Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży

a mój kot to psikot

Ja uwielbiam psy!!! Chciałabym bardzo miec tutaj w Anglii, ale niestety w wiekszosci mieszkan sa one nieakceptowane ( własciciel zaznacza w umowie ze zero zwierzat ) 😞 Ale tylko jak zjedziemy do Polski z powrotem to napewno bedzie w naszym domu Psiak!! Kotki tez lubie, takie przytulaskowe sa 😁 Miałam tutaj króliczka, ale niestety musiałam go oddac w dobre ręce, bo Moj Narzeczony uczulony był na niego 😞 A kupiłam go zanim sie poznalismy ... Bardzo płakałam, ale zdrowie Mojego Mezczyzny jest dla mnie wazniejsze ...

Też miałam królika, ale musiałam oddać, bo jak się przeprowadziliśmy do gdańska z Torunia to mieliśmy tylko malutka kawalerkę, a klatka zajmowała pół pokoju ;-( Teraz bym mogłam mieć go znowu, bo był śliczny, ale za dużo bałaganu przy nim by było ;-) Właśnie się wzięłam za segregację ciuszków, matko ile Ja już tego mam, nie wiem gdzie to upychać, kupiliśmy komodę dla małego, ale chyba jeszcze jedną szafę dokupię ;-)

MajaP i Emka w tym programie o którym wczoraj pisałam jest mowa o bezsenności i są porady wklejam link odcinka http://vod.onet.pl/mamo-to-ja,mamo-to-ja,2511,1,2515,odcinek.html

Niunia dziekuje za opinie na NK :* Nareszcie sie zmobilizowałam i wstawiłam zdjecie !! Edytko dziekuje za komentarz :* Zaraz bede walczyc moze i tutaj sie uda w koncu wstawic to zdjecie, bo jak do tej pory był problem z tym....

Witamy !!! Ja sie bardzo ciesze, że coraz wieksze grono marcóweczek się robi !!!! Pozdrawiam

Tego Ci życze, niech pociechy Nasze "wykluwaja sie " w terminie !!! Włąsnie dziś rozmawiałam z Narzeczonym na ten temat i powiedziałam mu, że sie troszke obawiam, że wczesniej urodze... On podtrzymuje mnie na duchu i mówi ze nie ma co sie martwic, że napewno Dawidkowi dobrze w brzuszku i ze wcale sie nie bedzie pchał, pochylił sie nad brzuszkiem i powiedział do niego " Maluszku siedz sobie tam, my na Ciebie spokojnie poczekamy" Wzruszyłam sie niesamowicie... Ogólnie jestem bardziej wrażliwa 🙂

Chyba my wszystkie mamy róznice w datach porodu, takze nie masz co sie denerwowac 🙂
No widzisz, to też jest fajny Twój mezczyzna. Moze wpadł w taki wir pracy,bo obawia sie zeby na wszytsko starczyło ( chodzi mi o Dzidzie) 🙂 Moj tez mial taki atak na prace, ale mu wytłumaczyłam ze pieniadze to nie wszystko, a ja potrzebuje jego obecnosci i troszke przystopował!!!

matlega_s napisał(a):

Mój na wózek teraz zbiera he he he 🙂 a znacie jakieś sprawdzone sposoby na zgagę??? wszystkiego próbowałam i nic nie pomaga 😞 trzeba to chyba przetrwac! biorę czasem rennie ale to pomaga na chwilke a nie chce się tak faszerowac!

Na zgagę spróbuj migdałów. Pochrup trochę powinno przejść. Lub mleko czy herbata. .

Ale dziewczyny się rozpisujecie tu :p Dzisiaj rano zaglądałam i proszę przez dzień 7 stron się do poczytania nazbierało 🙂
A co myślicie o znieczuleniu zewnątrzoponowym, bo ja to chyba z niego zrezygnuje, będę próbowała innych form łagodzenia bólu takich jak masaż czy TENS. Moja mama ma straszną migrenę chyba właśnie po tym znieczuleniu i problemy z kręgosłupem, więc boję się, że będę miała tak samo.

Ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego znieczulenia, bo własnie bałam sie o kregosłup, ale kolezanki które juz tu rodziły ( chodzi mi o Anglie) nie narzekaja, zadnych powikłan itp, wiec chyba raczej bede krzystac, choc na poczatku bede probowac bez .... jak juz nie bede wytrzymywac z bolu to poprosze o znieczulenie... Tutaj jest tak, ze jest ono bezpłatne i wiekszosc kobiet je bierze, moze dlatego maja wieksze doswiadczenie w robieniu tego znieczulenia, nie wiem.....

Wow dziewczyny..ale sie rozpisalyscie 🙂 Tez rano zagladalam a tu tyle stron do nadrobienia 🙂
Na poczatku chcialam przywitac nowe mamy na forum 🙂
Ja tez czesto tu zagladam i chyba tez sie uzaleznilam.Fajnie bedzie jak bedziemy utrzymywac kontakt po porodzie i opisywac co tam slychac u nas i jak sobie radzimy z maluchami..
Niunia dzieki za link..pozniej sobie obejrze, bo teraz leca moje horrory (jak to moj maz mowi) czyli Na Wspolnej, M jak Milosc.
Co do zwierzat to my mamy yorka i nie wyobrazam sobie zycia bez niej. Napewno bedzie zazdrosna jak sie dziecko urodzi, bo straszny pieszczoch z niej jest i nie odstepuje mnie na krok..Ale na wiosne bedziemy chodzic z pieskiem i Maja na dlugie spacerki wiec bedzie sie cieszyc..
Neli i Edyta fajnie, ze w koncu moglam zobaczyc wasze brzuszki 🙂
Tak poza tym to bylam dzisiaj u lekarza..Mala wazy 1350 g, lezy glowka w dol..
Szyjka troche znowu sie skrocila i musze wiecej odpoczywac, bo czesto mam skurcze. Ostatnio troche sobie za duzo pozwalalam i czasem zapominam, ze musze np. wolno podniesc sie z lozka.
Przytylam w sumie 6 kg, ale polozna mowila, ze to dobra waga..Mowila, ze prawdopodobnie juz duzo nie przytyje, bo najwiecej sie tyje w 20 tygodniu..
To chyba tyle na teraz 🙂 Do pozniej

Ja jakbym mogla znieczulenie brac to bym sie nie wahala, ale niestety we Wroclawiu nie dadza mi nawet jesli bym chciala zaplacic 😞 Szkoda..

ja idę do lekarza dopiero 30 i już się doczekać nie mogę...
malusio przytyłaś... ja to 8 kg od 10 tygodnia, a wcześniej ze dwa, więc w sumie 10 :PPP a po świętach pewnie będzie DUUUŻŻŻOOO więcej i pewnie nie będzie to Antonio :P (Antoś znaczy :P) Zaczęłam od 60 kg... ciekawe do ilu dojdę hihi 🙂)) a co do wago to mój Misiu dziś skwitował to tak "jak urodzisz to ze dwa lata jak schudniesz tyle ile chcesz, bo jak będziesz karmić to Ci nie pozwolę się odchudzać, a jak już schudniesz to znów przytyjesz, bo się o drugą dzidzię postaramy"... no to sobie wymyślił 😁DD

Maja P jejku jaka juz Twoja Córa duza 🙂 Ja nie wiem ile Nasz Synus ma, bo niestety tutaj nie podaja takich informacji 😞 Ale mam wrazenie ze jest dużym chłopczykiem 🙂 Odpoczywaj w takim razie jak najwiecej i pamietaj zeby nie szalec 🙂 Myslałam ze w PL jest tak ze mozesz je wziac w kazdym szpitalu tylko ze za zapłata ....

Hej, nie zaglądam parę godzin i lektura się zrobiła do czytania ;-) Zapisałam się na jutro do ginekologa, niestety innego niż moja prowadząca, bo ona ma cały czas komplet i każe mi jechać do szpitala. Znowu mnie w kroku boli, jak trochę pochodzę to zaraz się zaczyna, nie mogę nawet nóg do góry podnieść przy ubieraniu spodni ;-( Idę sprawdzić co się dzieje.
Udało mi się dziś poukładać ciuszki, cała komoda zawalona. Posegregowałam je na te noworodkowe, na od 3 d 6 miesięcy i powyżej 6 miesięcy. Dziewczyny mi tyle naprzywoziły ciuchów, że ledwo je pomieściłam. A jeszcze niedawno martwiłam się, że nie mam ciuszków. Kupiłam kombinezon niepotrzebnie, bo teraz mam ich 6 ;-)
MajaP super, że córa zdrowa i duża, a Ty uważaj na siebie. Wydaje mi się, że my wszystkie czasami zapominamy o naszym stanie i za dużo na siebie bierzemy. My mamy odpoczywać!!! Ja pewnie jutro też się dowiem, że za dużo robię, mam tylko nadzieję, że wszystko będzie ok.

neli25 napisał(a):

Ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego znieczulenia, bo własnie bałam sie o kregosłup, ale kolezanki które juz tu rodziły ( chodzi mi o Anglie) nie narzekaja, zadnych powikłan itp, wiec chyba raczej bede krzystac, choc na poczatku bede probowac bez .... jak juz nie bede wytrzymywac z bolu to poprosze o znieczulenie... Tutaj jest tak, ze jest ono bezpłatne i wiekszosc kobiet je bierze, moze dlatego maja wieksze doswiadczenie w robieniu tego znieczulenia, nie wiem.....

No ja też jestem za granicą, a z tym proszeniem to wiesz może być za późno, bo jak rozwarcie jest większe niż 3 cm to niestety już znieczulenia nie robią. Tak więc zanim zajedziesz do szpitala może się okazać, że masz już rozwarcie większe niż 3 cm 🙂

Niunia ja też mam tak samo, że nie dam rady nogi podnieść jak zakładam spodnie, tak jakbym miała jakiś zakwas tam i muszę siadać... Ciekawe co to jest, myślałam może że to spojenie łonowe się rozchodzi ale sama nie wiem... A może dzidzia tak naciska, bo dzisiaj akurat mnie tam skopała łobuzica jedna... Ostatnio zrobiła się dużo bardziej ruchliwa, aż sama nie wiem co o tym myśleć, a może jest już na tyle duża, że brakuje jej miejsca. Jak się wypnie czasami to nawet nie dam rady objąć jej dłonią 🙂

Niunia bardzo dobrze ze sie zapisałas na wizyty. Tak jak napisała Gerda dzieki takiemu spotkaniu uspokoiła swoje nerwy i doczekala sie z powrotem ruchliwosci swojej Kruszynki !! Napewno Ciebie też uspokoi .... Gerda ma racje, nasz Synek też wymusza na mnie zmiane pozycji, jak za długo siedze to zaraz nerwowo sie rusza i przeciska na jeden bok, jak za szybko np chodze to zaczyna mnie uciskac w nerw i musze zwolnic 😁 Niunia dobrze powiedziała, wszystkie chyba za duzo na siebie bierzemy, a powinnysy w stanie błogosławionym jak najwiecej odpoczywac i dbac. Ale z drugiej strony tak bez ruchu to też nie dobrze, bo wszystkie pewnie bysmy wygladały jak wielkie Hipcie 😁 Hihi 🙂 Dobra juz kończe bo zaraz fantazja mnie poniesie 😁 Śpijcie dobrze Dziewczynki !!!! Do juterka