\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży

Asia ja spokojnie daję radę. Piję głównie wogę niegaz. i czasami herbatę owocową. Chipsów nie jem w ogóle. Słodycze jak mnie najdzie (ale 3 cukierki czy 3 kostki czekolady - tak bez przesady raczej). Gorzej, że długo nie mogę wyrobić bez białego chlebka czy bułeczek 😞. No i jak sobie odpuszczę 2-3 dni to wtedy kaplica

Ja dziś grahamkę na kolację.
A powiedzcie jak u Was z ilością posiłków, przekąsek w ciągu dnia? I jakie ilości tego wciągacie?

Czyli?

ja od kiedy jestem w ciąży jem o wiele mniejsze porcje
wcześniej na śniadanie wciągałam bez problemu 3 kanapeczki z pomidorkiem ogórkiem i innymi warzywkami teraz już po pierwszej mam dość ale zazwyczaj wciskam w siebie tą drugą
różnica jest taka że robię się głodna już po dwóch trzech godzinach wiec jeśli siedzę w domu to mam zapas jabłuszek nektarynek bananów

z moim odżywianiem się nie jest tak źle
piję zazwyczaj wodę, ale ostatnio podpijam też tymbark jabłko wiśnia
chlebek z mężem uwielbiamy ciemny do tego duuużo owoców i warzyw
słodyczy prawie wcale
ale jest jedna rzecz bez której nie umiem żyć MIĘSKO pikantne wysmażone mocno przyprawione obojętnie z jakiego gatunku mniam mniam

Ja nic sobie nie odmawiam jem jak zawsze wszystko. Odmawiać bede jak bede karmić piersią. Wtedy to duuuzo rzeczy nie mozna jesc:P musze teraz wykorzystac i jem wszystko.

teraz możemy jść wszystko a po porodzie to wtedy będzie sajgon bo tylko gotowane i nie za mocno przyprawione i takie tam 🙂

jem tak co dwie trzy godziny
a jak liczyłam sobie kalorie przez tydzień kiedyś tzn nie zastanawiałam się co jeść tylko wieczorkiem zliczalam co zjadłam to wychodziło mi ok 2500-3000 słodkie owoce i świeże orzechy włoskie bywają zdradliwe

Ja to teraz jestem w szpitalu to wsumie jem co daja i jeszcze cos podjadam:
dziś śniadanie:
-2 kromki chleba z wędliną i pomidorem
-Kawałek arbuza
obiad:
-zupka
-kotlecik schabowy mizeria
-po obiedzie skusiłam sie na batonika
kolacja :
-3 kromki chleba z białym serem i pomidorem

i zaraz maż przywiezie sałateczke makaronowa z kurczakiem to sobie jeszcze póżniej zjem

Ja też chyba za wiele nie jem. Na przykłąd dzisiaj:
godz:10:00 2 kromki chleba z wędliną, pomidorem i ogórkiem
godzi:13:00 kabanos
godz. 14:30 kasza gryczana z gulaszem i fasolką szparagową
godz. 17:00 pół grahamki z wędliną i pomidorem + gruszka
na kolację 0 19:00 zjem 2 połówki grahamki z czymś tam...

Komuś tu zaczyna przeszkadzać, że siedzę 😉 Mała buntowniczka mnie skopała 😉

milka ty cały czas leżysz? jak ci sie to udaje?
ja sie zastanawiam jak to teraz ze mna bedzie mam lezec plackiem i juz, a ja nie wiem czy mi sie uda 😞

Wesa ja trzeba będzie leżeć to dasz radę dla swojego synka! A jak Twoja Majeczka sobie radzi? A Ty bez niej jak?

Ja juz bardzo tesknie, dzwonie do niej ona juz tak fajnie rozmawia ze mna przez telefon mówi" cześć Mamusia". Jeste teraz z babcią bo mój mąż długo pracuje. ale jest grzeczna, nie płacze za mna, a tego sie bałam. tam babcia tak jjej urozmaica czas ze nie ma kiedy sie za mną stesknic.

Mówią ze leżenie to teraz dla mnie najlepsze lekarstwo czyli chyba trzeba leżeć:P

Jak trzeba to trzeba!!!!

u mnie z jedzeniem to zalezy jaki mam dzien, ale zauwazylam ze jak zjem czegos duzo to normalnie bym czula sie zle i ociezale, a teraz tak nie jest. CHyba mi sie zoloadek rozciagnal 🙂 czesto mam tak, ze jem i mysle o tym co tam mam jeszcze w lodowce co moglabym wciagnac 😜

A mój mężuś znów zaniemógł 😞 Tym razem przeziębienie go dopadło. Ledwo gadał przez telefon. Aby tylko nas nie pozarażał.
Wraca już do domu bidulek więc może coś mu do jedzenie przygotuję?!

Doła mam przez ten podwyższony cukier. Tak bardzo, że zjadłabym po złości całą paczkę mieszanki wedlowskiej... Leży obok i mnie kusi 😜

Dasz rade Wesa 🙂 Wydaje mi sie ze chodz Maja jest malutka jeszcze to cos tam rozumie i dlatego nie placze za toba 🙂

Dziewuchy trzymajcie sie zdala od kichajacych mezow 😁 Mieszkam z siostra mojego meza i ona teraz jest chora - unikam jej jak ognia, nie chce znowu sie przeziebic 😜

Hehe Nusia dopiero teraz spojrzałam na miniaturkę, masz brzuchol jak ja 🙂 Zgadzam się z Tobą Justynko, dla swojego maleństwa jesteśmy wstanie wszystko wytrzymać, by tylko urodziło się całe i zdrowe 🙂

Poierś z kurczaka i najczęściej smaże w przyprawie gyros bo bardzo ją lubie i dodatkowo fajny smak daje sałatce,ale moga byc tez inne przyprawy.

Spadam kobitki moje dziecię ogarnąć i zmienić pozycję bo mnie zakatuje ta mała, niepocieszona....

Miłego wieczoru

a mnie cos wzielo i ogladam dekoracje swiateczne 😜

Ja też znikam, muszę się położyć. Jak dam radę to zajrzę jeszcze dzisiaj 🙂

Kurcze uwielbiam zimę 🙂 i święta. Cieszę się, że mój chłopak będzie zimowy 🙂