Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Nie wiem jak u Was w mieście, ale ja po prostu wychodzę z podziwu jak ludzie w Bydgoszczy są nastawieni na ciężarne. No powiem Wam, że często robię zakupy bez kolejki (przepuszczają mnie). A w autobusie starsze Panie nawet ustąpią mi siedzące miejsca (SZOK). Na rynku kobitki mnie znają i teraz jak przechodzę to zawsze zagadają, ostatnio chciałam w rybnym kupić sobie rybkę, to babka powiedział, że jak to dla mnie to mi nie sprzeda.... bo to chińska ryba i jest bardzo niezdrowa, więc zaproponowała mi inną i mówi:"teraz już Pani nie będzie kupowała tej rybki, prawda?" A ja ją tak lubiłam, ale skoro jest niezdrowa to już jej nie lubię 😁 😁
A wczoraj poszliśmy na spacerek wieczorny i szła taka Pani z TAAAAKIM wielkim psem, zwróciliśmy na niego uwagę, a Pani na Nas i mówi:"ale będziecie mieli piękne dziecko", ja do niej :"a skąd taki wniosek?", a ona :"bo Wy jesteście ładni". No czujecie to, jak miło się zrobiło na sercu. (SZOK).
LUDZIE JEDNAK MAJĄ SERCE NIE TYLKO Z KAMIENIA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

sabcia moja mama też będzie miała pierwszą wnuczkę 🙂
i mam podobnie jak Ty teraz-że niby się układa...do tego dojdzie mała dzidzia która też może dużo zmienić-w końcu moja mama też urodziła bardzo wcześnie,wiec powinna rozumieć. ale jednak mam obawy,bo takie coś nie było raz-tylko kilka razy i boję się,że znowu się może powtórzyć...no,pożyjemy zobaczymy 🙂póki co to wiem,że jakby co to już mam gdzie jechać (3km od domu męża 😁 😁) jakby znowu coś się działo...a szczerze to też mam ochotę zrobić mężowi taką rozłąkę na kilka dni żeby potęsknił i docenił-mi to nie zrobi raczej różnicy-tu i tak jestem sama,tam ciągle w domu jest babcia,a mama jak wróci z pracy...no i to może wyjść na dobre...ale troszkę się boję 🥴 ale jestem pewna już jednego-jak znowu doprowadzi mnie do takiego stopnia,że będę chciała się wyprowadzić- nie będę się zastanawiać,tylko pokaże mu,że nie będzie się mną bawił ani tak traktował... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi wczoraj starsza kobieta w sklepie ustąpiła kolejki,a w kościele w niedzielę jak stałam z mężem na korytarzu i miałam ciężko-przykucnęłam na schodkach i też starsza pani dała swoją torebkę,żebym na niej usiadła i nie przeziębiła dzidziusia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale miło Sabcia 🙂
Raz mi się zdarzyło że Pani z piekarni zawołała mnie z samego końca z chyba 15 osobowej kolejki, żebym kupiła pieczywo nie stojąc w niej i wtedy taki facet spojrzał na mnie i powiedział"eeee tam jeszcze czas, jeszcze nie rodzi" na co sprzedawczyni tak się oburzyła, a ja razem z nią i zwróciła się do mnie" no widzi pani, róźni są mężczyźni..w tych czasach" czym go zgasiła, uraziła jego męskie ego i dobrze! dodala jeszcze żebym nigdy nie stawała w kolejce ze zawsze obsłuży mnie jako pierwszą na co ja ślicznie podziękowałam 🙂, mimo tego ustawiam sie na koncu kolejki ale ona puszcza do mnie oczko i daje chlebek bez kolejki 😉 taka kochana, Marcin obiecał kupić dla niej ptasie mleczko, za to, że tak dba o jego żonkę i dzidziusia 🙂
a wczoraj np. Pani przy kasie przepuściła mnie, bo miała pełny koszyk zakupów, a ja tylko dwie rzeczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej brzsuszki !!!
jakos dziwnie nam teraz jestesmy po sniadanku , niby sie wyspałam ale pogoda daje mi znac zebym polozla sie do łózeczka ponownie i ten zapchany nos 😞
w poznaniu roznie to bywa najczesciej ustepuja mi miejsca w tranwaju czy autobusie starsze osoby , mlodzi i faceciu udają ze mnie nie widza mimo iz wiele razy sie zdazylo w w tloku w tranwalu tracalam siedzacego faceta brzuchem 😎 a o kolejkach moge zapomniec ostatnio w ikei tam sa specjalne kasy i oznakowane i w taka sie ustawilismy z Jakubem a byly przed nami 3lub 4 osoby i chcialam wejsc przed nich to jeden z facetow tak sie na mnie dziwacznie spojrzał jak bym mu pol rodziny widelcem wymordowała i dodał ze tam jest koniec kolejki pokazujac palcem na koniec a ja mu na to nich sie nauczy czytac bo w tej kolejce to ja kupuje bez stania w niej- byscie musialy widziec jego mine poprostu facet zrobil sie blady jak sciana na dodatek kobieta za nim dodał - ze faceci chociaz raz powinni byc w ciazy by poczuc jak to jest- wiec takim sposobem weszlam pierwsza w kolejke a tak moge zapomniec nikt cie nie przepusci nawet jak widza ze podchodze do kolejki to potrafia sie wepchnac przede mnie 😠 😠

o kurde i pada juz wiecm czemu glowa mnie boli- znow cisnienie wariuje -- a wy kochane jak swie czujecie

malutka zwijaj wrotki i do mamy

dzis tez nie robire obiadu chyba ze chinszczyzne na szybko ale sie zobaczy jak bedzie mi sie chcialo 😎

milego dzionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja mam wizyty co 4 tygodnie, jeśli będzie wszystko ok, to nie bedę musiała chodzić częściej na wizyty.
ja mam kota i własnie zastanawiam sie nad tym co to będzie jak przyniesiemy do domu maluszka,,, mój kot ma trochę nasrane w głowie, to taki wariat, dlatego mam pewne obawy jak zareaguje na dzidzię. do tej pory jak pojawiały sie w naszym domu dzieci, np wtedy kiedy opiekowałam się Karolkiem to usuwał się bo Karol zaczepiał go, łapał za ogon itd. Herman tego nie lubił i chował się przed nim, no ale Karolek był wtedy 2,5 latkiem, a taki noworodek i jego nie kontrolowane ruchy rączkami, boję sie ze Herman potraktuje go jak zabawkę... a nie chciałabym za nic w świecie sie go pozbywac z domu, mój Marcin to by sie chyba zapłakał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ten mój Herman to jakby nie lubił dzieci, albo się ich wstydził... po prostu się usuwał, jakby chciał powiedzieć dajcie mi spokój, nie męczcie mnie, a teraz jak będzie, niewiem,,, nie zauważyłam żeby jakoś szczególnie interesowały go rzeczy, które przynoszę dla Wojtka, on zresztą wiecznie szuka zabawy, nic więcej go nie obchodzi,dobre żarełko wygodny fotel i zabawa! najlepiej moimi gumkami do włosów!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki

Ika ja mam wizyty co 3 tygodnie, miałam co 4.

Co do kotka: ja jak wiecie takowego posiadam i też sie stresuje bo bardzo go kocham i pod żadnym pozorem nie chce go oddawać ale....no właśnie Wstrętne Rude Zwierze jest mega rozwydrzone, jest bardzo do mnie przywiązany, jest zaborczy - jak nie zwracam na niego uwagi - psoci. Kiedyś jak jeszcze mieszkałam w centrum miasta to nawet wzywałam do niego kociego psychologa bo był bardzo agresywny i gryzł do krwi - jak zmieniliśmy otoczenie i wynieśliśmy się z centrum kot uspokoił się i zmienił nie do poznania, jak będzie dzidzia będzie zamieszanie i pewnie hałas wiec nie wiem jak to będzie. Poza tym on po mnie tupta co rano, przytula się i mruczy - wpada w tak trans tuptaniowy 😉 i boje się żeby nie tuptał tak po FRanku bo obcinam mu pazurki ale i tak moze podrapać. Nie wiem co to będzie - martwie się tym bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny za uspokojenie w sprawie puchnących nóg.
Jeśli chodzi o pierożki to ja też uwielbiam ruskie, a na jajecznicę od początku ciąży nawet patrzeć nie mogę.
Mam jeszcze jedną dziwną przypadłość inni mają zgagę a ja miewam coś takiego jakby utknął mi kawał czegoś w gardle i czasami to aż oddechu nie da się większego złapać. Dzieje się tak zazwyczaj po zjedzeniu jabłuszka.
Miłego dzionka Słoneczka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja nie mam kota, ale rodzice mają i jak będę do nich jeździć to z noclegiem, ale ta moja kotka to podejrzewam, ze powącha, powącha i sobie pójdzie, boję się tylko tego, że czasem ona dostaje furii-bo to kot mieszkaniowy i biega, skacze i wtedy nie patrzy co i gdzie leży i wiele rzeczy strąca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wpadłam na chwilę zobaczyć co słychać, ale widzę , że jakoś zabiegane dziewczyny 🙂
Anochi, ja bym te pierogi mogła jeść bardzo często, ale bym pewnie wyglądała jak kulka 😁 Osobiście nie lubię tych mrożonych kupowanych w marketach 🤔
Mufka smacznego 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kot to kot nigdy nie wiadomo co mu odpali , pies w sumie tak samo, my na szczescie nie mamy zwierzaka i ja przy malm dziecku nie mam zamiaru miec a w szczegolnosci kota lubie je ale jak sa czyjeć 😎 w kazdym razie bała bym sie mieszanki noworodka z kotem w domu 😠 wiem ze kochacie te swoje kotki ale czy nie bardziej kochacie dzidzie 😎

bulka a smarujesz oliwką ten pępek??? a wiesz moze gdzie łozysko masz polozone???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...