Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej,

ja nie miałam internetu od wczoraj 😞 😞 😞

w ogóle wczoraj to był dzień zabiegany.... Rano byłam u koleżanki ze szpitala. To ta co ma synusia starszego o równą godzine od Kacpra.... Fajnie tak popatrzeć jak się rozwijają ....

Potem odwiedziliśmy Wanilię na nowych włościach 🙂 🙂 🙂 🙂

Niestety Kacper ma jakiś dziwny okres.... 😠 😠 😠 Bije inne dzieci i bardzo mnie to smuci!!! Nie wiem czy jest to przejaw agresji czy co.... Bo czasami to wygląda tak jakby próbował pogłaskać ale nie miał jeszcze tego wyczucia a innym razem pac i pac!!! Wczoraj przez tego ancymona płakał i Szymon i Weronika !!! 😠 😠 😠

Do tego stał się straszliwie zaborczy jesli chodzi o piersi .... Musi trzymać rękę w moich cycach . Mnie to już męczy. Powiem szczerze jestem juz zmęczona tym karmieniem ale całkowicie brakuje mi konsekwencji w odstawieniu jego i pomocy męża... Niestety będzie tylko gorzej.....


Lala śliczne te rzeczy!!! Kurde nakręciłas mnie. Ja mam dostać swoja maszynę za jakieś dwa miesiące. Ale będę miała ŁUCZNIKA sprzed dwudziestu lat 🤪 🤪 🤪 🤪 NOWEGO !!!! 🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cherry to fajny miałaś dzień. A u Kacperka to pewnie przejściowy bunt.
Z odstawieniem piersi moja koleżanka smarowała czerwoną szminką sutki i jak synek chciał cyca to mówiła że się popsuł.
Ale macie dobrze że jesteście z tego samego miasta i możecie się odwiedzać

Wanilia i jak na nowych włościach się mieszka?

Ania_anusia a może głowa boli, bo za dużo kawy? Bo u Ciebie (i u mnie 😜) to już uzależnienie 😉

MY już po obiadku - dzisiaj szefowa kuchni serwowała kebab na frytkach 🙂 Ulubione danie mojego męża 😉
Idę się z synkiem powygłupiać. Miłej soboty!!! Do wieczora zapewne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej
widać, że weekend, bo pustki niesmaowite ;(

Anabelle ja dzisiaj pucowałam dom na błysk, bo w tygodniu zawsze sprzątam jak ja to nazywam rynek, a w soboty kąty 😉
U nas dzisiaj pruszyć marznący śnieg taki drobniutki, ale i tak na spacer poszłam, a przy okazji zapłaciłam ubezpieczenie OC 😉

aaa_aniusia ona tak raczkuje od momemntu jak skończyła 9 miesiecy...

Cherry ojj zapewne! Ja kiedyś pisałam sms-ka do dziewczyny z którą leżałam na sali poporodowej ale wogóle nie odpisała... potem jeszcze raz coś wysłałam, ale echem o ścianę... a szkoda 😞

Tak sobie myślę, że Iza jak chce zrobić "aja aja" czy w niektórych rejonach Polski "cacy cacy" to właśnie tez jakby biła, bo nie ma jeszcze wyczucia... ale tak celowo żeby biła to nie!
za to jak się zezłości to gryzie! I też nie mam zielonego pojęcia skąd jej się to wzięło!!!

ja przestałam karmić 1 grudnia! A to dlatego, że Iza już mnie wtedy często ugryzała w pierś,a piła tylko rano... więc stwierdziłam, że to co miała się napić to już sie napiła, ateraz niech pije z butli 😉 i obyło się bez żadnych przejawów agresji, domagania się cyca... czy czegokolwiek.. i tak jak wcześniej nie chciało wogóle mleka z butli pić, to jak przestałam ją karmić to w tym czasie co piłą z piersi teraz wypija mm robione na 150 ml wody czyli tak prawie 170-180 mleka...
Bedzie dobrze i u Was z odcycowaniem! Zobaczysz!

Anabelle kebab z frytasami to i dla mnie byłaby bomba taki obiadek 😉
U nas dzisiaj ogórkowa... i nalesniki...

Miłego wieczorku i spokojenj nocy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!

Ja padam.. tak tak po raz kolejny!
Moje dziecko od trzech dni jest że tak napisze OKROPNE! Zmierzła nic jej nie pasuje :/ marudna w cholere aż momentami mam serdecznie dość! Chyba idą zęby a do tego jeszcze kataru dostała i pokaszluje. Od razu daje jej bactrim bo wiem że ostatnio też tak było i tylko bactrim jej pomógł .. Dżizas po prostu mam dość. Wczoraj okąpałam ją wcześniej bo myślałam że wyjde z siebie i stane obok!
Do tego wszystkiego jeszcze doszedł pies który k**************** cały czas piszczy po h************!? Na niego też mam nerwa okropnego bo wczoraj mąż poszedł z nim na spacer po 22 na godzine a rano w pokoju Mai było pięknie nasrane! Dostał taki wpieprz że sama sobie nie wierze! No sorry co innego gdyby z nim nikt nie wyszedł, a jak mu coś ''zaszkodziło'' to do jasnej ciasnej nie idzie sie do pokoju dziecka! Więc jeszcze prałam wykładzine - szczyt marzeń. I to że się suczki cieczą mnie guzik obchodzi! pff Trza było srać na dworze a nie wąchać co popadnie 😠 😠 😠 😠 😠 😠

I wgl jestem taka jakaś zdołowana całą tą sytuacją że Maja się tak zachowuje bo tęsknie za moim rozchachanym słoneczkiem a nie kurde ryczącym przyklejonym do nogi czymś 🤪 3 takie dni to stanowczo dla mnie zbyt wiele. Kocham moją córe najmocniej na świecie, ale w tej chwili to mam ochote wyjść i iść nawet nie wiem gdzie! Nooo może nie w tej chwili (bo teraz właśnie zasnęła i najchętniej bym się do niej przytuliła) ale chwile temu kiedy walczyła jeszcze sama ze sobą!

I niech ktoś mi powie że macierzyństwo to najpiękniejsza rzecz to go chyba w tyłek kopne! Bo może to i ''piękne'' ale i zajebiście trudne i wymaga poświęcenia się nie w 5, nie w 10 a w 100% Więc codziennie daje z siebie 100% a nawet i 200% a jak się okazuje kurde nawet 1000% dawania z siebie nic nie daje! Bo pokazujesz dziecku to , tamto a to jeszcze i jeszcze co inne a ono ryczy no sorry.



Mówie wam jakieś fatum dziś krąży koło mnie! I mimo że tak pyskuje tutaj na tą moją Majusie, to przecież tak ją kocham że jakakolwiek by nie była to będzie najkochańsza!

😞

Mam nadzieje że jutro już będzie normalnie!
Bo do tych dzisiejszych nerwów to wiem że też się dołączył smród farby bo mąż lakierował część do samochodu - niby w ostatnim pokoju i przy otwartym oknie ale czuć wszędzie więc chodzimy naćpani! I przez to jak kłębki nerwów bo dziś się oberwało chyba każdemu 🤪 Nawet siory do mnie wpadły a ja psiaczyłam i psiaczyłam!

Cherry no noo kochana to będziemy szyć 🙂 i szaleć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDusia ja z ta dziewczyna blisko siebie mieszkamy - właściwie to ona mieszka koło sklepu w którym robie codziennie zakupy. Często się spotykałyśmy latem póki nie wróciła do pracy - potem było juz mniej czasu. Ale teraz jest w drugiej ciązy i póki co siedzi w domu 🙂 🙂 🙂

W szpitalu nie wymieniłysmy się numerami bo jak ona z Szymkiem wychodziła to nam załatwiano karetkę aby przewieźć Kacpra do Wrocławia więc nie miałyśmy głowy do tego.... Spotkałyśmy się po jakimś czasie zupełnie przypadkowo 🙂 🙂 🙂 🙂

Wiesz tak naprawdę to ja się bardzo cieszę ponieważ ja tu nie mieszkam długo. Całe życie mieszkałam we Wrocławiu i tam mam swoich znajomych.... niby to nie daleko bo 26 km no ale włąsnie dla tych znajomych to odległośc nie do pokaonania.

LALA DWA WDECHY POLCZ DO TRZECH CYC DO PRZODU I GŁOWA DO GÓRY !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam w niedzielny ranek 🙂 U nas wczoraj imprezka rodzinna...było fajnie i miło...a dzieciaki wyszalały się na maxa 🙂
Za to przedwczoraj , po szczepieniu...Oskar poszedł spać o północy 😮 😮 😮 Za nic nie chciał się poddać!!!

Lala89 bravo Ci za tego posta!!! Bo tak naprawdę , myślę, że większość z Mam dopada czasem taki dzień, że mamy wszystkiego dość, a nasze maluchy wyprowadzają nas z równowagi, a nie każda potrafi się do tego przyznać, bo co pomyślą inni? Choć kocham swojego synka ponad wszystko, to tez uważam , że macierzyństwo wcale nie jest takie piękne...zwłaszcza jak widzę, jak niektórzy rodzice po prostu stają się niewolnikami swoich dzieci. To naprawdę ciężka praca i ogromne poświęcenie!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej

Ja tylko na moment więc poczytam i zmykam do rodzinki...

Lala pewnie jakas suka w okolicy ma ciekę i on tak skumli i wyje bo chce do niejn.. no masz kobieto przechlapane przez kilka dni... 😞

MOja suka tzn rodziców też właśnei ma cieczkę i mam pełno psów przed płotem!!! MAsakra!!!

No niestety macierzyństwo nie jest łatwe, ale nikt nie mówił, ż etakie będzie... ale zobacz ile cudnych chwil masz z córcią! Dla nich warto nawet te ciężko i bardzo trudne dni znieść!!!
Też czasami mam takie dni, że najchętniej wystawiłabym dziecko za okno... no ja akurat za drzwi tarasowe wystawiam jak śpiw wózku na dworze, ale nie o ot chodzi...
chodzi mi o to, co napisałaś, że kochamy swoje dzieci najbardziej na świecie, ale jesteś my tylko ludźmi i jak dziecko cały dzień płacze, piszczy, wisi na nodze mamy, a na dodatek jest sama w domu z dzieckiem to jest mega cieżko i ma się dość...

Ja też bardzo kocham moje dziecko, ale czasami czekam tylko, aż w końcu zaśnie.. i najczęściej zasypia w takie dni tylko i wyłącznie na moich rękach.. i jak juz tzrymam tak przytulona do piersi moją małą księzniczkę, która tak słodko śpi, to az nie mam ochoty odkładac jej do łżóeczka, tylko bym tuliła, całowała i przyglądała się mojemu cudowi!!!

Oby dzisiaj dla Was już słonko zaświeciło!!! Buziaki!!!

Cherry super, że tak przypadkowo sie spotkałyście później!
Widac tak miało być! 😉

Nie no mój co do marzeń to mnie nie gasi, raczej pobudza do działania 😉 by je spełanić 😉

Yenifer to prawda co napisałaś! Zreszta już wczesniej odpisałam podobnie Lali... 😉

Sorka za błędy ale spieszyłam się...

Miłego, słonecznego dnia mamusie!

Ps. U nas dzisiaj piękne słonko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam od rana usiłuję do Was zajrzeć ale zawsze coś mi przeszkadza...a raczej ktoś, kto leci do mnie i usiłuje wdrapać się na kolana by choć troszkę powalić w klawiaturę 😜
U nas niedziela leniwa. Byłam z koleżanką na spacerku. W parku wyjęłam syna z wózka i przeszedł trzymając mnie za rączkę prawie całą alejkę a jest ona dłuuga. Aż sama byłam w szoku!! Słodko wyglądał taki misiu w kombinezonie dreptający sam sobie 🙂
Synuś już śpi, mąż ogląda mecz, a mnie się piecze ciasto owocowe w piekarniku 🙂



McDusia nie wiem co Ci doradzić z tym gryzieniem, myślę, że jej samo to z czasem minie. Jak będziesz reagowała to będzie robić aby zwrócić swoją uwagę. Ja jak Mikołajowi coś zabraniam, to on się śmieje.

Lala przy zębach dzieciaki dają w kość, czasem zmieniają nie do poznania. I po co to wszystko? Skoro tyle cierpią dzieciaczki przy wychodzeniu zębów, jak i później muszą wypaść 🤨.
Macierzyństwo to ciężka praca. Nikt nie mówił, że wychowanie dziecko to łatwa sprawa. Trzeba to przetrwać. Jak masz zły dzień i wszystkiego dość, to zostaw córę z mężem czy babcią i wyskocz sobie do koleżanki. Odpoczniesz, zrelaksujesz się, nabierzesz dystansu do wszystkiego i siły zregenerujesz. Ja w takich chwilach tak robię i mija.
Maja może ma zły dzień. Pomyśl sobie, że zęby jej wychodzą, dziąsła ją bolą i są opuchnięte, być może głowa ją boli. Być może jest marudna bo źle się czuje.
A Twój piesek dał czadu. Ehh może coś mu zaszkodziło. Czasem się zdarza. A że trafił na zły moment, to mu się oberwało. No ale dziwne, że nie sygnalizowała, że chce na dwór. Z wykładziny ciężko doczyścić. Współczuję, dodatkową robotę Ci przysporzył.

Cherry widzę, że Twój facet to nie tylko realista ale i pesymista!! Przecież marzenia motywują nas do tego aby zrobić wszystko aby się spełniły. A mówiłaś mu że jest Ci przykro?

Yen miły miałaś weekend – imprezowy  a i Oskar miał wesoło, bo się wyhasał.
A co racja to racja, każda z nas ma czasem wszystkiego dość i potrzebuje odpoczynku od bycia tylko mamą.

McDusia fajną macie pogodę, u nas mimo iż słonka nie było też jakiegoś mrozu nie było. Byliśmy na godzinnym spacerze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie!
U nas dalej marudkowo... no ale co zrobić. 😮
Dziś to nawet syropów nie chciała pić.. No ale zrobiłam ją w bambuko i wzięłąm soczek w kartoniku - przelałąm do szklanki , obciełam dno, wsadziłam na butelke z syeopu i pociągła sobie 2 łyczki! No jakoś jej musze podać a że w niczym nie chciała ani w mleku, ani w soczku, ani łyżeczką, ani z serkiem, ani nawet ze strzykawki (wczoraj zadziałała strzykawka zamoczona w cukrze) ..

Dziś byliśmy na obiedzie u moich więc miałą urozmaicenie i nawet dało się przeżyć. Potem wpadli do nas znajomi z synkiem 2 letnim , więc wybawiła się i po kąpeli zasnęła!

Mąż tarmosi wołowine i zaraz zapoda jakieś hamurgery na kolacje.
A ja szukam czegoś fajnego jako pomysł do szycia.

Cherry mój małż tez sprowadza mnie na ziemie.. 🙂

Anabelle to widok pewnie super 🙂
My jak byliśmy w leroy to Maja sama sobie chodziła, i wszystko dotykałą i macała 🙂 Widok extra! A najlepiej było jak się dorwała do ściany z klamkami!!! alez jej się podobało!!!

McDusia Filmik z brym bryym super! Nie jeden chłopczyk by się zawstydził 😁 hihi! Dziś był u nas 2 letni kacperek i wiecie czym się bawił ? wózkiem 🙂 Ja tam jestem zdania że nie wolno dzieci ograniczać 🙂

No i właśnie moje dziecko wstało z wielkim płaczem! koniec spania ... masakra , załamana jestem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lala Ty to spryciula jesteś, że na taki świetny pomysł wpadłaś z tym podaniem leków.
Nasze dzieci coraz bardziej stają się samodzielne. Jakże miły widok samodzielnie chodzącego dziecka. Matko!dopiero co sie urodziły a już chodzą! Szok!! Ale ten czas zleciał.
U nas ostatnio synek otwiera sobie drzwi,tzn naciska na klamkę. Nikt go tego nie uczył. Dzieci nas doskonale obserwują i w pewnym momencie nas zaskakują 🙂
I jak hamburgery_
Ja na kolację wsunęłam ciasto, nawet dobre wyszło, choć drugi raz je udoskone po swojemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cześć Mamuśki 😎
My niedawno wstaliśmy, właśnie popijam kawkę. Postanowiłam że od dzisiaj znów dieta. Rozbestwiłam się ostatnio w samowolce w jedzeniu 😮 🙃 🙃 i czas powiedzieć DOŚĆ. JA nie chcę jakoś dużo bot tylko 5 kg mniej i będzie git!!

Miłego dnia!!!!!!!!!

Lala może ta strona Cię zainspiruje Mamissima.pl Może powinnaś pomyśleć nad zabawkami, śliniaczkami, śpiworkami, różnymi gadżetami dla mam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w nowym tygodniu! 😘 😘

Iza śpi, więc mam nadzieję, że uda mi się poczytać co nadziergałyście 😉
Bo jak nie śpi, to nie bardzo mam dostęp do komputera, bo ona zaraz koniecznie też chce.. pomimo, że chwilę wcześniej super bawiła się np klockami albo jeździła samochodem.. 😉

Rano weszłam na wagę i pokazała mi, że od 1 grudnia schudłam 8 kg, chociaz wczoraj rano jak się ważyła pokazywała, że 6 kg mniej mam, więc to chyba neimozliwe, by dzisija 2 kg mniej było.. pewnie coś mi waga szwankuje 😞

Wogóle od piatku moja chrześniaczka poszła do przedszkola, które jest tutaj niedaleko mnie... Iza za 1,5 roku tez tam pójdzie 😉 No ale w piątek bratowa ja zawoziła i odbierała, ale od dzisiaj już do pracy poszła, więc Majka rano przyjechała do nas i z iza ją zaprowadzałysmy i ok 12 pójdziemy odebrać, bo na razie chcemy by tylko kilka godzin była codziennie, a potem już na cały dzień będzie chodziła... No i Iza jak zobaczyła Maję rano to już przeszczęsliwa była... wogóle to coraz ładniej zaczynają się ze sobą bawić, bo wcześniej jedna drugiej tylko zabawki zabierała, bo akurta tym co Maja to tym samym Iza chciała się bawić... a teraz juz tak bardziej... no więc mam towarzystwo i mniej czasu na forum, bo od rana mam dwie panienki, a po południu też 😉
Maja dzisiaj mówi do Izy, że ona idzie do przedszkola, bo juz jest duża,a Ty nie możesz iść, bo jesteś jeszcze mała... Potem zrobiłam Majce kakao i Maja zaczęła pić i Iza oczywiście chciała, a Maja do niej: Ty nie możesz, bo Ty nie idziesz do przedszkola! MAja idzie i musi wypić... ale śmiać mi się chciało.. i jeszcze coś tam Maja smiesznego powiedziała do Izy ale już nie pamiętam...

Wogóle to Iza się obudziła.. 😞

Siora własnie na chwilę do nas zajrzała, więc uda mi się skończyć odpisywanie...

Anabelle no ja też się nie mogę doczekac kiedy Iza sama zacznie chodzić po dworze na w lasnych nóżkach.. ale póki co niech sama zacznie tuptać w domu 😉
A co to ciasto piekłaś? Przyslij kawałek 😉

Lala ale miałas pomysł! ja to bym chyba na to nie wpadła! Moją to staram się zagadać i wtedy łyknie... ale nurofen ten ze strzykawki uwielbia i sama wyciąga już ze stzrykawki jak zbyt wolno wciskam... 😉 chociaz coś! no i jak moja mamcia ma ją na rekach i pokazuje ptaszki to tez z łyżeczki łyknie nawet najgorszy syrop!

Ojj będzie dobrze zobaczysz! przetrwacie dzień... w może daj jej gazetę starą do podarcia? Na moja to działa 😉 albo coś co na codzień nie ma...

Tez tak uważam, że nie ma co ograniczać dzieci co do zabawek! niech się bawią czym chcą! W końcu tatuś z wózkiem tez chodzi na spacery 😉

Anabelle to Miki juz do klamki dosięga?

Oo fajny pomysł podsunęłas Lali! Ciekawe czy jej się spodoba????

A z odchudzaniem nie przesadzaj! szczupłą jesteś!!!

Miłego dnia!

nadrobiłam, jestem na bieżąco, ale musze juz kończyć bo za kwadrans 12 i musze pomału Ize i siebie ogarnąć, żeby odebrac o 12 Maję z przedszkola...

Potem obiadek dla dziewczyn i zabawa z nimi.. ale może chociaz na chwilę uda mi się wejść w ciagu dnia...



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam;]
my juz po spacerku maksiu spi a moj maz ma wolne i baalgani w kuchni stwierdzil ze bedzie malowal i maluje tyle ze kurde akurat teraz kiedy ja nie mam obiady ani nic no szlag mnie trafia bo dziecko sie obudzi i nie mam dla niego obiadu a nie dam rady gotowac jak on tam maluje noz kurde...ale mowic do niego to ja sobie moge!!!jak mlotem o sciane

mcdusia---to masz domowe przedszkole teraz a maja bedzie czesto u was??

anabelel-- ty szczupla jestes.....ja niewiem gdzie ty masz te 5kg za duzo?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wpadłam na chwilkę, bo muszę skoczyć na miasto.

McDusia dosięga do klamki, tzn staje na paluszkach i otwiera 🤪 Moja koleżanka ma synka o rok starszego i są prawie równi 🤪

Ania_anusia staram sie ubrać tak aby tych kg nie było widać 😜 ale jest sadełka, którego chce sie pozbyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa_aniusia dzisiaj akurat była taka sytuacja, że była od rana od 6 ale jeszcze poszła spać i spałyśmy wszystkie do 8 😉 a tak to brat bedzie zawoził rano prosto do przedszkola. A w tym tyg bede Maje codziennie odbierała ok 12 i do 14 bedzie u mnie a o 14 pojade zawiezc ją do domu, bo bratowa tak konczy prace, a ona nie ma prawka... potem Maja ma być już dłużej w przedszkolu.. no ale zobaczymy jak to będzie...
Dzisiaj była 2 dzień i było ok do 12 aż dzieci miały iść spać.. to jednak o mamie sobie przypomniała i troszke płakac zaczeła, ale akurat ja juz przyszłam ją odebrac i juz było ok...
A jak małej nie bedziew sie podobało to ustaliłyśmy, że do mnie bedzie ja przywoziła i tyle...
Maja ma 2,5 roku wiec coraz lepiej z Iza widze zaczynaja sie dogadywac.. i jest coraz fajniej i coraz śmieszniej.. 😉
Dzisiaj Iza uciekała mi na schody a Maja do niej mówi tak "chodź Iza coś Ci powiem. Jak byłam mała to nie uciekałam na schody. nie możesz tam iść bo coś może Ci sie stać" ha ha jaka mała dorosła dziewczynka no nie?
A potem czytała jej książeczkę.. to nic że sama nie umie czytać ha ha
A potem jeszcze zaczęła śpiewac piosenkę.. chyba w przedszkole ją podłapała i mówi do mnie "ciocia Iza nie umie śpiewać.. musimy ja nauczyć"... Kocham ją po prostu za te teksty! Wogóle Maja bardzo szybko mówiła, jeszcze roczku nie miała a juz bardzo duzo słów mówiła!
Teraz to już nawija jak katarynka i bardzo ładnie, wyraźnie mówi!

Ooo a co do móienia to chyba kilka razy słyszałam coś w stylu mama... a było to tak, że poszła za mną do kuchni i jak ja z niej wychodziłam to zaczęła iść za mna i wołać coś takiego "mememem" tak jakby wołała za mną... no zawsez coś 😉 ha ha, bo najczęściej jak mówię powiedz "mama" to mi odpowiada "tata".

I jak poradziłaś sobie z obiadkiem? Ja mam dzisiaj rozmrożona zupkę pomidorową, więc nie musze Izie gotować a jeszcze jej nie dałam, bo coś nam się dzisiaj godziny poprzestaiwały.. Rano o 8:30 wypiła mleko (180ml) potem trochę kakao przez słomkę, bo Majce robiłam i Izie też zrobiłam... i przegryzła to biszkoptami 😉 O 9:30 zjadłą 2 parówki i już jej kaszki o 10:30 nie dałam, a zawsze tak dostaje kaszkę. Zasnęła oczywiście i obudziła się o 11:20 jakoś i posżłysmy po Maję. jak wróciłyśmy zrobiłam frytki, bo Maja to niejadek... i Iza tez troszkę zjadła.. Potem o 13 z minutami dałam jej kaszkę 200 ml ale wypiła 170 i pojechałam odwieźć Maję do domu. Jak wrócilam od razu dałam herbatke i połozyłam spać, zawsze na spacer idziemy o tej godz, ale dzisiaj się rozpadało u nas jak wracałyśmy więc juz nie szłam... no i przed chwilą się obudziła, ale zaczęła się bawić, więc skończę posta i idę do niej... a zupkę chyba dam jej jakos chwile po 16..
Dzisiaj mąż do 17 pracuje wiec w domu bedzie dopiero ok 18:30 😞

Anabelle a co tam znów kupujesz?

Miałam pytać. Dziewczyny macie dla dzieci taki mały stolik z krzesełkiem? Zastanawiam się nad kupnem i nie wiem sama...


Miłego popołudnia[color=red][/color]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDusia towarzystwo macie świetne. Izunia moment zacznie chodzić, jak będzie dłużej z Mają przebyć. Dziecko przy drugim dziecku szybciej się rozwija, poprzez to że jedno drugie papuguje.
A ja takie proste ciasto upiekłam : 1,5szl mąki pszennej, 0,5szkl mąki ziemniaczane, 8 łyzek oleju, 1 szkl cukru, 1 łyzeczka proszku do pieczenia, 4 jaja, cukier waniliowy. Ubijasz mikserem jaja z cukrem i dodajesz resztę, miksujesz na dosc rzadszą masę. Wciskasz w tą masę kawałki jabłek; ja dodałam jeszcze warstwę dżemu żurawinowego. Mniam, proste ale bardzo dobre. A i piec w 200 stopniach przez 45 min (choć w moim piekarniku trzeba dłużej, nie wiem czemu, ja piekłam 1,5 godz:huh 🙂.
Heheh już nie zostało ani okruszka hehe 🤪 🤪

Dzisiaj byłam na zakupach a mianowicie zakupiłam 2 komplety bielizny. Jeden w kratkę szarą +majty a drugi ecru-złoty+ majty.Moje staniki nie nadają się do niczego. Jedne za małe, drugie mogę sobie założyć na głowę bo cycki w nich toną 🤪. Musiałam więc coś kupić 😉
No i klamrę do włosów, oczywiście samochód dla synka. I wiecie co? Nic tak mnie nie cieszyło najmocniej, jak radość dziecka z prezentu. Niby taki drobiazg a synek całe popołudnie nie wypuszczał go z rączki. Jak mu mąż na chwilkę zabrał - rozpacz.
Mój synek początkowo mówił do mnie : „Maaaaaaa”co znaczyło mama. Teraz mówię powiedz mama a on „tata” i póki co nic się w tym temacie nie zmieniło.. 🤨
Ja czekam aż koleżanka przywiezie mi z Ikei stoliczek, krzesełko na miejscu kupię. Oj już od dawna o tym myślę. Tyle że nie ma w moim mieście Ikei, a tam najtaniej można kupić – za 20 zł stoliczek.

Lala
ja również dołączam się do życzeń zdrowa dla Was 😘. Na ból zatok – posmaruj sobie czoło i nos Amolem. Można też na szklankę wrzątku 3-4 krople amolu i wdychać napar. A jak ostygnie wypić – na przeziębienie.

Dziewczyny ja zgłaszam VETO 😎. Czemu tu taka cisza cały dzień??????????? Ja rozumiem, że w weekend bo każda z połowicą spędza ale dzisiaj jest poniedziałek! 🤔!!! 😜 Wiec jutro, ja Was proszę się poprawić i coby było z 10 stron po całym dniu do nadrabiania!!!!!!!!!
To wszystko co miałam do zakomunikowania 😜
Dobrej nocy życzę 🙃
pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam. U nas pochmurno. Czekam z utęsknieniem wiosny. Wreszcie upragniona wszechobecna zieleń, pączki na drzewach, duża ilość słońca, kwiatów. ehhh 🙃

Pobudka dzisiaj była o 7:30 ale poleżeliśmy do 8ej. Popijam kawusię i oglądam ddtvn. Bardzo lubię ten program, szczególnie gdy prowadzą Marcin Prokop i Dorota Wellman 😉 🙂 🙂 🙂

Później pewnie skoczymy na spacer.

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka Kochane:*
Nie bylo mnie pare dni bo niestety brak czasu 😞
Lala- zycze zdrowka dla Was:*:* kurujcie sie:*
Matus dostal od chrzestnej rowerek 🙂 bedzie na wiosne ah juz sie nie moge doczekac 🙂 http://allegro.pl/rowerek-trojkolowy-rower-boby-milly-mally-5kol-24h-i2991108442.html niebieski 🙂 i naklejka kubusia puchatka 🙂 jeszcze jest w pudelku w czesciach 🙂
Bylismy wczoraj u moich rodzicow na wsi, Matus caly czas do Kacperka chodzil, jak tylko zaplakal to Matus pierwszy byl u niego i pokazywal jak dzidzi placze. Kochane dziecko 🙂
Ostatnie pare dni chodzi spac kolo polnocy, a wstaje 8-9,30
ja daje kaszke Mleczny start bo moje dziecko tylko ta lubi ostatnio, bobowity nie zje nestle tez nie zje, juz wszystkie prubowalam mu dac i sa bleee. dlatego musialam dac szwagrowi bo ma coreczke pol roku mlodsza od Matusia a nie chcialam zeby sie zmarnowaly bo byly otwarte.
U mnie pochmurno i zimno wietrzysko okropne 😞 wychodzimy z malym tylko jak musimy bo nie chce zeby go zawialo.
W piatek jedziemy z moja mama na kontrole do lekarza. Mam nadzieje ze wszystkie badania wyjda dobrze 🙂 i ze znowu nie bede musiala przechodzic tego samego co w ciazy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...