Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży

m_corazon napisał(a):

DZIEWCZYNY POMOCY! Potrzebuję Waszego wsparcia. Mam ostatnio jakieś dziwne napady lęku i paniki, że coś się dzieje 😞 w sumie nie mam ku temu jakichś większych powodów, bo czuję się dobrze i nie mam żadnych dolegliwości. Jedyne co to wydaje mi się, że moja malutka jakoś tak rzadko i delikatnie się rusza.

neli25 napisał(a):

Nasz Synus jakis leniuszkowaty ostatnio, bardzo mało sie rusza i troszke mnie to martwi 😞 Ja tak kocham jak daje mi popalic 🙂 Mam nadzieje ze niebawem sie rozrusza!!!!

Też uwielbiam te momenty, kiedy daje o sobie znać. Może w ferworze przygotowań mniej to zauważam? Najgorsze jest to czekanie do kolejnego USG (dopiero w styczniu). Wiem, że powinno się myśleć pozytywnie i nie chcę takim złym myśleniem czegoś wykrakać. Ale nie mogę sobie dać z tym rady od kilku dni.

Chyba mamy podobnie, bo ja tez tylko o tym mysle, czemu tak zadko sie porusza 😞 Ale moze masz racje ze w tym załym swiatecznym zamieszaniu wiecej sie ruszamy i nie zauwazamy dokładnie ruchów naszych Malenst!! Samantka ja nie miałam jak do tej pory takiego odczucia i w sumie nie chciałabym, bo od razu bym wpadła w panike ze to wody mi odeszły albo ze krew mi pociekła !! Nie zazdroszcze 😞 Gerda Tobie takze zycze Spokojnych Swiat w Rodzinnej atmosferze!! Ja pewnie jeszcze tutaj zajrze, wiec reszcie Dziewczyn bede składac pozniej zyczenia. A tym czasem wracam do kuchni konczyc sledziki 🙂
Ahhhh i zapomniałabym powiedziec, byłam dzis w siebie w pracy i teraz jestem na urlopie, ktory mi sie jeszcze nalezał a pozniej od 10 stycznia bede juz na macierzynskim 🙂 Takze troszke wczesnie mi sie zacznie ale teraz najwazniejszy jest spokoj Mojego Synka i jego zdrowie !!!!

oj padam... narobiłam się dziś jak wół... i chyba się małemu to nie podobało, bo nie dość, że wymiotowałam to jeszcze skurcze mam... ehhh... ale już leże i jest lepiej...

oj kochane ale macie tempo
Wiec z tego co pamiętam:
Gerada ja robie sernik albo z 1 kg albo z 0,5 zależy na jaka blaszkę się zdecyduję!
Tuśka wkońcu udało mi się Ciebie wczoraj oklaskać, a jeśli chodzi o maleństwo to cieszę się że wszystko jest dobrze i że rośnie zdrowo 😆
Niunia ja jak byłam chora na początku ciąży to oprócz domowych sposobów nic nie brałam przez kilka dni potem sie poddałam i za zgodą lekarza na noc kropiłam nos otrivinem dla dzieci, żebym mogła przespać noc, ale tylko trzy nocki z rzędu po jednym razie. A jeśli chodzi o coś na ból lub gorączkę to ostatnio doktor na izbie powiedziała mi że jeśli mam juz cos brać na ból (bo strasznie bolała mnie głowa przez 3 dni) to najlepiej brać pyralginę.

A wiedziałam że o czyś zapomne:
samantka ja jakies 5 dni temu też tak miałam, znaczy się podobnie. poleciałam od razu do toalety ale na szczęście okazało sie że to mi się tylko wydawało! Ale co 15 min chodziłam do toalety żeby się upewnić że jest oki!
neli25 dobrze kochana że sobie odpoczniecie, korzystaj ze swiąt ile się da!
Może nie mam napadów leków, ale ostatnio w nocy męczą mnie koszmary związane z ciążą i porodem, potem się budzę i chodzę cały dzień przestraszona bo nie wiem czy to sen czy nie sen. Też macie jakieś głupie sny?

ja to w nocy nie mogę zasnąć i tak do 2 leżę... czasem do 4-5, a wstaję o 9. jak już zasnę to mam koszmary... śnią mi się wszystkie ex mojego narzeczonego... że on mnie zostawia dla jednej, z którą był 3 lata i ślub miał brać... zaczynam sobie wkręcać, że ona nie wygląda jak wieloryb i nie jest stara... znaczy ja też nie jestem... ale jestem starsza od niego 6 lat i się boję, że kiedyś to się obróci przeciwko mnie 😞(( to takie mam chore jazdy 😞((((

Ja od poczatku ciąży miewam głupiutkie sny, zwiazane z ciaza, moim narzeczonym, ze proboja mnie zabic a ja z Brzusiem uciekam itp, ale sa tez miłe sny, ze mieszkam na jakiejs kolorowej wyspie i jest tak tam slicznie!! Prawie codziennie mi sie cos sni, niestety wiekszosc mam dziwnych snow a nie tych miłych .... Ale zawsze sa bardzo barwne, czego przed ciaza nie miałam 🙂

Mi tez się ciągle śnią dziwne rzeczy i wyszczytałam że to zasługa zwiększonej ilości hormonów 😉
Krece ten jabłecznik ale cos cięzko mi idzie, chyba nie jestem stworzona do pieczenia ciast...
Neil to super ze masz juz sprawy załatwione, możesz spokojnie spędzac święta!

Oj tak, ulżyło mi bardzo, że udało mi się wszystko załatwić przed Świetami!! Teraz już tylko odpoczywać i cieszyć się ciążą, przygotowywac spokojnie kącik dla Synka !!! Bardzo się ciesze, że już nie wróce do tej pracy 😁 !!!!

Kaczuszka a co Ci konkretnie nie idzie w jabłeczniku? Nie jestem specjalistką w pieczeniu ciast, ale może coś pomogę....

A zruchami dziszisiów leniuszków to możę zróbcie tak, zjedcie cos słodkiego i poruszajcie brzuszkiem (tak jak któraś doradzała) i zaraz potem połóżcie się na goddzinkę ale tak uczciwie bez chodzenia - może np jak już bedziecie szly spac i zobaczcie czy wtedy czuc jakies bąbelki,przesunięcia czy kopniaczki.tzrymam kciuki żeby się maluszki rozruszały!

neli25 napisał(a):

Kaczuszka a co Ci konkretnie nie idzie w jabłeczniku? Nie jestem specjalistką w pieczeniu ciast, ale może coś pomogę....

Neil wyszła mi bardzo zbita masa, ze jak miałam ją wylożyc na blachę to nie szło rozsmarowac. chyba to przez margarynę która była prosto z lodówki i się dobrze nie chciała rozpuścic. juz miałam łzy w oczach ale mąz zaczął jeszcze mocno masę rozcierac a ja wyczytałam w necie że w niektórych przepisach dodawane jest mleko i dodałam mleka żeby masę rozrzedzic i zrobila się ok, więc teraz juz chyba bedzie dobrze. Dziekuje za ofertę pomocy ale chyba wyszlam z opresji, napisze jak wyszło jak będzie gotowy - teraz siedzi w piekarniku.
Fajnie że ci się udało z pracą. Ja wczoraj dstałam list ze NHS (angielski NFZ) opłaci mi pród i opieke po porodzie w Polsce więc też się srasznie cieszę i będę miała spokojne święta 🙂

mam pytanie, czy wróciły którejś mdłości???

Emka, czasami sie pojawia mdlosci tak ni z tego ni z owego ale nie wymiotuje )na poczatku tez nie wymiotowalam) ale owszem zdarzaja sie
Tuska tobie tez i Wam Wszystkim dziewczyny wszystkiego najlepszego na te Swieta i na Nowy roku, zeby to byly piekne Swieta z brzusiem i cudowny Nowy Rok z Dzidziusiem 🙂

Cześć dziewczyny witam w swiąteczny poranek, życze wszystkim wesołych, spokojnych, rodzinnych świąt! Zeby nasze maluchy radosnie podskakiwały w rytm kolęd i pastorałek!
Kaczuszka jak Ci wyszło ciasto! Ja robiłam wczoraj i mi się udało! Nie wiem czy korzystałaś z mojego przepisu a jeśli tak to po przeczytaniu twojego posta wróciłam do mojego przepisu i zauważyłam że nie napisałam że po do dodaniu mąki, trzeba dodać ubite białka i wymieszać łyzką , wtedy masa robi sie mniej gęsta, przepraszam ale jestem ostatnio troszke zakręcona i zapominam o wielu istotnych sprawach! 😜
A jeśli chodzi o powrót nudności to mi właśnie wróciły od kilku dni! 🥴
Jeszcze raz wesołych Świąt i smacznego!

Czesc Edytka, no wlasnie ciasto mi nie uroslo- chyba przez te biakla noich nie dodalam tylko wylalam ale to nic, jest zjadliwe wiec zjemy a nastepnym razem dodam bialka i bedzie dobrze.
Poza tym siedze jesz cze 2,5 godziny w pracy i czekam juz az do momku pofrune!

Emka mi wlasnie wrocily mdlosci od paru dni, ale nie wymiotuje, na poczatku tez nie wymiotowalam.

Cześć dziewczyny! Ja dzisiaj tylko na chwilkę, więc już mogę złożyć Wam Kochane życzenia...

Dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności. Rodzinnej i ciepłej atmosfery przy wigilijnym stole. Żeby Maluszki w brzuszkach rosły zdrowe 🙂 No i dużo wymarzonych prezentów pod choinką. Wesołych Świąt Brzuchatki :*:*

Hej Mamusie !
Ja też dzis tylko na chwilke, bo nie wiem czy pozniej znajde czas...
ZDROWYCH, RADOSNYCH ORAZ SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA, ABY WASZE BRZUSIE DAWAŁY CAŁY CZAS O SOBIE ZNAĆ, PIĘKNYCH PREZENTÓW,A PRZEDEWSZYSTKIM ŻEBY ZARÓWNO ŚWIĘTA JAK I NOWY ROK BYŁY DLA WAS WSPANIAŁYM CZASEM 🙂 BUZIAKI :*
Dziewczęta, tak sobie myslałam, że wszystkie te smakołyki będa Nas kusić, ale uważajmy może żeby nic nie zaszkodziło naszym Brzusiom, chodzi mi np przejedzenie i jakies niestrawnosci!! A co do nudnośi to ja w pierwszym trymestrze nie miałam a teraz mi się czasem zdarzają i to przeważnie w nocy jak sie obudze!!
Kaczuszka to fajnie, że będziesz miała opłacony poród!!
No nic ja uciekam robić pierogi 😁 a pozniej sie szykowac do kolacji po woli 🙂
Przesyłam Wam Świąteczne uściski i całuski!!!!

Ja rowniez chcialam zyczyc Wam zdrowych,radosnych Swiat Bozego Narodzenia oraz duzo prezentow pod choinka i samych pysznosci na stole 🙂

Ja też Wam życzę zdrowych, spokojnych Świąt, radości i wszystkiego co najpiękniejsze 🙂

a co do moich mdłości... to cóż... przynajmniej obżarstwo mi nie grozi :P

Ja również życzę WESOŁYCH, SPOKOJNYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT[color=purple][/color] niestety u mnie nie będą zdrowe, bo się rozchorowałam. Męczy mnie coraz gorzej katar ;-( Wczoraj zrobiłam rybę po grecku, ale nawet nie wiem jak smakuje, bo straciłam smak, więc dzisiaj też za dużo nie zjem skoro i tak nic nie poczuję ;-( Pozdrawiam

I po oklasku w prezencie 🙂:*

Korzystając z chwili wolnego w tej gorączce przygotowań do Świąt chciałam Wam dziewczynki życzyć:

Wesołych, zdrowych i wyjątkowych ŚWIĄT ! Aby Nowy Rok przyniósł wiele radości, spełnienia marzeń i żeby maluszki rosły zdrowe i silne 😘