wrzesien 2010 | Forum o ciąży

A no do Ciebie do Ciebie 🙂 Ja na razie nie myślę o drugim... Ale mój też chce z tego powodu. Między innymi 😜 Mam trudny charakterek więc ciężko mi jest być w ciąży. Kocham moje maleństwo i nie żałuje, że będę je miała. No, ale...Zawsze byłam niepokorny, buntowniczy duch. Przeciwko wszystkiemu-dla zasady. Pyskata gówniara. Wszędzie było mnie pełno, wszystkich rozśmieszałam i miałam milion pomysłów na minutę. Nie cierpie zasad i zakazów. A tu nagle trzeba było się złagodzić 😜 Spokornieć i przysiąść na czterech literach...Pracowałam po 6 dni w tygodniu...Praktycznie cały dzień mnie nie było. Weekendy spędzałam z przyjacielem w lokalu naszego znajomego z Ukrainy -Jury. Piliśmy, tańczyliśmy i wygłupialiśmy się do rana. Aż tu nagle KONIEC. Ciąża to miliony wyrzeczeń. Owszem...Również miliony radości...Wszystkiego mieć nie wolno. Ale naprawdę cholernie ciężko z takiego trybu życia przenieść się na mamuśkowanie i to nie jest takie łatwe. Siedzę całe dnie sama w domciu bo nikogo tu nie mam i nie znam zbyt wielu osób. A Ci których znam przecież też mają swoje życie. Nie będą mnie niańczyć. Albo jak mają wolne idą posiedzieć do pubu czy spotykają się w domku i imprezują...No a ja cóż...Źle bym się czuła patrząc jak oni piją i się bawią do rana, gdy ja o 19 padam z nóg 🙂 Więc być może będzie drugi bobasek, ale dam sobie sporo czasu na odpoczynek między jedną ciążą a drugą.

Sosik czosnkowy mniam najlepszy podziel sie przepisikiem jak ty robisz?
bo ja dodaje czosnek,smietane,majonez,sol,pieprz i wszystko razem a ty ??

Anula , ale to pysznie brzmi...Na szczęście już puściła mnie niechęć do bazylii i włoskiej kuchni. Bo na początku ciąży ruszyć nie mogłam ani oregano ani bazylii...Na razie usmążę go w panierce i zrobie sos czosnkowy. A za kilka dni zrobię wg Twojego przepisu. Pycha mniam myyyy 🤪 Uwielbiam mozarelle. Najchętniej na chlebku z pomidorkiem , troszkę soli i bazylia...Ach.
Dosik moje malutkie rusza się jak coś zjem lub wypije. Rano , wieczorem...Nie ma zasady. Np teraz ostro wirzga nóziami 🙂 Chyba czuje cioteczki 😜
Ale się ciesze...Jesteśmy już niektóre po połowie, niektóre jeszcze przed...Sporo czasu już minęło , a my wszystkie tfu tfu odpukać zdrowe i szczęśliwe 😜 I oby tak do samiutkiego końca i jeszcze dalej 😘

A ja to różnie...Raz robię tylko z majonezu i czosnku, a raz ze śmietany, majonezu i czosnku...Dzisiaj chcę właśnie z greckim jogurtem zrobić. Zobaczę czy mi posmakuje. A jak nie to zrobię po swojemu.

Ela rozumie Ciebie z tym przysiadaniem na pupie 😞 coś strasznego 😞 zawsze aktywna a teraz nawet na joge nie mogę iść 😞

Anula88 ja nie widze zadnego zdjecie 😞
O kurcze ale maluszek szaleje teraz 🤪

Ja już duszę gołąbeczki 😜 Też już jestem taka głodna , że hej 🙂 Ja zawsze pomniejszam zdjęcie w Photo filtre. Tak do 500 szerokości lub wysokości...Nie pamiętam...Zależy też jak jest zrobione zdjęcie. Potem wklejam je na fotosik.pl,kopiuje adres i wstawiam tu obrazki. Działa zawsze.

Ja właśnie nie mam ochoty na lody. Wystarczy, że w mieszkniu mam tak zimno... 😜 Lodów się odechciewa.

ja dzisiaj zrobiłam klopsiki drobiowe w sobie musztardowo-miodowym z migdalami 🙂 wyszlo pysznie powiem nieskormnie 🙂 ciesze sie, bo chyba wraca mi ochota na gotowanie, a zawsze uwielbialam gotowac, ciaza troszke to zmienila..
co do sosu czosnkowego ja robie na bazie jogurtu - do jogurtu naturalnego (najlepszy balkanski) dodaje czosnek, pieprz i sol - czosnek granulowany lub zabki czosnku wycisniete.. jest duzo mniej kaloryczny, niz na majonezie czy smietanie.

a co do jedzenia na okraglo tego samego - to jak juz kiedys pisalam kabanosy, przejadly mi sie, pozniej kanapki z pasztetem podlaskim z puszki, juz mi sie przejadly, teraz te paluchy prowansalskie - z zoltym serem zapiekane i ziolami prowansalskimi - narazie jeszcze nie przejadly mi sie 🙂
aa lody, coz tez codzienniee jem po troszku 🙂

Aniu pięknie wyglądałaś 🙂 aż mi się mój ślub i wesele przypomniało... eeehhh rozmarzyłam się...