Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzis byłam u kuzynki która ma 3 miesięczna córeczke. Jejku juz zapomniałam jak to trzymać takiego malucha hehe, a przeciez tak niedawno miałam takie. I tak potzryłam jak to jest sie zajmowac takim maluszkiem i juz mam lekkiego stresa jak to bedzie z dwójka 🙂 A najlepsze jest to ze Maja w ogóle sie nie bała i sama odchodziła zeby wziąc na rece, całowała tuliła. Bede musiała miec oczy dookoła glowy zeby przypadkiem maluszkowi cos nie zrobiła jak sie urodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale sie wkurzyłam na mojego , nie odzywam sie :P Chyba mam jakies napięcie przedporodowe bo tak mnie non stop wkurza ze szok.

Nie wiem dlaczego dopiero na wieczór zawsze licze na to ze w nocy sie cos zacznie dziac, a przeciez to i w ciągu dnia moze chwycic:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jeszcze w 2 paku ale wczoraj to się cały dzień śmialiśmy ze to już się zaczyna 🤪
Najpierw był ksiądz poświęcił mieszkanie i rzeczy Anastazji
powiedział że z chrzcinami spoko nie będzie problemu
no i zachciało nam się przejażdżki na pizze i do rodziców do Stargardu czyli 50km od Szczecina
jak wyjechaliśmy to mąż do mnie mówi czy wzięłam wszystko ze sobą a ja bez dowodu karty ciąży i całej reszty to się wrócił i opierniczając mnie przyniósł wszystko łącznie z torbą szpitalną - normalnie chciał mnie już chyba zostawić w szpitalu bo nie wytrzymuje ze mną 😁
a jak wracaliśmy do domu to złapały mnie chyba ze 2-3 skurcze całkiem bolesne tak co 12 minut
wiec zaczął się śmiać że po co my do domu wracamy jak zaraz będziemy jechać
no takiej głupawki dostaliśmy że zaczęliśmy się śmiać ze wszystkiego
a w nocy co tylko się ruszyłam to ten się budził i pytał jedziemy? heh szkoda że nie zasnął w ubraniu z kluczykami w ręku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i jeszcze przykra sprawa
telefon mi się zepsuł 😠 😠 😠
wczoraj był sobie w torebce a jak wróciliśmy do domu to okazało się ze jest wyłączony i się nie chce włączyć był naładowany to na pewno a teraz nie reaguje na nic
masakra kilka dni przed porodem bez telefonu
mamy gdzieś stary zdejmiemy dziś sim-loka i jakoś przeżyje
ale zestresował mnie na maxa i już go nie lubię
telefon nawet miesiąca nie ma ale dowiedziałam się że teraz nokie robią takie bublowate
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny widze wszystkie jestesmy w takiim nastroju....ja ide do lekarza we wtorek...tez ciagle myslalam o tym zeby juz sie zaczelo zeby rozwarcie chociaz bylo a teraz to juz mi wszystko jedno jak tak popedzam to wszystko to nic sie nie dzieje :/ pozatym nie planujemy juz raczej wiecej dziecie przynajmniej na razie wiec bede sie poprostu cieszyc tym ze maluszek jest we mnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...