Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

Aaaaaaa słuchajcie! Zerwaliśmy się z mężem dzisiaj w nocy na róne nogi. Ja myślałam,ze ktoś nam okno wybił, a mąż mówi: telewizor wystrzelił. Albo coś spadło. Ale co.
Bartek w łóżku? Albo ktoś się włamał.
Dziewczyny, huk był niesamowity i trzask tłuczonego szkła.
Wstaliśmy, oblukalismy wszystko - ok.
Ja szafkę z przetworami otwieram, myślałam,ze mnie smród zabije 😁 Dwa dni temu robiłam przecier dyniowy do Wikusi zupek na zimę. Ktoś mi powie, dlaczego 7 słoików naraz, w tej samej chwili, wystrzeliło, rozjebało się w drobny mak, a dynia oblepiła całą szafkę? Nie wiem, co źle robiłam. Wcześniej robiłam, w takie same słoiki nawet kładłam i ok, a te jak bomba wywaliły...zawału byśmy dostali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Jaszminka napisał(a):
Ogladalam ostatnio zdjecia ofiar katastrofy smolenskiej... Masakra

też widziałam, bo mi pokazywała męża siostra
nie rusza mnie to
mogłabym ich pozszywać 😁

Byłam kiedyś świadkiem wypadku: było zwykłe skrzyżowanie ze światłami. Na czerwonym świetle stal litewski tir i miał migacz włączony w prawo. Równo z nim, po jego prawej stronie stała pani rowerzystka, zamierzająca jechać prosto. My staliśmy z metr za tirem, ja jako pasażer, najlepszy widok miałam na całość. Zielone światło, tir ruszył, skręca w prawo, a ta kobita nie wiem co myślała - może że będzie szybsza od tira,że zanim on się bujnie to ona sobie prosto pojedzie, a może się zamyśliła. Słuchajcie moment to był, dosłownie moment. Zjechaliśmy na bok i odruchowo wybiegłam z auta, poszłam zobaczyć czy tej kobiecie nie trzeba pomóc, bo kierowca tira nie wysiadał, a dwie kobiety, które też były naocznymi świadkami...wymiotowały 😮 Mózg leżał ze 2 metry dalej, na ulicy, a kobieta wyglądała jak w horrorze i to jeszcze sci-fi, bo leżała na brzuchu, z ręką na kierownicy roweru, który leżał tuż obok, głowę miała zrównaną z asfaltem i lewą połowę ciała, a prawa połowa była jakby spuchnięta. Jasne,że nie bylo, co ratować. Ktoś z innego auta wezwał policję, wszystko widziałam, a mąż nie, bo jako kierowca nie mógł widzieć, bo tir zaslaniał, a ja lukałam na światła, więc widok dobry. Technicy przyjechali, przykryli ją czarną folią, obfotografowali, tira na bok, kierowcę zabrali, a pan z karetki się mnie pytał co brałam na uspokojenie 🤔 nic nie brałam, mnie to nie rusza. Jedynie mi się ten obraz przed oczami przewijał ze dwa tygodnie jeszcze no i wiadomo-żal człowieka.
Mogę Wam zrobić operację na otwartym sercu - chcecie? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wkurwa, jestem niewyspana, zagoniona, zapomniałam we wtorek iść na moje latino, chyba z tego zrezygnuję, bo bez sensu, nie wyrabiam.
Brak ochoty na nic.
Deprecha jesienna mnie chyba łapie.

Ula znowu strasznie absorbująca, ma fazę na chodzenie i trzeba ją wszedzie za ręce prowadzić, bo inaczej jest ryk.

Tyle u mnie.
Spadam coś posprzątać i zbieram się do pracy.
W pracy niestety nie mogę Was podczytywać, bo szef kamerkę zamontował z widokiem m.in. na nasz monitor 😠 Pełna inwigilacja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
izunia1986op napisał(a):
zaraz do Opola spadamy

Alan podkrada NIko kaszke
troche mu dalam to tak mlaskal

mam pytanie
Wasze maluchy zgrzytaja zebami 😮?
ja oszaleje ALan zgrzyta

Hahahaha Izu moja zgrzytała na początku jak jej wyszły, teraz też jej się zdarza ale już mniej 🙂 na początku to było coś strasznego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
izunia1986op napisał(a):
zaraz do Opola spadamy

Alan podkrada NIko kaszke
troche mu dalam to tak mlaskal

mam pytanie
Wasze maluchy zgrzytaja zebami 😮?
ja oszaleje ALan zgrzyta

Hahahaha Izu moja zgrzytała na początku jak jej wyszły, teraz też jej się zdarza ale już mniej 🙂 na początku to było coś strasznego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieci oglądają film przyrodniczy 😮 😁
Mam dwie reklamówki jabłek 🙃 bede smażyć, ale przysięgam,ze jak jabłka zaczną mi wybuchać to wyjebię wszystko przez okno. Przecieru z dyni już nigdy nie zrobię 😜

leliva, spoko. Taka pora roku i taka pora u dzieciaków,że się robią absorbujące, a że Ulka najstarsza, to i ma to najszybciej. Zimą będziemy notorycznymi prowadzaczkami, podpieraczkami i ratowniczkami, opatrywaczkami guzów i innych siniaków (u nas siniak na czole już jest 😁
Tobie dokłada jeszcze praca, a ja nie pracuję i też czasami jestem zmasakrowana i sfrustrowana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałam się co do szczepionki i to ten Prevaneren czy jak to tam się zwie. 259zł u nas kosztuje.
Moje małe jest wulkanem energii największym rano. Zanim wyjdę do pracy to ona tak zapierdziela niby raczkując, że nie wiem. Ona trochę raczkuje, a trochę przesuwa się jak taka glizdka podnosząc pupę w górę 🙃
Wczoraj dała tatusiowi popalić. A co też musi poznać jej słabszy dzień 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejo
lady to moja tez taka gasienniczka idzie 🙂
leliva jestes the best i pamietaj o tym, ciezko jest stawic czoło trudom dnia, a jeszcze ta zasrana ciemna pogoda co odbiera nam checi, marudź u nas ile wlezie bo wiemy o co chodzi, ale nie poddawaj się 🙂 a teraz faktycznie zaczyna ise goracy okres...aczkolwiek ja np. nigdy Majki nie prowadzałam ona była zawsze pieskiem co na czterech szedł:P a potem wstała i poszła 🙂

astra ja pierdole jak się nie boisz tak otwarcie mówić że sięza produkcje bomb wzięłaś 😁 🤪

pola zielony glut
a Majka wczoraj po cyrku była kosmicznie śmieszna
a zmeczenie powodowało u niej że robiła rzeczy przekomiczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztunia jak skonstruuję kałacha to Wam nie powiem
ale takie bomby to i tak nie ma się czym chwalić 😜

Ja też mam urwanie głowy z tym moim kudłatym zwierzakiem, bo łapie się czegoś, wstaje, a potem puszcza i jeb papą o podłoże 😁

u mnie bartek tez z raczkowania wstal i poszedł
a tu już czuje co będzie
jej się nie chce raczkować tylko na nogi od razu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 litrowych słoików mi wyszło z tego, co chciało mi się ostrugać 😜 teraz się biorę za zupkę, bo jestem dzisiaj na pączku zamiast śniadania i zaczyna mi być słabo hehe
a jeszcze nie posprzątałam
jakoś w tej zmniejszonej przestrzeni jest mi trudniej czystość utrzymać, za dużo pierdół wszędzie...normalnie aż się nie chce za to brać... 🙃

Pikusia marudziła, wsadziłam w huśtawkę, napasłam tartym jabłkiem i usnęła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie teraz standard w pracy mocna kawa czarna o 8 i śniadanie pączek o 10 bo kuźwa mamy takie dobre wiedeńskie nieopodal arrrggghhhh. Nie piłam wcześniej kawy, ale odkąd jest ekspres to ma to dla mnie sens, bo taka kawa daje kopa.
Siedzę w raporcie kasowym i strzela mnie kurwica, bo się nie zgadza i trzeba wszystko od początku roku posprawdzać. Dobrze, że dziś się wcześniej wymkniemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny, my juz po szczepieniu , pierwsza dawka na pneumo za nami, nastepna po 28.11, jednak gardziołek sie wyleczył 🙂

mała wazy 8,5kg, a wzrost dalej 67cm. ale sie pytałam czy sie martwic to mówil ze nie, ze to teraz tak mierza, a ze to nie miarodajne. ze kiedys nie było obowiazku mierzenia i było lepiej bo sie rodzice nie schizowali, a ze teraz sie kazdy martwi jak za małe dziecko. ja mówiłam ze przy zuzi własnie nie było, a on mówil ze od roku chyba maja te zalecenia ze trzeba mierzyc obowiazkowo. nio i widziałąm po zuzi ze była mała mała a potem powyzej 97 centyla wiec sie nie martwic.

nio i niunia w sumie nie plakała, tylko przy wstrzykiwaniu, ale zaraz sie uspokoiła, wszyscy do niej gugali, a ona cos tam gadała i sie mi z rak rwała do chodzenia. badanie tez na siedzaco, połozyc sie nie dała tylko za słuchawki ciagneła z siedzacej pozycji do wstawania. krecioł mały. a przysżłysmy to od razu poszła spac.,


i dostalismy gratis witaminki takie o:

http://www.cefarm24.pl/15738,hokuski-x-60-zelkow.html

moze zuzi podpasuja bo ona do ssania sie nie da namóic.
a i pytałam o zuzi uszy to mam przyjsc na wizyte we wtorek, zajrza czy tam nie ma wysieku jakiegos infekcyjnego czy cos i dadza skierowanie do laryngologa a tam juz maja sposoby. ponoc wkładaja jakas rurke i cyfrowo badaja, i wydruk z kompa wychodzi czy ok czy nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
ewcia napisał(a):

a moze któras z was była ze starszakiem na badaniu słuchu?? trzeba skierowanie?? jak to wyglada?? bo u nas sie od jakiegos czasu zuzia dopytuje " co mówisz??" i nei wiem czy nie słyszy czy tako pyta, bo akurat czyms innym głowe miała zajeta.
wypytam moze lekarke, niech da skierowanie jak potzrebne, tylko nie wiem czy takim dzieciom da sie zbadac słuch, bo wiem ze sa te takie jakby testy ze jak usłyszysz dzwiek to nacisnij, ale wiadomo jak takie dziecko mzoe zechciec wspołpracowac, nio nie wiem, pogadam jutro...

Byłam Ewcia właśnie z tego samego powodu 🙃, skierowanie od jego lekarki wzięłam i poszłam. A rok później byliśmy, bo organizowali badanie słuchu tak samo jak teraz badanie wzroku - bez skierowania i za darmo, po prostu był program badań, powiadomili nas i byliśmy, jak teraz u okulisty.
No i wyszło,ze rzeczywiście, dobrze słyszy, a tekst "chcesz nową zabawkę" albo "chcesz czekoladę" - usłyszy nawet najciszej powiedziane w największym hałasie 😁


hehe dobre, dzis wypróbuje na zuzi czy słyszy cicho wypowiedziane takie słowa 🙂 wezme ja pod włos na na badania i tak pojdziemy,
musze was teraz nadrobic, bo kilka stron mam zaległych od wczoraj...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Hej ho,
Muszę zadzwonić i zapytać o tą szczepionkę na pneumo, ale to chyba ten Pre.. coś tam, bo tylko 2 czy 3 dawki mają być. (Chyba 3 jak przed rokiem, a 2 po roku). Ale dobrze, że napisałyście, bo się chociaż dowiem.
Moje małe póki co odpukać żadnych alergii pokarmowych nie ma. W ogóle odporność jak widać po tacie 🙂
Jedziemy dziś staniki dobierać, bo przełożyłyśmy spotkanie 😁


prevenar jest 2 dawki w odstepie 1 miesiaca w pierwszym roku zycia, a potem jedna w drugim.
a dopiero jak szczepisz po 3 roku zycia jest jedna dawka, z tego co sie orientuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Bleeee raporty, moja zmora, niecierpię :P

Byłam w komisie i zakupiłam emusy dla Dżona 😁 O takie:


Nie wiem czy to dziewczęce czy nie ale innych nie było i będzie w nich łaził :P

Poza tym musze ograniczyć pobór prądu! Przyszło rozliczenie i bedę płacić prawie 30zł więcej! Podejrzewam, że to dlatego że siedziałam w domu i całymi dniami tak sobie tv i lapek chodziły non stop. Wrócę do pracy to samoczynnie zmaleje :P

Astra cos mi świta, że takie bomby wybuchają jak dojdzie do fermentacji. Może nie połapały słoiki dobrze i dynia zaczęła się alkoholizować? 🙂 Nie wiem, tak coś mi się widzi. Dlatego np wina domowej roboty się nie zakręca za mocno żeby gazy miały ujście bo inaczej może rozsadzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
Aaaaaaa słuchajcie! Zerwaliśmy się z mężem dzisiaj w nocy na róne nogi. Ja myślałam,ze ktoś nam okno wybił, a mąż mówi: telewizor wystrzelił. Albo coś spadło. Ale co.
Bartek w łóżku? Albo ktoś się włamał.
Dziewczyny, huk był niesamowity i trzask tłuczonego szkła.
Wstaliśmy, oblukalismy wszystko - ok.
Ja szafkę z przetworami otwieram, myślałam,ze mnie smród zabije 😁 Dwa dni temu robiłam przecier dyniowy do Wikusi zupek na zimę. Ktoś mi powie, dlaczego 7 słoików naraz, w tej samej chwili, wystrzeliło, rozjebało się w drobny mak, a dynia oblepiła całą szafkę? Nie wiem, co źle robiłam. Wcześniej robiłam, w takie same słoiki nawet kładłam i ok, a te jak bomba wywaliły...zawału byśmy dostali.


o jacie, niezła akcja Astra, i to w jednym czasie, i w nocy jak cisza obsolutna. to se moment wybrały 🙂 wierze ze mieliscie stracha...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
Jaszminka napisał(a):
Ogladalam ostatnio zdjecia ofiar katastrofy smolenskiej... Masakra

też widziałam, bo mi pokazywała męża siostra
nie rusza mnie to
mogłabym ich pozszywać 😁

Byłam kiedyś świadkiem wypadku: było zwykłe skrzyżowanie ze światłami. Na czerwonym świetle stal litewski tir i miał migacz włączony w prawo. Równo z nim, po jego prawej stronie stała pani rowerzystka, zamierzająca jechać prosto. My staliśmy z metr za tirem, ja jako pasażer, najlepszy widok miałam na całość. Zielone światło, tir ruszył, skręca w prawo, a ta kobita nie wiem co myślała - może że będzie szybsza od tira,że zanim on się bujnie to ona sobie prosto pojedzie, a może się zamyśliła. Słuchajcie moment to był, dosłownie moment. Zjechaliśmy na bok i odruchowo wybiegłam z auta, poszłam zobaczyć czy tej kobiecie nie trzeba pomóc, bo kierowca tira nie wysiadał, a dwie kobiety, które też były naocznymi świadkami...wymiotowały 😮 Mózg leżał ze 2 metry dalej, na ulicy, a kobieta wyglądała jak w horrorze i to jeszcze sci-fi, bo leżała na brzuchu, z ręką na kierownicy roweru, który leżał tuż obok, głowę miała zrównaną z asfaltem i lewą połowę ciała, a prawa połowa była jakby spuchnięta. Jasne,że nie bylo, co ratować. Ktoś z innego auta wezwał policję, wszystko widziałam, a mąż nie, bo jako kierowca nie mógł widzieć, bo tir zaslaniał, a ja lukałam na światła, więc widok dobry. Technicy przyjechali, przykryli ją czarną folią, obfotografowali, tira na bok, kierowcę zabrali, a pan z karetki się mnie pytał co brałam na uspokojenie 🤔 nic nie brałam, mnie to nie rusza. Jedynie mi się ten obraz przed oczami przewijał ze dwa tygodnie jeszcze no i wiadomo-żal człowieka.
Mogę Wam zrobić operację na otwartym sercu - chcecie? 😁


Ty to jestes agent 🙂 ja to bym nie wysiadła nawet.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
leliva napisał(a):
Mam wkurwa, jestem niewyspana, zagoniona, zapomniałam we wtorek iść na moje latino, chyba z tego zrezygnuję, bo bez sensu, nie wyrabiam.
Brak ochoty na nic.
Deprecha jesienna mnie chyba łapie.

Ula znowu strasznie absorbująca, ma fazę na chodzenie i trzeba ją wszedzie za ręce prowadzić, bo inaczej jest ryk.

Tyle u mnie.
Spadam coś posprzątać i zbieram się do pracy.
W pracy niestety nie mogę Was podczytywać, bo szef kamerkę zamontował z widokiem m.in. na nasz monitor 😠 Pełna inwigilacja.


u jesienna deprecha, pewnie tez od pon na zakretach nie bede wyrabiac. choc w sumie u mnie to moze byc zimowa bo mówili rano w pytaniu na sniadanie ze koniec jesieni juz i poczatek zimy.

Leliva a Ty musisz Ulcie prowadzac za rece?? mi dzis lekarka pwoiedziała ze jak mała sie rwie to niech sama chodzi, jak ma siłe i da rade, ale bron boze nie dawac rak i nic nie pomagac, bo mozna krzywde zrobic. dzis specjalnie mi mówiła o tym bo widziała jaka mała szalona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
Moje dzieci oglądają film przyrodniczy 😮 😁
Mam dwie reklamówki jabłek 🙃 bede smażyć, ale przysięgam,ze jak jabłka zaczną mi wybuchać to wyjebię wszystko przez okno. Przecieru z dyni już nigdy nie zrobię 😜

leliva, spoko. Taka pora roku i taka pora u dzieciaków,że się robią absorbujące, a że Ulka najstarsza, to i ma to najszybciej. Zimą będziemy notorycznymi prowadzaczkami, podpieraczkami i ratowniczkami, opatrywaczkami guzów i innych siniaków (u nas siniak na czole już jest 😁
Tobie dokłada jeszcze praca, a ja nie pracuję i też czasami jestem zmasakrowana i sfrustrowana


nio własnie.
u nas siniak na policzku, smieli sie w przychodni, ale juz na szczescie zołty wiec schodzi. ale to nie pierwszy i nie ostatni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sztunia napisał(a):
hejo
lady to moja tez taka gasienniczka idzie 🙂
leliva jestes the best i pamietaj o tym, ciezko jest stawic czoło trudom dnia, a jeszcze ta zasrana ciemna pogoda co odbiera nam checi, marudź u nas ile wlezie bo wiemy o co chodzi, ale nie poddawaj się 🙂 a teraz faktycznie zaczyna ise goracy okres...aczkolwiek ja np. nigdy Majki nie prowadzałam ona była zawsze pieskiem co na czterech szedł:P a potem wstała i poszła 🙂

astra ja pierdole jak się nie boisz tak otwarcie mówić że sięza produkcje bomb wzięłaś 😁 🤪

pola zielony glut
a Majka wczoraj po cyrku była kosmicznie śmieszna
a zmeczenie powodowało u niej że robiła rzeczy przekomiczne


nio ja jestem aura przerazona. nienawidze listopada, idziesz do pracy ciemno, wracasz ciemno. szok. najgorszy miesiac a ja musze akurat teraz wracac do pracy, nie napawa mnie to optymistycznie.

a Maja co tam o cyrku opowiadała?? podobało sie rozumiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...