LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

no to zmyakm spać :* gasze

hej Mamusie, nie wiem jak u Was, ale ja wczoraj nie mogłam wejść w ogóle na nasza stronkę 😮
Na szczęście teraz wszystko gra 🙂

Lala89 gratuluję ząbków 🤪 🤪 🤪 U nas dalej pusto...Oskar chyba bezzębny będzie 🙂A no i bravka dla Majeczki za postępy w stawaniu i raczkowaniu!!!
Mam pytanko dla Ciebie o ten basen żabki...bo miałam zamówić Oskarowi na Allegro basenik taki z palmą i małpką itd, ale widzę, że ten sprzedawca ma średnią ocenę i boję się , żeby to bubel się nie okazał. A Ty jesteś zadowolona z tego basenika? Maja lubi w nim siedzieć? Bo może bym taki sam kupiła, sama nie wiem już!

No a inne mamusie, macie brodziki dla maluchów? Jak tak, to jakie pochwalcie się, bo ja już zgłupiałam!

Yenefer, ten basen który miałam domu dla zabawy schowałam jak Maja będzie większa to się bedzie w nim pluskać. A ta żabka, którą mamy u mamy jest fajna bo nie jest duża - ma dmuchane dno no i mamy dwie funkcje jako basen do pluskania i basen do zabawy. Więc jak jest ciepło to siup na balkon , wiaderko wody i heja! Potem jak już jest długo to wylewamy wode , wycieramy ręcznikiem i wrzucamy zabawki 🙂 no bajerka. A no i jak pojedziemy nad wode to też go bierzemy .
Jestem zadowolona! Gdyby jednak miał stać na ogródku cały czas.. to chyba bym wybrała jakiś z daszekiem.. Zani chyba miała taki fajny też, o ile dobrze pamiętam!

Ale tu pustki dzisiaj, ja też dopiero od pół godz w domku, Oskar już wykapany i babcia go usypia 🙂

Lala89 dzięki za odp. Byłam dziś w Carrefour i kupiłam taki brodzik kwadratowy najzwyklejszy , ale z wyższą ścianką, bo tak stwierdziłam, że potrzebuje taki co posłuży mi jako kojec do zabawy w domu, bo Oskar wcina tą piankową toxyczną matę,a za basen posłuży pewnie tylko kilka razy jak pojedziemy na wieś do brata. A propos wsi i brata, właśnie jutro jedziemy tam na cały dzień, aż do wieczora i będziemy grillować 🙂
A dzisiaj byli u nas i zostawili nam swoją córcie na noc, u babci znaczy się, a jutro ją zabierzemy z powrotem. Babcia jutro do pracy śmiga i chcieli mi ja wcisnąć na noc,ale się nie zgodziłam, pójdzie z babcią do pracy...ledwo Oskara ogarniam, a co dopiero dwójkę...serio, chyba więcej dzieci nie jest mi pisane...nie jestem zbyt zorganizowana, dlatego chyba bym nie podołała 🙂

No i co się okazało...mój Oskar to mega zazdrośnik...boshe myślałam, że takie maluszki jeszcze nie rozumieją takich rzeczy, była dosłownie walka o zabawki. Olcia mojego brata zabierała mu , a on jej 🙂 A jak zaglądał i się denerwował jak się bawiła jego zabawkami 🙂 śmiechu było co niemiara 🙂

oo kwadratowego nie widziałam jeszcze 🙂

My jutro też imprezke mamy bo teściowa urodziny odprawia. WięC też wyżerka! 😁
A tuu na forum jakież pustki! Dzisiaj byłąm z Mają na spacerku, ale słońce tak dawało czadu że szok..
Tayson uciekł do cienia, Maja marudna, ale nie dziwiłam się bo upał okropny a jeszcze te ząbki.. Ja kocham ciepło - specjalnie ubrałam bluzke bez ramiączek i najkrótsze szorty jakie mam żeby sie opalić, no i opaliłam 🙂 Nie siedziałam długo bo tak jak mówie Maja marudna, a jak padła to nie chciałam z nią siedzieć na tej patelni bo akurat na wszystkie ławki padało słońce.
A w niedziele jedziemy nad wode, to będzie pierwszy taki wypad z Mają. No i wode do basenika to jej wezme w baniaczku. Już się doczekać nie umiem 😁
Jeśli ktoś potrzebuje jakiejś opini na temat tego żelu na ząbki.. Mamy calgel i sprawdza sie w 100% bo nie mamy problemów z zasypianiem na noc. A kilka dni marudziła strasznie.. no i widać że jej pomaga. Smaruje raz dziennie, właściwie tylko na noc - bo wtedy ząbki najbardziej nam dokuczają.

Hej.

padam dziewczyny padam i wszystko mnie boli 😮 😮 😮

dzisiejszy dzień mnie rozwalił i chyba nie mam już siły a zapowiadało się tak "normalnie".... Zaś "atrakcji" było co nie miara 😁 😁 😁 😁

Rano umówiłam się z koleżanka na spacer i jakoś tak od rana dwie lewe ręce mam do wszystkiego - zero organizacji 😁 😁 😁 Taki upał a ja zapomniałam Kacpra filtrem posmarować ehhhh dobrze że bylismy pod domem koleżanki to ta wróciła się po krem ... Tak sobie szłyśmy gadałysmy to o tym i o tamtym... I mówię jej że Kacper znów ma zastój kałowy bo juz 5- ty dzieeń kupy nie robił i że jak wrócę do domku to dam mu 1/3 czopka na popędzenie. Armandzik chyba sie tego czopka przestraszył no i w biedronce myk myk się spiął i gigant kupa gotowa!!! Smierdziało tak strasznie że ludzie sie od nas odsuwali!!! No to dawaj przed biedronkę przebierać małego... bo do domu kawał drogi, kupa w gaciach i ten upał 😁 😁 😁 😁 A tu guzik nie mam pieluchy!!! Koleżanka też nie - normalnie wspaniale się dwie matki wybrały!!! Dobrze że miałam kase więc do biedrony i kupiłam całą pakę.... Odwijam te me dziecie pod tą biedronką a on cały w tej kupie i ja już też !!! Chyba pół paki chuste 😁zek zuży 😁łam na doczyszczenie gagata!!! Ubrania całe ufajdolone, pielucha też więc polazłam jeszcze raz do biedrony kupić nowe body!!! Masakra normalnie masakra... Moja koleżanka aż mówi : Wiola jak się patrzę na tą waszą akcje to aż płakać mi się chce !!!!

Dobrze że jakoś się uporałam bo masakra była i szczęśie takie że wózek się tą kupą nie ubrudził !!! Jak doszliśmy do domu to ten chyba z wrażenia zasnął więc ja wózek z dzieckiem na 2 piętro. Efekt taki że potem bolał mnie brzuch bo to jakieś ponad 20 kg było... az usiadłam w domu z wrażenia!!!

Jak się wyspał to przecież musiałam go wykąpać bo chusteczki chusteczkami ale w taki upał to bakterie szybko sie namnażają fujjjj !!!!

p.s. śmieszne to jest teraz ale uwierzcie mi wtedy nie było. no i jeszcze CI ludzie gapiący się !!!

Jedyne co to kupiłam sobie fajne sandałki z których jestem bardzo zadowolona bo sa ze skóry i nie były takie drogie bo 49 PLN.

Yen ja kwadratowego też nie widziałam. Tez myślałam o basenie ale to już nie spełni swojego zadania bo chciałam jako kojec. Mały już się tak wspina i pokonuje takie bariery więc to nie ma sensu. Jutro Wam go sfilmuję jak się wspina (próbuje stanąć) w oparciu o meble.

Lala u nas też tak było jak u Was. Nic nic a tu nagle wszystkie umiejętności na raz!!! Własnie jakby jakiś skok. stawania, raczkowanie normalnie objawienie !!!!

Super gratuluję Wam tych umiejętności!!! I zobaczysz za chwile za moment Majeczka będzie smigała tam i z powrotem.


Kacper coraz to odważniej zwiedza!!! Dziś wyszedł sam na przedpokój!!!

boshe pewnie sobie myslicie a tej co znowu.... 😞 😞 😞 już pewnie nie chce się wam czytać moch wywodów a część je pewnie omija. 😞 😞 😞

Cherry napisał(a):

boshe pewnie sobie myslicie a tej co znowu.... 😞 😞 😞 już pewnie nie chce się wam czytać moch wywodów a część je pewnie omija. 😞 😞 😞

a chciałabyś, żeby tak było 🙂
nic z tego! czytam zawsze z zainteresowaniem!!!
buziolki!

A gapiącymi ludkami się nie martw! ja w Karpaczu zawsze przewijałam kupę podczas obiadu 🙂 a zdarzyło się w lesie, w parku, w centrum i zawsze w wózku lub w samochodzie, więc mam centralnie wy..ebane na gapiących się ludzi 🙂 🙂 🙂 zresztą, mamy pozwolić, żeby dzieciaki z bimbą lub kupą siedziały wózkach???? nieeeee 🙂

Basen no taki zwykły, na pewno widziałyście, dokładnie ten, kolor zielony:


Nic nadzwyczajnego, czaiłam się na ten żabkę to ma Lala i nie wiedziałam który wybrać, ale ten mi bardziej jako kojec podpasował. Były tez takie z daszkiem i palmą nawet , ale 1,5 metra średnica, więc do domu za duży.

Cherry no co za przygoda z tą kupą!!! Ja tez Oskarowi nigdy pieluch na spacer nie biorę, bo jeszcze mi na dworze nigdy nie zrobił, zresztą od domu daleko jakoś nie odchodzę...ale to co Armando wyczynia to faktycznie można by książki pisać 🙂

Lala89 jak podajesz Majci słoiczki to jakie wiekowo kupujesz? Bo ja najczęściej po 5 miesiącu...kupuję też czasem te po 6 z większymi kawałkami, żeby Oskar uczył się połykać, ale czasem zje, czasem się krztusi, a czasem nie chce w ogóle...totolotek. Pytam Ciebie, bo Majeczka to wagowo i wzrostowo do mojego syncia podobna 🙂 Wiem, że sama dużo gotujesz,ale może czasem słoiczki też dajesz?

Cherry ale historia! Mi też się czasem zdarza zapomnieć a to o pampersie a to o chusteczkach, więc to chyba normalne 😁
I pisz , duuużo pisz bo lubie Twoje opowieści czytać!

Yenefer, pewnie że podaje słoiczki też! Zazwyczaj jak idziemy do mamy, albo gdzieś w gości 🙂 No albo jak nie gotuje zupy i czasem z czystego lenistwa! Kupuje różne, od 4-7 miesiąca. Wczoraj byliśmy w realuu i zrobiłam okropny zapas bo kupiłam aż 15 słoiczków - daty mają do 2013 ale cenowo rewelka bo 8,29 za 3 np zupki plus 3 łyżećki - z hippa. Więc kupiłam i dynie, i kremy z warzyw i jakieś marchewki itd.. Jest to wygodne - tak jak np. jutro jedziemy nad wode to wezme słoiczki i gotowe. Dziś też będzie gotowe danie bo teściowa robi urodziny więc nie gotuje. A najczęściej gotuje Mai warzywa coś jak rosół , czasem zmienaim smaki na kalafior,fasolke itd ale potem na tym wywarze robie zupe dla nas i normalnie doprawiam na koniec. Jest to jakaś oszczędność chociażby gazu 😁
Maja ma apetyt dobry więc większość tych gotowych je.. czasem coś jej nie podejdzie tak jak np ostatnio z bobovity jekieś domowe ragout z indykiem 🙂

Hej Ja tylko na chwilke Gorąco strasznie az mój skarbek spać nie może i jeszcze na chodzie a ja padam

U nas też masakra!!! Jak ja nie lubię takiej pogody!!! Ehhhhhhhhhh!!!! Lepię się jak nie wiem co !!! Juz prysznic brałam dziś 3 razy a dalej się topię!!! I że niby miały byc jakieś burze dziś!!! To gdzie one są??? Gryyyyyyyyyyyyyy!!!! 😠 😠 😠 😠

Gosiaq obowiązkowo prosze o zdjęcia z wakacji i z Maćkowego zakończenia roku !!!!

Nie nagrałam filmiku bo nie miałam juz siły ale to wygląda mniej więcej tak:




p.s. te poduszki po to by nie otwierał szuflad które są za nimi i nie wywlekał klamotów 😮 😮 😮

No mówię mamy teraz z mężuniem urwanie głowy!!! On tak prócz raczkowania mozę przestać cały dzień w jeszcze bardziej wyprostowanej pozycji a czasami na kolanach 😮 😮 😮 oglądając TV 😮 😮 😮 😮

Witam mamusie 🙂 U nas też wczoraj było strasznie gorąco, choć się nie zapowiadało, bo około 10 rano była burza z piorunami. Pojechaliśmy na wieś do brata, a tam później był taki skwer, że masakra, Oskar całe włosy mokre, w ogóle nie chciał spać...jak zazwyczaj w ciągu dnia ma 3 drzemki, to wczoraj tylko jedną i to jeszcze w domku, a pił tyle, że co chwile butelkę dopełniałam...aj wymęczyłam się tam na maxa!

Cherry ja to o Twoim Armado to wszystkim koleżankom opowiadam, bo to jakiś fenomem chyba...one takie oczy robią! Też mają malutkie dzieci, ale gdzie im było w wieku Armanda do takich postępów...ja to nadal jestem w szoku!!!

U nas tak jak było...Oskar siedzi sam jak pień, ale jak ma całkiem płasko to się nie podniesie...musi mieć albo ciut wyżej, albo ja go sadzam, a wtedy to potrafi siedzieć i siedzieć...z raczkowania na razie nici...powiedziałabym bardziej, że pełza 🙂 i ze wstawania też...ale co tam...przyjdzie i na niego czas 🙂

A i dałam Oskarowi spróbować loda...boshe co to było dopiero, prawie mi z ręki wyrywał...wsadzał do niego paluszki, ogólnie cały się wysmarował ,musiałam mu wyrywać bo, oszalał 🙂 Wiem, wiem może nie powinnam, ale gdybyście widziały ten wzrok...

A tutaj fotka z dzisiaj rano jak Oskar testuje "kojec" 🙂


No i jeszcze jedna, jak położę Oskara do łóżeczka spać, a on akurat jeszcze nie ma na to ochoty, choć trze oczka cały czas...i jak mu nie ulec...te błagalne oczka 🙂

A i nie wiem czy widziałyście takie coś pomocne przy nauce chodzenia...może jak Oskar będzie większy to zakupię, bo niedrogie, i nie będę musiała go pod paszkami podtrzymywać, tak chyba wygodniej i dla dziecka i mamy 🙂
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

Yen zdjęcia rewelka 🙂 🙂 🙂 🙂

normalnie super też zastanawiam się nad tym basenem ale na balkon tak do pochlupania w upały !!!

Standartowo jedziemy do Wrocka na cały dzień także do wieczora moje drogie !!!

Miłego dnia 🙂 🙂 🙂

p.s. Yen ja czasami też ulegam 😁 😁 😁 😁 😁

Lala – zdolniacha z Twojej Mai, niezłe zakupy i chusteczkowe i lumpkowe,gratuluję ząbka, szał postępów 🤪 🤪 🤪
Cherry – Kacperek szaleje 🤪 😁 🤪. nie wiem czy już masz zabezpieczenia do szuflad ale w razie czego polecam bardzo fajne, tanie i praktyczne są w IKEI. Mycie rączek – jak tego wymagają – przy urzędowaniu na podlodze dość często – albo chusteczkami albo pod kranem.
Ale masz przygody siuskowo - kupkowe 😁
Yen – Piotrusiwi też lody bardzo posmakowały 🤪. Ja nie używałam takich szelek więc nie wiem czy dobre ale moje dziewczyny nie były prowadzane za raczki, raczkowały do oporu i później zaczynały same chodzić - dość późno bo w wieku 13 i 14 mcy ale za to się nie przewracaly.
Gosiaq już Tobie odpowiadam - trzeci dzień w przedszkolu całkiem dobrze, została na 30 min na sali i wcale się nie przejeła, że mnie nie ma, a następnego dnia znowu chciała iśc do przedszkola. A wesele całkiem, całkiem, bawiliśmy się do samego końca.

dzień dobry!
Yen, ja nie używałam szelek z Maćkiem,wolałam go trzymać pod paszkami, bo miałam większą kontrolę 🙂
Cherry i Yen! jakie piękne zdjęcia!!! a Kacperek to naprawdę umiejętnościami mnie zadziwia!!!! Filip siedzi sam, siada jak ma poduszkę grubszą pod pleckami i czasem mu się udaje usiąść z boku, podpierając się rączką 🙂
Z nowości jedzeniowych: danonki... wiem, wiem... nie bardzo zdrowo, ale patrzyłam czy będzie coś po krowim mleku, bo wrzesień już blisko 🙂 zjadł 1,5 dużego danonka waniliowego, razem ok. 110 g czyli sporo, co? to był jego posiłek na raz, bo się najadł do syta 🙂 mało niestety pije (daję mu wodę lub herbatkę rumiankową), ale widocznie aż tak nie potrzebuje, bo i problemów z kupką nie ma 🙂 No i jest pulpet, bo waży ok. 9 kg : jest co nosić 🙂 w dzień śpi 2-3 razy, ale krótko, bo 0,5 - 1,5 godziny max. widocznie się wysypia, bo nie marudzi i śpi całą noc (dzisiaj 21.40 do 9.00 z krótką przerwą od 6.30 do 7), więc nie jest źle 🙂 🙂 🙂

pozdrówka! u nas upał straszny, więc chyba plaża będzie zaliczona 🙂 albo będzie burza i bez plaży hihihi

Gosiaq jednak się nie spotkamy w Darłowie bo szukając noclegu tak bardzo zaczełam się przygladać cenom, że "odskoczyłam" dosyć daleko od Ciebie ☺️- do Rewala i to na dodatek bedziemy jechać od strony Szczecina (tam bedzie mała przerwa w podrózy na spotkanie służbowo-prywatne)
Jak już zaklepałam nocleg to dopiero spojrzałam na mapę ☺️

Martka3 super, że córcia coraz lepiej znosi rozłąkę z Tobą i , że aklimatyzuje się w przedszkolu 🙂 Zuch dziewczynka 🙂

Gosiaq oj zazdroszczę plaży!!!

Musze się pożalić, bo wakacje to mam żadne w tym roku 😞 Kiedyś jeździliśmy z rodzicami nad jeziorko, ale teraz mogę o tym zapomnieć 😞 Mój ojciec teraz pracuje nawet w soboty, a po pracy jeżdżą na wieś do mojego brata pomagać mu w budowie...no a w niedzielę tatko na ryby, bo to jego hobby i potem odpoczywa...pytałam dziś czy pojedziemy nad jeziorko z Oskarem, no i niestety nie ma kiedy...pojadę dopiero w sierpniu jak Mój znowu przyleci na tydzień, ale znając moje szczęście, to pewnie będzie zimno 😞
Na dodatek najlepsza przyjaciółka wyprowadziła się też na wioskę...owszem mam tu inne koleżanki i przyjaciółki, ale wiadomo, że każda z nas ma swoje obowiązki i za często tez nie możemy się spotykać...aj, niech ten Mój już wraca!!!

Cherry ja to specjalnie wchodzę zeby poczytać co tam u Was 🙂 Mam nadzieję ze uda się spotkać w najblizszym czasie - tyle że w tygodniu to tylko popołudnie wchodzi w grę. A może na basen? My z Weroniką już przetestowałysmy nieckę dla dzieci 😉

Hey,

Wróciłam do domku 🙂! Podzielę sie z Wami wspaniałą nowiną. To dopiero początek, ale na teście pokazały się dwie upragnione grube kreski 🙂. Piąty tydzień, więc początek, a przeszłam przez niestety jedno niepowodzenie, więc podchodzę do tego ostrożnie.

No ale może powinnam wejść na brzuszek i na marzec 2013 😉