Skocz do zawartości

BYŁYŚMY KWIETNIÓWECZKAMI-JESTEŚMY MAMUSIAMI | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziękuję Ada, zdrówko lepiej, ale guzek cały czas jest, mniejszy ale jest. Poczekam jeszcze pare dni, jak nie zejdzie jade do szpitala. Fajnie, przed świętami...

Aniu, zwolnienia to się wszędzie szykują, a potem jak co do czego przychodzi to rąk do pracy brakuje. Polityka.
A jak chodzi o to moje nieszczęsne zapalenie, to jak długo może mi to znikać? Martwię się już, bo lekarz dał mi tydzień a dziś tydzień mija.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • KaSia86

    337

Aniu będzie dobrze,na pewno zejdzie 🙂

Jutro impreza,ale się opijemy...bobofrutami 😉 idziemy na Wigilię do żłobka.
Mały nadal w domu aniołek a w żłobku mały diabeł 😞płacze i płacze a ja nie wiem co zrobić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Dołączam się do tej żłobkowej imprezki:laugh: 😉
Amelka już potrafi sama wstać w łóżeczku 🙂 Niby nic ale to duży postęp,bo do tej pory wszystko szło jakoś po malutku(w porównaniu z innymi dzieciaczkami).
Dziewczyny nie obejrzymy się a będziemy wyprawiać roczki naszym maluszkom 🙂 Czas leci nieubłaganie szybko...
Jak tam zakupy i prezenty świąteczne porobione???U mnie wszystko stoi w miejscu z powodu braku czasu nawet na jakiekolwiek zakupy.Ehhh...nawet okien nie mam jeszcze pomytych o reszcie nawet nie wspomne.Jakoś nie czuje w tym roku atmosfery przedświątecznej 😞 Fajnie jak się ma na wszystko czas a nie tak wszystko w biegu....
Buziole dla Was 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzwoniłam do mojej pani gin. do której chodzilam w ciąży. W poniedzialek jade na wizyte żeby to obejrzala, a we wtorek na 99 % do szpitala. Powiedziala że ona nigdy tego czopkami nie leczyla, bo wie że to i tak nie pomaga. A to jest tak jak każdy ropień - trzeba naciąć i oczyścić. Także nastawiam się na szpital 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczyny, ja też mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Ten dzień 22 ( bo wtedy mam mieć zabieg) jest dla mnie jak jakieś fatum. 22 tyle że kwietnia miałam zabieg usunięcia obumarłej ciąży. W tym samym szpitalu znajdę się ponownie.
Kurcze, płakać mi się chce, denerwuję się, bo nie chcę żeby to się za mną ciągnęło do końca życia. Ponoć bardzo lubi się nawracać. 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej Anulka, biedulko Ty. No ale spokój będziesz miała, jak to zrobią, wygoi sie i przytulanko będzie bezpieczne. Trzymaj sie kochaniutka...ech zmartwienia.

U mnie Alicja chora, chrypi jak stare przescieradło, a tam sie snieg marnuje na dworze, bo moznaby na sanki pójść..ech zlośliwośc losu.
A z Nati jutro lecimy na szczepienie Symflorixem, ciekawe ile urosła i w ogóle co tam słychać...z jej alergią, bo znowu ją wykrościło na buzi, mam dosyć.

Wiecie co, ona od paru dni woła dajdaj i zauważyłam że tylko wtedy jak jest głodna...myslicie że to mozliwe że kojarzy dźwięk z potrzebą? czy ja juz mam jakieś zwidy makaskryczne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe..moja alicja tez zaczęła od NIE...i tak jej zostalo do tej pory - to jej ulubione słowo - nie chce Cie martwić 😉 😉 Anulka, trzymaj sie dzielnie 🙂)

No a słówko jeszcze poobserwuję...:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

Jakie zmiany u Waszych dzieciaczków 🙂

Aniu mój mały woła Mama i patrzy zawsze na mnie albo jak jest głodny to amu-amu....czy to zbieg okoliczności?

Chodzi przy jeździku-pchaczu,pcha go do przodu i robi parę kroczków po czym znowu pcha i idzie,potem przewanie po chwili siada 😉

Aniu trzymam kciuki,będzie dobrze 🙂

Dzisiaj oddaje neta bratu a nie mam jeszcze swojego więc:

Życzę Wam i Waszym dzieciaczkom Wesołych Świąt Bożego Narodzenia,radości,wszystrkiego dobrego i bogatego Gwiazdora(hmmm Gwiazdor to u nas w Poznaniu 😉)
Dalszych postępów w raczkowaniu i chodzeniu i we wszytskim innym a mamusiom wytrwałości i pociechy z dzieci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na chwilę 🙂

Przepraszam za brak niektórych liter ale Oskar stał przy mnie i mi dusił 😉


Wszystkiego dobrego 🙂
Mam nadzieję,ze szybko się odezwę,bo i tak widzę,ze wchodzimy tu coraz rzadziej niestety 😞...brak czasu 😞ale mam nadzieję,ze nasz wątek przetrwa i będziemy w kontakcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aduś, skoro juz nie zagościsz, to Tobie też WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE, ZERO TROSK, A PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA
NA NADCHODZĄCE ŚWIĘTA I NOWY ROK..
DLA WAS WSZYSTKICH RÓWNIEŻ...

Rozłozylismy dzis choinkę i Nati jej sie przeokropnie boi, nawet nie pochodzi, więc na razie nie ma problemu ze ściąganiem bombek.

Alicja zdobi pierniki w kuchni czekoladą, lukrem, M&Msami, orzeszkami itd...zrobiła juz taki syf, że niech ręka boska broni....znowu sprzatanie.

U nas było wczoraj minus 16 stopni, a ja z Natalką musiałam pojechac na szczepeinie(więc 40 sekund autem podjechałam).
Natalka ma rozpoznane atopowe zapalenie skóry 🥴 ...no masakra.
Mam powoli ograniczać Nutramigen i do lata mamy w ogole odstawić i mała nie będzie piła żadnego mleka przynajmniej do 3 roku życia. Dopiero po 10.miesiącu zacznę jej wprowadzać twarożek i serek homogenizowany i to bardzo powoli. A za miesiąc białko jaja kurzego.
AHA,
Nati waży 8700 i ma 74 cm...


🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

Anula trzymam kciuki,szybkiego powrotu do zdrowia 🙂

Oskar chodzi przy jeździku jak piorun idzie,a po domu muszę g gonić 😉
Od 7 dni dostaje klaszkę mleczno-ryżową i zero uczulenia ale jest niespokojny i sa 2 powody-albo alergia jednak albo ząbki,bo dziąseł nie mogę dotknąć
Waży 7700 i ma 70 cm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny kochane, jeszcze ja Wam życzę weołych świąt i zdrówka oraz jak najwięcej siły w Nowym 2010! 🙂
Nie zapomniałam o Was, tylko po prostu w ogóle się nie zjawiam.... mąż mnie przywiązał do kaloryfera, a komputer zabrał :P ale żyję.
Trzymajcie się i uściskajcie Wasze małe raczkujące żuczki! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heeeeeeeeeeelooooooooooooooo 🙂
Kobitki moje kochane, jestem, żyję, i czuję się coraz lepiej 🙂 Najgorzej siedzieć ☺️ Wenflon wbijała mi 6 razy - stwierdziła że mam żyłki jak u gumisia. Wmawiała mi że się denerwuję, a ja byłam o dziwo spokojna no i już parę razy miałam wenflon wbijany. Nigdy mi się taka sytuacja nie przytrafiła. No w końcu zaczęło mi się robić słabo, bo jak piguła ci gada że uwielbia wbijać wenflony- to jest jej zboczenie, no i głośno gada że żyła to, żyła tamto, a w końcu jedną przebiła i zrobił się wielki siniak 😠
W każdym razie ważne że już po.
W poniedziałek do kontroli.
No dobra dziewczyny, kończę ten rozwód o sobie. A co u Was? Jak świąteczne obżarstwo? Ja połowy nie zjadłam tego co na stole. Jeść mi się zachce po świętach, jak już niczego nie będzie 😉
PAPA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej kobietki

ale tutaj cisza grrr

odwzywac sie kochane!!!

Aniu ciesze sie ze masz to juz za soba, niech sie szybko goi i wracaj do siebie 🙂

u mnie wiele nowosci 1. moj ex zatesknil chce wracac- ale juz nie dostanie nastepnej szansy
2. A wlasnie sie rozwiodl i mozemy spokojnie zaczac myslec o przyszlosci!
3. Mati zaczal raczkowac i fajnie gada - szkoda tylko ze dada i dada!

Sylwester sie zbliza- robie domowke u siebie z A i jego siostrza i szwagrem 🙂 Nowy Rok przywitamy juz razem i mam nadzieje ze bedzie on znacznie lepszy od tego co sie konczy 🙂

odezwijcie sie czasami
buzka:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Wam, ja ledwo żyję.
Od początku:
przed świętami zaliczyłam szczepeinie z małą - waży 8700, a;e to juz chyba pisałam.
W drugi dzień świąt małą się rozchorowała - kaszel i ropny katar - włączyłam antybiotyk i do dziś niestety ją trzyma, chyba będę musiała zmieni...wrrr..
Teraz jestem w Nowym Sączu u rodziców. Jeździmy codziennie na narty z Alicją do Krynicy lub Rytra i jest super a mięśnie mam cale obolałe.

Dziś jedziemy z Małzem do Rzeszowa na Sylwestra, zaraz sie będę robi na psudobóstwo.

Anulka - super, że już jestes po. Pewnie juz dziś wszystko w porządku.
Monia, mam nadzieję, że nie wdepniesz do tej samej rzeki poownie, trzymaj sie kobietko i nie dawaj się wrabia.

Pozdrawiam wszytskie mamuśki i słodkie bobasy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...