Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No ja też miałam możliwość rodzenia w Polsce, ale wszyscy co rodzili w Belgi mi to odradzali... Są zadowoleni ze szpitala w którym ja będę rodzić, chciaż jak wezwę karetkę to nie wiadomo do którego zawiozą,( ale mam nadzieję, że narzeczony będzie miał możliwość zawieść), w brukseli jest ok 20 szpitali i dużo więcej klinik prywatnych...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Aaaa i zapomnialam dodać, że jak na wakacjach byłam w Polsce musiałam odwiedzić szpital. Byliśmy na oddziale położniczym, widziałam salę porodową to aż mnie brzuch rozbolał ze strachu.... Tam to zwierzęta mogą rodzić, a nie kobiety... Normalnie szok... Narzeczony zbladł i powiedział, że gdybym w Polsce rodziła to bym rodziła w domu... hehe
Ściany w szpitalu były niebieskie, wapnem malowane... łóżko porodowe stare, że chyba czasy rządów Jaruzelskiego pamięta... I te metalowe przyrządy do porodu wszystkie na wierzchu... no po prostu tragedia... Tutaj jak byłam na porodówce, to tam jak w domu... Luksusy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez wole rodzic tutaj.Z reszta wybralam juz sprawdzony szpital.I naprawde jest super.Moj mnie do szpitala zawiezie,bo juz w pracy zapowiedzial,ze od lutego bedzie jezdzil tylko po okolicy,tak w razie czego 🙂I jak juz sie cala akcja zacznie,to dostanie od reki 2 tygodnie tacierzyskiego,wiec wiem,ze bede miala ogromna pomoc w domu 🙂Powiem wam,ze ja nie moge na niego narzekac.Wczoraj kupilismy w koncu pampersy,to wyciagnal 1 z paczki i pol godziny cwiczyl zakladanie na misiu 🙂Az mi sie cieplutko na sercu zrobilo.Z reszta on w ogole jest taki podekscytowany ta ciaza,ciagle o wszystko pyta,wszystko za mnie robi.Ja sie smieje,ze jestem tylko od robienia kanapek do pracy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Samantka nie strasz mnie jeszcze bardziej, bo kupie bilet i uciekne 🙂 Ja lecialam 2 razy podczas ciazy raz na samym poczatku jak jeszcze nie widzialam,a pozniej w 12 tygodniu i byl to najgorszy lot w moim zyciu.15 godzin z mdlosciami!! Jeszcze zajelam sobie miejsce blisko toalety w razie czego i przychodzi do mnie dziewczyna i sie pyta czy mozemy sie zamienic, bo ona jest w 4 miesiacu ciazy i bardzo by chciala tam siedziec. To powiedzialam, ze ja tez jestem i sobie zarezerwowalam to miejsce, bo jest mi niedobrze. Chyba nie do konca mi uwierzyla, bo jeszcze nic nie bylo widac, a ja mialam potem wyrzuty sumienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój też będzie miał wolne po porodzie 🙂 A i kanapek nie muszę mu już robić, sam zaczął je robić 🙂 Ostatnio sam rozebrał choinkę, posprzątał po niej, bo żywa była, wyodkurzał mieszkanie i nawet kanapę przestawił hehe... Nawet nie musiałam go o to prosić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja lecialam tydzien temu,bo meza dziazdek zmarl.I juz nigdy wiecej nie wsiade do samolotu w ciazy.Tak strasznie to sie nigdy nie czulam,brzuszek mi stwardnial,mala strasznie kapala.Do tego bylo mi niedobrze,ciezko mi sie oddychalo,nawet wody przelknac nie moglam.Najbardziej w tym sie balam o malutka.Na szczescie jej to nie zaszkodzilo,ale strachu i tak sie najadlam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja o porodzie w wodzie myślałam, ale ja jestem z Zabrza, a najbliższy szpital z możliwością rodzenia w wodzie jest w Tychach.. :/ więc sobie odpuściłam, jedynie co to powiedziałam, że najwyżej z następnym dzieckiem się zdecyduje na poród w wodzie! 🙂 no mój mąż będzie ze mną przy porodzie, On od początku chciał być ze mną.. ja niekoniecznie, ale teraz wiem, że chcę aby był! 🙂
no ja dziewczyny mało tu zaglądałam przez ten weekend, bo mąż był od czwartku w domu i jak często zaglądam tu to mam głupie docinki 😜 a poza tym ja wykorzystuję każdą chwilę jak mąż jest w domu aby spędzić ją razem, bo po porodzie niestety nie będziemy mieli już tyle czasu, na głupie posiedzenie sobie przed telewizorem razem, itp.
ja również mam mało rzeczy jeszcze dla synusia 🙂
mnie lekarz na pierwszej wizycie jak można juuż było powiedzieć jaka płeć powiedział, że dziewczynka, no a na następnej już się zawahał i powiedział, że powie na następnej, bo nie jest pewien! U mnie było tak, że ja wiedziałam, że będzie chłopiec z tym, że rodzina mojego męża była również za pewna tego i mnie to strasznie drażniło, dlatego mówiłam, że chciałabym, żeby to była dziewczynka! No ale od początku wiedziałam, że to będzie synuś! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Samantka moj pierze,sprzatka,odkurza.Przed swietami okna myl,firanki pral i nawet prasowal 🙂Z reszta on od zawsze mi pomagal,a od kiedy jestem w ciazy,to on w zasadzie za mnie wszystko robi.Bo on twierdzi,ze ja mam na siebie uwazac i duzo odpoczywac,a on przeciez moze sie mi przydac 🙂I zazwyczaj jak wracam z pracy to kaze mi sie do lozka polozyc i odpoczac,a on herbatke i kolacje mi robi 🙂I jak go tu nie kochac 🙂Do tego nie pali,piwko wypije tylko w weekedy i to zazwyczaj 2 i tyle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja mialam takie zaswiadczenie.Jeszcze 2 godziny w triage na to wyczekalam,bo to swieta byly i lekarze nie przyjmowali.No i w Polsce pierwsze pytanie jakie uslyszalam,to czy mam zaswiadczenie 😉Ja tez mowilam,ze nie bede w ciazy latac,ale w tej sytuacji nie mialam wyboru,chcialam meza wspierac i sama sie z dziadkiem pozegnac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój też chciał pralkę wstawiać, ale ja mu nie pozwoliłam, bo boje się, że źle pranie oddzieli, a i tak zawsze się pyta ile płynu wlać :P A co do prasowania to ja to robię teraz na siedząco, mój misiek nie umie prasować, jak raz chciał spróbować to nawet koszulki nie zdążył dokończyć, bo mu zabrałam mówiąc: "dzieciaku daj to bo zaraz się poparzysz" :P
Ale dzięki mnie nauczył się gotować 🙂 Zrobi praktycznie wszystko 🙂 Chce mnie wyręczać we wszystkim, ale mi go szkoda, bo ja siedzę w domu i i tak nic nie robię poza tym, a on pracuje po 10 godzin na budowie i po prostu głupio mi jak on za mnie sprząta... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maja ale już niedługo wszystko się zmieni... już nie będziesz musiała się martwić o skracającą się szyjkę, ani przejmować każdym bólem.. Będziesz tylko i wyłącznie myśleć o dzidzi i budząc się w nocy na karmienie narzekać, że tyle je :p
A propos bólu, dzisiaj w nocy miałam skurcze. Naliczyłam 4 co 8 min, dosyć bolesne... ale na szczęście przeszło... chciałam już budzić mojego misia, ale postanowiłam nie panikować tylko spokojnie czekać co będzie później i na szczęście nie spanikowałam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny a macie jakieś zachcianki??? Ja wczoraj zjadłam pół słoika chrzanu:P:P hehe, a wcześniej miałam ochotę na te paskudne chipsy... kupiłam paprykowe, wsypałam do miski i wycisnęłam do środka 3 cytryny... hehe.. jak jadłam to aż buzia się wykręcała, takie kwaśne, ale pyszooota była :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mój mąż świetnie gotuje! Potrafi zrobić coś z niczego! 😜 a poza tym prać, prasować,itp. również tylko mu się nie chce 😉 co czasem mniew irytuje ;/
ja umiem gotować aczkolwiek za tym nie przepadam, no a mój mąż uwielbia, więc jak tylko ma czas zawsze coś upichci! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale miałam czytania ;-). Ja też mam dziwne sny, najczęściej właśnie w nich zostawia mnie mąż. W każdym śnie jestem w ciąży ;-) Mój mąż czasami posprząta, ale muszę mu trochę wtedy po marudzić. Jest lepszym kucharzem ode mnie, ale rzadko gotuje, bo późno wraca. Prasuje już od dawna, ale prania nie potrafi wstawić ;-). Zrobiłam dziś naleśniki z mąki żytniej i jakieś takie suche mi wyszły, kurczę nie umiem gotować, zawsze coś nie tak mi się zrobi. Nie mogę jeść mąki pszennej i myślałam, że zastąpię ją żytnią, a tu d..a, niedobre ;-( A taka miałam ochotę na naleśniki. Ja też nie będę miałam netu w szpitalu, ale już miśkowi powiedziałam, że podam mu nazwisko i ma na NK lub Facebooku napisać do którejś z dziewczyn z brzuszka, że urodziłam, to się uśmiał ze mnie ;-) Ale wiem, że jak go poproszę to i tak to zrobi ;-) Tylko, żeby wagi dzidziusia nie pomylił ;-) Maja daj znać jak wrócisz z USG. Ja w środę idę na badania, bo ostatnio miałam nie najlepsze wyniki, mam we krwi dużo za dużo neutrocytów i lekarkę to martwi, czy któraś też ich ma za dużo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj rzeczywiscie cytania i ja miałam troszke, az nie wiem na co mam odpowiadac 😉
Nie wyspana jestem, ale to juz chyba bedzie standard 🙂
Moj Narzeczony tez bardzo mi pomaga, ale tak naprawde to pracuje po 6 dni w tyg i po 12 godzin na nocnej zmianie 😞 , wiec staram sie zeby zawsze po przebudzeniu jego miał juz sniadanie i obiad zrobione. Ja juz siedze w domu i szkoda mi go, żeby jeszcze po takiej harówce robił cos w domu. Zaraz własnie bede musiała zabrac sie za obiad.... Co do płci Naszej pociechy to ja od samego poczatku wiedziałam, że bedzie to chłopczyk, a Moj Narzeczony twierdził ze dziewczynka.... Zapewniłam go jednak, że nastepne Nasze dziecko bedzie Dziewczynka ( mam po prostu takie przeczucie i nawet moge powiedziec ze jestem tego pewna na 100 %)... Wczesniej jak moje kolezanki były w ciazy, to za kazdym razem wiedziałam co ktora bedzie miała!! Chyba taki dar mam 😁
Kaczuszka dziekuje za linka, jak bede miała pozniej chwilke to pobuszuje na tej stronie...
Maja koniecznie powiedz jak tam po wizycie... Jestem ciekawa ile mniej wiecej waza nasze Dzieci w tych tygodniach. Ja niestety sie nie dowiem, tutaj nie informuja o takich rzeczach 😞 Wogole powiem Wam, że nie jestem zadowolona z opieki prenatalnej tutaj ... Czuje się niedoinformowana 😞 Ale nastepna Dzidzia już bedzie napewno w PL ...
Pozdrawiam i do napisania pozniej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny, jatez sie naczytalam chyba z 8 stron!
Samantka ja bym akurat coca coli w ciazy nie polecala - nie dosc ze ma kofeine to jeszcze na dodatek jest gazowana...poczytaj zresztga w necie to zobaczysz opinie..A na mdlosci to wlasnie powinnas sniadanie jest! i pierwszye kesy powinny bey jeszce na lezaco zanim wyjdziesz z lozka - to pusty zaoladek sie przyczynia do mdlosci.
Co do porodu to ja jestem w UK i zdecydowalam sie na porod w Polsce. Tutaj opieka prenatalna jest bardzo uboga w porownaniu z PL a szpital w ktorym bede rosdzila w Pl jest now wyremopntowany, pojedyncze sale, zobaczcie same http://www.rodzicwpoznaniu.pl/index.php/gallery/category/3-salaporodowapoloznictwo.html
Fakt ze to jest Poznan - duze miasto i ze w mniejszych miastach jest jeszcze wiecej do zrobienia ale idziemy w dobrym kierunku.
Umowilam sie do polskiego ginekologa w UK w sobote na wizyte - bede miala usg i badanie ginekologiczne. Mam nadzieje ze potwierdzo ze to dziewczynka bo ja tez mam juz pelno ciuchow dla dziewczynki! no i zobacze ile wazy no i jak moja szyjka itp.
Co do latania to ja lecialam na wakacje w pod koniec 3 miesica ciazy samolotem i bylo oki. Terz bede leciala w 35 tygoddniu - bo wracam do Poski- u mnie wsyztsko narazie oki wiec bede maila zaswiadczenie od poloznej ze moge leciec, mam nadzieje ze mnie wpuszcza... 😉
Generalnie juz sie nie mopge doczekac powrotu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Acha Samantka dalam Ci oklas za to ze nie spanikowalas i spokojnie przeczekalas skurcze - to moj 1wszy oklask, mam nadzieje ze wyszedl 🙂
Poza tym ja dzisiaj tez jakas przybita jestem, znowu spowolnione ruchy a pracy mam co niemiara. Mam juz plan ze przychodze do domu, szyki obiadek i ide spac....
Widze ze eMka sie dzisiaj nie ozdywa a miala dola ostatnio biedulka, mam nadzieje ze sie szybko odezwie i dobry nastroj jej wroci...!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Kaczuszka.. Co do szpitala w którym będziesz rodzić, to na prawdę przyjemnie 🙂 Właśnie takie powinny być w Polsce wszystkie szpitale 🙂 Ja miałam się wybrać na zakupy i sobie pomyślałam, że położę się na chwilkę i poleżę z zamkniętymi oczami...no i zasnęłam i przyszła mama i mnie obudziła :P Ale zaraz się muszę pozbierać do kupy i iść coś na obiadek kupić... Czeka mnie jeszcze cała sterta prasowania... muszę sobie jakoś z nią poradzić:P
A mdłości przeszły w zgagę... chyba kupię te migdały, bo wczoraj wieczorem zjadłam resztkę... Co do coca-coli to ja czasami wypiję jak mi się mocno zechce... kiedyś w M jak mama przeczytałam, że takie ilości kofeiny nie zaszkodzą jak się wypije szklankę na tydzień... A i coca-colę piję zawsze na biegunkę, bo mi pomaga... No ale właśnie nie słyszałam żeby na mdłości pomagała...
Jeju jakaś taka ospała jestem... Dobra idę, bo się nigdy nie przybiorę.... Do później 🙂

Właśnie trochę czytałam o moim szpitalu... sala porodowa została niedawno wyremontowana i przystosowana do porodów w wodzie, co mnie cieszy, i można wejść do jacuzzi się zrelaksować, lub wziąć kąpiel przy pomocy położnej przy czym ona wykonuje jakiś tam masaż. Na miejscu non-stop jest 2 ginekologów 2 anestezjologów i pediatrzy z położnymi, dlatego nie ma problemu z zzo, bo anestezjolodzy są zatrudnieni wyłącznie na tym oddziale.
Czytałam też o neonatologii, też warto coś o tym wiedzieć, na wszelki wypadek... Mają najlepszy sprzęt w brukseli, co mnie uspokoiło, są tam dzieci które przy porodzie ważyły tylko 400gram...i przeżywają.... Szok, bo w Polsce takich dzieci się nie ratuje, nie mają takiego obowiązku, a tutaj to normalne.... próbują choćby miało się nie udać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...