Skocz do zawartości

Ciazowki w UK :) | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • nusia27

    1457

  • MonisiaD

    2339

  • gosiaa21

    1542

  • MajaCh

    1981

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nusia przekaz prosze gratulacje dla Bagiry 🙂No to teraz Kaasiaak no i Ty Nusia nastepne w kolejce 🙂A Ty juz rozpakowana na nowym mieszkaniu?Musisz sie spieszyc,bo czas nagli 🙂 🙂Ale wam zazdroszcze,juz tak blisko do konca a ja musze jeszcze tyle na malutka poczekac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia śliczne zdjęcie 🙂 I powiem szczerze, że ja mam już taki brzuch teraz jak Ty w 34 tyg, ciekawce co to bedzie poźniej 🙂 Nie martw się remont jakos pojdzie, a koncowe efekty beda napewno wspaniałe i bedziesz bardzo zadowolona 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem dziewczynki 🙂 Rozpakowałam się planowo ale wiecie co, jak tak patrze na te maluśkie raczki i nóżki to wolałabym żeby jeszcze posiedziała w brzuszku. Synka urodziłam w 38 tygodniu z wagą 3280kg a Anabelle w 37 i 3 dni z waga 3180kg ale ona sie taka drobniutka, chyba synek ma kościec po tacie a córeczka po mamie 🙂
Tym razem opieka w szpitalu mnie zawiodła ale na szczęście wszyliśmy w tym samym dniu.
Teraz Wasza kolej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bagira moje gratulacje 🙂Czekam z niecierpliwoscia na jakies zdjecia Anabelle 🙂No ja musze jeszcze troche poczekac,ale mamy tu dwie dziewczyny nastepne w kolejce 😉Szczesciara z ciebie,ze malutka jest juz z toba 😁 A jak sie czujesz po porodzie?Mam nadzieje,ze porod przebiegl bez problemow.I co sie stalo,ze nie jestes zadowolona z opieki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O mały włos mąż musiałby poród odbierac. Wyglądalo to tak :
Pierwsze skurcze poczułam po 12 a o 1 postanowiłam ze czas ruszyć do szpitala bo skurcze były już dość bolesne i regularne co 3 minuty. Przyjęli mnie na triage i czekałam aż ktoś łaskawie mnie zbada. Po godzinie przyszła położna pomacała brzuch, sprawdziła częstotliwość skurczy, na moja prośbę zajrzała tu i tam stwierdzila ze rozwarcie na 2-3 cm i oświadczyła ze najprawdopodobnie to nie poród tylko zapalenie pęcherza :evil: :shock: Zapalenie pęcherze kiedyś miałam , rodzic tez rodziłam więc dla mnie to był poród, zresztą przy zapaleniu pęcherza nie ma regularnych skurczy.
Po 5 godzinach przyszła kolejna, spytała się jak się czuje a że juz za fajnie nie było to dala mi łaskawie gaz a skurcze jak były to tak zostały co 3 minuty z tym ze doszło krwawienie. Pomacała brzuch, zajrzeć nie zajrzała i po raz kolejny usłyszałam ze pewnie nie rodzę. Myślałam ze mnie trafi, prawie 6 godzin męczarni i co na nic ?! Po kilku minutach od jej wyjścia skurcze stawały się coraz silniejsze i częstsze. Po chwili były co minutę a wody niestety nadal nie odeszły, wtedy już wiedziałam na pewno ze rodzę. W momencie jak poczułam ze rozwieranie przechodzi w parcie pogoniłam mojego żeby ktos przyszedł i mnie badał bo zaraz urodzę. On oczywiście dyskutując ze mną że przecież przed chwila mnie badali poszedł po położną. Jak ta zajrzała to zarz zaczęła się panika ze za chwile dziecko sie urodzi a to jest triage a nie porodówka !!! Więc biegiem ze mną na salę tam zleciały się 4 lekarki krzyczą ze mam poczekać z parcie bo nie sa gotowe a mala juz tak pchała ze fizycznie nie byłam w stanie przestać. Przebili mi wody i po chwili zaczęły krzyczeć ze mam przeć ile mogę. Ja widząc ze nikt nie patrzy czy się podrę czy nie krzyczę ze nie chce się podrzeć one że mam przeć więc jak sie wydarłam ile sil i złości w płucach to mala wyskoczyła za 3 podejściem
Synka wypychałam 6 godzin tutaj od pierwszego skurczu partego do urodzenia minęło jakieś 10 minut ale bolało duuuuużo mocniej. Najlepsze ze prze cały czas słyszałam ze powinnam pamiętać ze to poród i bolec będzie coraz bardziej :evil: Nie byłam nacinana ani tez nie popękałam ale bolało bardzo może dlatego że tak szybko poszło.
Małą urodziłam o 6.30 a wyszliśmy o 17 tego samego dnia tak że wszystko zgodnie z planem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bagira Gratuluje !!!! Mała jest śliczna 🙂 Suma sumarum najważniejsze, że jesteście zdrowe i że w końcu wszystko skonczyło się dobrze! Ale nie moge uwierzyć ,że poród pomyliły z zapaleniem pecherza!! Jednak powiem wam chyba, że nasze Pl pielegniarki i lekarze sa bardziej wyedukowani!! No nic jeszcze raz bardzo Ci gratuluje i teraz trzymam kciuki za pozostałe "niebawem rodzące" Mamusie !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bagira gratulacje Kochana!!!!
Ale fajnie ,że się tak szybko do nas odezwałaś! Zobacz gdyby nie to ,że to Twoje drugie dziecko to byś nie wiedziała tak do końca o co chodzi i pewnie byś tak je słuchała (te położne) cały czas,aż mąż by faktycznie poród odebrał!!! I tego właśnie też się boję...Ale dobrze ,że są tutaj doświadczone mamy i dzielą się z nami swoimi przeżyciami... 😉A przede mną to już wogóle jeszcze dłuuuuuga droga hihi ale wszyscy mówią ,że szybko zleci... jak narazie mi się dłuży ,bo nie mogę się doczekać kiedy się dowiem płci! A jak już się dowiem to i zaczną się jakieś zakupki powoli... ahh 🙂)) Pozdrowionka Dziewczyny,a Ty Bagirka wpadaj czasami i daj znać jak Twoja Kruszynka 🙂)) Buźkiiiii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczynki 😘 😘 😘
Sylvianka, czas faktycznie szybko leci tak do 7 miesiąca potem sie troszkę dluży bo juz nie możemy byc zbyt aktywne ale co tam, ciąże przezywa się tylko raz, no bo kazda jest inna 🙂
Trzymam kciuki za Was kochane, będzie dobrze. A co byś Sylvianka chiała?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie, tak sobie porównuje moje dwa porody i tak sie cackami z nami przy pierwszym ze az za bardzo a teraz olewka i lepiej na tym wyszłam bo szybko wrociłam do domu i dajemy sobie świetnie rade tak musiałam stałe strasznie wysłuchiwać. Gorzej psychicznie dochodziłam do siebie za to fizycznie chyba szybciej. Malutka jak na razie jest grzeczniutka ale bardzo ciekawska jest więc widzę ze taka jak braciszek będzie 🙂
A Wy jak sie czujecie ?
Lolcia, Ty chyba juz w Polsce , nie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mam nadzieję,że też wrócę jak najszybciej do domku i wogóle ,że wszystko szybko i sprawnie pójdzie 😉 A może i przy pierwszym porodzie to taka ich ''nadopiekuńczość'' jest i lepsza 😁
Ja tak Ci zazdroszczę teraz takiej Malutkiej Kruszyneczki 🙂)) Niech rośnie teraz zdrowo :-)
Jeśli chodzi o mnie to ja się czuję bardzo dobrze tylko przez ostatnie dwa dni czułam takie kłucia dziwne na podbrzuszu w jednym miejscu... nigdy wcześniej tak nie było,więc mnie troszkę to zmartwiło ,ale właśnie zaraz uciekam do położnej na pobranie krwi i się Jej wypytam!Wiem ,że to pewnie normalne ,bo macica się powiększa itd,ale jak usłysze to od położnej to na pewno bardziej mi ulży heheh 😁DD No nic to 3majcie kciuki dzisiaj za mnie ,zebym tam nie padła bo nienawidze pobierania krwi :P
A reszta dziewczyn jak się ma? 🙂)) Pozdrawiam Was :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja dzisiaj tez nie moge narzekac 🙂Wyjatkowo plecy mnie az tak nie bola 😉I od rana wpadlam w szal sprzatania,prania i prasowania 😁 Bagiro naprawde z ciebie szczesciara.A malutka masz cudowno,juz sie mojej doczekac nie moge 🙂Loli jak tam urlop w Polsce?Pogoda ci dopisuje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Takie kłucia to faktycznie macica tak ze wszystko bedzie dobrze 🙂 Tez nie znoszę pobierania krwi.
Lola i jak podróż minęła, wszystko było dobrze ?
Wam dziewczyny czas szybko zleci i już będziecie tulić swoje maleństwa w ramionach.
Moja żabka leży i na przemian sie uśmiecha i marszczy, ciekawe co jej się śni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też miewam się dobrze, troszke zaczeły mi się znów humory, ale mam nadzieje ze mi to minie ... Chyba zaczynam sie troszke przejmowac czy zdaze wszystko zakupic, czy nie zapomne o czyms, i ten poród 😞 Ale mam nadzieje, że tak szybko urodze jak Ty Bagirka 🙂
Mróz u Nas straszny -15 w dzień było .... brrrrrrr Dobrze, że dziś miałam wolne ... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monisu a no jakos leci 😁 kazdy dzien bardzo szybko, pogoda dopisuje jak najbardziej , cieplusio jest.

Bagirko co do podrózy to Olenka nawet dosc ja zniosla troszku mi poplakiwala. ale to mini szczegol z tym iz wyladowalam w warszawie 😞 bo takie mgly byly w krakowie i katowicach ze sie nie dalo 😞
Wylot mialam o 6 rano no , to juz wsumie od 3 nad ranem bylam na nogach a w domu bylam dopiero o 24 :/ a wie podróz mnie na maxa wykonczyla 😞 nawet juz nie chce mi sie o tym gadac bo strasznie bylo 😞 6 godzin samochodem jazdy, totalna masakra. Che juz o tym dniu zapomniec jak njszybciej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...