LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

ja jestem! ale tylko na chwilke bo Maja właśnie padła a ja biore się za prasowanie! Byłyśmy na zakupach i nie ruszamy się już z domu bo jest okropnie duszno! Także zmykam moje drogie :* wejde wieczorkiem 🙂 Miłego dnia!

noo i uż wyprasowane! uf.. ale topie się 😞
Majeczka jeszcze śpiocha! 🤪 🙂

Boshe co za pogoda masakryczna!!! Dzisiaj wyszłam z Oskarem na dwór już o 11 i skończyliśmy o 15 🙂 2 godz siedzieliśmy w parku, w cieniu, nawet wiaterek powiał od czasu do czasu...no i kupiłam Oskarowi parasolkę do wózka,kolor turkusowy, ślicznie wygląda, a młody ma w końcu cień 🙂 Zakupiłam też takie rondo do mycia głowy, ale jak mu przymierzyłam w parku to od razu zdjął 🙂 Oby podczas kąpieli tak nie było, bo wtedy kasa w błoto 😞

Lala89 podziwiam za to prasowanie...ja co do prasowania mam inny system, a raczej jego brak...ciuchy skłam do szafy wygniecione, a prasuję dopiero wtedy jak je zakładam przed wyjściem...nie lubię prasować, dlatego nie wytrzymałabym gdybym miała prasować całą stertę na raz! Majeczka jak zwykłe słodziutka 🙂

Madzia_m3 spacer 9 km? 😮 😮 😮 Oszczędzaj się kochana!

Ale upał co! Najpierw złapał nas deszcz, a teraz lał się pot. Uch!
Młody pierwszy raz od nie pamiętam kiedy usnął sam w dzień!! Jestem z niego taka dumna!

Hejka!
A Maja o dziwo spała 2 godziny popołudniu! aż sprawdzałam czy dychaa 😮

i ii iii moja kumpela urodziłą dziś córcie! też jej dała a imie Maja 😁 🙃 3380g i 55 cm 10na10 super! ciesze sie i jestem podniecona jak przy swoim?!!! masakra 😁 jutro pędze do szpitala z prezenciorami 😁 ! i nawet nie musze upowac prezentu bo mam po Mai nowy komplecik z metkami 🙂 a co!

Hej,

Yen kurcze podziwiam za taki spacer!!!

Madzia Ty się oszczędzaj i dużo wypoczywaj !!!

No A Maxik brawoooooooooo o by częściej 😁 🤪 🤪 🤪

My dzis z domu nie wychodziliśmy. Była strefa cienia - rolety pozasłaniane - przynajmiej chłodniej było. Młody nie chce prawie nic jeślć tylko danonek albo cyc... Wieczorem próbowałam mu przmycić napierw kaszkę w formie do pica a potem troszku sinlaca ale wiele tego nie zjadł. 😞 😞 😞

O własnie burza nadchodzi.

Dziś w nocy budził się aż dwa razy. Jeść. W dzień nie chce a w nocy woła, To przez ten gorąc.

po za tym to raczej nic ciekawego się nie działo

ZAPALAM 😁 😁 😁 😁

WITAM WITAM !!!

MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ 😁 😁 😁 😁 😁

Witam z rana 🙂
My wczoraj mimo, tego gorąca mieliśmy aż 3 drzemki w dzień 🤪 W tym jedna najdłuższa na spacerku 🙂
No a tak poza tym to Oskar zachowuje się czasem jak mały zombie 🙂 łapie mnie dwoma rączkami za głowę i przysuwa do siebie...a potem cap za nos cała paszczą he he 🙂
No i nie dość , że kupka zawsze na czysta pieluchę to na dodatek zawsze przy moim śniadanku, grrr!
Musze mu zamówić na Allegro ten kubek Lovi 360 picie jak ze szklanki, on jest od 9 miesiąca, ale Oskar tak sobie super radzi z butelką, że spróbuje mu dać taki już teraz...jak nie będzie jeszcze umiał sobie z nim poradzić, to poczeka jeszcze chwilkę, ale myślę, że da radę...a niekapków nie używamy w ogóle, tylko butelka , a teraz wypróbuje ten.
Oskar ma tez już swoja ulubioną piosenkę 🙂Fakt, że jest po angielsku, bo leci z jednej zabawki, ale jak ja włączę to zaraz wielki uśmiech i cały szaleje 🙂
A ja kupiłam sobie w Biedronce kiełki brokuła i właśnie nałożyłam po wielkiej kupce na kanapki...pychotka 🙂 Lubię takie dodatki, ale nigdzie nie mogę dostać kiełków w sklepie 😞

Lala89 gratulacje dla koleżanki...dwie Majeczki będą się razem bawić 🙂

No a w Gdańsku wcale nie tak gorąco było, rano było tylko 22 jak byliśmy na spacerze, wieczorem było 26.

Yenefer mówiłaś, że Twoja Pociecha zjada boki puzzli, Kubuś zaczął jeszcze wyciągać literki ze środka i je konsumować :/

Madziu no sama widzisz, średnio zdały one egzamin w naszym wypadku 🥴

Ja staram nauczyć się Kubusia , że jak mówię nie wolno to nie gryziemy i nie wyjmujemy. Na razie tylko jak mu mówię nie wolno, on zaczyna powtarzać nie nie nie i kiwa głową na boki :>

Madziu proponuje podkleić te puzzle od spodu...ja tak w swoich zrobiłam, bo ja mam z pojazdami i one maja dużo małych elementów...miałam resztę takiej taśmy papierowej, co się przykleja do ścian przy malowaniu i tym podkleiłam...tylko , że u mnie Oskar ciumka krawędzie , więc na nic mi się zdało to podklejenie...

Jejku i znowu duchota...zaraz lecę do kuzynki , która pracuje w sklepie z artykułami dla dzieci 🙂 Lubie do niej chodzić, bo zawsze pooglądam sobie to i owo i zawsze dostaję rabacik 🙂
A oto mój synuś, oddający się swojej największej ostatnio miłości...piciu 😜

hej mamusie
u nas niesamowicie gorąco... na działce w cieniu termometr pokazuje 40 stopni 😮 😮
wiec sie rozpływamy... nawet mały nie chce jeść przez dzień za to w nocy na spiocha go karmie
yen Oskarek śliczny!
powiem szczerze że my nie kupiliśmy tych mat puzzlowych gdyż są one rakotwórcze.. jest pełno artykułów na necie o tym. a wy co o tym myślicie ??

🙃 🙃hejka!
U nas bez jakiś większych zmian, powoli do przodu 🙂 Maja chętnie siedzi - podoba jej się ta pozycja 😁

Dziś byłam w szpitalu u Marty zobaczyć jej małą Majeczke!!! Jeju jaka malusia - a jaka śliczna! Powiem szczerze, że już serio nie pamiętam jak Maja była taka malusia! A była mniejsza od tej Mai o 5cm i o,5 kg 😮 ah. Napatrzałąm się aż sie zachciało znów mieć takiego maluszka w domu. Ale wiecie, jak przyszłam do domu to taak wycałowałam Majeczke, że szok! No i jak wybyłam z domu o 16,30 ( a szłam tylko na chwilke ) to wróciłam po 18.00 🤪 😁 a szpital 5 min od domu 😁 hihi

Yenefer, a Oskarek świetny! i ta czuprynka!

A mnie dopadł mały dołek...bardzo cieszę się, że wróciłam do Polski...ale jednocześnie czasem mi żal, że tutaj nie będzie nas stać na tyle rzeczy co tam...właśnie oglądałam na Facebooku zdjęcia naszej koleżanki z pracy tam z Anglii, która wybrała się z mężem w podróż poślubną na Malediwy...ja nie mam Facebooka, ale Mój mi dał swoje hasło, żebym sobie pooglądał ich fotki...aż ściska serce z zazdrości tak pięknie, taka wycieczka kosztował ich 3 tys funtów, uwierzcie mi, że to wcale niedużo jak na wycieczkę, bo sami za swoją dwa lata temu płaciliśmy połowę tego, oczywiście nie tam...i jak sobie pomyślę, że moglibyśmy też sobie na taką uzbierać, to aż mnie ściska, że zrezygnowałam z tego wszystkiego....wiadomo, że rodzina i przyjaciele to trwałe szczęście którego nic nie zastąpi, ale żal...naprawdę...tutaj nigdy nie będzie nas stać na taka wycieczkę, jak nie wygram w totka 😞

Ach musiałam sobie ponarzekać...bo mi to ciężko dogodzić...czasami sama nie wiem czego chcę...

yen - to oczywista sprawa, że za tym tęsknisz... może i kiedyś w Polsce uda się tak zarabiać...?

jadwiga-roza - dobrze, że choć przez sen Twój malec coś je 🙂

Lala - popatrzeć przez chwilę można, ale żeby tak już drugiego malucha to chyba nie :P

Cherry - strefa cienia - to prawie, jak strefa kibica 😁 hihi 😁 każdy sposób na upał jest dobry

byliśmy dziś u babci mojego męża, przywitała nas w wałkach, w między czasie zaczęła je sobie ściągać, a potem wzięła Maksia na ręce, mając jeszcze kilka na głowie - a Maksio bęc - ściągnął wała babci 😁 hhihiihhi

Shelby ja też sobie nakładam na głowę takie wałki rzepy i Oskar tez zawsze mi je ściaga 😁

A popatrzcie co znalazłam na angielskim ebay...muszę Wam pokazać, bo są takie urocze , że szok...to bardziej dla mamusiek dziewczynek , no ale przesłodkie jak dla mnie 🙂

O i jeszcze to 🙂

Hejka ja się wlasnie pakuję na wyjazd. Jak się uda to się odezwę. Jupi, tydzień poza domem, bez gotowania itp 🤪

Martka wypoczywajcie! i bawcie sie dobrze!:*'

Yen urocze faktycznie! aż żal mnie ściska że sama nie umiem takich robić, kiedyś szydełowałam ale dałam sobie z tym spokój - a robiłam małe buciki itp 🙂

Wlasnie obiadek mi sie konczy robic, aja dosypia więc odpoczywam ja też 😁
U nas burza była całą noc.. eh a dywan wczoraj wypraliśmy i znów musze prac bo deszcz zalał. Nie był brudny (z wyglądu) ale wiadomo że jak jest pies i sie chodzi codziennie to warto odswiezyc bo Maja po nimm śmiga 🙂

no a na obiadek serwujemy ja rosołek (mm pachnie nim w całym domu) a małżowinek polędwiczki wieprzowe , kluski tarte i sałatke warzywną - do tego kompocik.

Cześć Mamusie,

Yenefer, nie podkleje puzzli bo codziennie na noc je sprzątam, poza tym mam panele, więc boję się tych taśm. Będę próbować go nauczyć, że jak mówię nie wolno, to nie wolno, mam nadzieję, że się uda 😉.

Wiadomo też, że w Polsce mniej się zarabia. Ja wszystkie zmiany odczułam też bardzo jak wróciłam z Austrii. Tam same stypendium miesięczne wynosiło b.dużo, żyć nie umierać. Mój mąż czasem ma mi za złe, że wróciliśmy do Polski, bo ja bardzo nalegałam. Pensja nauczyciela akademickiego jest tam 5 razy większa niż to co ja zarabiam. Nie stać też nas w Polsce, żeby wyjechać sobie spokojnie na wakacje i o nic się nie martwić, ale to nie jest najważniejsze. Wsparcie rodziny jest ponad wszystko, tam tego nie miałam.