BYŁYŚMY KWIETNIÓWECZKAMI-JESTEŚMY MAMUSIAMI | Forum o ciąży

No Kasia, jak chodzi Ci o Meridię, to i tak lekarz Ci nie przepiisze żaden, bo wszyscy dotali ostrzeżenie z firmy, że ta substancja juz jest zakazana...

Aduś, widziałam dzis śliczny tort w kształcie tygryska..tyle tylko, że ja się boje w obcych cukierniach zamawiać torty, bo czasem mają paskudne te kremy itd.

A wiecie co, mi dziś smutno, bo koleżanka z pracy była w ciąży (10tygodni), strasznie się cieszyła i wczoraj poszła na wizytę i okazało się, że ciąża obumarła, musiała mieć wczoraj łyżeczkowanie..okropnie mi jej żal..

A ja dziś jadę do swoich dzieciaczków i juz się n ie mogę doczekać bo strasznie tęsknie za moimi rozrabiakami. A jutro idziemy małej przekłuć uszka...

Adulka!!!! A robiłaś teścik????

Hejka 🙂

Ja na chwilkę,bo mały mnie ciągnie do chodzenia...

testu nie robiłam a @ powinnam dostać ok.27 dopiero.
Jakoś mi mnie niedobrze a boli mnie podbrzusze,więc to raczej jeszcze nie ciąża 😞

http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/#owner:mama_oskarka;page:-1

Hejka 🙂

Byliśmy na kontroli ale jakieś szemrania na oskrzelach jeszcze są,do środy antybiotyk...najgorsze jest to,że jutro do lekarza i w środę też,więc niestety się najeździ mały.

Ja mam taki katar,ze mówić nie mogę a nos zapchany,ze oddycham buzią,bo krople i wydmuchiwanie nic nie daje,gardło masakra 😞
Kasiu a jak Ty ?

Oskar dzisiaj dumnie chodził w bucikach po poczekalni w przychodni...ale dumny i zadowolony 🙂
Tylko mały chojrak woli za jedną rękę!!!

Kasiu ten pamiętnik cały czas uzupełniam...fajna rzecz,potem mozna wydrukować!!!

Piszcie co tam u Was!!!!!!

hejka...Kasiu, tu nie chodzi o samą Meridię, ale o substancję w niej zawartej, czyli o każdy lek, który ja zawiera. I nikt normalny tego teraz nie przepisze, bo za to grozi kryminał, no chyba, że ktoś nie doczytał info na ten temat lub jest niepoważny. Osobiście czytając o skutkach ubocznych nigdy bym sie na to nie zdecydowała na Twoim miejscu...

Ja wróciłam z Sącza, oczywiście zawalono mnie pracą..i mam dość.
Odezwę sie później, bo strasznie mam dużo w domku do sprzątania..

Hejka 🙂

Napiszę co u tego pulmonologa-alergologa:
Dzisiaj idę na testy na odporność i na alergię i za 2 tyg. wynik,jeśli będzie zły to lekarka położy Oskara na oddział.
Taraz dostał nowe leki na alergię-Ketotifen,do tego gencjanę-na brzydkie gardło,jakiś syrop na oskrzela i jeszcze jakiś lek na gardło(antybiotyk) a antybiotyk(Zinnat)mam przedłużyć do 10 dni i potem przez 15 dni dawać Isoprinosine(przeciwirusowy).
W sumie to Oskar dostaje teraz:
Te co wypisałam i wit.C,Vigantol,Dicoflor,Mucosolvan,Lipomal,Calcium....masakra,cała półka w lekach.
Aha no i już umówiłąm się na wizytę,mam na 13 lipca ale zależy od wyników,bo jakby co to wcześniej.
Mam stopniowo wprowadzac nowości i jak najmniej sztucznego z barwnikami itd.,nawet Danonków nie mam dawać,bo nie dość,że ma chemię to jak miał skazę to tymbardziej powinnam uważać i na razie nie wprowadzać za dużo z mlekiem krowim.

Kasiu Oskarowi też idą górne 3 pomału i w nocy marudził trochę a do tego chyba znowu jakiś skok,bo w nocy wypija od 2 dni ok.270 mleka 🤪 a teraz na śniadanie zjadł 180 kaszki i wypił jeszcze 60 mleka 🤪

Ale wiecie co ,nie chce mi jeść kaszki łyżeczkątylko jak zrobię do picia w butelce 😞nie mogę go przekonać,zje pare łyżek i marudzi a butle całą opróżni

Kasiu nie faszeruj się tymi szkodliwymi lekami,nie wartoniszczyć zdrowia dla figury!!! Ja też nie mam super talii,bo niby ważę tyle co przed ciążą a jednak brzuszek mam niestety..no ale trudno 😞

Marta Mały też już tyle guzów nabił,że szok,szczególnie jak jest zmęczony i chodzi i marudzi to na prostej drodze się przewróci a co do tego,że przy Tobie to ja też mam wyrzuty sumienia,bo jak był mniejszy to tak mi wywijał,że uderzył noskiem w stół(ale był płacz)i ma ślad potym niestety 😞

Kurcze wczoraj wiosna prawie a teraz strasznie sypie...chyba nie pójdę na te testy.Mały na antybiotyku,więc ryzykować nie będę 😞

hje kochane mi jak zwykle brakuje czasu na wszystko:/ pogoda mnie dobija zabic sie mozna na prostej drodze:/
Aduś biedny Oskarek:/ my 2 tyg temu przerabailismy zapalenie krtani- maly jechal na antybiotyku i przeszlo a potem dopado mnie, Artura i moich rodzicow- na szczescie Aleks nie zachorowal a byl wtedy u nas caly tydz
Trzymam mocno kciuki za Oskarka 🙂
Moj Mati juz sam smiga bez niczyjej pomocy jak mi sie uda to wstawie foteczke 🙂
moze podajcie mi kobietki @ to podesle bo nie mam juz konta na NK
Jesli chodzi o wage - niby sprzed ciazy ale brzuch - okropny:/ o waskiej talii moge zapomniec 🙂 ale o tych na "wspomaganie" odchudzania slyszalalam same zle rzeczy- ja od porodu nie jadam slodkiego i dzieki temu chyba waga sie trzyma- przez cala ciaze przytylam 25 kg i codziennie tabliczke czekolady musialam zjesc wiec pewnie mam jeszcze zapasy w sobie 😉

A guzy to normalka- Mati ma ich pewnie ze 3 na glowie-trzeba sie przezwyczajac 🙂
Ja od tyg mecze sie z wysypka na calym ciele swedzi jak chol....smaruje sie Nevate i powoli przechodzi- ponoc silna masc ale probowalam juz wszystkiego i dopiero ona skutkuje:/ a zaczelo sie od....antypespirantu z Biedronki:/ glupota:/
Aha dziewczynki gdzie spia wasze pociechy - ja od tyg klade spac Matiego w osobnym pokoju i powiem Wam ze przesypia teraz cale noce i spi nawet jak wychodze do pracy - a wczesniej byle szmer a on juz oczka mial otwarte:/
Ok uciekam na golabki do mamuski- buziole:*:* [img size=173]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/ju___chodz__.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

chcialam jeszcze dodac jedno ale cocs cmcic csice cni ucdacje :/

Jestem cała od krwi,mały buźka....boziu jak ja się wystraszyłam...szedł i udarzył się w stół,myślałam,ze nosek złamał,bo pełno krwi ale to warga,przecięta.
Ale był płacz i Oskara i mój,chciałam dzwonić na pogotowie ale teraz jest ok.Tylko ciekawe jak z jedzeniem,zaraz mu gryzak zimny dałam,żeby nie spuchło.

Ja nie wytrzymam nerwowo tych upadków...

Monika a dlaczego nie masz konta na NK? Mateuszek ślicznie chodzi 🙂 Oskar niby też ale woli za rękę i rzadko kiedy zrobi parę kroków.

Hejka....
Kasiu..no i dobrze. Głowa do góry. Szkoda zdrowia dla syfiastych leków, naprawdę.

Aduś, ja te wszytskie zestawy już z Alicją przerabiałam lekowe, Isoprinosine tez jadła..dwa tygodnie a potem sie i tak rozchorowała..u mnie jest cała półka leków dla dzieci, takie jest życie i tak już będzie, u wszytskich jest tak samo, więc nie jesteś sama, dasz rade.
A ja tez Danonków nie daję, bo ponoć z sztucznymi barwnikami, jak daję serek, to Bieluch i mieszam z owocami, bo to jedyny naturalny - tak pediatra mi doradził, bo my tez z ta przeklętą skazą żyjemy 🙂

Ja tez mam stronkę ze zdjęciami, to jak macie maile, to tez podeślę chętniw, bo mi sie nie chce fotekj wstawiać, MOniki już maila mam....

Pozdrówka

Adus usunelam bo ciagle ktos mnie przegladal albo mojego A eks albo z mojego eks strony zaczynalo mnie to draznic:/
Kasiu wyslalam Ci juz wiadomosc - zdjecia Matusia 🙂 czekam na pozostale @ 🙂 buziaki:*

Monia, ale tam można zablokować konto dla innych...
A co do spania, to nie bardzo wiem, o co pytasz..ale może o to czy osobno?? Nati od urodzenia śpi w osobnym pokoju w swoim łózeczku, nie wyoobrażam sobie inaczej..

Aduś, jak Oskarek i jego ziaziu?