Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

hejka

sto lat Ulenko!!

czy mogęwylać zółć?
wylewam 🙂


uwaga impreza była
byłam piekna
super się pomalowałam włosy leżały jak trzeba sukienka tez
nie mam fotek bo aparat się rozładował 😞 i mam tylko jak dmucham
ale TESC
ten jebany chuj
dziewczyny jak ja go nienawidze to chyba nie wyobrazacie sobie jak mozna kmogos tak nienawidziec, jeszcze
po słowach które usłysząłam od tesciowej kiedyś co powiedział o Poli jak zaszłam w ciąże
i po tym co powiedział przy stole jest dla mnie kiepem
któremu jak bedzie zdychał na starość nawet szklanki nie podam z wodą niech zdycha
naprawde to chyba nieludzkie żeby miec aż taką nienawisc do cżłowieka
nie wiem....
upiekłam ciasto to przekładane i sliwkowe
siedlismy przy stole tort jemy, potem kazdy łapie za ciasto
zazarł jeden i drugi kawałek i taki komentarz
to dobre ale tego (przekładanego) to bym psu nie dał nawet
tesciowa szturchneła go i nastała mega cisza
a najlepsze że ja tego nie słyszałam tylko wiedziałam ze musiało byc grubo skoro tesciowo go opieprza - a przeciez z nim nie gada
no i wtedy moja mama szybko- no faktycznie coś inne to ciasto niż ostatnio, ale dobre
za chwilę Michał, no dobre tylko to jedna warstwa jakas inna
i JAcek-szwagier moj, no wtedy było lepsze
(moim zdaniem lepsza masa karpatkowa z gelwe jest do tego ciasta) chuj z tym, fakt było lepsze ostatnio niz teraz
ale sluchajcie, jak ja się wkurwiłam i jak wszystkich zjebałam to jak trusie siedzieli

a najbardziej chodziło mi o tescia
powiedziałam, że jak im nie smakuje to niech nie jedza, na nastepny raz gówno beda jeść jak marudzą, że człowiek się stara a nikt nie dostrzega tego trudu, tylko miauczeć umie.
zamiast sięcieszyć żeupiekłam a nie wziełam od taty z cukierni to marudzą i dobrego słowa nie powiedzą
laski aż mi łzy normalnie stanęływ oczach
szwagier z michałem się posrali
a za chwilęmichał do mnie, czemu siętak uniosłam że przepraszają ale jest inne ciasto
a ja niby szepcząc ale w miare głośno, ze to nie było do nich tylko do teścia
i tak tym optymistycznym akcentem zaczelismy impreze
jeszcze tesciowa która ma kose z tesciem oczywiscie staneła w mojej obronie
"widzisz widzisz ty się starasz a nikt tego nie dostrzega, dobrze powiedziałaś"

reszta imprezy przeszła bez marudzenia
tesc się już wogole nie odezwał
znaczy mówił coś ale to co ja zapamietałam to były to słowa" kurwa, pornol, debil"

bratowa kurwa za to przydupia tylko do mnie i jedzie po tesciowej jaka to ona zaparta i uparta i jak to ojcu dogaduje, to jej powiedziałam z estary jest dla mnie chujem i jestem po stonie mamy pomimo że jest taka jaka jest, to sięodjebała franca kolejna zakłamana

a wogole to akcja przechuj bo to co tesciu powiedział to ja nie uszłyszałam tylko mój szwagier i nie chciał mi powiedziec, to wziełam go do muru przyparłam i wycisnęłam ten tekst o psie, a potem jak michał z nim poszli na fajke to znowu michał z niego wydusił i błagał JAcka zeby mnie nie mówił, wiec szwagier przyleciał do mnie żebym nie strzeliła go mihcałowi że ja wiem, bo michał bardzo sie tym pzrejął i powiedziałał że on z ojcem porozmawia bo tak byc nie moze- mój rycerz 🤪

ale jak wszyscy poszli to wziełam michała na gadke żeby mi on sam powiedział ale nie chciał powiedziec, wiec mu powiedizałam ze ja wiem i wogole i żeby do Jacka pretensji nie miał ze mi pwoiedział, michałowi naprawde było przykro. jeszcze rozmawiał z ojcem na sam koniec o firmie i jakiejs koparce, bo ojciec 15tys dał w jej remont a zjebała sie po dwóch dniach i michał to mu zaczął mówic ze trzeba sie jej pozbyc i o nowej pomyslkec i jakies mu zaczał wyliczenia robic, to ojciec na niego spojrzał jak jebnietego i wyszedł.

kiep kiep kiep jakich mało i chuj do tego

potem znowu siędowiedziałam że tesciowa podobno ubolewa że ichał sięzapracowuje i że nie pracuje że mamy dwójke dzieci, ze ciezkie czasy, że nie dajemy sobie rady, że przymieramy głodem i oczywiscie że ja michała wykorzystuje, chuj o tym to sobie z nia porozmawiam jak pojedziemy do niej z michałem

bo mnie ta sytuaja zaczyna wkurwiac i albo wszystkich opierdole i trzasne drzwiami, ale wyjde z siebie, bo jak mozna tyle lat kłamać sobie w oczy i pic z dziubków, a za plecami wyzywac się, no kuzwa ile?

wiec jest plan najpierw gadamy z matką, potem idziemy do ojca, zobaczymy co z tego wyjdzie

poza tym piekna niedziela, basen zaliczony, maz na motorze, a ja mam mega burdel w domu, ale pije kawe jem ochydne ciasto i jest mi zajebiscie
a dzieci spia w aucie

sorry za to moze jest tam mega zagmatwane co napisałam ale wiecie emocje wzieły górę

love

Sztunia ,ale impreza 🥴

Alan cyca pije i idzie na dwor spac
ja ogarne dom
wywiesze n DWOR pranie i na spacer idziemy

Ula 😘

właśnie astra
a oni są tego zdania ze w rodzinie kłócic sięnie wolno
i jak jest jakiś zgrzyt to jeb go pod dywan
i lepiej przemilczeć
a mnie to rozpierdala
bo ja nie jestem tak wychowana
u mnie jak we włoskiej rodzinie było w domu i jest
jest awantura to kurwy lecą
ale jak sięgodzimy to płatki roż pod nogami
wsyztskie emocje z ciebie wyjdą i masz znowu czytsa kartę
ale cóż są ludzie i parapety
ja chce poniekat ratować relacje z tesciową
ale najpierw to ja jej tez musze piowiedziec co mysle
ahhhhhhhhhhhhh
jest plan że w tym tygondniu do niej pojediemy z michałem

sie Astrus rozpisalas....

ludzie na wiochach sa straszni

ja jak jechalam z Niko do mamy to po wiosce pierdolili,ze juz ucieklam od meza 😮
teraz mi kolo dupy zwisa co gadaja....mam ich w dupie
i Kosciola nadal nie bede chodzic sprzatac 😜
trzeba msze na roczek zamowic,a w tym tyg.sprzatac bedzie moja grupa 😠


mlody zje deserek i idziemy na spacer
maz juz jest w Pl

ej no przesada żeby nikt nie wlazł
foch 😜
jutro ma być ładnie więc juz mam plany
z samego rana foteczki pojade wywołać
to przy okazji
bo musze jechać po rajstopy brązowe
we wtorek Majka ma bal jesienny i ma być ubrana w kolorach jesieni 🙂
wiec idzie na brązowo i już powycinałam listki z papieru przylepnego i jej bluzkę okleję 🙂
a potem na długi spacerrrrrrr

w takim razie dobranoc gaduły?

mulant!!!!

Hehe, ale posucha 😉

Naj dla Uli 🙂

hejo 🙂
nio cichosza jak nie wiem co.

Naj naj dla naszego ośmiomiesięczniaka Uleńki 🙂 duża rosnij słoneczko 🙂

A mulant chyba naprawde sie obraziła. Ania jak nas czytasz to odezwij sie 😉 CMOK 🙂

u nas niedziela jak niedziela. troche was podczytywałam ale komp wyłaczony był cały dzien wiec nie miałam jak sie odezwac. wstałam po 10, ale juz chyba tak mam ze im dłuzej spie tym gorzej jestem rozbita, obserwuje to po weekendach, mam odespac a czuje sie jak zwykle. a np wczoraj jak wstałam rano to miałam speeda na robote 🙂
nio i najpierw tatko poszedł z zuzia do koscioła, bo dzis bylismy na raty, zeby Iguski z tym gardłem nie ciagnac. wybrała tate, bo to córusia tatusia jest ta Zulcia. poszli, to juz na ławce zasypiała, taka zmeczona. p[otem wrócili, ja poszłam do koscioła, a zuzia do mojego powrotu nie zasneła, i taki oto sposobem znów nie spała. jak nie to nie.
ja w miedzyczasie zrobiłam słoiczki z jabłuszakmi do kaszki dla małej, bo mielismy dostane, cała reklamówke. pewnie znajac zycie, ja wam sie tak chwaliłam ze mi chwyciły to pewnie teraz bedzie inaczej 😉
zrobiłam jabłka, potem pozny obiad, maz poleciał do mamy w odiwedzinki a my se siedziałysmy z dziewczynami.
nio a potem sie pokąpały i poszły spac, a ja z sasaidka na basen. tak dawno nie byłam. ale troche popływałam, pomasowałam sie w jacuzzi i biczami wodnymi i zupełnie inny ze mnie człowiek.
poza tym zuzia jakby z wyczuciem natrafiła na trudne pyttania odnosnie smierci. zaczeła ze lubi tylko babcie, a dziadka nie lubi, i czemu babcia ela nie ma dziadka, i czemu on poszedł do nieba... itd.
a na koniec sie rozpłakała ze ona nie chce zeby tata i mama poszli do nieba... 😞

poza tym ZUzia juz ze dwa tygodnie nie zsikała sie w nocy. dzis zobaczymy, jak sie nie zsika to zdejmujemy alarm, widocznie przyszedł czas, i akurat sie zbiegło.

nio i nic juz u mnie ciekawego. od jutra zostanie tydzien i do roboty ruszam. ciekawe jak bedzie 🙂 ale to dla mnie nie priorytet, przestaje przezywac ten powrót. małą zostaje z mezem, potem z niania i bedzie dobrze. narazie tylko tesciowa dzien i noc mi chodzi po głowie, i z tym sie pogodzic nie umiem...

a wy piszecie o tesciach, niezłe jazdy macie, w sumie Sztunia imprezke Ci tesciu zakłócił, i goscie nie docenili ciasta 😞 wstreciuchy...
a co do tesciów, ja swojego nie znam, nie poznałam i wczesniej bardzo tego załowałam bo pamietam jak patrzyłam na swoja siostre cioteczna i jej tescia. ona była jego oczkiem w głowie, kochał ja bardziej chyba niz syna. i zawsze mi sie taki tesc marzył. ale trudno...
nio a tesciowa kocham, cudowna kobieta, podziwiam. dopiero teraz tak gdzies od roku zaczeła miec takie syndromy babci, kogos tam obgadywac czy cos, a tak to zawsze wyznawała zasade ze dzieciom w zycie sie nie wpieprza, szanuje to. i pomaga nam jak moze do konca.... jest dla rodziny... rodzinna tesciowa bardzo 🙂

Ja też niedługo wracam i już portkami trzęsę bo po pierwsze wcale mi się nie chce a po drugie trafie na samo zamknięcie miesiąca i dupa blada :P

Co do teściów, ja tam swoich lubie. Czasem tylko coś mnie zirytuje ale to nic w porównaniu z Waszymi opowieściami.

Tak przed snem jeszcze Wam fote pokaże naszych kumpli 🙂 Jasiek to straszny łobuz a Alan cierpliwość ma anielską :P



To dobranoc 🙂))

hehe
super słodziaki chłopaki i wiki z laptopem wymiata 🙂
astra akurat w pytaniu na sniadanie mówia o tym karaniu dziecka, co wspomniałas wyzej, ze bartek wykorzystał. pewnie obejrzec nie mozesz, jak jest obok. zerknij na necie ewentualnie jak go nie bedzie, napewno gdzies znajdziesz.

ja sie zdołowałam bo mówili przed chwila o gorsetach i babka mówi ze idealna talia to 70% szerokosci bioder 😞... to mi do tej idealnej to duuuuuzzzzzoooooo brakuje. mozna sie załamac. ja chyba nigdy nie miałam takiej tali 😞

fiku kiedy do pracy lecisz?? bo Ty miałas przede mna w tą srode, ale ze miałas zwolnienie to o ile Ci sie wydłuzyło. ja wracam za tydzien w pon, i to juz moj osttani poniedziałek 🙂
ale ciesze sie na mysl czasu spedzonego Igusi tylko z tatusiem, bedzie to czas, prawdziwie tylko dla nich od porodu chyba. bo tak to jak ja gdzies wychodze to zawsze ejst jeszcze Zuzia. fajnie... a maz chyba tez sie cieszy.
i ja chyba na mysl o pracy juz tak nie panikuje, ja wróce, dam se rade, a mała z tata, wiec nic jej sie nei stanie, a i do niani sie pzrekonałam wiec powinno byc ok. zobaczymy jeszcze jak bedzie niania przychodzic w listopadzie zeby sie mała przyzwyczaiła do niej, ze ktos inny karmi, przewija itd.

a na wikuske z burza loków sie napatrzec nie moge 🙂 cud miód malina 😉
i na zdjeciu chłopaków, janek super, czaruś. a Alanek z oczkami, super mi ślipka. On takie ma na zywo czy cos Fiku ubarwiłas jakims trybem aparatu czy programem do przerabiania zdjec. cudne sa.
kurde kazde z naszych dzieciaków ma jakas swoja charakterystyczna ceche, cos wyjatkowego.

nio i mulant chyba obrazona na maksa. Naj dla Hubcia, bow sobote zapomniałam 😞
Meti tez nie ma 😞
Kika nam gdzies tez uciekła.
obdarzona ostatnio na fb miałam kontakt. widocznie mamuski jej dalej nie chodza tak jak powinny. bo nie znajduje innego wytłumaczenia.

leliva napisał(a):

ewcia napisał(a):

ja sie zdołowałam bo mówili przed chwila o gorsetach i babka mówi ze idealna talia to 70% szerokosci bioder 😞... to mi do tej idealnej to duuuuuzzzzzoooooo brakuje. mozna sie załamac. ja chyba nigdy nie miałam takiej tali 😞

srutututu, sie nie przejmuj, tak podają, bo chcą sprowokować ludzi do kupna gorsetów - przecież to dzięki nim ma się figurę klepsydry

ale ja mam prawie 30cm wiecej niz powinnam 😞

a zauwazyłam ze mulant nawet w avatarze nie ma juz Hubcia ( a chyba miała) tylko jakis kawałek jeansu. chyba nas opusciła na zawsze buuuu 😞

hej
fotki piekne
wiki jaki uczniak
a chłopaki bąbowe
Jan go szturcha a Alan patrzy w obiektyw twardo 🙂

ewcia moj tesc tylko zaognił atmosferę
a reszta gości chciała ratowaćsytuację
do nich problemu nie mam

leliva napisał(a):

ewcia napisał(a):

a może po prostu masz za małe biodra???

tak se to bede tłumaczyc, hehe

nio a z imprezka sztunia olac tescia jak tylko on taki przypał...

ide robic porzadek w garderobie, bo juz straszy. boty letnie wywalic musze, ale najpierw pomyc, głównie zuziowe. bo zaraz zimowe trzeba bedzie wyciagac a u nas sandały jeszcze sa 😉

Hejta hejta 🙂
Ja wracam 31 października czyli w środę. Maaaasakra. Byle przełamać te lody a potem jakoś będzie.

Ewcia Alan to jest model idealny, ma piękne jasne oczy i porcelanową karnacje. Niewiele przy zdjęciu robiłam ale oczy troszkę podrasowałam w programie graficznym 😉