Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dobra dziewczyny, ja zmykam bo mąż już dawno śpi, a jutro piątek więc zakupy, sprzątanie, pranie, robienie obiadu i takie tam więc trzeba wcześnie wstać 🙂 Poza tym zgaga jest bardziej dokuczliwa więc się położę to może przejdzie. Do juterka dziewczyny 🙂Dobrej nocy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka 🙂
Kochane znowu do 12 siedziałyście...no no nie ładnie 😁

Ja od rana zła wiadomość-dzwoniłam jakie są wyniki posiewu moczu Oskara i wyszły bakterie 10 do 3,to w sumie nie dużo,ale w połączeniu z tym,ze się ciągle chwyta za siusiaka,płacze,w nocy niespokojnie śpi i się ciągle przebudza to nie jest najlepiej 😞
O 8 dzwonię do lekarki i niech mi powie czy mma przyjść do niej czy da mi tylko skierowanie do szpitala,u nas pada i wolę najpierw zadzwonić niż go w deszcz ciągnąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey brzuchatki... co słychać?? Oj widzę Ada zmartwienia Cię nie opuszczają... eh.. biedny mały my dorosłe byśmy pęcherza chorego nie chciały mieć a co dopiero taki malec... jakie wyście pikne historie poznania mężów miały ja wam swoją też napiszę... 🙂 to było tak... chodziłam z innym ale nie chciałam z nim być i próbowałam z nim zerwać to było w wieku 16 lat i on nie mógł się z tym pogodzić i mi groził że siebie zabije albo mi coś zrobi... to z litości z nim zostałam... w niedługim czasie zanim poznałam mojego Mariusza były zmusił mnie do uprawiania sexu ze sobą;/ (to był mój pierwszy raz) tu czara się przelała... wiedziałam że musze uciec przed tym skur... i w wieku 17 niecałych lat pojechałam na wycieczkę w góry z klasą z liceum i klasą równoroczniaków... i w tym z moim obecnym mężulkiem:P tam odrazu wpadliśmy sobie w oko ale on też miał kogoś i jakoś się tylko skończyło na wspólnych nocnych spacerach i nocnym gadaniu na schodach w schronisku w którym nocowaliśmy... on też chiał skończyć z laską swoją bo ona strasznie nachalna i strasznie kłamliwa była udawała cnotkę niewydymkę a zdradzała go na boki... i po powrocie z wycieczki taki kumpel pomógł mi odejsc od byłego udawał mojego nowego faceta i odprowadzał mnie ze szkoły żeby mi nic ten palant nie zrobił zmieniłam nawet nr tela... ale wpadłą mu dziewka inna w oko wiec potem już zostałam sama na placu boju ja i były... ale nic sie strasznego nie działo oprócz tego że opowiadał na mieście a mieszkam w małęj miejscowości gdzie wszyscy sie znają... że jestem dziwką że się puszczam za jedzenie i ciuchy... itd... jam mój mariusz to usłyszał to jak go dorwał to ten w szpitalu wylądował na szyciu...;/ i wtedy się spotkaliśmy i gadaliśmy i tak dłuuuugi czas rozmowy wspólne zwierzenia spacery itd... kiedyś ogladaliśmy zdjecia wspólnie i sie okazało że już w przedszkolu byliśmy parą z kotylionami:P na balu przebierańcó a potem jeszcze sie okazało że w przedstawieniu razem graliśmy parę... hehe nikt z nas tego nie pamiętał... i dopiero liceum nasz połączyło... i tak po tylu spotkaniach go pocałowałam i od tej pory byliśmy razem... były wzloty i upadki rozstania ale zawsze nie dłuższe niż kilka dni bo żadne z nas bez siebie nie mogło dłużej zyć i tak 6 lat po naszym pierwszym pocałunku a było to 10 lipca wzieliśmy śłub... dokładnie 10 lipca 2010 roku ale to przyspieszony bo chcieliśmy wziąć w prszyszłym roku w dniu ślubu moich rodziców we wrzesniu ale chcieliśmy w pełni stworzyć rodzinkę dla naszej królewny wcześniej 🙂 omg ależ się napisałam:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Mamuśki 😁
Ja pospałam do 9:15! To chyba przez pogodę, bo deszcze nie pada, a leje i jest ciemno jakby wieczór był.
Ada, to mały dostanie tabletki, bo chyba nie cewnik?? 😞
Ola, tak samo historia na film 🙂 I to, że spotykaliście się jako dzieci, a nawet nie wiedzieliście o tym 😁 ah 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biedna Ada coś zły tydzień ma...;/ dobrze że się już kończy:P haha harlekin haha... nawet raz czytałam jednego... hihi... 🙃 każda z nas miała tą swoja jedną jedyną romantyczną najwspanialszą historyjkę 🙂 hihi wiecie ja to mam zachcianki:d haha nigdy nie lubiałam makreli w pomidorach z puszki a dzisiaj od 6 rano małą mi dawała znać że chce rybkę z kakałkiem hahaha i rad nie rad zjeść musiałam i nawet mi smakowała 😁 😁 haha ach te zachcianki...
:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne te Wasze historie 🙂
My się bardziej prozaicznie poznaliśmy-pracowałąm w sklepie,w między czasie uciekłam z policją od tego damskiego boksera,ale mnie śledził,prześladował,groził,ze zabije.
Przyjaciólka,która ze mną pracowała i jej mąż chcieli mi pomóc,mieli znajomego(Andrzeja właśnie),który zna komendanta policji,pod tym pretekstem zawieźli mnie raz do jego pracy(w ochronie)i tak się poznaliśmy,od razu zakochałąm się w tych "diablikach" w oczach,potem byliśmy w kontakcie sms'owym i telefonicznym pod pretekstem załatwienia temtego,ale jakoś zeszło to na dalszy plan.
Zaczeliśmy się spotykać jakos po tygodniu,to było w listopadzie,w grudniu byliśmy parą a na początku stycznia mi sie oświadczył 🤪....ślub był w sierpniu....znaliśmy się 10 miesięcy 🤪
Dopiero na ślubie dowiedzieliśmy się,ze zapoznanie nas to był spisek uknuty przez właśnie tych naszych wspólnych znajomych i mojej szefowej:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola88 napisał(a):
Biedna Ada coś zły tydzień ma...;/ dobrze że się już kończy:P haha harlekin haha... nawet raz czytałam jednego... hihi... 🙃 każda z nas miała tą swoja jedną jedyną romantyczną najwspanialszą historyjkę 🙂 hihi wiecie ja to mam zachcianki:d haha nigdy nie lubiałam makreli w pomidorach z puszki a dzisiaj od 6 rano małą mi dawała znać że chce rybkę z kakałkiem hahaha i rad nie rad zjeść musiałam i nawet mi smakowała 😁 😁 haha ach te zachcianki...
:P


ja jadłam na śniadanie płatki z mlekiem,bułkę z powidłami i sałatkę jarzynową,do tego kawa rozpuszczalna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się Nina zachcianki zaczęły tak w 13 tyg dopiero takie konkretne a tak tylko bym ciągle snikersy wciągała i nic więcej... haha a teraz to mam konkrety ciekawe skąd ta mała cwaniara wie co mama ma zjeść:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mini23 napisał(a):
A tak apropo maluchów w brzuszku dostajecie nie raz kopniaka w pęcherz i lecicie wtedy skulone pędem do łazieńki by się nie posikać? 😁


ja tak z Oskarem miałam 😞
a teraz latam przez to zapalenie,bo tak to w normie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No moje dziecko z moich narządów właśnie najbardziej upodobał sobie właśnie pęcherz 🙂 Dlatego ciągle kursuję do łazienki 😁 Ja dziś sobie zrobię naleśniki, bo mam składniki 😁
Ja jakoś nie puszczam muzyki, bo ciężko mi ustawić słuchawki na brzuchu 😁 Ale gadam trochę do niego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naylaaa napisał(a):
No moje dziecko z moich narządów właśnie najbardziej upodobał sobie właśnie pęcherz 🙂 Dlatego ciągle kursuję do łazienki 😁 Ja dziś sobie zrobię naleśniki, bo mam składniki 😁
Ja jakoś nie puszczam muzyki, bo ciężko mi ustawić słuchawki na brzuchu 😁 Ale gadam trochę do niego.


Ja puszczałam muzyke klasyczna i kołysanki mini mini,po porodzie Oskar się przy tym uspokajał,nie wiem czy pamiętał czy zbieg okoliczności.
Dużo do niego mówiłam,teraz jakos mniej,nie wiem dlaczego

Chłopaki śpią,mam godzinke spokoju 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...