Skocz do zawartości

PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży


mala31

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia2301

    9748

  • Mortishia24

    6179

  • magda123

    8647

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Wiem Dziewczynki i ja jak się wścieknę to naprawdę jest ostro zrobiłam mu awanturę przed blokiem pewnie babka jego ucho nastawiała 🙃 A co mi tam stara prukwa będzie miała więcej gadania. Powiedziałam mu że nie chcę go widzieć na oczy póki się nie zmieni a na to USG idę sama dziś bo nie chcę go widzieć. To od razu mówi przyjadę dziś zaraz jak się umyję tak mi się powiedziało tylko . I powiedziałam mu że nie tylko on mnie kłamie .. no i nastała chwila zwątpienia pyta się mnie o co chodzi a ja że o byłego (którego on strasznie nie trawi) i pojechałam. Dałam chłopaczkowi do myślenia 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mysle,ze wylożenie kawy na ławe jesli nawet to jest ostar klotnia jest mądrym posunięciem,niz milczenie,przytakiwanie i udawanie,ze wszystko gra.Mysle,ze facet przemysli sobie,moze faktycznie zełgal bo jakoś tak wyszlo.Faceci inaczej myslą niż my,do nich trzeba Drukowanymi literami Gadać to coś dotrze.Ale docieraaa po dlugim czasie,bo przewod myslowy mąją hihi wydlużony 🙂 🙂


Marto na 3D bylam w 22 tc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martuś ale to nie jest ten typ faceta żebym tym zaogniła sprawę i wie doskonale że bym jego nie okłamała w żadnej ważnej kwestii. A to na niego działa bo na własnej skórze czuje jak musiałam się czuć. Zresztą co bym nie zrobiła to on dąży do tego żebyśmy się pogodzili nie jest typem faceta który czeka aż ja wyciągnę dłoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martusiu...nigdy nie wracaj do przeszlości z obecnym partnerem,tym bardziej,ze jest starszym dojrzalszym facetem.To czuly punkt w kazdym związku.
Mysle,ze Twoj K dzis pojedzie z Tobą na Usg i to by bylo piekne 🙂 🙂 ,a potem dajcie sobie dziobacha i nie wracajcie to tego.Nijwazniejsze,ze poiwuedzialaś,ze niewolno Cie okłamywac,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko że byłą żonę na każdym kroku okłamywał a jak się raz zacznie to już z górki i to mnie boli. Zamiast powiedzieć że myje się itd i postawić sprawę jasno on musiał już podepszeć się kłamstwem "oj tak sobie powiedziałem to mi przyszło na język". To znaczy że ma kłamstwo we krwi i nie wiem teraz czy mogę mu zaufać, cały czas bałam się że mogę być taka nastęoną Basią a teraz już niczego nie jestem pewna. DO tego ta jego praca i moja mama która mówi że ciągle od niego śmierdzi strawionym alkoholem no bo chłop się nie może piwa dziennie napić bo od razu jest pijakiem ... Nie mam już siły powoli 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wlasnie glosno powiedzialas ze nie ma prawa cie oklamywac i mysle ze znajdziesz o wiele dojrzalszy sposob na wyleczenie go z tych "niewinnych" klamstw pisze niewinnych bo nie sciemnia cie w jakichs strasznie waznych sprawach a czemu sciemnia w takich blahych nie wiem i mysle ze do tego powinnas dojsc dlaczego on cie oklamuje w takich maloo istotnych rzeczach skoro mowisz ze nie byla bys zla gdyby powiedzial prawde ze dojedzie bo chce wskoczyc do domu a moze w jakis sposob sie bal ci to powiedziec naprawde nie wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
martusiu uwierz mi dziennie piwo to nie jest dobre dla faceta w jego wieku oczekujac na dzidzie :/ nie chce sie wymadrzac ale jak moge ci cospowiedziec to ja pracuje w barze dla gornikow i widze co czasami sie potrafi dziac z normalnymi, fajnymi chlopakami jak zaczynaja piwo dziennie po pracy pic chyba na ten temat powinnas z nim pogadac tez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martusiu ale ja nie sądzę że akurat tym dojdę do porozumienia z nim tylko jestem złośliwą osobą i chce żeby on poczuł się na moim miejscu w takiej sytuacji jak to boli... Zresztą w takiej chwili sie o tym nie myśli. Chcicałam mu powiedzieć na początku o tym że wcale z nim kontaktu nie zerwałam i widywałam się z nim około 2 razy ale nie chciałam nic między nami zepsuć bo dla mnie to jest tylko b. dobry kolega i nikt więcej i wiem że nawet paluszkiem bym go nie dotknęła ale on ma na niego alerię... Tyle że ja muszę znosić jego byłą kochankę(jeszcze jak miał żonę) z pracy z którą nie zerwie kontaktu całkowicie z wiadomych względów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem Martuś i jak przesadza to o ukrucam ale zawsze się pyta czy może sobie to piwo kupić. Nie jest tak że dzień w dzień pije tylko akurat jak jedziemy do rodziców moich a żadko to robimy bo K. się źle u mnie czuje to mama zawsze czuje od niego alko nawet jak nie pił i to mnie dodatkowo denerwuje bo wiesz jaka mam matkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iesz Martuś ja wiem że on niebyłby w stanie mnie zdradzić nawet paluszkiem dotknąć innej bo zabardzo mu na mnie zależy i bardzo mnie kocha. Wczoraj np bo tej aferze z babką z piekarni płakał mi przez 2 h w ramiona że zabiłby jakby ktoś mnie skrzywdził, i że tą babę udupi i pokaże jej że nie powinna tak zrobić. Także widać gołym okiem że mnie kocha i ja to czuję ale mam naturę taką że nie lubię kłamstwa tymbardziej że nie jest to powodem do kłamstwa. Ale on się chyba bał powiedzieć mi NIE, później kochanie bo to bo tamto. Bo wiedział że bym postawiła na swoim. Ale lepiej z kimś kogo się kocha porozmawiać i od razu wyjaśnić "Kochanie naprawdę nie mogę jechać z Tobą bo muszę coś w domu zrobić, nie upieraj się przy tym bo naprawdę nie pojadę, jak tylko skończę to dołączę do was" I sprawa by była załatwiona a on z tego wychodzi że boi się mnie jak ja na to zareaguje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martuś,teraz jakoś macie zamieszkać razem,prawda?Mysle,ze wszystko sie ustabilizuje.Najważniejsze abyś mowila glośno ,to co Cie denerwuje co w nim lubisz też.
Nie wiem dokladnie jaka jest sytuacja z Twoją mama(cos kiedyś czytalam,ze mama Cie wyzywa niecenzuralnie) mysle,ze to niemoc Twojej mamy,ze wybralaś faceta po przejsciach.Kazda mama chcialaby dla swego dziecka księcia z bajki,a tych poprostu nie ma.
Martus..uwież mi,ze jak zamieszkacie razem i Twoj K pokaze,ze jest wart zaufania,bedzie dla Ciebie i dziecka dobrym,bedzie umial Was utrzymac,to Twoja mama zmieni swoj stosunek do niego.ZOBACZYSZ,ze tak bedzie ale Teraz to Krzyś musi wziąśc sprawy w swoje ręce,abys Ty i dziecko byliście szczęsliwie.Ile On ma latek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No wlasnie nie chcialam tego pisac ale pomyslalam to samo ze moze on sie boi postawic na swoim to ty taka mala heterka jestes 😁 😁 i dobrze faceta trzeba krotko bo ja wiem jak popuszczalam mojemu a teraz czasem jest tak rozbestwiony ze szok i mi fochuje za bardzo ale ja juz sie uodpornilam na jego fochy chociaz w ciazy mnie one dobijaja i tez jak sie wykrzycze, wyrycze na niego to potem przeorasza i mowi ze bedzie sie powstrzymywal bo wie ze mnie nie wolno denerwowac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On ma 32 lata ale czasem wydaje mi się że jest cofnięty w rozwoju o jakieś 10. Do wszystkiego podchodzi tak bagatelizująco, wychodzi z założenia że starczy nam pieniędzy i tyle. Zresztą u niego w domu zawsze było tak że matka, babka trzymały pieniądze i nimi rozporządzały więc on nie ma takiego punktu zaczepienia.. A z mamą nie układalo się już od kiedy brat się urodził także 8 lat temu. A nasila się to gdy na horyzoncie pojawia się jakiś facet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Martuś ja jestem taką heterą i się mnie boi ale nie wtedy kiedy powinien, bo ja jestem człowiekiem rozumnym i umiem pojąć że ma inne obowiązki tyle poprostu że wyszłam z założenia że wczoraj dogadywaliśmy się że jedzie ze mną dlatego twarda byłam . Ja w tym związku się fochuję i obrażam tak jak twój mąż a on jest zawsze takim ustępującym. Kiedyś była taka sytuacja jak byliśmy w Sosnowcu na tym ślubie koleżanki że pan młody i faceci wzięli go na dwór i palili( K. razem ze mną się oduczał i ma zakaz , ale raz na ruski rok zapali i nikt mu tego nie wypomina) Raz zapalił i widział że byłam zła to drugi raz jak szli to pan młody po powrocie mówi ale Ty wychowałaś sobie faceta nie zapalił bo mówi że boi się żebyś nie była zła 🤪 Mimo tego że wychodził i powiedziałam że może spokojnie zapalić także trzęsie porami jak nie wiem żebym go nie zostawiła dla innego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mama poprostu sie o Ciebie boi.wypieprzaj jaknajszybciej na swoje,choćby maly kąt.Pokazesz mamie,ze potrafisz być matką i kiedyś zoną,a Krzys niech sie kobity nie boi tylko zakasa rękawy i teściową w obroty weżmie.Troche kokieteri go naucz,aby mamuśke przekonal.Pilnuj aby zawsze pachnial dobra woda i nie pil piwka przed spotkaniem z Twoimi rodzicami,a wtedy przekonasz sie czy mama sie czepia ,bo chce(nawet wtedy gdy pachnie,a nie pachnie chmielkiem),czy poprostu sie obawia doroslego faceta,ktory ma małżęństwo za sobą.Kazdy powod jest dobry.Najpierw miala urodzic dziecko,to moze tez bylo ponad sily mamy.teraz poomoc traci,bo Ty rozpoczynasz SWOJE ZYCIE.
Glowa do Gory Martusiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no wiesz to ma dobre i zle strony u nas w zwiazku sa czesto male spiecia bo i ja i konrad mamy swoje zdanie i zdne nie da sie ustawic bo chyba tez bym nie chciala zeby on byl taki pod pantoflem ale czasami by sie przydalo ale mam faceta a on kobiete z charakterkiem i mimo tych spiec oddalibysmy za siebie zycie wiec nier trzeba sie tak bardzo ukladac wystarczy wlasnie to zrozumienie ale wiadomo kazdy jest inny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem naszczęście od połowy lipca już się przenosimy także powinno się ustabilizować 😉 My też jesteśmy bardzo podobni bo i on i ja jesteśmy uparci tylko że przez to że jestem w ciąży on ustępuje dla dobra sprawy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...