Mamusie z pasją. | Forum dla mam

kasia1986 napisał(a):

Sathi napisał(a):

He, he, akurat zajrzałam... wow, pizza świetna. 😁

tylko teraz czekam aż M przyjdzie z pracy i oceni jej walory smakowe 😁
juz wiem, ze nastepnym razem dodam inne składniki, ta była tak na próbę 😜

I co, smakowała mu? 😜

Sathi napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Sathi napisał(a):

He, he, akurat zajrzałam... wow, pizza świetna. 😁

tylko teraz czekam aż M przyjdzie z pracy i oceni jej walory smakowe 😁
juz wiem, ze nastepnym razem dodam inne składniki, ta była tak na próbę 😜

I co, smakowała mu? 😜

mówił, ze może być.. ale miał po niej zgagę 😁 😁 😁 😁 😁 😁

kasia1986 napisał(a):

Sathi napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Sathi napisał(a):

He, he, akurat zajrzałam... wow, pizza świetna. 😁

tylko teraz czekam aż M przyjdzie z pracy i oceni jej walory smakowe 😁
juz wiem, ze nastepnym razem dodam inne składniki, ta była tak na próbę 😜

I co, smakowała mu? 😜

mówił, ze może być.. ale miał po niej zgagę 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Ojojoj. 😁 Pewnie za bardzo się starałaś! 😜 😁 😉

Witajcie dziewczyny, piękne te Wasze akwaria i takie ogromne 🙂 Moja znajoma niedawno właśnie założyła sobie krewetkarium 🙂 ja natomiast posiadam jedynie kota 🙂 a moją pasją jest robienie biżuterii, choć od kiedy jestem w ciąży to wracam z pracy tak zmęczona że już mi się nie chce 🤨

Diviana napisał(a):

Witajcie dziewczyny, piękne te Wasze akwaria i takie ogromne 🙂 Moja znajoma niedawno właśnie założyła sobie krewetkarium 🙂 ja natomiast posiadam jedynie kota 🙂 a moją pasją jest robienie biżuterii, choć od kiedy jestem w ciąży to wracam z pracy tak zmęczona że już mi się nie chce 🤨

robisz biżuterię metodą decoupage? 🙂 ja chciałam pobawić się w takie coś, ale jakos zapał mi minął 😞
co do krewetkarium to posiadam takowe, wspaniała rzecz, mało miejsca zajmuje, a cieszy! 🙂

Diviana a ja bym na Twoim miejscu starałam się teraz nacieszyć tym robieniem biżuterii. Potem jak dzidzia się urodzi z czasem może być gorzej. 😉 No i drobne elementy - trzeba będzie uważać jak dziecko będzie starsze... 🤨
A można gdzieś zobaczyć Twoją biżuterię? 😆
A kota czy kotkę? 😉 My nie mamy zwierzaka, ale jeden kocurek jest u moich rodziców, a drugi u rodziców mojego faceta. 🙂

co do kotów, ja , a raczej moja teściowa z która mieszkam ma 5 kotów.. nie mam nic przeciwko nim, ale od czasu zajścia w ciąze staram się ich nie dotykac by nie było toxo. One przychodzą się najeśc do domu, troche posiedzą a potem won na dwór wieć nie waidomo co moga przynieść 🥴

kasia1986 pamiętaj by koniecznie lekarzowi też wspomnieć o kotkach. 😉 U nas też podwórkowe szwendacze. Też się pilnowałam jednak w ciąży i po urodzeniu z małym na odległość. 😉 Mój Lucyferek był nieszczęśliwy, bo wcześniej lubił się wkraść do mojej sypialni i spędzić ze mną noc. 😉

Sathi napisał(a):

kasia1986 pamiętaj by koniecznie lekarzowi też wspomnieć o kotkach. 😉 U nas też podwórkowe szwendacze. Też się pilnowałam jednak w ciąży i po urodzeniu z małym na odległość. 😉 Mój Lucyferek był nieszczęśliwy, bo wcześniej lubił się wkraść do mojej sypialni i spędzić ze mną noc. 😉

no no.. noc z lucyferkiem.. 😁

ja nie wpuszczam kotów do nas do góry a tym bardziej do łózka 😜
póki co dwa wyniki toxo ujemne 🙂

Cześć dziewczynki. Rodzinka pojechała więc mam więcej czasu.
Kasiu, piękny prezent dla Twojego akwarysty 🙂 Powiem Ci ze z tym iz krewetkaria zajmują mało miejsca to się nie zgodzę wiesz chyba czemu 🤪 Mnożą się jakoś tak szybko :d No ale jak się nie selekcjonuje krewetek to tez inaczej jest.
Diviana, masz BOSKIEGO kota 🤪 to pers ? Wiecie ze moja kicia chyba traktuje Anabelle jak swoją !!! Jak tylko mała płacze to zaraz do niej leci, za to Nikita, moja akita, jest zazdrosna bardzo ale na razie nie jest zle.
Na temat toxo pisałam wiele razy a dokladnie co do zakażenia od kotów ale fakt, nie wiadomo co taki co przybywa na dworze moze przynieść. Moja ma zakaz wychodzenia więc jestem jej pewna. Swoją drogą na prace w akwa tez trzeba uważać bo np pasocznicę można złapać i nie tylko.
Kasia, jak tam junior rośnie ?

junior? JUNIORKA! 😁

a chyba rośnie 😉 jak byłam ostatnio w 9 tc na wizycie to macica ładnie się rozrosła, więc chyba dzidzia rośnie, 3.03 mam usg to ją zobacze 🙂

kasia1986 napisał(a):

Sathi napisał(a):

kasia1986 pamiętaj by koniecznie lekarzowi też wspomnieć o kotkach. 😉 U nas też podwórkowe szwendacze. Też się pilnowałam jednak w ciąży i po urodzeniu z małym na odległość. 😉 Mój Lucyferek był nieszczęśliwy, bo wcześniej lubił się wkraść do mojej sypialni i spędzić ze mną noc. 😉

no no.. noc z lucyferkiem.. 😁

ja nie wpuszczam kotów do nas do góry a tym bardziej do łózka 😜
póki co dwa wyniki toxo ujemne 🙂

Nie no jasne, nie wpuszczaj. 🙂 U mnie też wyniki w ciąży były ujemne. 🙂

O, to już znasz płeć maleństwa? 🙃

nie znam 😜 ale czuję że dzidziuś będzie miał pipkę 😁

moniczek napisał(a):

dziewczyny jesteście ekspertkami od rybek 😉 podpowiedzcie mi jakie roślinki do 45 L akwa?
Z obsady mam 6 razbor klinowych,3 razbory maculata i 3 razbory brightae do tego 4 otoski i 3 kiryski pandy.Chciałabym obsadzić dno i dorzucić kilka krewetek...

jak dla mnie masz za małe akwarium by dosadzać jeszcze roślinek. Ryby nie będa miały już miejsca 😞
proponuję zrobić samodzielne krewetkarium w tych 45 litrach ( masz fajny mech, gałęzatkę, która wygląda super po rozłożeniu jej jak dywan! 🙂
a wszelkie rasbory z kirysami przenieść do większego akwarium. Jelsi nie masz miejsca na większe akwa raczej nie robiłabym z tym akwarium nic. No chyba ze dokupiła pare kreweci, ale obawiałabym się, ze rasbory mogłyby miec z nich ucztę.
U mnie w drugim krewetkarium zwykłe gupiki likwidują moje RC, więc tu tez mogłoby się tak stac

swoją drogą nie chcwaliłas sie wczesniej ze masz akwa, super! to już trzecia mamusia akwarystka na tym forum 🙂

w 120 litrach rasbory będa czuły się znacznie lepiej, a Ty wtedy będziesz mogła urządzić sobie krewetkarium. Masz odpowiedni do tego zbiorniczek 🙂
gałęzatke rozcina się i rozkłada. Pieknie wygląda!
w listopadzie organizowałam z mężem wystawe krewetek i nanoakwariów, możesz zobaczyć zwiastun tutaj 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=zZPK0kUXEPk

Hej dziewczyny.
Moniczek, zasada jest taka, do małych zbiorników dajemy drobny żwir i drobne rośliny dzięki czemu zbiornik wydaje się optycznie większy. Do tego litrażu mogłyby iśc muszlowce ale je z tego co wiem nie łatwo jest dostać, poza tym krewecie ale tez z tych mniejszych typu red cherry bądź Sulawesi ale to już wyższa szkoła więc lepiej zacząć od najłatwiejszych red cherry. Do tego kilka otosków i ewentualnie endlerki aczkolwiek nie jestem za rybami w małych akwariach bo ciężko utrzymać stabilne parametry a dokładniej mówiąc odchody ryb powodują skoki azotanów. Gdybyś chciała hodować krewetki pamiętaj żeby bardzo uważać na nawozy gdyż zawierają zabójczą dla krewetek miedź. Najlepszym nawożeniem jest EI czyli sole. U Ciebie bym widziała jakiś ładny delikatny korzonek obsadzony mchami lub iwagumi.
Super ze do Nas dolączyłaś, im więcej akwarystek tym lepiej 🙂

Beata, sprawilismy sobie 4 dzikie palety, prosto z odłowu 🤪 🤪 piekne browny, juz takie 12 cm! 🙂
do tego 200 neonów z odłowu 🙂 super pływają w ławicy, bo jako jedyne neony sa stadne. Teraz sa na kwarantannie, a potem trafią do palet 🙂

kasia1986 napisał(a):

Beata, sprawilismy sobie 4 dzikie palety, prosto z odłowu 🤪 🤪 piekne browny, juz takie 12 cm! 🙂
do tego 200 neonów z odłowu 🙂 super pływają w ławicy, bo jako jedyne neony sa stadne. Teraz sa na kwarantannie, a potem trafią do palet 🙂

O kurcze !!!!! Az zazdroszę. Jakie macie neonki ? Mi się czerwone podobaja, musze wreszcie kupic ale na razie ładuje pieniadze w krewetki. Ostatnio dokupiłam crystale a teraz planuje zając się importem Mosury na UK bo tutaj jest totalny brak tych produktów a zainteresowanie spore.
A Ty jak się czujesz.

mamy neony czerwone 🙂 mineło pare dni a one wciąż pływaja w lawicy 🙂

a jak sie czuje? no własnie dzis przestałam miec jakiekolwiek mdłosci, dzis w nocy zaszalałam z mezem ☺️ no i jak cos dziecku zrobiłam t sobie tego nie wybacze...

Piękna ta ławica musi byc 🙂
Powiem Ci ze lekarze nawet zalecają miłosne uniesienia więc jak masz ochotę to szalej, pamietaj ze po porodzie juz tylko o snie w nocy bedziesz marzyć :d

Bagira napisał(a):

Piękna ta ławica musi byc 🙂
Powiem Ci ze lekarze nawet zalecają miłosne uniesienia więc jak masz ochotę to szalej, pamietaj ze po porodzie juz tylko o snie w nocy bedziesz marzyć :d

pewnie tak...
jak na razie to "ten teges" jakos w ogóle mi sie nie chce, ba, mogłabym teraz i bez tego zyć

Kasia , ja tam mam od ponad roku.... Libido spadło do 000000 Az się wierzyć nie chce bo mam bardzo duży temperament a teraz nic.

Bagira napisał(a):

Kasia , ja tam mam od ponad roku.... Libido spadło do 000000 Az się wierzyć nie chce bo mam bardzo duży temperament a teraz nic.

licze, że może mi to minie bo chcąc nie chcąc oboje przez to tracimy 😞