GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży

Kasiu, mi się to w głowie nie mieści 🤢 nie wiem, zrób tam jakąś porządną awanturę, przecież to już jest niebezpieczne dla Alusi! 😞 😞 😞 nie wiem jak to u Was wygląda, ale nie możesz pojechać do innego szpitala czy kliniki?

Witajcie,
chcialam Wam powiedziec, ze w Wigilie - o godz. 15.00 urodzilam moja coreczke.
o 19-tej tego samego dnia bylam juz w domu.
zaraz podesle zdjecie

Kasia to sie w glowie nie miesci , co ci lekarze wyprawiaja w tej Angli. Jest mi ciebie strasznie zal 😞, tyle godzin sie meczysz a oni maja to w dupie 😠 😠 😠

Aga Mini i nie poszam z Ola na pierwszy spacer 😞, musze go przelozyc na cieplejszy dzien.
A Maja biedulka zlapala jakas baktetrie napewni i z tego ta goraczka.
Agatka wspolczuje wam kolek 😞 Zosia sie umeczy a Ty razem z nia 😞


No i juz powoli dobiega koniec tych magicznych Swiat 😞

[URL=http://img717.imageshack.us/i/img0739dn.jpg/][IMG]http://img717.imageshack.us/img717/5917/img0739dn.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Kaya ur. 24.12.2010. godz.15.00 waga 3460.

GRATULACJE DUUUUUUUUUUUZO ZDROWKA DLA CIEBIE I KAYI
SLICZNA CÓRECZKA 🙂

P.S bardzo szybko wypuscili cie ze szpitala 😮

kaasiaak napisał(a):

[URL=http://img717.imageshack.us/i/img0739dn.jpg/][IMG]http://img717.imageshack.us/img717/5917/img0739dn.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Kaya ur. 24.12.2010. godz.15.00 waga 3460.

Kasienko urocza Twoja Kayunia, gratulacje gratulacje 🤪 🤪 🤪

rodzilam w wodze. nie popekalam, nie musieli mnie zszywac. malutka tez ok. zreszta juz wczoraj byla u mnie polozna, zeby sie upewnic, ze wszystko ok.

kaasiaak napisał(a):

Witajcie,
chcialam Wam powiedziec, ze w Wigilie - o godz. 15.00 urodzilam moja coreczke.
o 19-tej tego samego dnia bylam juz w domu.
zaraz podesle zdjecie

Gratulację prześlicznej malutkiej. Tez mnie wypuścili tego samego dnia do domu i bardzo dobrze bo w domu jest wszystko czego do szczęścia trzeba 🙂

aisak_89 napisał(a):

Hej Dziewczyny 🙂
Ja od wczoraj od 23:00 mam skurcze co 2-3 minuty. Rozwarcie nie postępuje zatrzymało się na 4 cm. Alusia nie jest do końca dobrze ułożona główką w kanale dlatego to wszystko idzie aż tak bardzo wolno. Odszedł mi czop a, że nie rodzę jeszcze to dzisiaj zaczęły sączyć mi się wody i okazało się, że mam infekcję wód płodowych a te gnoje i tak nic nie robią !! Bóle są coraz gorsze a Oni dali mi tylko paracetamol na ból porodowy !! Nie śpię od 3 dni a więc przysypiam kiedy to jest tylko możliwe chociaż skurcze mnie zaraz budzą 🤨 Męczę się a oni nie chce zrobić cc ani nic w ogóle !!

Pamiętasz, mówiłam ci ze mam skurcze od kilku tygodni i tez nikt sie tym nie przejął na szczęście mam wysoki próg bolu więc funkcjonowałam jakoś ale spac sie nie dało nieraz. Jak wody się sączą to powinno się lada chwila zacząć. Oszczędzaj siły na skurcze porodowe kochana i chociaż jestem przeciw epi lepiej poproś bo widzę możesz nie dać radę niestety. Trzymam kciuki za Was z Alusia.

Jejku Kasiu jak ja ci współczuje tyle czasu się męczysz, a oni nic z tym nie robią. Jak już się rozkręci to poproś o znieczulenie, bo może być ci ciężko, bo i tak jesteś już wyczerpana tymi skurczami 🥴

GRATULUJE ŚLICZEJ CÓRECZKI 🙂 🙂 🙂

Kasiak wielkie Gratulacje!!! My tu już myśleliśmy że kolejna mamuśka to Sylwia a tu niespodzianka- we Wigilię Ty się rozpakowałaś 🙂 Super!!! Święta spędziłaś więc w domku z maleństwem więc to najpiękniejszy prezent! 😉 A Kasia nasza kuchareczka biedactwo się męczy- brak mi słów na ten szpital 😠, u mnie w domu wszyscy się dziwią jak tak można a więc Kasiu jesteśmy z Tobą! Ja i moja rodzinka- wszystko będzie dobrze ! Ninka- a Twój synek dzisiaj 2 tygodnie skończył 🤪 Super 🙂 Mama piecze mi naleśniki- niby smażonego nie można ale na chleb już patrzeć nie mogę, zjem dwa naleśniki na oliwie z oliwek więc mam nadzieję, że nie zaszkodzi...Tak się ograniczałam w Święta, że nic nie pojadłam 😞 A Gabi robi kupki ale tak się pręży jakby się męczyła przy tym pomimo, że na zatwardzenie mi to nie wygląda. Zapytam położnej...A co do szczepionek to zdecydowaliście się już na te płatne czy niepłatne ??? Bo ja na pewno chcę płatne żeby małej za dużo nie kłuli bo nie przeżyję tego...My się szykujemy zaraz do kąpieli jak się mała obudzi- tzn. mąż kąpie albo moja mama bo dla mnie to jakiś dziwny stres jest, mam jakąś blokadę i kropka 🤔 Ale w tym czasie ja się też kąpie i później mam czas dla malutkiej. Reasumując super, że dwie mamuśki się rozpakowały w Święta tylko czekamy na naszą Kasiulkę bo męczy się od 23- go grudnia 🤨 Postaram się jeszcze zajrzeć dzisiaj 🙂

Kasiu, gratuluję ślicznej córeczki 🙂 Jak wy się teraz szybko uwijacie dziewczyny 😁

Ja pojadłam barszczu z uszkami z grzybami i malutkiemu nic nie jest. Myślę, że w naszej kulturze jest tak, że jak kobieta zje coś niby zabronionego i potem dziecko ma kolkę, to kobieta myśli że to przez ten produkt i go wykreśla z listy, a dziecko ma kolkę tak po prostu, nie z powodu tego co matka zjadła.
Tak Marta, mój Łukaszek ma 2 tygodnie 😁 Ale ten czas leci 🙂
Ja też się szykuję do kąpieli, jako obserwator hihi 😁

Kasia to miałas szczęscie że tego samego dnia do domu wróciłaś i nie byłaś zszywana 🤪 I prezentu nie mogliście sobie wymazyć lepszego 😉 🤪
Moja Ola już po kapieli 🤪, póki co to śpi, ale od trzech dni około 20 się budzi i zasypia około 24, a potem budzi się między 4 a 5 , i potem już śpi do 9 🤪 🤪 więc cały czas jest grzeczniutka. I coraz częściej budzi się w dzień i rozgląda sie z otwartą buzką 🤪 🤪

Ninka ja się boję jeść tych "zakazanych rzeczy" bo obawiam się że Ola może płakać, więc nie podjadłam pyszności światecznych. Ale nie załuję , dzieki temu gubię te kilogramy 🤪 🤪 🤪
A tak w ogóle to jestem bardzo zadowolona z mojego wyglądu 😉hihihi. Brzuch mi się schował 🤪, tylko trochę skóry zostało 😞 Ale jeszcze 7 kg. mi zostało do zgubienia 🥴
A Kasia jeszcze się męczy biedna???? Kasia jeszcze trochę musisz wytrzymać.

pustki na brzuszku.
Idę się wykąpać, wykorzystam tę chwilę dla siebie 🙂 bo Ola spi na razie 🤪 🤪
Dobranoc dziewczynki, spokojnej nocki 😉

Trzymamy kciuki za Kasie.
Ja mialam naprawde duze szczescie. po naruszeniu czopa w szpitalu, bole mnie wziely praktycznie po kilku godz. od 3 rano mialam regularne, co 4 min. zadzwonilam poinformowac szpital, ze przyjade, kazali wziac paracetamol i kapiel i zadzwonic jeszcze raz. po kapieli byly te same bole, zadzwonilam, powiedzieli, ze jezeeli czuje ze juz mam przyjechac, to ok. pojechalismy po 9tej.
o 11.40 bylam w wodzie. bolalo jak cholera, ale.... jednak dzieki wodzie nie musialam byc zszywana i w miare szybko wszystko poszlo. dochodzenie do siebie - praktycznie oprocz zmeczenia, nie czuje ze w ogole rodzilam. trafily mi sie 2 super polozne, wspieraly mnie niesamowicie, opieke mialam naprawde marzenie. na wode zdecydowalam sie w ostatniej chwili, po tym, jak pokazaly mi ta sale z wanna do rodzenia. po porodzie przenieslimy sie do poprzedniej naszej sali, ktora mielismy wylacznie dla siebie- z oddizelna lazienka, donosily soki, tosty..... naprawde - ten porod bede wspominac bardzo dobrze.

Cześć 😁

Rzeczywiście, tak szybko minęły te święta, że nie wiadomo kiedy... 😉

Kasiu, Twój poród to jak wizyta w spa, a nie w szpitalu 😜

Ja dzisiaj muszę pierwszy raz synka z mężem zostawić, bo muszę do szpitala jechać, żeby mi wyniki zrobili i zbadali mnie. Ale mi się nie chce 🤢 🤢
Wiadomo co z Kasią?? Dla mnie to jest nie do pomyślenia co oni tam wyprawiają. Żeby tylko wszystko dobrze się skończyło 😘

A wy co Mamuśki?? Nasze forum zaraz umrze 🤪 🙃 Proszę pisać 😁

Hej dziewczyny. Święta minęły, wchodzę na forum, a tu co? okazuje się, że Sylwia już rozpakowana, Kasia też, a u Kasi Pigi pewnie też już po wszystkim skoro miała tak długo bóle a teraz się nie odzywa. Złapałam doła - zostałam sama 😞 😞 😞 teraz to już forum całkiem nie dla mnie, same mamusie i ja - jeden dwupak 😞 😞 😞 W nocy mi brzuch twardnieje, ale poza tym nic, żadnych oznak porodu, ja to chyba na forum dla słonic ciężarnych powinnam się zapisać 😞 😞 😞

Mini23 napisał(a):

Mrowka1990 napisał(a):

Hej dziewczyny. Święta minęły, wchodzę na forum, a tu co? okazuje się, że Sylwia już rozpakowana, Kasia też, a u Kasi Pigi pewnie też już po wszystkim skoro miała tak długo bóle a teraz się nie odzywa. Złapałam doła - zostałam sama 😞 😞 😞 teraz to już forum całkiem nie dla mnie, same mamusie i ja - jeden dwupak 😞 😞 😞 W nocy mi brzuch twardnieje, ale poza tym nic, żadnych oznak porodu, ja to chyba na forum dla słonic ciężarnych powinnam się zapisać 😞 😞 😞

Oj u Pigi nie stety nie jest po... 🥴 biedna się męczy 😞 a oni nic jej nie pomogą 😠 jak będzie po to będe miała smsa a wy wiadomość 😁

Współczuje jej, tyle się męczyć, całe święta 😞 Tyle się narobiła i zamiast albo odpoczywać albo cieszyć się z dzidzi przy sobie to musi się męczyć teraz 😞 😞 😞 😞 Trzymam za nią kciuki żeby jak najszybciej była już po, daj znać jak będziesz coś o niej wiedziała.

Mini - dziekuje bardzo za zalozenie dla mnie watku 😁

nie rozumiem dlaczego Kasie tak dlugo mecza? trafila na wyjatkowo zly szpital, naprawde. 😠

naylaaa napisał(a):

Kasiu, Twój poród to jak wizyta w spa, a nie w szpitalu 😜

/

oj az tak dobrze to nie bylo 🤢 bolalo strasznie i w pewnym momencie powiedzialam, ze wychodze z wody, skoro nie moga w wodzie mi dac nic przeciwbolowego oprocz gazu, bo juz nie mam sily. jednak polozna bardzo mnie prosila, zebym jednak zostala, bo to juz naprawde koncowka - kwestia minut. wytrzymalam. ale moj M powiedzial, ze omalo go do wody nie wciagnelam, jak parlam ostatni raz - bo trzymal mnie z tylu za rece - zreszta ma slady ma dloniach od paznokci 😜

Odnośnik do komentarza

Udostępnij na innych stronach

---

More sharing options...

Hej!
Ja też nadal w dwupaku 🙂byłam dzisiaj u lekarza i raczej urodze po terminie, no ale różnie bywa, nasz maluszek waży już 3492 gramy, więc będzie spory jak urodze 🙂