Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

Dona napisał(a):
dziewczyny ja jem w sumie tez wszystko, nie gotuje oddzielnie dla siebie i meza, wiadomo ,nie jem fasoli, kalafioru itp i bardzo tlustych tez nie, ale mala sie najada i jak narazie niczym jej nie dokarmiam, ale zauwazylam ,ze jak jest goraco to je nie chce jesc, woli sok lub herbatke niz cyca, w sobote np prawie caly dzien nic nie jadla tylko pila, dopiero pod wieczor czy juz nawet w nocy ją głód dopadł


Dona, ale Ty nie marnujesz pokarmu, a my jak robimy butle i dziecko nie chce to do zlewu 🙃 to denerwuje.. butla do butli i potem wychodzi, że wystarczyło by na 1-2dni posiłku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
moja je ok. 10 min., chyba że chce jej się spać to ciumcia nawet 45 min. 🙃
a ja raczej jem tak samo, ale może im starsze dziecko tym potrzebuje więcej "lepszych" i wartościowszych rzeczy...jest tylko jeden szkopuł - spadła na siatkach centylowych, a tak nie powinno być 🤨 ale Honorata to mnie pocieszyłaś 😘
Maja dostała wczoraj od dziadków interaktywnego ślimaka z Fisher Price co śpiewa alfabet i mówi kolory, hehe jak się wpatruje w niego, zwałe mam 😜


Kamila nie martw się, może to nic takiego, kiedy wyniki odbierasz?

pewnie już są, ale pójdę ok. 16 jak moja mama będzie wracać z pracy, bo tam nie ma jak zejść z wózkiem, to ona mi popilnuje małej 🙂 Jeśli wyniki będą ok to nie będę już tak tego przeżywać, taka jej uroda jak to lekarka powiedziała 😉 ja niestety do 2 lat też byłam szparag i w dodatku miałam cienkie krzywe nogi i jak zaczęłam chodzić to wszyscy współczuli mojej mamie 🤪 dobrze, że teraz mam normalne haha. Mój też wagą nie grzeszy więc pewnie tak ma być 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joanna2236 napisał(a):
no to jest straszne to wylewanie mleka 😞 ja z butelke na dzien napewno wyleje ostatni bo goraco jest i nie chce pic mleka wcale tylko woli herbatke


Moja jak jest gorąco i to tak wypije maks 60ml herbaty 🙂 ona jest mleczarą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
moja je ok. 10 min., chyba że chce jej się spać to ciumcia nawet 45 min. 🙃
a ja raczej jem tak samo, ale może im starsze dziecko tym potrzebuje więcej "lepszych" i wartościowszych rzeczy...jest tylko jeden szkopuł - spadła na siatkach centylowych, a tak nie powinno być 🤨 ale Honorata to mnie pocieszyłaś 😘
Maja dostała wczoraj od dziadków interaktywnego ślimaka z Fisher Price co śpiewa alfabet i mówi kolory, hehe jak się wpatruje w niego, zwałe mam 😜


Kamila nie martw się, może to nic takiego, kiedy wyniki odbierasz?

pewnie już są, ale pójdę ok. 16 jak moja mama będzie wracać z pracy, bo tam nie ma jak zejść z wózkiem, to ona mi popilnuje małej 🙂 Jeśli wyniki będą ok to nie będę już tak tego przeżywać, taka jej uroda jak to lekarka powiedziała 😉 ja niestety do 2 lat też byłam szparag i w dodatku miałam cienkie krzywe nogi i jak zaczęłam chodzić to wszyscy współczuli mojej mamie 🤪 dobrze, że teraz mam normalne haha. Mój też wagą nie grzeszy więc pewnie tak ma być 😉


Wiesz pocieszę Cię, że mój też miał niedowagę nawet do czasów lo 😁 chudy był jak patyk.. ja w sumie wieku niemowlęcym miałam.. potem było ok. no i jak byłam jakiś czas temu na wizycie nie pamiętam z 2mieś. temu to się zapytałam czy ona już taka będzie chuda, a lekarka powiedziała, że raczej tak. Taka po prostu jej natura. Tylko, że każda matka by chciała mieć takie fajne pulchne (nie do przesady) dziecko 🙂 jakby moja się chowała na 75centylu to by bym była szczęśliwa 😁 no, ale ona nigdy tak mocno nie przytyje. Twoja tyła po 1kg mieś. a moja nie mimo, że była karmiona butlą, więc sama widzisz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Idę sobie kawę zrobić. A wy możecie pić kawę czy raczej nie bardzo? Tylko nie mówcie, że od ponad roku kawy nie pijecie 😮

co ty ja piłam kawę w ciąży, to teraz też piję...umarłabym chyba, zresztą na tej rozpuzczalnej Jacobs jest napisane że kobiety w ciąży i karmiące do 2 filiżanek/ dzień mogą. Ja tam jem fasolki i kalafiory, wzdymające nie wzdymające i jedyny skutek uboczny u małej to taki że puszcza śmierdzące bąki, że aż oczy łzawią 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Idę sobie kawę zrobić. A wy możecie pić kawę czy raczej nie bardzo? Tylko nie mówcie, że od ponad roku kawy nie pijecie 😮

co ty ja piłam kawę w ciąży, to teraz też piję...umarłabym chyba, zresztą na tej rozpuzczalnej Jacobs jest napisane że kobiety w ciąży i karmiące do 2 filiżanek/ dzień mogą. Ja tam jem fasolki i kalafiory, wzdymające nie wzdymające i jedyny skutek uboczny u małej to taki

że puszcza śmierdzące bąki, że aż oczy łzawią 🤪


Ja lubię parzoną, rozpuszczalna to lura 😁 Jacobs w ogóle się pogorszył jeśli chodzi o parzoną kawę 😞 ja w ciąży też piłam parzoną, ale trochę rzadziej raz na kilka dni albo tygodni, powiem wam, że ciąża mi obrzydziła kawę wcześniej piłam po 3-5razy dziennie a teraz piję 1-2 dziennie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
blue kupilam mu kasze malinowa bobowity i teraz wypil wiec mu smakuje 🙂
A ty jakie kupujesz w zoltych opakowaniach czy w niebieskich bobowity?

ja mam nestle morelową ale raz dopiero dostała tak 2 miarki do 180ml 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Idę sobie kawę zrobić. A wy możecie pić kawę czy raczej nie bardzo? Tylko nie mówcie, że od ponad roku kawy nie pijecie 😮

co ty ja piłam kawę w ciąży, to teraz też piję...umarłabym chyba, zresztą na tej rozpuzczalnej Jacobs jest napisane że kobiety w ciąży i karmiące do 2 filiżanek/ dzień mogą. Ja tam jem fasolki i kalafiory, wzdymające nie wzdymające i jedyny skutek uboczny u małej to taki

że puszcza śmierdzące bąki, że aż oczy łzawią 🤪


Ja lubię parzoną, rozpuszczalna to lura 😁 Jacobs w ogóle się pogorszył jeśli chodzi o parzoną kawę 😞 ja w ciąży też piłam parzoną, ale trochę rzadziej raz na kilka dni albo tygodni, powiem wam, że ciąża mi obrzydziła kawę wcześniej piłam po 3-5razy dziennie a teraz piję 1-2 dziennie.

ja tez tylko parzoną 😉 i to taką siekierę 😜 w ciązy piłam rzadko a teraz tak 1-2 dziennie albo w cale 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Idę sobie kawę zrobić. A wy możecie pić kawę czy raczej nie bardzo? Tylko nie mówcie, że od ponad roku kawy nie pijecie 😮

ja nie pije 🙂
ale przed zajściem w ciążę też nie piłam za często wiec żadna to dla mnie strata 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HONORATKA napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Laski a może to od diety zależy? Im bardziej zróżnicowany wartościowy pokarm to więcej kalorii?? no i dzieci muszą więcej zjadać..

ja jem większość rzeczy tylko nie tłuste i smażone na oleju
ale wiem że Anastazja je bardzo krótko bo np po 2 minutkach już jest najedzona i śmieje się z mamy która próbuje wcisnąć jej cycka do buzi


Hej 🙂
Ja od samego początku nie stosowałam żadnej diety. Jem wszystko na co mam ochotę 🙂 No fakt - jeszcze się nie odważyłam wciągnąć kapusty, fasoli, grochu i czekolady 🙂 Wpylam smażone, tłuste itp. Może coś w tym jest, że takie mleko jest bardziej tuczące... Moja mała nie je w nocy w ogóle, w dzień co 2-3h więc chyba normalnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
promyczek1981 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Laski a może to od diety zależy? Im bardziej zróżnicowany wartościowy pokarm to więcej kalorii?? no i dzieci muszą więcej zjadać..

ja jem większość rzeczy tylko nie tłuste i smażone na oleju
ale wiem że Anastazja je bardzo krótko bo np po 2 minutkach już jest najedzona i śmieje się z mamy która próbuje wcisnąć jej cycka do buzi


Hej 🙂
Ja od samego początku nie stosowałam żadnej diety. Jem wszystko na co mam ochotę 🙂 No fakt - jeszcze się nie odważyłam wciągnąć kapusty, fasoli, grochu i czekolady 🙂 Wpylam smażone, tłuste itp. Może coś w tym jest, że takie mleko jest bardziej tuczące... Moja mała nie je w nocy w ogóle, w dzień co 2-3h więc chyba normalnie...

ja jadłam już na Wielkanoc bigos z młodej kapustki (tak jedną łyżkę) i nic małej nie było
wczoraj pozwoliłam sobie na 2 łyżki i nie widzę jakiś problemów ale na więcej się nie odważę bo nie chcę jej męczyć
a czekolady w czystej postaci też nie jem ale np kakao piję raz na miesiąc albo kawałek ciasta czekoladowego czy kakaowego zjem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jakaś różnica w opakowaniu jest? ja kupuję to gdzie jest napisane po 4mieś. Ja kupię nową kaszkę o innym smaku jak mała najpierw tą wykończy 😁 dostaje 120ml mleka + 5 łyżek takich od mleka kaszki i wtedy smoka do kaszki i wcina. Jakbym miała jej zrobić 150ml to bym musiała chyba dać 7-8łyżek haha 🙂 bo ten smok do kaszki ma naprawdę sporą dziurę i kaszka musi być gęsta żeby nie wylatywała sama, a dopiero jak ona ciągnie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie co? Muszę się tu wygadać, bo mężowi się zwierzyć z tego nie mogę...
Wczoraj odezwał się do mnie mój były. Kilka ładnych lat się nie kontaktowaliśmy. A tu taka niespodzianka 😮 Jest w Afganistanie... Wspomina jaką to byłam 'laseczką' 😁 Normalnie szokulec. Ten Afganistan zwalił mnie z nóg. Napisał, że rodzina myśli, że jest magazynierem i nie wychyla nosa poza bazę, a prawda jest taka, że jest dostawcą wozu i dzień w dzień pokonuje niebezpieczne trasy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
A to jakaś różnica w opakowaniu jest? ja kupuję to gdzie jest napisane po 4mieś. Ja kupię nową kaszkę o innym smaku jak mała najpierw tą wykończy 😁 dostaje 120ml mleka + 5 łyżek takich od mleka kaszki i wtedy smoka do kaszki i wcina. Jakbym miała jej zrobić 150ml to bym musiała chyba dać 7-8łyżek haha 🙂 bo ten smok do kaszki ma naprawdę sporą dziurę i kaszka musi być gęsta żeby nie wylatywała sama, a dopiero jak ona ciągnie .

ale te kaszki są już na mleku modyfikowanym i to nie jest wtedy za dużo? kurcze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

promyczek1981 napisał(a):
Wiecie co? Muszę się tu wygadać, bo mężowi się zwierzyć z tego nie mogę...
Wczoraj odezwał się do mnie mój były. Kilka ładnych lat się nie kontaktowaliśmy. A tu taka niespodzianka 😮 Jest w Afganistanie... Wspomina jaką to byłam 'laseczką' 😁 Normalnie szokulec. Ten Afganistan zwalił mnie z nóg. Napisał, że rodzina myśli, że jest magazynierem i nie wychyla nosa poza bazę, a prawda jest taka, że jest dostawcą wozu i dzień w dzień pokonuje niebezpieczne trasy...


Do mnie też się co jakiś czas odzywają, cóż miło powspominać stare dobrze czasy (co z niektórymi rzecz jasna!!)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...