je do pozycji leżącej, nadal trzymając za rączki. Dziecko powinno być w stanie utrzymać głowę w jednej linii z resztą swojego ciała."
pytałam mojej mamy i ona nam tez tak robiła. a ja mając 5 miesięcy już siedziałam 🙂

aha, no to widzisz, każdy mówi co innego 🙂 w takim razie silnego masz chłopaka 🙂

uzupelnilam tam jeszcze post:P no w sumie wiesz ja to robie bo tak w ksiazce i wlasnie na naszym forum pisze ze mozna... wiec tak z 2 razy dziennie go podniose i opuszcze 😉) ale nie maltretuje go tym hehehe ;p

Ja tez tak czasem małą za raczki podnoszę żeby sprawdzić jak główke kontroluje 🙂

wanilia napisał(a):

Ja tez tak czasem małą za raczki podnoszę żeby sprawdzić jak główke kontroluje 🙂

my na ''fitnessie'' tez tak robimy

Dzien dobry! 🙂
Szalejecie wieczorem dziewczyny 😆
Poczytalam dzis Was jak wstalam, ale nie mialam czasu sie odezwac.

Waniia ciekawe pytanie. Jak je przeczytalam nasunely mi sie trzy rzeczy na mysl...Ale czytajac odpowiedzi dziewczyn, stwierdzilam, ze j troche nie na temat 😜 Bo pomyslalam sobie, ze ja chce moja corke nauczyc milosci do zwierzat, wegeterianki z niej robic nie bede, bo nie jestesmy w pelni wegetarianska rodzina i kiedys postanowi sobie sama. Ale chce, zeby kochala zwierzaki i miala z nimi kontakt. Chce tez nauczyc ja podrozowania, takiego prawdziwego, ogladania swiata. A poza tym chce, zeby nauczyla sie tolerancji, zeby wiedziala, ze kazdy ma rawo zyc jak chce.
A z typowych umiejetnosci to raczej wyjdzie w praniu, ja nie jestem muzykalna, ale moze ja to zainteresuje, taniec, sporty - jak cos sie spodoba to fajnie. Ja moge z nia pobawic sie w rysowanie, malowanie i ogolna smieciosztuke 😁 O, bede tez probowala ja zarazic miloscia do rowera 😆 No i bede ja dopingowac w nauce polskiego i arabskiego jesli bedziemy zyc we Francji.


My juz po godzinnym spacerze. Jest tak cieplo, ze nie chcialo mi sie do domu wracac. 🙂

coquelicot napisał(a):

Dzien dobry! 🙂
Szalejecie wieczorem dziewczyny 😆
Poczytalam dzis Was jak wstalam, ale nie mialam czasu sie odezwac.

Waniia ciekawe pytanie. Jak je przeczytalam nasunely mi sie trzy rzeczy na mysl...Ale czytajac odpowiedzi dziewczyn, stwierdzilam, ze j troche nie na temat 😜 Bo pomyslalam sobie, ze ja chce moja corke nauczyc milosci do zwierzat, wegeterianki z niej robic nie bede, bo nie jestesmy w pelni wegetarianska rodzina i kiedys postanowi sobie sama. Ale chce, zeby kochala zwierzaki i miala z nimi kontakt. Chce tez nauczyc ja podrozowania, takiego prawdziwego, ogladania swiata. A poza tym chce, zeby nauczyla sie tolerancji, zeby wiedziala, ze kazdy ma rawo zyc jak chce.
A z typowych umiejetnosci to raczej wyjdzie w praniu, ja nie jestem muzykalna, ale moze ja to zainteresuje, taniec, sporty - jak cos sie spodoba to fajnie. Ja moge z nia pobawic sie w rysowanie, malowanie i ogolna smieciosztuke 😁 O, bede tez probowala ja zarazic miloscia do rowera 😆 No i bede ja dopingowac w nauce polskiego i arabskiego jesli bedziemy zyc we Francji.


My juz po godzinnym spacerze. Jest tak cieplo, ze nie chcialo mi sie do domu wracac. 🙂

Jako że to ja zadałam pytanie czuję się uprawniona do przyznania oklaska za Twoją odpowiedź 🙂
A jesli chodzi o pogodę to u nas też pięknie, chyba zaraz spakuję moję dziewczę w wózek i wyjdziemy jeszcze raz. W sumie po co ma spać w łóżeczku (a właśnie przysypia) skoro na zewnątrz czuc wiosnę 🤪

aaagaaa napisał(a):

agami napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

Agami a to można tak dziecko do siedzenia namawiać? nie za wcześnie? bo z tego co wiem to dziecko ok pół roku zaczyna siadać i wcześniej niż ok 5 miesiąca nie powinno się go do tego namawiać, bo to potem mogą być problemy z kręgosłupem. nawet przed chwilą zapytałam się mamy i powiedziała, że absolutnie tak nie można...

link do forum
"Innym ćwiczeniem, które rozwija także mięśnie szyi, jest położenie dziecka na plecach - chwytając je za rączki powoli przyciągamy malucha do pozycji siedzącej. (Pamiętaj, aby robić to bardzo ostrożnie, by nie wyrwać rąk z barków!). Gdy usiądzie, powoli opuszczamy je do pozycji leżącej, nadal trzymając za rączki. Dziecko powinno być w stanie utrzymać głowę w jednej linii z resztą swojego ciała."
pytałam mojej mamy i ona nam tez tak robiła. a ja mając 5 miesięcy już siedziałam 🙂

aha, no to widzisz, każdy mówi co innego 🙂 w takim razie silnego masz chłopaka 🙂

U mnie pediatra tez tak Mala podnosi. I powiem Wam, ze ona do siedzenia bardzo skora - oczywiscie nie sama i nie godzinami, ale lubi byc w pozycji pionowej.

wanilia napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Jako że to ja zadałam pytanie czuję się uprawniona do przyznania oklaska za Twoją odpowiedź 🙂
A jesli chodzi o pogodę to u nas też pięknie, chyba zaraz spakuję moję dziewczę w wózek i wyjdziemy jeszcze raz. W sumie po co ma spać w łóżeczku (a właśnie przysypia) skoro na zewnątrz czuc wiosnę 🤪

Dzieki 😉
Idz, idz z Weronika. Dosc sie w te mrozy nasiedzialo, albo krotkie spacery robilo. Trzeba sobie odbic jak jest ladnie.

Dziewczyny chodzicie na cos takiego jak odnowa krocza?