Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

Spóźnione spełnienia marzeń dla Izuni 😘
Śliczne moje dzieciątka 🙂 Pola ma wielgachne oczęta 🤪

Kasia coś nie tak z facetem?

Mam tyle kolosów od przyszłego tygodnia, że nie wiem w co łapy włożyć. Więc szykuję samotny wieczór z filmem i jakimś ciuciem. 🙃

Emi gratulacje zebola 🙂

dziekuje.....jak pieknie miec 18 scie lat 😜

byla druga kupa i w lepszej formie
moze ten len cos pomoze

Emilciu gratki zębola. 🙂 chyba juz wszystkie dzidki nasze zębate 🙂

Ja nie w temacie z tym łóżeczkiem. Coś przegapiłam.
Ale fakt wszystkie forumowe dzieci nasze są 😉
Potem zajrzę jak Wercikus pójdzie spać

ggulek napisał(a):

Spóźnione spełnienia marzeń dla Izuni 😘
Śliczne moje dzieciątka 🙂 Pola ma wielgachne oczęta 🤪

Kasia coś nie tak z facetem?

Mam tyle kolosów od przyszłego tygodnia, że nie wiem w co łapy włożyć. Więc szykuję samotny wieczór z filmem i jakimś ciuciem. 🙃

Gulek już okej. Od środy nie gadaliśmy ze sobą aż do dzisiaj...

Dziękujemy 🙂
Izunia a co Alanek ma z brzusiem? Nie mialam kiedy doczytać wszystkiego...
Kasia a co się stało jeśli można wiedzieć? Ahh Ci nasi cudowni faceci :P Chociaż ja na mojego narzekać nie mogę jakoś bardzo, chyba, że coś zaraz wymyślę. 😁
Ewcia a Iga ile ma zębów?
Lady jak Wercik znosiła to ząbkowanie, bo przecież aniołek jest. 😉 Kurde ja się spodziewałam mega akcji, a tutaj tylko raz w nocy był płacz dałam mleko potuliłam i zasnęła. W sumie dzisiaj z rana pieszczoch straszny był, jak siedziałam na kanapie cały czas próbowała wyłazić do mnie. 🙃 A jak myłam kuchnie cały czas człapała za mną, siadała koło mojej nogi i musiała trzymać moje getry w łapce. 😜

Astra nie chcę nic mówić, ale Twoja Wikusia wygląda na starszą od Emilii przez te włosiska i ząbki. 😁 Piękna jest 🙂 Myslę, że w tym wieku nie obrazi się za to stwierdzenie. 😁

ma problemy z kupkami
robi raz na tydzien i to kamien

podaje syrop na trawienie
ale to jest mega dawka 3x5ml
tak nam w szpitalu kazali
odstawilam go i do obiadku dadaje pół lyzeczki lenu odtluszczonego
poo tyg.zwieksze do lyzeczki

zyje nadzieja ,ze len i bio gaja dadza rade z kupami

my mamy 7 zebow
8 juz w drodze

astra napisał(a):

Gratki ząbka Emilciu :*

Ewcia

Kasia. Wszystko ok. Ale nie uważasz,że powinnaś trochę spuścić z tonu?

Raczej nie. To Wy powinnyście zejść ze mnie. Bo nikogo nie pouczam jak i co ma robić z dzieckiem. Robicie z tego niewiadomo co...
A ja nienawidzę jak ktoś mówi mi co mam robić.
Szału dostaje wtedy.
Ale mniejsza o to.
Koniec tematu.

astra napisał(a):

Gratki ząbka Emilciu :*

Ewcia

Kasia. Wszystko ok. Ale nie uważasz,że powinnaś trochę spuścić z tonu?

Raczej nie. To Wy powinnyście zejść ze mnie. Bo nikogo nie pouczam jak i co ma robić z dzieckiem. Robicie z tego niewiadomo co...
A ja nienawidzę jak ktoś mówi mi co mam robić.
Szału dostaje wtedy.
Ale mniejsza o to.
Koniec tematu.

ggulek napisał(a):

Ewcia a Iga ile ma zębów?

nasza Guśka ma 5 ząbków 🙂 dwa na dole, juz całkiem spore, fajnie wyglądaja, i 3 na górze w tym lewa dwójka. fajna teraz jest jak sie cieszy i w buzialu te zęby wystaja 🙂

u nas to Iga jakos zanim wyszedł pierwszy to sie okropnie kreciła, i katar. a u Zuzi jak pierwszy wyszedł to juz wiekszy zobaczylismy, juz porzadnie stukał przy jedzeniu 🙂

astra napisał(a):

Ewcia

hehe 🙂

ide polozyc mojego cycuszka spac

i dac mniej na piecu,bo saune zaraz bede miec
dobrze,ze w sypialni i u Niko mamy chlodniej 🙂

bede podloge pastowac,zeby jutro sie swiecila jak psu jajca 🙃 🙃

Biedny Alanek, len da radę, świetny jest. 😉
Astra no i też duża dziewczynka jak nosi 80, tylko, żeby z innymi rzeczami tak się nie śpieszyła 😁 😁 😁 Weź mi też wieśmaka podrzuć 😜
Ewcia czyli oprócz tego 1 ząbka to było spokojnie?
To tylko moja w tyle z tymi zębami 🤪 a na inne się nie zapowiada.

Kasia o ile się nie mylę sama kiedyś pisałaś Jaszmince by się nie obrażała za porady, a sobie nic nie dajesz powiedzieć. Rozumiem atmosfera nerwowa w domu, ale spokojnie nie denerwuj się tak na wszystkich.
Gulek - anioł aniołkiem pozostał. Poza aniołkiem to z niej twardziel jak widać jest. Zęby na pewno jej doskwierają, bo wszystkim po dziąsłach szoruje, ale jest grzeczna jak była. Ładnie śpi w nocy poza tym dniem co wstała o 3:50 i już się bawić i fikać chciała. Tyle, że to nie było z powodu zębów, tylko złych godzin spania (przez które usnęła na noc o 18), bo niania jeszcze nie wiedziała, że ma tych godzin ściśle pilnować. Dziś już spała jak trzeba to mam nadzieję, że o 4 się nie zbudzi 😉
Robię zupę cebulową na jutro, a jutro dorobię do niej tarty, bo trzeba wreszcie normalny obiad zjeść 🙂 W ogóle kupiłam w Biedronce za namową koleżanki pismo "Smaki Życia" i są tam tak rewelacyjne przepisy, że muszę wiele z nich czym prędzej wypróbować. Albo słuchajcie jest lista zakupów na tydzień w Biedronce za ok 100zł i do tego przepisy na 7 obiadów różnych na każdy dzień tygodnia. Fajnie ułożone tak by nic się nie zmarnowało, że np. jak jednego dnia jest rosół i drugie danie to następnego dnia jest przepis na krokiety z użyciem ugotowanego mięsa z rosołu. Bardzo to inspirujące. Chociaż w przypadku moim i Łukasza to te dania co tam są rozpisane na 7 dni nam by starczyły na 3 tygodnie 🙃
Ewcia oświeć mnie jak ty karmisz cycem. Wstajesz jeszcze w nocy i karmisz czy Iga noc przesypia? Bo Magdzie chciałam doradzić, bo bidula wykończona ciągłymi pobudkami. A mi się zdawało, że Ty już w nocy nie karmisz. To jak to jest z laktacją wtedy? Oświećcie mnie matki karmiące pozostałe też 🙂

To rzeczywiście z Werci twardziel. 🙂 Moją jak coś boli to strasznie płacze, aż mi się chce też z płakać z żalu tak zawodzi i tuli się do mnie. Jak jej nic nie boli to też anioł. Nie wiem jak Ty, ale czasem się boję, że szydło kiedyś wyjdzie z wora. 🤪

u nas jest biało 😜 😜

Kur... palca se nacięłam nożem przy krojeniu cebuli 😠
Gulek no nie wiem ja podobnież też taka byłam. Ona chyba po prostu ma sporo cierpliwości.

dupa
tak se napisałas
idziemy klasc trzodke 🙂

Daenerys napisał(a):

Kasia o ile się nie mylę sama kiedyś pisałaś Jaszmince by się nie obrażała za porady, a sobie nic nie dajesz powiedzieć. Rozumiem atmosfera nerwowa w domu, ale spokojnie nie denerwuj się tak na wszystkich.
Gulek - anioł aniołkiem pozostał. Poza aniołkiem to z niej twardziel jak widać jest. Zęby na pewno jej doskwierają, bo wszystkim po dziąsłach szoruje, ale jest grzeczna jak była. Ładnie śpi w nocy poza tym dniem co wstała o 3:50 i już się bawić i fikać chciała. Tyle, że to nie było z powodu zębów, tylko złych godzin spania (przez które usnęła na noc o 18), bo niania jeszcze nie wiedziała, że ma tych godzin ściśle pilnować. Dziś już spała jak trzeba to mam nadzieję, że o 4 się nie zbudzi 😉
Robię zupę cebulową na jutro, a jutro dorobię do niej tarty, bo trzeba wreszcie normalny obiad zjeść 🙂 W ogóle kupiłam w Biedronce za namową koleżanki pismo "Smaki Życia" i są tam tak rewelacyjne przepisy, że muszę wiele z nich czym prędzej wypróbować. Albo słuchajcie jest lista zakupów na tydzień w Biedronce za ok 100zł i do tego przepisy na 7 obiadów różnych na każdy dzień tygodnia. Fajnie ułożone tak by nic się nie zmarnowało, że np. jak jednego dnia jest rosół i drugie danie to następnego dnia jest przepis na krokiety z użyciem ugotowanego mięsa z rosołu. Bardzo to inspirujące. Chociaż w przypadku moim i Łukasza to te dania co tam są rozpisane na 7 dni nam by starczyły na 3 tygodnie 🙃
Ewcia oświeć mnie jak ty karmisz cycem. Wstajesz jeszcze w nocy i karmisz czy Iga noc przesypia? Bo Magdzie chciałam doradzić, bo bidula wykończona ciągłymi pobudkami. A mi się zdawało, że Ty już w nocy nie karmisz. To jak to jest z laktacją wtedy? Oświećcie mnie matki karmiące pozostałe też 🙂

Lady w kwestii porad nigdy nic nie mówię czy źle czy dobrze radzicie, zawsze liczę się z Waszym zdaniem, ale o to czy obniżyć łóżeczko ja się nie radziłam, bo co do tego to chyba nikt porady nie potrzebuje i wie kiedy i co zrobić.
Dziewczyny zobaczyły na facebooku zdjęcie jak Mania stoi w nieobniżonym jeszcze łóżeczku(a to był dzień w którym ona stanęła po raz pierwszy) i wieczorem zostało obniżone. A przecież nie muszę pisać pod zdjęciem, że "wieczorem obniżyłam łóżeczko". Bo po co?
A, że dziewczyny na mnie wsiadły i Ewcia mnie posądziła o bezmyślność i brak wyobraźni to przykro mi z tego powodu i nie chce mi się już tego komentować.
I nie mam nerwowej sytuacji w domu, każdy z nas ma jakieś problemy i swoje nerwy. Ja jestem oazą spokoju, ale jak ktoś mnie obrazi albo coś zarzuca to się obronię. Jak wiadomo najlepszą obroną jest atak. I ja sobie nie pozwolę na to aby mi ktoś zarzucał, że jestem złą matką z tego powodu, że nie obniżyłam łóżeczka.

Lady może to rzeczywiście genetyczne 😁 Ja z mężem byliśmy bardzo grzeczni, tylko że ja pieszczoch a on anty i mam nadzieję, że jednak będzie bardziej podobna do mnie w tych sprawach. 😁 Już zaczęłam ją sobie wyobrażać jak będzie pluć na moje pocałunki, albo odpychać na przytulaski, dlatego od małego jak najwięcej ją "duszę". 🤪

astra napisał(a):

kasia_sztuk napisał(a):

astra napisał(a):

Gratki ząbka Emilciu :*

Ewcia

Kasia. Wszystko ok. Ale nie uważasz,że powinnaś trochę spuścić z tonu?

Raczej nie. To Wy powinnyście zejść ze mnie. Bo nikogo nie pouczam jak i co ma robić z dzieckiem. Robicie z tego niewiadomo co...
A ja nienawidzę jak ktoś mówi mi co mam robić.
Szału dostaje wtedy.
Ale mniejsza o to.
Koniec tematu.

Ale Kasia, mnie Twój szał osobiście wisi koło pisi
forum to nie jest miejsce na wylewanie swoich frustracji
i weź pod uwagę,że jakbyśmy wszystkie tak reagowały jak Ty to forum nie miałoby racji bytu.
Notorycznie krzyczysz.

Ale ja wcale nie muszę tu z Wami pisać. Naprawdę.
A może Ci i wisieć na drzewie nawet.
I nie krzyczę, bo nigdy nie potrafiłam krzyczeć.