Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
naylaaa napisał(a):
Gosiu, a czemu mi się wydawało że Ty piersią karmisz?? Jak fajnie, że starsza siostra pomaga przy Oli 😁
Agata, teściową się nie przejmuj 😉 Ale przynajmniej się chce pochwalić wnuczką 😁

I gdzie jest nasz Dinozaur, czyli Dwupak Iwona?? 😁 Może rodzi?? 🙂


Foka, kiedy ślub organizujemy?? 🙂 Ja garnitur już mam hahah 😁 Dostałam od koleżanki 🙂 hahha 🤪

[URL=http://img697.imageshack.us/i/ukaszekj0627.jpg/][IMG]http://img697.imageshack.us/img697/1348/ukaszekj0627.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


Ninka ja karmię cycem i butlą. W dzień daje jej cyca a w nocy daje jej butle z mlekiem z cycka 🙂 Czasami też jej daje sztuczne.

A garnitur odjazdowy 🤪 🤪 To już slubny ????????????? ha ha ha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
naylaaa napisał(a):
gonia88811 napisał(a):
Aga ja Cie podziwiam 🤪 Dwójka malych dzieci a Ty masz na wszystko czas|: makijaż , fryzura , pranie ,gotowanie , sprzątanie itd. Ja ma jedno małe dziecko i pomoc od Paulinki a jakoś nie moge sie zorganizowac. I brakuje mi czesto czasu 😞


Niektórzy tak mają 😁 Aga jest tą szczęściarą 😁
Ja mam czasu bardzo wiele, ale teraz mi się czasem nie chce umyć włosów, bo i tak w domu siedzę 😉 Ale sama dla siebie nie chcę wyglądać jak miotła. Wy piszecie o praniu i zmianie ubranek kilka razy dziennie, a mój synek ma jedno ubranie na jeden dzień, bo nie brudzi 🤪 🤪 🙃 🙃


To dobrze bo ja po każdym karmirniu Olę muszę przebierać bo tak sie jej ulewa 😞 Jutro ide do pediatry z nia i mam nadzieje ze ona powie ze to normalne bo mnnie to niepokoi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój też sporo ulewa, ale zawsze uda mi się ładnie tetrową podłożyć. A dziewczyny powiedzcie mi, bo się stresuję wizytą u pediatry i tym, że jak mały będzie w foteliku, to mu się uleje i się zachłyśnie, bo będzie na plecach, a ja będę prowadzić i już tragedię widzę 😮 😮 co ja mam o tym myśleć??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jestem 🙂 ale te nasze dzieciaczki slodkie, Gosia -ale Olenka juz duza! co do szczepien, moja ciocia jest pediatra i wlasnie od nas wyszla, fajnie posluchac troche rad i troche nam podpowiedziala. Ja na razie staram sie duzo pic, zeby produkowac pokarm i probuje sie pobudzac laktatorem, latwo nie jest 😞 ale ogolnie mam nie wiem skad sile i powera, ale musze troche odpoczywac, bo szew ciagnie. Ninka - Ty to dzielna jestes bez zzo! Aga Mini - jak Ty na wszystko masz czas?? dobranoc, ja uciekam, bo w szpitalu prawie w ogole nie spalam..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też chodzę w dresie i włosy spięte w kitkę...
Mojej Adusi się nie ulewa 🙂 więc nie mam problemu z ciuszkami bo tylk raz dziennie przebieram 🙂 ale prania się zbiera z dwójki dzieci i trzeba robić co drugi dzień ...
Uciekam spać miłej nocki życzę 🤪 Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Laseczki 🙂
Nadrobiłam Was z grubsza bo nie było tego dużo 🙂
A więc tak w skrócie i to duuużym. 23.12 godzina 4 :00 w nocy zaczęły łapać mnie skurcze delikatne i co 10-15 minut. Po 10:00 pojechaliśmy do szpitala bardziej za namową męża nich z mojej woli. Rozwarcie 1cm. 24.12 skurcze mocniejsze, częstsze a więc jakoś też pojechaliśmy do szpitala przede wszystkim sprawdzić czy na Alicję źle to nie wpływa. 25 grudzień to samo skurcze jeszcze częstsze, mocniejsze ale brak postępu w rozwarciu- wtedy było 3-4 cm po 3 dniach męki i zero snu. 26.12 skurcze rano co 2 minuty silne takie, że jakbym złapała stal w rękę to i tak by bym ją zgniotła 🙃 Pojechaliśmy do szpitala to było jakoś rano chyba około 8:00. Wynik- powrót do domku ponieważ brak rozwarcia i ,, Młody poród,, 🤪 🙃 4-o dniowy 🤪 🙃 😮 26 wieczór jakoś około 18-19 godzina. Wracamy do szpitala ale trafiam na super połorzną, która mówi do Mariusz, że już dziś pewnie będzie tulić swoje dziecko 🤪 😎 Dostałam gaz do wdychania, który pozwalał skupić się na oddychaniu podczas bóli-a były straszne a ja zmęczona. Dostałam dwa zastrzyki co około 4 godziny odmiany morfiny, ale po niej gadałam tylko głupoty do męża haha I tak minęła nocka skurcze co 1minuta rozwarcie około 5-6 cm. Poprosiłam o Epidural. Przenieśli mnie na inny oddział. Dostałam epidural rozwarcie już 7 cm. Przespałam się chyba z 3-4 godziny ale rozwarcie nie postąpiło. Chociaż jak już nic nie czułam to było mi obojętne ile będzie się robić to rozwarcie do końca 😁 Dostałam oxy i po dwóch godzinach było już 10cm, ale Alicja była źle ułożoną bo główką w bok a nie do dołu. Poczekałam godzinkę i już dobrze leżała. Parłam 1 godzinę i 12 minut. O 18:12 Ala wyszła w ostatniej chwili na świat przed tym jak lekarz miał mnie już naciąć. Zlękłam się nacięcia i jak poparłam to po 3 skurczach Mała już była 😁 Mierzy około 54cm waży dokładnie 3870 kg. Zdrowiutka, silna jutro dam fotkę. Ja czuję się dobrze. 6 szwów na wewntąrz, kilka w środku nie wiem nawet ile. Ale ni boli szycie tylko lekko ciągnie 🙂 Wszystko jest oki, ale niestety Ala jest na butli bo nie mam pokarmu niby coś tam leci ale słaaabo bardzo. No ale trudno nie jedno dziecko na butli się wychowało 🙂 A i jeszcze od 25 grudnia sączyły mi się wody ale przebili je do końca przed porodem 🙂 Jutro dam fotkę Alicji 🙂
Dzia za to, że się tak martwiłyście o mnie i za wątek 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mini23 napisał(a):
aisak_89 napisał(a):
Hej Laseczki 🙂
Nadrobiłam Was z grubsza bo nie było tego dużo 🙂
A więc tak w skrócie i to duuużym. 23.12 godzina 4 :00 w nocy zaczęły łapać mnie skurcze delikatne i co 10-15 minut. Po 10:00 pojechaliśmy do szpitala bardziej za namową męża nich z mojej woli. Rozwarcie 1cm. 24.12 skurcze mocniejsze, częstsze a więc jakoś też pojechaliśmy do szpitala przede wszystkim sprawdzić czy na Alicję źle to nie wpływa. 25 grudzień to samo skurcze jeszcze częstsze, mocniejsze ale brak postępu w rozwarciu- wtedy było 3-4 cm po 3 dniach męki i zero snu. 26.12 skurcze rano co 2 minuty silne takie, że jakbym złapała stal w rękę to i tak by bym ją zgniotła 🙃 Pojechaliśmy do szpitala to było jakoś rano chyba około 8:00. Wynik- powrót do domku ponieważ brak rozwarcia i ,, Młody poród,, 🤪 🙃 4-o dniowy 🤪 🙃 😮 26 wieczór jakoś około 18-19 godzina. Wracamy do szpitala ale trafiam na super połorzną, która mówi do Mariusz, że już dziś pewnie będzie tulić swoje dziecko 🤪 😎 Dostałam gaz do wdychania, który pozwalał skupić się na oddychaniu podczas bóli-a były straszne a ja zmęczona. Dostałam dwa zastrzyki co około 4 godziny odmiany morfiny, ale po niej gadałam tylko głupoty do męża haha I tak minęła nocka skurcze co 1minuta rozwarcie około 5-6 cm. Poprosiłam o Epidural. Przenieśli mnie na inny oddział. Dostałam epidural rozwarcie już 7 cm. Przespałam się chyba z 3-4 godziny ale rozwarcie nie postąpiło. Chociaż jak już nic nie czułam to było mi obojętne ile będzie się robić to rozwarcie do końca 😁 Dostałam oxy i po dwóch godzinach było już 10cm, ale Alicja była źle ułożoną bo główką w bok a nie do dołu. Poczekałam godzinkę i już dobrze leżała. Parłam 1 godzinę i 12 minut. O 18:12 Ala wyszła w ostatniej chwili na świat przed tym jak lekarz miał mnie już naciąć. Zlękłam się nacięcia i jak poparłam to po 3 skurczach Mała już była 😁 Mierzy około 54cm waży dokładnie 3870 kg. Zdrowiutka, silna jutro dam fotkę. Ja czuję się dobrze. 6 szwów na wewntąrz, kilka w środku nie wiem nawet ile. Ale ni boli szycie tylko lekko ciągnie 🙂 Wszystko jest oki, ale niestety Ala jest na butli bo nie mam pokarmu niby coś tam leci ale słaaabo bardzo. No ale trudno nie jedno dziecko na butli się wychowało 🙂 A i jeszcze od 25 grudnia sączyły mi się wody ale przebili je do końca przed porodem 🙂 Jutro dam fotkę Alicji 🙂
Dzia za to, że się tak martwiłyście o mnie i za wątek 😘 😘 😘 😘 😘


Wróciła moja Pigi 😘 😘 😘 😘 🤪 🤪


WITAJ Z POWROTEM MĘCZENNICO 😉
Ale Cię wymęczyli 😞 Ale na szczęście Alusia jest już z Wami 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A tak w ogóle to dzień dobry mamuśki i jedna w dwupaku 🙂 🙂 🙂
Moja Ola zasnęła o 21 :30 a potem budziła sie co 3 godz. na jedzonko 😁 😁 A treraz jeszcze śpi, ale niebawem sie obudzi 🙂 Idziemy dziś na pierwszą wizytę do peditry.
Ale u mnie pogoda kiepska 😠 Pruszy śnieg i powiewa wiaterek i -10 stopni 😠 Może sie rozpogodzi 🙂
Miłego dnia dziewczynki 🙂 🙃 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heyaa chuderlaki i jeden dwupaku 😉 Gabi od 4:30 nie spała i sobie tak pomrukiwała i marudziła w łóżku że spałam pół na pół a do tego nas położna zaskoczyła z partyzanta i wleciała przed 9 a my jeszcze w piżamach 🤪 Gabi pojadła, dałam jej Debridat i zasnęła w swoim łóżeczku o dziwo 😁 A ogólnie to chyba ma kolkę niestety więc męczy się biedactwo koło 18 od dwóch dni przez jakąś godzinkę 🤨 Ale póki co pomaga jej gorąca pieluszka i suszarka...Myślimy o tych kroplach niemieckich ale nie wiem czy pomoże... 🤔Koleżanka ma mi dać więc może spróbujemy 🙂 Super, że wróciłaś do nas Kasiu i że Alusia jest zdrowa także czekamy na zdjęcie 🙂 Co do ulewania to u mnie ta sama historia. Martwię się, że mam mniej pokarmu bo cycki jakieś mniejsze i miękkie- tak dziwnie 🤔 A mała zachowuje się jakby nie dojadała za każdym razem i co chwila by ciągła...Nie chcę jej na razie dokarmiać butlą bo może się kolka nasilić...Nie wiem co robić. Jakie mleko modyfikowane polecacie????????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta ja po dzisiejszym ranku tez zastanawiam się czy maa kolki nie ma, od 5 jazda na rączkach bo jeden pisk, mała się pręzy podkurcza nóżki, gazy ma, kopy nie moze zrobic potem w koncu zrobiła ale dalej się pręzy, espumisan nie pomaga, suszarka i pieluszka też nie, lekkie dociskanie nóżek do brzuszka troche łagodzil, krzywi się i pręży ale nie piszczy, poza tym rączki ale tylko w takiej pozycji brzuszek do brzuszka i z jednej nogi na drugą, dopiero niedawno zasneła, nie wiem co to się dzieje ale ja płacze razem z nią nie mam siły, już nie wiem co robie źle 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aga_ta napisał(a):
Marta ja po dzisiejszym ranku tez zastanawiam się czy maa kolki nie ma, od 5 jazda na rączkach bo jeden pisk, mała się pręzy podkurcza nóżki, gazy ma, kopy nie moze zrobic potem w koncu zrobiła ale dalej się pręzy, espumisan nie pomaga, suszarka i pieluszka też nie, lekkie dociskanie nóżek do brzuszka troche łagodzil, krzywi się i pręży ale nie piszczy, poza tym rączki ale tylko w takiej pozycji brzuszek do brzuszka i z jednej nogi na drugą, dopiero niedawno zasneła, nie wiem co to się dzieje ale ja płacze razem z nią nie mam siły, już nie wiem co robie źle 😞


Kochana Ty nie robisz nic źle więc nie możesz brać odpowiedzialności na siebie bo mała wyczuwa Twój stan emocjonalny...Kolka występuje raczej w godzi popołudniowych ale z tych objawów co opisujesz to moja mała też tak ma niestety 🤨 Tyle tylko, że kupkę robi ale nie raz z dużym wysiłkiem, mam wrażenie, że gazy ją męczą...No i też pręży się, brzuch robi się twardy, potem chwilka lepiej i znowu to samo. A może to nie kolka a zaparcia...Nie wiem. Esputicon dajemy i pediatra przepisała zawiesinę Debridat którą rozcieńczamy z wodą i mała pije jako soczek bo ma dobry smak 🙂 Też jestem bezsilna i co my biedne mamy zrobić ? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Kasiu, witaj znów na forum! 🙂

Marta, koło 3 tygodnia dzieci mają skok rozwojowy i z tym wiąże się kryzys laktacyjny. Piersi muszą się przystosować do większych potrzeb dzieci 🙂 takie coś może też być koło 6 tygodnia oraz w 3 i 6 miesiącu. Więc się nie martw, że tracisz pokarm. Jeżeli zaciśniesz zęby i będziesz przystawiała często Gabi do piersi, to za 2-3 dni wszystko powinno wrócić do normy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Baby 😁
Ja noc miałam bardzo dobrą 🙂 To była pierwsza noc w domku 😁 Mała budziła się na butle i przebrać trzeba było pupę i spać spowrotem 😁 Właśnie robię pranie a później w końcu Ją wykąpiemy bo wczoraj nie było czasu a ma dość dużo zaschniętej krwi na główcę i nie mogę na to patrzeć. Napiszę później 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kwasiek_ napisał(a):
Hej 🙂

Kasiu, witaj znów na forum! 🙂

Marta, koło 3 tygodnia dzieci mają skok rozwojowy i z tym wiąże się kryzys laktacyjny. Piersi muszą się przystosować do większych potrzeb dzieci 🙂 takie coś może też być koło 6 tygodnia oraz w 3 i 6 miesiącu. Więc się nie martw, że tracisz pokarm. Jeżeli zaciśniesz zęby i będziesz przystawiała często Gabi do piersi, to za 2-3 dni wszystko powinno wrócić do normy 🙂


Dziękuję Kasiu za info 🙂 Będę spokojniejsza 🙂 Zresztą póki co zamierzam karmić 3,4 miesiące bo nie chcę po powrocie do pracy odciągać pokarmu także ważne bym teraz dała Gabi tyle ile mogę 🙂 Mnie się wydaje że Gabi dostała kolki po herbatce z Hippa ułatwiającej trawienie albo to zbieg okoliczności także wypróbuję zwykły rumianek do picia choć nie wiem czy będzie jej spakowało 🤔 Debridat pije chętnie i to jej pomaga 🙂 Agatka- słyszałam, że dobry jest też Infacol i zamierzam go dzisiaj kupić, ponoć pomaga ale wiesz jak to jest- na każde dziecko może działać coś innego. Summa summarum - warto próbować by ulżyć maluszkom 🙂 A jak Agatka u Ciebie z dietą, co jesz, czego unikasz ?? Mini je wszystko a reszta mamusiek??? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak_89 napisał(a):
Świeżutkie z dzisiaj rana Tatuś robił zaraz po najedzeniu 😁 😁
[URL=http://img502.imageshack.us/i/cimg1189.jpg/][IMG]http://img502.imageshack.us/img502/6628/cimg1189.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


Kasiu- ona jest cudowna!!!!!!! 🤪 Gratuluję raz jeszcze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mąż myje gary to zajrzałam do Was 😁
Strasznie puchną mi stopy dzisiaj z nocy już były jak balony 🤔 Myślicie, że mam się czym martwić ??
Dzisiaj powinna pokazać się położna była rano, ale też nie mamy domofonu a ona nie miała nr tel. do mnie i musimy dzwonić i musi jeszcze raz przyjechać.
Ja niestety mogę jeść wszystko bo daję butlę 😞 Przykro mi, że nie mogę cyca dawać 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...