LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

shelby---ja tez bede miała okolo dwudziestukilku gosci ale urodziny maksia robie u rodzicow maja wieksze mieszkanie bo szkoda mi kase na wynajmowanie sali zrestza u mnie ebdzie tak ze tort jakies jeszcze ciasto(tu popisze sie moja mama) no i jakies kanapeczki.....i generalnie tyle....

Aniu - no to nawet dobrze wyszło z tą folią, co ? 🙂

jejj co za pogoda....zeby sie tylko rozpogodziło

Hej Mamusie! U nas pogoda słoneczna, Oskar właśnie śpi, ale jak wstanie to śmigamy na spacerek.
Nie było mnie parę dni, bo moja mamcia ma urlop i zrobiłyśmy sobie kilka wypadów na miasto w poszukiwaniu dla niej kreacji weselnej na tą sobotę, a ja szukałam wysokich butów, niestety nic nie kupiłam...jak już znalazłam ładne, to były niewygodne i efekt taki, że pójdę w niskich szpileczkach, choć nie chciałam 😞 Dziś znowu farbuję włosy, choć nie powinnam, bo są dość mocno przesuszone...eee tam 🙂
Poza tym w sobotę myłam okna, prałam firanki...natchnęła mnie perfekcyjna Pani domu 🙂 a wieczory jak Oskar spał spędzałam przed tv...jakoś ostatnio mało włączam komputer, bo zaraz Oskar lgnie do niego!
Co do roczku to chcieliśmy urządzić w lokalu,ale po jak poszłam z mamcią dopytać o szczegóły i cenę to zrezygnowaliśmy...najlepiej byłoby urządzić u teściowej, podobnie jak chrzciny, bo u niej dużo miejsca dla dzieciaczków...ale ja się uparłam żeby zrobić u nas w kawalerce 😉
marzy mi się żeby wystroić pokój itd...to w końcu nasze dziecko i choć mały, to nasz dom,więc chcę żeby Oskar świętował u siebie...boję się tylko o to, czy dzieci będą mieć miejsce do zabawy...zawsze jeszcze w przedpokoju mogę rozłożyć piankową matę , zabawki itd. No zobaczymy...
Jutro zaś lecę w odwiedziny do mojej przyszłej szwagierki, więc tak jakoś mało mam czasu na wszystko.
Oskar tez coraz lepiej radzi sobie z kawałkami 🙂 No i śmieszek z niego straszny, a największy ubaw ma z mamy, jak o mało nie spadnie ze schodów, czy wsadzi rękaw do jogurtu 😮

hej,

my po kontrolii i jest okej ale antybiotyk muszę podawać do końca.
Na spacery tez możemy chodzić więc nie jest źle...

jedyny kłopot to umyć wszystkie zabawki.... 😮 😮 😮 😮

chyba Tatuś będzie miał bojowe zadanie.....

Ale jestem zła!!! kurcze wyszykowałam się m ubrałam Maje na szybko ugotowałam jej obiadek i dałam jej żeby iść na spacer. Zniosłam wózek, wszystko co potrzebne - chusteczki herbatka sweterek , pies już na smyczy - chce zamykać drzwi i co NIE MAM KLUCZY! Mąż ma dwie pary przy sobie 😠 😠 😠 takie piękne słońce a ja siedze teraz jak głupek w jeansach sweterku wymalowana i wyczesana.. Nie wspomnę o Mai która ma na sobie rajstopki jeansową sukienke i sweterek welurowy 😠 zabije go jak wroci 😞 masakra

Czesć Babeczki,

Cherry co do teściowej, uważam, że jest nieszczera, a tego bardzo nie lubię.

Ja poszłam z Kubusiem dzisiaj nad morze. Wprawdzie obiecałam sobie, że będąc w ciąży nie wybiorę się już tam na piechotę, bo daleko, ale pogoda mnie skusiła. W sumie nie było nas trzy godziny w domku, teraz padam, moje chłopy śpią razem.

Patrzę dziewczyny na te wasze pomysły na pokoje i szukam inspiracji, ale sama nie wiem co bym chciała, najpierw muszę zacząć od mebli. Pytanie jakie łóżko zaserwować Kubusiowi jak będzie miał rok i cztery miesiące, czy powinien mieć nadal z wysokimi szczebelkami?

Dziewczyny polecam wam bardzo tanią sieć aptek http://www.aptekagemini.pl/.


Krusyna i Marinel aktywnie udzielają się na FB. Ja boję się że od października też będzie ciężko. Ale jakoś dam radę.

Aniu mój Kubuś też miewa taki płacz jak jest niewyspany, albo chce spać i nie może zasnąć.

Achaaaaaaa........ też tego nie lubię....

Przykro mi jest bo do Marinel wysłałam już dwie wiadomości ale żadnej odpowiedzi... 😮 😮 😮

Ja właśnie pilnowałam córeczki mojej koleżanki oj się działooooooo 😁 😁 😁 😁 😁

A jutro znów do Wrocławia rano......

Madzia co do łóżeczka to ja wymieniam na takie co później się w tapczan zamienia....

na przykład takie:

http://allegro.pl/nowe-lozeczko-tapczanik-biale140-x70-producent-i2646292820.html

lub

http://allegro.pl/lozeczko-tapczanik-lukasz-z-szuflada-3-kolory-i2647233165.html

szkoda tylko że wcześniej o tym ie pomyślałam....

Wisienko przepraszam że nie odpisałam na smsa ale jakoś mnie ciężkie dni dopadły i nie mogę się zebrać w kupę 🤔 Strasznie jestem zmęczona, mdli mnie okropnie (chociaż nie wymiotuję) i zaczynam się bać jak sobie ze wszystkim poradzę. Odezwę się jak się ogarnę 😘

Hej Dziewczyny,
staram się Was regularnie podczytywać, ale pisanie mi jakoś nie wychodzi - na fb łatwiej 🙂 Zresztą cały czas mam jakiś taki obniżony nastrój, więc nie będę Wam marudziła. Poza tym Maksiu zasuwa po całym domu; raczkuje, wstaje i chodzi przy meblach, ale też podnosi się tam, gdzie siedzi, więc muszę bardzo uważać, bo ląduje z wielkim impetem. Zamontowałam już bramkę do kuchni i przynajmniej tam mi mój mały brój sam nie wlezie 🙂 Poza tym w ciągu dnia śpi tylko godzinę, a dziś znowu zaczął mu się katar 🙂
Widzę, że na tapecie urządzanie pokoju - ja na szczęście mam już to za sobą (zresztą kiedyś Wam pokazywałam fotki). Mały ma pokój w zwierzaki (Cherry u nas właśnie dżungla) i naprawdę był to strzał w dziesiątkę, bo zwierzaki uwielbia 🙂)) W pokoju znajduje się też duże sosnowe łóżko, więc jak mu się rodzeństwo pojawi, to będzie musiał oddać swoje łóżeczko i wyląduje na takim dorosłym, tylko dokupię do niego barierkę 🙂
Zresztą w małego pokoju mamy zwykłe sosnowe meble, na które nakleiłam zwierzakowe naklejki. Wyszłam z założenia, że nie ma sensu kupować mebelków typowo dziecięcych, bo za krótko będą nam służyły 🙂

Ściskam Was mocno i uciekam - buźka

MamoMatka - nie końcówka, a dopiero połowa 🙂
ale mieliście aktywny weekend 🙂 pewnie szybko zleciał 😉

yen - ach, pewnie będziesz pięknie wyglądać na weselu, pokażesz nam się na fotce? 🙂

Cherry - super, że wychodzicie na prostą! zdrowiejcie! a z tymi zabawkami, masakra :/

lala89 - czasem bywa i tak, niestety...

madziu_m3 - mam nadzieję, że nie będziesz się źle czuła po takiej wędrówce!

krusyna - trzymaj się tam! przytulam i całuję ;*

Wanilia ja tu się martwię o Ciebie!!! Poczekam i będę cierpliwa !!! Dasz radę!!! Jesteś naprawdę dzielną i zaradną babeczką!!! Tylko proszę dbaj o siebie/ no o Was 😘 😘 😘 I w maire możliwości dużo odpoczywaj....Mam nadzieję, że jesteś u rodziców 😘 😘 😘

Wanilia ! Czy ty będziesz mieć maleństwo? Pprzepraszam nie wiedziałam! Może mi gdzieś umknęło.. MOJE GRATULACJE!!!

Yen no mam nadzieję, że będziesz nas odwiedzać częściej 🙂 🙂 🙂

MamoMatka jednym słowem pełna chata 😁 😁 😁 😁

Tak Shelby ja miałam swój pokój... nawet bardzo duży jakieś 16 m 2 Mnósto półek bibelotów, lalek barbie i miasteczko lego 😁 😁 😁 Z bartem w jednym pokoju nie dalibyśmy rady.... Chociaż tak do podstawówki mieliśmy jeden.... Potem to już były bijatyki o wszystko... Kiedyś złamałam mu tłuczek do ziemniaków na głowie 😮 😮 😮 😮 😁 😁 😁 😁 😁 i prawie wybiłam żeby 😁 😁 😁 😁 on zaś wykręcanie rąk miał opanowane do perfekcji 😁 😁 😁 😁 😁

A z Marinel to ja już wszystko wiem!!! Otóź nasza Marysia się na dniach broni !!! Więć trzymajmy za nią kciukasy!!!!

🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Krusyna ! Krusynaaaaaaaaa !!! Ja się tu stęskniłam za Tobą i Ciastkiem !!!

hahaha Cherry - no tak, kto miał rodzeństwo to rozumie te boje 😁

Lala znalazłam Łóżko dla Maji :

http://allegro.pl/lozeczko-timo-sowy-orzech-140x70-klups-i2642513159.html

🙂 🙂 🙂 🙂

Wisienko, aleś się zaangażowała 😉

Shelby napisał(a):

Wisienko, aleś się zaangażowała 😉

szukam łóżka dla Kacprosa i tak mi wpadło w rączki 😁 😁 😁

Yen laseczko nie mogę się już doczekać twojej weselnej fotki 😜 a jeśli włosy masz porządnie przesuszone to kup sobie jedwab do włosów i po umyciu wcieraj w końce. Powinno pomóc. 🙂

Lala noooo ja też miałabym niezłego nerwa. Mężowi się dostało?

Shelby jeszcze nie kupiłam nie mogę się zdecydować. Mąż na delegacji więc mi nie doradzi, wraca dopiero w piątek jeśli znowu nie wyskoczą z sobotą roboczą 😠

W drodze dedukcji wywnioskowałam, że Wanilia nie pochwaliła nam się swoim małym szczęściem!! Gratulujemy małej fasolki, to który to miesiąc jeśli można wiedzieć??

Oglądam teraz Magazyn Reporterów i mówią o tym, że pijany lekarz pomylił sobie główkę dziecka z pęcherzem płodowym. Przeciął główkę noworodka!!!!

Wiecie co jest mi dziś strasznie smutno. Może stwierdzicie że jestem przewrażliwionym głupolem, ale przykro mi bo dziś po raz pierwszy Emilka nie chciała iść do mnie z rąk siostry Karola. Lało jej się z noska, więc wyciągnęłam Fridę i sama się siłowałam żeby coś odciągnąć. Ona tak strasznie płakała, kopała nóżkami, ale ważne że katarek trochę zszedł. Potem poszłyśmy na dół, wzięła ją na ręce teściowa. Pochodziły chwilkę razem, a potem przejęła ją siostra męża. No i jak ja ją chciałam wziąć na ręce to nie chciała i się złościła więc oddałam ją Zosi. Masakra wiecie jak mi było przykro? 😞 Moje dziecko woli być na rękach u cioci niż mamy. Siostra męża była taka dumna, że nie chce do mnie iść tylko woli być u niej, a ja obróciłam to w żart, że się obraziłam na Emilkę, że jest małym zdrajcą i poszukam sobie innego dzieciaczka. Może pomyślicie że jestem zaborcza, ale to było strasznie przykre dla mnie. Czasem nie chciała do mnie iść z rąk męża jak wracał po tygodniu delegacji ale wtedy się cieszyłam, że stęskniła się za tatą i nawet mu obiadu nie pozwoli zjeść tak się do niego klei. No ale dziś to było co innego, ona normalnie się zezłościła i wyrywała mi się z rąk. Tylko na mnie spoczywają te niechciane czynności typu ściąganie kataru, podawanie niedobrych syropków, a inni się tylko bawią. Boję się że ona mnie nie będzie za to lubić, że robię jej krzywdę 😞

Zaniu, to jest właśnie niesprawiedliwie, że to zawsze mama jest od czarnej roboty :/

Zaniu Kochanie mam nadzieję, że to przejściowe ...U nas na widok fridy Kacper tez zaczyna płkusiać ...

No żesz ale po tej Agacie jakaś płaczliwa jestem 😮 😮 😮