Lipiec 2010 | Forum o ciąży

i zniknął mój post

Justi widze,ze masz podobnie do mnie hehe...u nas 2 auta na podworku,ale jak jechalam rodzic to musiala mnie siora zawiezc bo obydwa popsute i dopiero mial byc jeden we wtorek rano gotowy,ale kacperkowi sie nie chcialo czekac do rana tylko w nocy chcial juz wyjsc,a mu tlumaczylam,ze ma poczekac!!!Wiec w tej nocy zadz po siore co mieszka 20 km dalej bo sie uparlam i powiedz ze karetka nie pojade,jak przyjechalismy to meza odeslali bo za male rozwarcie bylo to ja mysle czym on do mnie przyj do porodu,ale moja kochana siostrzyczka go wziela do siebie i pozniej go znow przywiozla do szpitala,musiala sie najezdzic w prawie 8 mscu ciazy hehe...
teraz sie smieje z tego,ale wtedy bylo nie wesolo 🙂
Justi mam nadz,ze maz dotrze na czas do domciu i szpitala wiec sie nie martw bedzie ok 🙂

Kama mi też waga tak spada, 3 tygodni po porodzie miałam już 15kg mniej, zostało może ze 3kg do wagi z przed ciązy. właśnie brzuchol też mam duży ale póki co się nie stresuje 😉
izunia hehe 🙂 moje dziecię strasznie wybredne... tera padło z tatusiem razem a tu trzeba wychodzić z domu za chwilę bo jesteśmy umówieni 🙂
co do spacerków to nam kazali od razu zacząć bo bardzo ciepło było, ale ja jak wyszłam w niedzielę, to najpierw werandowałam małego, i wśrodę albo czwratek poszliśmy na pierwszy spacer. no i kazano nam kilka razy dziennie małego na słońce wystawiać bo miał wysoką żółtaczkę, mimo że naświetleń nie miał. ale były takie upały że wystawiałąm go tylko rano i to na chwilkę i nie bezpośrednio żeby prażyło. ale jak zaczęliśmy spacerować na całego to nie trzeba już. no i przez kolki dużo na dwór chodzimy.... tam czasem spokojniej pośpi.

Izuniaa ja po 5 dniach wyszlam na pierwszy spacer,a moj rozka nie za bardzo lubi,byl tylko 2 razy w nim zawiniety,on lubi luzno 🙂
Kama mi zostaly jeszcze 3 kg do zrzucenia,,a przez cala ciaze przytylam cos kolo 13 kg,a u mnie brzuszek sie fajnie wciaga juz go prawie niemam,w sumie po samym porodzie zostal niewielki flaczek,ale sie juz wciagna i mysle ze wroci do swojej dawnej formyl,a rozstepow na szczescie nie mialam!!!

Michalindzior napisał(a):

A lubia być wasze dzieciaczki owinięte czyms? niektóre maleństwa tak lubią, ale jak ja Sewcia zawinę w rożek nawet ciaśniej to wrzask w niebogłosy... a jak leży luźno to się sam budzi co chwilę tak jak w tym momencie.

Mój Tymek nie lubi być nawet przykryty kocykiem 😉 od razu sie rozkopuje i nie zaśnie pod przykryciem. Później dopiero go przykrywam. Terrorysta mały 😉
Kama, mi zostały jeszcze 3kg ale brzucha już nie mam. Tylko troszkę więcej skóry, ale nic mi nie wisi 🙂 Myślę że regularne ćwiczenia szybko to zniwelują. Ciekawe kiedy można zacząć robić brzuszki...

hehe, chyba zmówiłyśmy się do tych 3 kg 😉

Ellie całkiem jak mój Sewciu... przykrywam go jak już zaśnie porządnie. rożek leży nieużywany. nawet dwa tak leżą. bo jednym przykrywam czasem.
widać mamy takich samych trrorystów hehe 🙂
właśnie śpi ten mój odkryty tylko coś sobie kwęka jak mała kózka... 😉

ellie napisał(a):

hehe, chyba zmówiłyśmy się do tych 3 kg 😉

hehe 😁

te rozstepy i wiszacy brzuch sa naprwade obrzydliwe 😞 😞 😞 😞

Dziewczyny zastanawiałyście się nad szczepionkami? Czy te pojedyncze czy skojarzone? Jeśli skojarzone to które? My za 2 tygodnie musimy się udać na szczepienie i nie bardzo wiem na co się zdecydować 🥴

Michalindzior co dajesz na kolki sewciowi,bo mojego tez meczy brzuszek,bardziej jakby nie umial zrobic kupki i sie prezy na calego,ale to z brzuszkiem cos jest nie tak,bo takie ataki jak go chwyca ma co 10 min!!!mi polozna kazala dawac infacol pol dawki ale cos do dupy jest!!!a mam sab simplex ale od 3 tyg mozna go dawac!!

Izuania nawet mi nie mów. ja po pierwszej ciąży już dostałam takich rozstępów że już prawie 7 lat sa moją zmorą po prostu... i nic skubańców nie rusza. bo brzuch po jakimś czasie ładnie schodzi. ale te dziady... 😞
Ellie ja pewnie wezmę tą skojarzona ale nie wiem dokładnie ktorą chociaż też mi dwa tygodnie niecałe zostały do szczepienia.
chociaż starsze dzieci moje tą normalna przeżyły... 😉
ale skoro jest taka mozliwość to warto skorzystać i dzieciaczki mniej stresować.

Irka83 napisał(a):

Michalindzior co dajesz na kolki sewciowi,bo mojego tez meczy brzuszek,bardziej jakby nie umial zrobic kupki i sie prezy na calego,ale to z brzuszkiem cos jest nie tak,bo takie ataki jak go chwyca ma co 10 min!!!mi polozna kazala dawac infacol pol dawki ale cos do dupy jest!!!a mam sab simplex ale od 3 tyg mozna go dawac!!

Irciu pomaga bardyij tak wlasnie na kupki Debridat taka zawiesina ale jest na recepte. dawalismy pol dawki tez raz wieczorem. sprobój Bobotic może ale to na wzdęcia fajne jest, z tym że chyba tez od 3 tygodni. sa też czopki Viburcol ale nam niewiele dały. a z tym sab-simplx to nie wiem, ale mysle ze jakby zaczela dawac po 5 kropli tak jak my dawalismy i stopniowo zwiekszalismy, to by nic sie nie stalo. na pewno zalecają herbatkę z kopru włoskiego, masowanie, masowanie, i masowanie.... stara szkola zaleca używanie do tego masowania troszkę oliwki i kilka kropli olejku kminkowego. i słyszałam żby robic okłady z ciepłej suchej, może byc przeprasowanej pieluchy tetrowej, i słyszałam o jakiejś rurce przeciw kolkowej... ale działa to na takiej zasadzie ja termometr... pomaga tak bardziej "mechanicznie" dzidziusiowi żeby gazy odeszły...
jest też mleko modyfikowane bebilon comfort, bez laktozy dla dzieci z tendencja do zaparć i kolek, od urodzenia... no i fajnie kupki idą po nim.... ale jak cycusiem karmisz to odpada.

ja wogole nie patrze na swoj brzuch.bo tam jest rozstep na rozstepie....na plazy to sie juz nie rozbiore;(ehhh 😞czekam az maly sie obudzi i go wykapie.strasznie nie lubi sie kapac....placze jak oszalaly.az serce sie kraja

tak, bobotic jest od 28 dnia życia, ale my dawaliśmy wcześniej. myślę że ten Debridat mógłby pomóc jak to bardziej od kupek... nam nawet pomógł, ale potem dostałam ten sab-s. chociaż mi sewciu identycznie robił, niby kupka nie chciała wyjść ale zatwardzenia nie miał... teraz po tym sab-simplex nie ma juz takich ataków....

Izunia a nam mały krzyczy po wyciągnięciu, a tak to leży cichutko w wodzie 🙂 lubi sobie siknąć do niej na koniec 🙂

ehh... no po jakimś czasie strój kąpielowy to ja zaczęłam zakładać, bo one stały się mniej widoczne, ale najbardziej ubolewam nad biustem, bo bluzki z dekoltem nie zakładam już....

ojjjjjjj takie sa uroki....i co zrobic 😞 😞 😞 😞 😞depresji przez te rozstepy mozna dostac.....ehhh 😞 😞juz wszystko uszykowalam do kapieli......musze masowac mu ta nozke.....jak kazal ortopeda.czeka go rehabilitacja.....ehhh 😞

Izuniiaa co ma z nóżką maleńki?
moja córka miała ułożeniową wadę stópki, musiałam masować i się wyprostowało bardzo szybko i było oki.

Michalindzior, coś te nasze synalki strasznie do siebie podobne 🙂 mój w kąpieli też raczej nie płacze a dopiero po wyciągnięciu. Jedyna różnica jest z siku, bo Tymkowi zdarza się zrobić na początku kąpieli 😜

stope ma skrzywiona w prawa strone......i wogole kosci tam sa dziwne.....nie na swoim miejscu 😞 😞lekarze mowlili ze mial malo miejsca w brzuszku i ze tam juz mu sie skrzywila

Izunia moja Michasia miała tak samo, z tym że moje masowanie przyniosło oczekiwany skutek i obyło się bez rehabilitacji, więc może i wam się uda 🙂
Ellie a no Sewciowi tez się zdarza, nawet z wanienki na wersalkę potrafi siknąć 😉 🤪 bo kąpiemy go w pokoju i wanienka stoi na stoliku niedaleko kanapy... i nam taka niespodzianę zrobił 🙂
a mój mądry mąż krzyczy "no czemu nie łapiesz" hehe 🙂

no to wam dziewczyny zazdroszczę! gabi tak sie pruje w kąpieli ze słuchać nie można, zaraz nam się jej zal robi. wiec kąpiel bardzo szybko trwa. pewnie w s w nie właściwej temperaturze i sie mała zraziła do wody

AMELIO no fakt, co położna to mówi inaczej hehe

Nasz Mikołaj też na razie nie lubi kąpieli wczoraj nieźle się zdenerwował jak go myliśmy. Byłą u nas dzisiaj położna gdzieś pod koniec przyszłego tygodnia idziemy na kontrolę wagi bo cos duzo spadł z wagi w szpitalu ale podejrzewam że to przez moje przeboje z pokarmem nie mam za dużo a w szpitalu doprosić sie o mleczko dla dziecka czasem była masakra. W domu myślę nadrobi.

🙃 Ja wciaz w domku oj cos ta teoria , ze kilka godzin po odejsciu czopa z krwia sie u mnie nie sprawdzila, bo juz mineło 10 godz. myslalam nawet czy nie dzwonic do swojego ginka,ale w sumie chyba muze czekac az mi albo wody odejda albo bede miala regularne skurcze 😮

Iciu no niestety przedmioty martwe ( tak jak auta) psuja sie nie wtedy kiedy powinny . .. my mamy mechanika na pon dopiero umowionego ehhh teraz pytanie czy dojedziemy tym autem sprobujemy wrazie czego tel i taksowka obyyy nie 😮 😮

juz wykapalam malego.....ale krzyczal...ehhhhhh i teraz sie przespal 2 min i znowu sie przebudza....ehhh