Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
W czwartek mamy szczepienie 😉 Judyta to nie wiem kiedy podwoi wagę urodzeniową... skoro ważyła 3420 a teraz 5240 😉 jeszcze Jej dużo brakuje 😉
a wyniki odebrałam, moje idealne a Judyty tam coś jest mniej a coś więcej ale to nic od anemii więc zobaczymy co lekarka powie bo ja się nie znam 😜


Nie każde dziecko musi podwoić, więc nie martwmy się na zapas 🙂 ważne, że ładnie tyją. A to, że nie są żarłokami to już nie nasza wina, chyba, że Twoja jest? 🤔 Moja coś znowu gorzej je, widać, że ma te skoki. Na razie przytyła od ostatniej wizyty ponad 400g do 4tyg. zostało jej 9dni 🙂 więc będzie lekko ponad 500g na mieś.

Judyśka to tak różnie... ale ostatnio mam wrażenie że zaczyna jej brakować mojego mleczka więc daję Jej coraz częściej butelkę 😞 no trudno... 😉 jakoś to przeżyję 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
W czwartek mamy szczepienie 😉 Judyta to nie wiem kiedy podwoi wagę urodzeniową... skoro ważyła 3420 a teraz 5240 😉 jeszcze Jej dużo brakuje 😉
a wyniki odebrałam, moje idealne a Judyty tam coś jest mniej a coś więcej ale to nic od anemii więc zobaczymy co lekarka powie bo ja się nie znam 😜


Nie każde dziecko musi podwoić, więc nie martwmy się na zapas 🙂 ważne, że ładnie tyją. A to, że nie są żarłokami to już nie nasza wina, chyba, że Twoja jest? 🤔 Moja coś znowu gorzej je, widać, że ma te skoki. Na razie przytyła od ostatniej wizyty ponad 400g do 4tyg. zostało jej 9dni 🙂 więc będzie lekko ponad 500g na mieś.

Judyśka to tak różnie... ale ostatnio mam wrażenie że zaczyna jej brakować mojego mleczka więc daję Jej coraz częściej butelkę 😞 no trudno... 😉 jakoś to przeżyję 😜


No lepsze to niż masz ją zagłodzić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joannawisn napisał(a):
Dziewczyny a jaki smoczek macie do mleka 2 czy 3 już?


Ja mam 0+ ale wieloprzepływowy czyli ciągnie tak jak sama chce i potrafi być z tego wielkaa dziura 🙂 ogólnie smoczek z krzyżykiem to jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
W czwartek mamy szczepienie 😉 Judyta to nie wiem kiedy podwoi wagę urodzeniową... skoro ważyła 3420 a teraz 5240 😉 jeszcze Jej dużo brakuje 😉
a wyniki odebrałam, moje idealne a Judyty tam coś jest mniej a coś więcej ale to nic od anemii więc zobaczymy co lekarka powie bo ja się nie znam 😜


Nie każde dziecko musi podwoić, więc nie martwmy się na zapas 🙂 ważne, że ładnie tyją. A to, że nie są żarłokami to już nie nasza wina, chyba, że Twoja jest? 🤔 Moja coś znowu gorzej je, widać, że ma te skoki. Na razie przytyła od ostatniej wizyty ponad 400g do 4tyg. zostało jej 9dni 🙂 więc będzie lekko ponad 500g na mieś.

Judyśka to tak różnie... ale ostatnio mam wrażenie że zaczyna jej brakować mojego mleczka więc daję Jej coraz częściej butelkę 😞 no trudno... 😉 jakoś to przeżyję 😜

Niech się najada Kruszynka 🙂nic się matka nie przejmuj:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Youmit po naszych małych w ogóle nie widać tych kg, ciekawe gdzie one to skrywają chyba kości mają ciężkie.

No ja stawiałam na jakieś 5700 maks, a tu proszę 🙂
ja mam dosyć grube kości, więc może po mnie 😉
Jeszcze coś z waga się działo dziwnego, bo najpierw pokazała 13 kg 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

youmit napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Youmit po naszych małych w ogóle nie widać tych kg, ciekawe gdzie one to skrywają chyba kości mają ciężkie.

No ja stawiałam na jakieś 5700 maks, a tu proszę 🙂
ja mam dosyć grube kości, więc może po mnie 😉
Jeszcze coś z waga się działo dziwnego, bo najpierw pokazała 13 kg 🤪


Hhahahahaha może waży tyle 😜 😜 😜
No wiesz to w końcu chłopak to musi tyć więcej niż nasze dziewuchy 🙂 ale i tak po nim tego nie widać, moja niby ma fałdki, ale wciąż te same od urodzenia i mało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
youmit napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
Youmit po naszych małych w ogóle nie widać tych kg, ciekawe gdzie one to skrywają chyba kości mają ciężkie.

No ja stawiałam na jakieś 5700 maks, a tu proszę 🙂
ja mam dosyć grube kości, więc może po mnie 😉
Jeszcze coś z waga się działo dziwnego, bo najpierw pokazała 13 kg 🤪


Hhahahahaha może waży tyle 😜 😜 😜
No wiesz to w końcu chłopak to musi tyć więcej niż nasze dziewuchy 🙂 ale i tak po nim tego nie widać, moja niby ma fałdki, ale wciąż te same od urodzenia i mało.

Mój taki bardziej zbity jest 🙂i też na razie brak wyraźnych miszelinkowych fałdek 🙂ale czekam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mojego ucze zeby wstawał tylko raz w nocy a nie dwa i go przetrzymuje , jak sie budzi na jedzenie daje smoka i usypiaam. dzis w nocy nawet super jak zjadł po 19 poszedł spac, obudził sie po 1 na jedzenie ale go przetrzymałam do 3, wtedy zjadł i spał do 7 . tylko jak tu oduczyc zeby wcale nie jadł w nocy:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj spal dzis 10 godz 🙂


wesa co do cwiczen robimy brzuszki aby mial mocnejszy podkladamy walek z recznika aby ta glowe trzymal z jego pomoca wyciagamy jedna strone lędźwiową a druga skracamy nosimy na reku krzywo bujamy w kocyku jak w hamaku


dzis jade z mama na zdjecie jej gipsu i tatus zostaje z dwojka ciekawe jak da sobie rade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
hej ja wstaje juz bo z malym jade na kontrol na przepukline ciekawe co powie. A moj budzi sie o 6-7 na jedenia a ostatni raz je ok 22 🙂
No to super 😉 tylko pozazdrościć... Moja od dwóch dni kiepsko śpi w nocy 😞 może to skoki... 😮 chociaż nigdy wcześniej nie zauważałam żeby przechodziła skoki... no zobaczymy...
trzymam kciuki 😉 na pewno jest duża poprawa skoro sama to zauważyłaś po ściągnięciu plasterka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Patka19900 napisał(a):
moj spal dzis 10 godz 🙂


wesa co do cwiczen robimy brzuszki aby mial mocnejszy podkladamy walek z recznika aby ta glowe trzymal z jego pomoca wyciagamy jedna strone lędźwiową a druga skracamy nosimy na reku krzywo bujamy w kocyku jak w hamaku


dzis jade z mama na zdjecie jej gipsu i tatus zostaje z dwojka ciekawe jak da sobie rade
oklask dla dzielnego Tatusia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesa on jest jeszcze mały to nie wymagaj tego od niego. Zobaczysz, że jak podrośnie to się będzie budził późno. Moja dzisiaj poszła spać ok. 21 i obudziła się o 3 a potem o 8 rano. Oczywiście o 3 w nocy spotkała mnie miła niespodzianka, przebrałam ją i już chciałam ją ubrać do końca i usłyszałam jak robi kupę do pampersa 😁 no myślałam, że padnę.. to potem jej go otworzyłam i zaczęła cisnąć na całego, całego obsrała, więc musiałam ją od nowa czyścić itd. ona strasznie mocno zalewa pampersy, dosłownie kilo waży jak się go bierze do ręki, to jak będzie pić kiedyś po 180 to będzie mi łóżko zalewać??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziś moja Majuśka kończy 4 miechy 🙂


A moja Majka się ciut cofnęła 😉 Jak zjada przed 20 to przed szpitalem spała do 5-6 a teraz jednej nocy budzi się koło 4-tej na jedzenie a innej godzinę czy 2 później. Najważniejsze, że od razu zasypia. I zjada tyle co kot napłakał (z 80-90 ml). Dziś miała gorszą nockę ale po tych pneumokokach wczorajszych może była marudniejsza



BlueLagoon napisał(a):
Justyna, Natalia ważyła przy urodzeniu grubo ponad 5kg prawda? Ile ważyła mając pół roku? Miała ponad 10kg?? musiała chyba dużo jeść co? 🤪
Urodziła się ważąc 5020 g a na wizycie w 3 tyg. tylko 5100 g. Mając pół roku ważyła 8 kg. A tak swoją drogą mając 4 miesiące tak jak Majka dzisiaj ważyła tylko 200 g więcej a urodziła się 1100 g cięższa. Tyle, że karmiłam ją piersią a Maja jedzie na Bebilonie


joannawisn napisał(a):
Dziewczyny a jaki smoczek macie do mleka 2 czy 3 już?
Do samego mleczka 3 a do kaszki i tych przcierwoych soczków trójprzepł.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mama_justyna napisał(a):
Dziś moja Majuśka kończy 4 miechy 🙂


A moja Majka się ciut cofnęła 😉 Jak zjada przed 20 to przed szpitalem spała do 5-6 a teraz jednej nocy budzi się koło 4-tej na jedzenie a innej godzinę czy 2 później. Najważniejsze, że od razu zasypia. I zjada tyle co kot napłakał (z 80-90 ml). Dziś miała gorszą nockę ale po tych pneumokokach wczorajszych może była marudniejsza



BlueLagoon napisał(a):
Justyna, Natalia ważyła przy urodzeniu grubo ponad 5kg prawda? Ile ważyła mając pół roku? Miała ponad 10kg?? musiała chyba dużo jeść co? 🤪
Urodziła się ważąc 5020 g a na wizycie w 3 tyg. tylko 5100 g. Mając pół roku ważyła 8 kg. A tak swoją drogą mając 4 miesiące tak jak Majka dzisiaj ważyła tylko 200 g więcej a urodziła się 1100 g cięższa. Tyle, że karmiłam ją piersią a Maja jedzie na Bebilonie


joannawisn napisał(a):
Dziewczyny a jaki smoczek macie do mleka 2 czy 3 już?
Do samego mleczka 3 a do kaszki i tych przcierwoych soczków trójprzepł.




To i tak grubasek był 🙂 moja jak będzie mieć pół roku to maks będzie mieć 7kg. Albo mniej.
Justyna moja też nic lepsza prześpi 9,5h a wypije 60ml 😁 dziwne momentami są te dzieci. Jak można po tylu godzinach tak mało zjeść, a niekiedy wrzeszczy po 120, że chce po 2godz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w nocy na boku spała, ale tylko przez chwilę coś jej ta pozycja nie pasuje 🙂 do tego już nie śpi od kilku dni na środku łóżka tylko w jego dole tak wierzga i w dodatku na ukos. Za dnia czy w nocy śpi tak samo. A jak leży na brzuchu to jedną ręką się podpiera a drugą wysoko(jak na nią) podnosi do góry. Może chce do cyrku 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nusia27 napisał(a):
wesa ja tez bym chciala oduczyc jedzenia w nocy i tesciowa mi powiedziala zeby dawac jej wode albo herbatke do picia i jedna noc dzialalo a wczoraj za kazdym razem jak dawalam herbatke to histeria byla i dopiero mleko ja uspokajalo
Ja też jak za wcześniej mi się budzi na jedzenie to daję pićku ale dopiero mleczko załatwia sprawę. Widocznie głodna jest a u nas herbatą nigdy nie udało mi się oszukać głodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mama_justyna napisał(a):
nusia27 napisał(a):
wesa ja tez bym chciala oduczyc jedzenia w nocy i tesciowa mi powiedziala zeby dawac jej wode albo herbatke do picia i jedna noc dzialalo a wczoraj za kazdym razem jak dawalam herbatke to histeria byla i dopiero mleko ja uspokajalo
Ja też jak za wcześniej mi się budzi na jedzenie to daję pićku ale dopiero mleczko załatwia sprawę. Widocznie głodna jest a u nas herbatą nigdy nie udało mi się oszukać głodu


Moja też wpada w histerię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja dziś przeżyłam koszmar przy wyjściu na dwór 😞 Majka była mega już zmęczona i śpiąca, że jak ją znosiłam po schodach na ręku to oczy jej leciały. Jak ją włozyłam do wózka (zawsze w takich sytuacjach szybciutko zasypia i mam luz) zaczęła ryczeć. Przez parę minut nie chciała się uspokoić to wzięłam ją na ręce (zawsze wtedy się uspokaja i się rozgląda) a On jeszcze bardziej. Ze 20 minut tak strasznie mi płakała, że już nie wiedziałam co robić. W końcu trochę się uspokoiła i zasnęła. Mogłam włożyć do wózka i połazić. Coś strasznego to było. Teraz mam takiego doła i ryczeć mi się chce - tak mi humor zwaliła 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mama_justyna napisał(a):
A ja dziś przeżyłam koszmar przy wyjściu na dwór 😞 Majka była mega już zmęczona i śpiąca, że jak ją znosiłam po schodach na ręku to oczy jej leciały. Jak ją włozyłam do wózka (zawsze w takich sytuacjach szybciutko zasypia i mam luz) zaczęła ryczeć. Przez parę minut nie chciała się uspokoić to wzięłam ją na ręce (zawsze wtedy się uspokaja i się rozgląda) a On jeszcze bardziej. Ze 20 minut tak strasznie mi płakała, że już nie wiedziałam co robić. W końcu trochę się uspokoiła i zasnęła. Mogłam włożyć do wózka i połazić. Coś strasznego to było. Teraz mam takiego doła i ryczeć mi się chce - tak mi humor zwaliła 😞


bo żeś kobieto dziecku spać nie dała 😁 to moja dzisiaj taki sam nr odwaliła, zjadła 60ml i po 2,5godz. nadal spała to podeszłam do łóżka ona oczy otworzyła zadowolona no to ją wzięłam do salonu i dałam jeść to się zaczęła rzucać no to poszłam do naszego pokoju z powrotem to wpadła w szał i zamiast pić mleko głośno krzyczała z nerwicy odrzucała butelkę itd. w końcu uległa zaczęła pić krzycząc 😁 i marudziła, ale wypiła te 120ml, potem położyłam ją na brzuch żeby się jej odbiło to dalej się darła, odłożyłam do łóżeczka to wrzeszczała jeszcze głośniej aż w końcu dałam smoczka i od razu odpadła. Nie zmieniłam jej bluzki lekko mokrej i pampersa. No trudno będzie spać brudna, ale wolę nie ryzykować jej szału drugi raz. I masz tu podziękowanie za matczyną opiekę 🤪 Moja też ciągle wyje w wózku. Nic mi się nie chce. Szukam przepisów co tu można dobrego na obiad ugotować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...