Kalisz i okolice | Forum o ciąży

Witam was dwupaczki chyba ze Martusia sie wypakowała u mnie dzisiaj urwanie głowy wszystko w biegu w szkole mikołajki teraz mała pojechała do teatru i mam chwilke bo potem na szybko obiadek i córa leci na urodzinki do koleżanki wiec 4 godzinki ciszy w domku tylko dla mnie bo maz tez wroci wieczorem.A co u was ciekawa jestem co tam u Ewusi?pozdrawiam

Hejka dwupaki 🙂 Jeszcze się nie rozpakowałam więc dajcie mi z tydzień czasu ha ha. Wszystko mnie oczywiście boli i ledwo łażę w nocy do łazienki ale jakoś żyję 😉 Mąż wrócił z pracy rano więc pospałam z nim do 12.30 🤪 W zasadzie jestem jakaś niedospana i niedobita 😜 Na Mikołajki dostałam od męża te perfumy o których pisałam i kosmetyczkę ale jedziemy dzisiaj na zakupy z mężem pokupować resztę prezentów pod choinkę dla rodzinki więc może sobie jakąś kolację za-sponsorujemy 🙂 Ja w tym tygodniu ruszam się ze sprzątaniem generalnym bo jak w poniedziałek idę do szpitala to kto wie czy wyjdę z niego sama czy z małą więc musi być w razie "w" wszystko gotowe. Ja myślę, że jeśli nie urodzę do końca tego tygodnia to pewnie już w terminie- takie mam przeczucie. No ale chciałam mieć 8- mkę w dacie więc chyba ten pierwotny termin na 18 grudnia jest strzałem w dziesiątkę hehe. Renia, dziękuję za smsa 🙂 Zapisałam numer i oczywiście dam znać jak się znajdę na porodówce 🙂 Super, że masz z sieci Orange bo mam darmowe smsmy ha 😁 A Wy jak się czujecie oprócz tego zabiegania Mikołajkowego ??? 🙂

Hejka dwupaki 🙂 Dziewczyny obudziłam się przed 3 w nocy poszłam siku i zauważyłam z moczem krew !! Miałam jakieś przedziwne bóle brzucha jak na @ i nie spałam z tego wszystkiego do prawie 7 rano...Miałam przy tym biegunkę i wrażenie, że coś mi wyleciało i to był chyba Czop ! Mąż mierzył częstotliwość skurczy ale w konsekwencji zasnęłam. Gdyby to były typowo porodowe skurcze to nie dałyby mi usnąć chyba, no nie? Teraz też dziwnie czuję ból jak na @ i nie wiem co robić 🤔 Piję więc kawkę i poczytam trochę w necie o tych dziwnych objawach...Renia- Ty pisałaś, że przed porodem miałaś jakieś krwawienia, wiesz czemu się tak dzieje????

Jestem Ulcia, jestem 😉! Czytam Was na bieżąco,ale z odpisywaniem ciężej,bo Wandzia "uczulona" na dźwięk klikania w klawiaturę 😉 Teraz trochę przysnęła,ale pewnienie na długo,także zaraz korzystając z okazji wyskakuję z piżam i się ubieram. Siedzę dziś sama,bo Karol odśnieża dach JAANa gdzieś niedaleko Wery. Wercia,może go nawet gdzieś tam z okna widzisz 🙂 Martuś,a my mamy chrzciny 18go,także może dla nas obu będzie to pamiętna data 🙂? Mam nadzieję! Byłoby super gdybyście na Święta byli już w trójkę, i to w domu. Także wiesz - grunt to autowkręt 😉! Dużo o tym myśl,a na pewno przyspieszysz tą chwilę 🙂
Ech dwupaczki,dwupaczki 🙂.. Jeszcze niedawno tylko ja byłam kaliską ciężarówką blisko rozwiązania, a teraz ja siedzę z malutką, a Wy jak na szpilkach 🙂... Zegar już tyka i niedługo nasze grono się powiększy. Super! Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć Wasze uśmiechnięte buzie z dzieciątkami w ramionach. W tym szpitalu to tak człowiek leży i patrzy na to leżące obok maleństwo i uwierzyć nie może,że to JUŻ. I tak można patrzeć godzinami 🙂.. Bo jak znam życie - też będą spać z Wami w łóżkach w szpitalu, a nie w tych kojcach które tam dają 😉.. I tak to nieporadnie wygląda owinięte w mały kocyk, i tylko główka wystaje. No po prostu nieziemskie uczucie 🙂.. Zresztą jeszcze tylko troszkę i same zobaczycie. Mam nadzieję,że trafią się Wam na tyle spokojne dzieciątka,że pozwolą czasem przysiąść do komputera i skrobnąć coś na brzuszku albo nk od czasu do czasu 🙂 Kochane - trzymam za Was kciuki 🙂!
PS.A co tam z tymi stanikami do karmienia-orientujecie się gdzie można znależć w Kaliszu jakieś w miarę tanie i duży wybór? Tylko z takich bardziej eleganckich,a nie tych "workowatych". Bo przez internet wolałabym nie kupować, bo już sama nie wiem jaki mam rozmiar zależy czy przed, czy po karmieniu 😉 Pa brzucholki 😉!

Matruś, coś mi się wydaje, że to właśnie TO 🙂!!! I że już tu dziś za dużo nam nie popiszesz 😉... A wiesz, że biegunka też njest jednym z objawów porodu? Bo się organizm sam oczyszcza. Także kochana... Powodzenia!!!!!!! Jak masz chęć - podaj mi swój nr, bo jestem ciekawa jak to z Tobą będzie 🙂 A jak się te krwawienia utrzymują - biegiem do szpitala 🙂! Daj tam czadu i pobij rekord w rędkości rodzenia,hihih 😉!!!!

EwAA napisał(a):

Matruś, coś mi się wydaje, że to właśnie TO 🙂!!! I że już tu dziś za dużo nam nie popiszesz 😉... A wiesz, że biegunka też njest jednym z objawów porodu? Bo się organizm sam oczyszcza. Także kochana... Powodzenia!!!!!!! Jak masz chęć - podaj mi swój nr, bo jestem ciekawa jak to z Tobą będzie 🙂 A jak się te krwawienia utrzymują - biegiem do szpitala 🙂! Daj tam czadu i pobij rekord w rędkości rodzenia,hihih 😉!!!!

Nie wiem Ewuś co mam myśleć bo nie wiem jak wyglądają skurcze porodowe 🤔 Jestem odporna na ból dlatego boję się, że coś przeoczę 🤨 To jest mój numer jakby co- 501185761. Puść mi strzałkę to Cię zapiszę i dam znać co i jak 🙂 Zjem śniadanie i pójdę się wykąpać, zobaczymy co dalej. P.S. Cieszę się, ze z Wandzią wszystko w porządku 🙂 Będę zaglądać 🙂

Ewus ciesze sie ze znalazłas chwilke aby cos napisac super ze u ciebie jest wszystko ok a tak apropo mto jestes na nk jesli nie to rzuc jakies tutaj fotki małej.Aty Martusia szykuj sie bo juz jestes na samej koncowce jesli moge to tez spisze sobie twoj numer telefonu bo jestem ciekawa jak wszystko sie zakonczy a jesli pojedziesz do szpitala to tak nie predko napiszesz .Jesli chcesz to podam ci moj numer to jak by co to odezwiesz sie pierwsza )pozdrawiam i trzymam kcuki zajrze pozniej bo jade po mała do szkoły/ 🙂

renia33 napisał(a):

Martusia chyba przeoczyłam dzis najwazniejsze krew jak sie pojawia to potem skórcze wiec pewnie bedziesz rodzic 🙂Kurcze daj znac jak juz bedzie po wszystkim powodzenia ja tez takie miałm objawy 🙂

No właśnie pamiętam jak pisałaś Renia więc mysłałam, że to już to 🤪 ale w dzień przeszło i jest ok, już żadnych objawów nie mam oprócz tego, że ciągnie mnie trochę brzuch i pobolewa ale nieregularnie a więc to skurcze raczej nie są... Nie wiem co to było i co robić 🤔 Do lekarza nigdy nie dzwoniłam stąd nie wiem jakie kroki poczynić bo do szpitala mam sie zgłosić w poniedziałek a jutro dopiero środa...Zobaczymy co w nocy- jeśli się coś ruszy jak wczoraj to pojadę i choćby sprawdzą co się dzieje 😉 Mała się słabo dzisiaj rusza , nawet w samochodzie nie szalała jak z reguły. Może mnie ruszy i jutro urodzę choć jeszcze łóżeczka nie ubrałam... 😮

Oczywiście dam znać i tak myślę właśnie czemu wszystko się zatrzymało skoro taką akcję w nocy miałam 🤪 Może ruszy mnie znów dzisiaj jak się położę 🤔 Ja spakowałam wszystkie prezenty bo w końcu je zrobiłam i teraz tylko na wypłatę kupię coś córce i mężowi 🙂 P.S. Wera, ja właśnie mam to samo z tym progiem bólowym stąd obawiam się, ze mogę nie wiedzieć, że to właściwe skurcze porodowe a domyślać bym się nie chciała w takiej sytuacji bo w strachu jestem od dzisiejszej nocy... No cóż...zobaczymy jak będzie 😉 Pomodliłam się do Św. Dominika- patrona ciężarnych więc mam nadzieję, że będę wiedziała, że to właściwy moment. Jutro mogłabym urodzić bo to oczekiwania i obawy są straszne 🤔

Idę się położyć i zobaczymy 🙂 A z tą biegunką to Wera może się już zaczynać... I nie zdziwię się jak razem na tej porodówce jednak wylądujemy 🤪 Jeszcze tylko Renia do kompletu i będzie super 😁 🙂 Dobranoc dwupaki i jakby co dawajcie znać 😉

Wercia,szkoda że dopiero teraz przeczytałam co pisałaś,bo bym wczoraj tego mojego Karola do Ciebie wysłałą na herbatkę 😉 Ale na szczęście długo nie pracowali. A dzisiaj odśnieżają Tesco w Ostrowie. I niech mu dziś wymrozi tyłek! Za karę! Mam doła... Dzisiaj nasza 5 rocznica, a my pokłóceni od wczoraj 🤨.. Poszło o nadmierne ingerencje rodziców w nasze życie - za częste wizyty, za dużo komentarzy co i jak powinniśmy robić. Wiem, taka już rola rodziców.. Ale problem nie tyle w rodzicach, tylko w tym, że on nigdy im nie powie: "Nie. To nasze życie i będzie tak i tak". To chyba nie do końca odcięta pępowina.. Trzeba coś z tym zrobić,bo to przecież my mamy tworzyć nową rodzinę, a nie ja mam się dołączyć do jego, z wiecznym cieniem uwag teściów nad głową 😠 I nie o to chodzi,że to oni są "be", tylko o to,że Karolowi taki układ chyba pasuje. Ale mam dziś ochotę sobie pobluzgać 😠.... Ale dziecko słucha,więc muszę się wstrzymać 😉 Ech, musiałam się wyżalić 😉.. Jeszcze zaraz w pamiętniku poskrobię i od razu mi ulży,hehehe 😉
A najgorsze jest to,że on chyba w ogóle o tej naszej rocznicy zapomniał 😞... Pewnie wróci późno wieczorem zmęczony i się zdziwi z jakiej okazji te bilety do kina na stole 😞... Chlip!!!!...... Kurcze,koniec tego,bo się jeszcze bardziej nakręcam 😉! A tu przecież ważniejsze sprawy - porody tuż tuż 🙂! A ze swoimi facetami wszystkie mamy przeboje z tego co wcześniej czytałam 😉
Ciekawe co z Martą.. A Ty Wercia z tą biegunką też się miej na baczności,bo kto wie czy to też nie lada moment 😉.. A co do bólu - ja miałam to cięcie w 39+1, a do tej pory nie czułam żadnych bóli (bólów 😉?) Tylko czasem jakieś skurcze takie niebolesne, jakby mi brzuch twardniał na maksa. Ale to nie bolało, tylko takie odrętwienie. Nawet jak mi podali oksytocynę przed zabiegiem to też ni ch... nie czułam 😉! A ktg podobno pokazywało takie ładne skurcze 😉! Także może te bóle ą dla nas bardzie znośne niż dla innych kobiet i wszystko pójdzie gładko (zawsze miło się połudzić 😉..). A tak naprawdę to nie wiem,ale tych skurczów porodowych to chyba nie da się już nie zauważyć w tej późniejszej fazie. Zresztą - im później,tym lepiej - lepiej pobiegać po domu do ostatniej chwili niż po szpitalnych schodach - zawsze to mniej czasu w szpitalu 😉
Trzymajcie się cieplutko brzucholki i ich właścicielki 😉!!!

Ulcia,nie lubię za bardzo rzucać nazwiskami na forum,także jak masz chęć to albo podaj mi swojego maila to Ci wyślę moje dane,albo poszukaj mnie na nk wśród znajomych Marty albo Wery (Ewa O.). Bo tutaj na brzuszka jakoś nie chce mi dołączyć zdjęcia,chociaż już parę razy próbowałam 😞
I wyślij mi zaproszenie,to Cię z miłą chęcią przyjmę 😉
A tak z innej beczki - Malwinka, masz świetną datę porodu: 14 lutego, normalnie wymarzona data 😉 I wymarzony prezent na Walentynki 🙂!