Skocz do zawartości

asymetria i napięcie mięśniowe | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 644
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

no a my dzisiaj byliśmy na rehabilitacji i pani Joasia mnie pocieszyła, bo powiedziała, że są duże efety..no i jak młody usiądzie i będzie się dobrze trzymał w pionie to kończymy 🙂 bo rehabiitujemy tylko wtedy jak jest to potrzebne 🙂 strasznie się cieszę.. no ale teraz mamy 2ćwiczenia na bokju i na brzuchu..to na brzuszku jest oropne, bo z bou wygląda jakbym się na niego kładła 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem Ci, że Vojta gorzej wygląda, no i Bobath jest mniej "drastyczna" dla tych, którzy patrzą z boku.. bo ja jak patrzylam jak rehab. ćwiczyła z małym to ćw.na brzuszku to myślałam, ze na nim lezy..dopiero jak ja zaczelam z nim cwiczyc to wiem, ze tak nie jest.

a i Alanek dziękuje 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asia my też mamy to ćwiczenie, że wygląda jakbym się kładła na Małej... oprócz tego palec między żebra i kolec biodrowy, a na boku palec pod schabik... powymyślałam takie określenia żeby lepiej pamiętać... od jutra zaczynam rozkładać stół do masażu do ćwiczeń... bo to jedno wymaga żebym stała, a podłoże musi być twarde...
Mam spadek formy psychicznej jakiś... denerwuje mnie płacz własnej córki... masakra jakaś 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie martw się, bo ja mam tak samo..strasznie mnie denerwuje płacz i marudzenie Alana.. Czasem to bym go zostawiła i wyszła.. 😞 😞 w ogóle uważam się troszkę jakbym była złą matką 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasia no to witaj w klubie... aż wstyd dokładnie...
dzisiaj już jedna partia ćwiczeń za nami... zaraz koło 12 następna... od dzisiaj próbuje się ogarnąć zapisuje mniej więcej co robię o której godzinie o której karmię, o której spacer, ćwiczenia i takie tam... jeszcze nie wprowadziłam tego ćwiczenia co się "kładę" na Marysię bo nie mam odpowiedniego miejsca żeby to zrobić, muszę poczekać na stół 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wczoraj się zorganizowałam zapisywałam co i jak o której... wyszło mi 4 razy ćwiczenia i 4 spacery po minimum godzinie... ze wszystkim się wyrobiłam... ze sprzątaniem, obiadem... no w szoku jestem... piknie mi to wyszło...dzisiaj już będę miała profesjonalny, przenośny stół do masażu 🤪 cieszę się bo będę mogła "lepiej" i wygodniej ćwiczyć z Małą... dobrze mieć znajomego masażystę, który przy okazji ma być chrzestnym Marysi 🙂 to on nam załatwił wizytę "po znajomości" u rehabilitantki tak szybko (w 2 tygodniu życia), pamiętam Marysia pierwsze ćwiczenia od początku do końca przespała z lekkim uśmiechem na twarzy 😮 😁... Jejku Marysia już jest 2 miesiące rehabilitowana... ciekawe co by było gdybyśmy z nią w ogóle nie ćwiczyli, albo zaczeli teraz dopiero... masakra...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u mnie dół na maksa, u psychologa ryyyyyyyyyyyyyyk, na rehabilitacji ryyyyyyyyyyyyyk 😞 😞 😞
czasami juz nie daje rady i zadaje sobie pytanie dlaczego jedni mogą się cieszyć rozwojem swojego dziecka i nie patrzeć na jego płacz, zmęczenie, rozdrażnienie a ty biegasz jak poje.....od lekarz do lekarza, po każdych ćwiczeniach uspokajasz swoje dziecko, nie wiesz gdzie kur... ręce włożyć, przepraszam za przekleństwa 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
😞
dalej nie w humorze
Magda muszę dać radę, ale zaczynam mieć coraz większe doły.
Z niedługo wracam do pracy i już panikuje jak się z wszystkim wyrobie 🥴 🥴
Na dodatek co wizyta u psychologa i rehabilitantki to nowy zestaw ćwiczeń tzn. głownie psycholog kazała mocno pracować nad rączkami, bo nadal Liwka nie umie ich oderwać od podłoża, tak jakby nie miała w nich czucia, jakby nie dochodziły informacje do mózgu że może nimi pracować, podnosić je, oderwać od podłoża, jakaś masakra, nie wiadomo do końca o co chodzi 😞
mi w ciągu dnia czasu juz nie starcza, a Liwka biedna nie ma chwili wytchnienia, bo jak nie lezy na brzuszku lub ćwiczymy obroty, to znów ćwiczymy te rączki i tak w kółko, od karmienia, spania do ćwiczenia 🥴
Asiu a jak Alanek? podnosi sie już więcej na rączkach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej 🙂

no u nas lepiej, od wczoraj mały ja unosi się na rączkach to odrywa cały tułów 🙂 🙂 🙂 bardzo się cieszę, jak wczoraj zobaczyłam to zaczęłam klaskać z A., a Alan nie wiedział co się dzieje... my teraz nie ćwiczymy, bo troszkę przeziębieni jesteśmy 😞 😞 i dzisiaj pierwszy raz Alan podniósł się do siadu z półleżąca 😁
a no i mamy pierwszy ząbek 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asia GRATULUJĘ ząbka 🙂 hihi ciekawe kiedy mojej Marysi ząbki wylezą 🤪 a my ćwiczymy i to często... dziewczyny patent mam dobry... bo nieraz mówiłyście, że nie macie miejsca dobrego do ćwiczeń... ja pożyczyłam łóżko do masażu... ale zauważyłam, że ono jest takiej samej wysokości co łóżeczko, więc żeby tego łóżka nie rozkładać i się nie męczyć, kładę dechę na łóżeczko na to dwa kocyki i świetna miejscówa do ćwiczeń... zastanawiam się czy by nie przyczepić zszywkami tapicerskimi do tej dechy prześcieradła złożonego parę razy żeby nie jeździło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...