KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

jestem i ja: w łóżku leże i nie wstaje. Nadal trwam w fochu na mojego i dopóki nie zrobi mi śniadania i nie zwoła, nie wstaję 😠
niestety, dzisiaj będę do baardzo późnego wieczora bez komputera, więc miejcie litość 😁

Ewelina, co do szkoły: ja daję sobie jeszcze z 4 zajęcia: jeżeli nadal będę wychodziła stamtąd tak samo ciemna jak przyszłam, tylko jeszcze wkurzona, to faktycznie nie ma to sensu: bosz, przecież teraz wszystko jest na youtubie, więc pewnie znajdę i tam informację o tym jak się pielęgnuje dziecko. 🤢

Dzisiaj mam w planach ogarnięcie mieszkania, leżenie plackiem z książką i może jakieś ciasto upiekę, bo mam chęci na coś słodkiego własnego wyrobu 😁
Na obiad pewnie potrawka z kurczaka i finito.

alexia_79 napisał(a):

Ewelinaaleks napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Ewelinaaleks napisał(a):

asiaa2028 napisał(a):

rzeczywiscie nieciekawie w tej szkole rodzenia.. nie licza sie w ogole z ludzmi, tyle czekac na nic.. tez bym sie zbulwersowala i nie chodzila tam juz;/

a szkoda wogóle gadać na nie ład jaki tam panuje.
szczerze bede każdemu odradzać! chyba że grupę bedą mieli mniejsza bo tak to czuje się potraktowana jak przedmiot! musze sie skontaktować z koleżanką z pracy bo ona tam rodziła 3 miesiące temu i dowiedzieć się o same warunki porodu!
Rozmawiałam z jej mężem to podobno sale poporodowe to obraz nędzy i rozpaczy! zdezelowane brudne i dużo pacjentek z maluchami na jednej sali

sala poporodowa jest 4-osobowa i jeszcze nie była remontowana 🥴

Sale poporodowe są już remontowane tylko nie wiadomo kiedy zostaną oddane do użytku może gdzieś w kwietniu ale nikt tego nie potwierdzi. Na razie trzeba się przygotować na te co są!a podobno są tragiczne..... 🤢

nam też o tym mówili i też nie wiedzieli kiedy je oddadzą, pewnie gdzieś w czerwcu, nie ma się co nastawiać..
wiesz z tymi opiniami koleżanek to jest tak jak z tą szkołą rodzenia - zależy jak się trafi 🙂
mnie się bardzo podobało, Wam z kolei wcale - z porodem może być identycznie - jedna trafi na fajną położną i będzie miała super opiekę a druga na zołzę i będzie kląć szpital w diabły.. trudno co ma być to będzie 🙂

moi znajomi trafili na między zmiane mowili że ta pierwsza to tragedia bo chyba już im się do domu spieszyło a druga bardzo fajna.Ja wiem że wszędzie zdarzaja sie nie przyjemności i wręcz na odwrót, ja jednak bym bardziej chciała się dowiedzieć jak w srodku to funkcjonuje od osoby która tam była jak z tymi salami jak z kolejką jaką opieke ma dziecko po narodzinach czy przychodzi pani od laktacji i takie tam.

Witaj nasza zaginiona Kmatus !!! 😁 😁 jak miło cię tu zobaczyć 🙂

Witaj nasza zaginiona Kmatus !!! 😁 😁 jak miło cię tu zobaczyć 🙂

Tutliputli napisał(a):

Witaj nasza zaginiona Kmatus !!! 😁 😁 jak miło cię tu zobaczyć 🙂

i dać oklaska 😉

Ewelinaaleks napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Ewelinaaleks napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Ewelinaaleks napisał(a):

asiaa2028 napisał(a):

rzeczywiscie nieciekawie w tej szkole rodzenia.. nie licza sie w ogole z ludzmi, tyle czekac na nic.. tez bym sie zbulwersowala i nie chodzila tam juz;/

a szkoda wogóle gadać na nie ład jaki tam panuje.
szczerze bede każdemu odradzać! chyba że grupę bedą mieli mniejsza bo tak to czuje się potraktowana jak przedmiot! musze sie skontaktować z koleżanką z pracy bo ona tam rodziła 3 miesiące temu i dowiedzieć się o same warunki porodu!
Rozmawiałam z jej mężem to podobno sale poporodowe to obraz nędzy i rozpaczy! zdezelowane brudne i dużo pacjentek z maluchami na jednej sali

sala poporodowa jest 4-osobowa i jeszcze nie była remontowana 🥴

Sale poporodowe są już remontowane tylko nie wiadomo kiedy zostaną oddane do użytku może gdzieś w kwietniu ale nikt tego nie potwierdzi. Na razie trzeba się przygotować na te co są!a podobno są tragiczne..... 🤢

nam też o tym mówili i też nie wiedzieli kiedy je oddadzą, pewnie gdzieś w czerwcu, nie ma się co nastawiać..
wiesz z tymi opiniami koleżanek to jest tak jak z tą szkołą rodzenia - zależy jak się trafi 🙂
mnie się bardzo podobało, Wam z kolei wcale - z porodem może być identycznie - jedna trafi na fajną położną i będzie miała super opiekę a druga na zołzę i będzie kląć szpital w diabły.. trudno co ma być to będzie 🙂

moi znajomi trafili na między zmiane mowili że ta pierwsza to tragedia bo chyba już im się do domu spieszyło a druga bardzo fajna.Ja wiem że wszędzie zdarzaja sie nie przyjemności i wręcz na odwrót, ja jednak bym bardziej chciała się dowiedzieć jak w srodku to funkcjonuje od osoby która tam była jak z tymi salami jak z kolejką jaką opieke ma dziecko po narodzinach czy przychodzi pani od laktacji i takie tam.

pani od laktacji to sama nie przychodzi, musisz wyraźnie o to poprosić, sama nam o tym mówiła, ale wierz mi że ona jest super babką - nie mieliście z nią zajęć jeszcze? Pani Małgosia D. - taka położna z powołania, bardzo ciepła i ciągle uśmiechnięta a do tego kochająca swoją pracę, tyle że ona pracuje od poniedziałku do piątku do 15-tej, więc jak nam się trafi poród w weekend to dupa 🙂

asia, zmienia mi się licznik dopiero koło 23 😁 nie wiem czemu ale mnie to tam cieszy 😁

kmatus, no dobra przyznaję że z lenistwa nie nadrabiałam wczorajszego dnia ☺️

No w każdym razie co do szpitala, inflancka nie będzie tym pierwszym do którego pojedziemy 🙂
będę mimo wszystko i mimo oporu mojego strzelać do Bródnowskiego, o którym nie słyszałam naprawdę złego słowa, oprócz tego, że to szpital kliniczny i stary..Moj sie uparł na żelazną, ale że tam rodziła jego eks i wcale nie jest to taki super szpital, ie chcę tam !!

dobra, jak widze foch jest obustronny i jak sobie nie zrobię śniadania to go nie dostanę 😁 😁
a głodna zaczynam być... 🤢

Ewelina, spoko, następnym razem nadrobimy 😉

kurcze no - to mi teraz namąciłyście, do Bródnowskiego mam daleko, najbliżej to mam Bielański, na Kasprzaka i Inflancką... 🥴

alexia_79 napisał(a):

kurcze no - to mi teraz namąciłyście, do Bródnowskiego mam daleko, najbliżej to mam Bielański, na Kasprzaka i Inflancką... 🥴

takiej to dobrze ja i wszystko jedno jakiego muszę pól miasta przejechać bo na Pradze południe zapomnieli chyba o szpitalu położniczym. najbliżej mam praski i Solec ale ani do jednego ani drugiego nie wejdę nawet gdybym pod drzwiami zaczęła tam rodzić

Ewelinaaleks napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

kurcze no - to mi teraz namąciłyście, do Bródnowskiego mam daleko, najbliżej to mam Bielański, na Kasprzaka i Inflancką... 🥴

takiej to dobrze ja i wszystko jedno jakiego muszę pól miasta przejechać bo na Pradze południe zapomnieli chyba o szpitalu położniczym. najbliżej mam praski i Solec ale ani do jednego ani drugiego nie wejdę nawet gdybym pod drzwiami zaczęła tam rodzić

ja leżałam w Praskim na chirurgii na obserwacji i never again - mordownia - chociaż opiekę miałam dobrą bo tam siostry zakonne zamiast pielęgniarek 🙂 ale sam szpital obraz nędzy i rozpaczy.. ten kibel, te sale, ta pościel 🤪 nieeeee

alexia_79 napisał(a):

Ewelinaaleks napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

kurcze no - to mi teraz namąciłyście, do Bródnowskiego mam daleko, najbliżej to mam Bielański, na Kasprzaka i Inflancką... 🥴

takiej to dobrze ja i wszystko jedno jakiego muszę pól miasta przejechać bo na Pradze południe zapomnieli chyba o szpitalu położniczym. najbliżej mam praski i Solec ale ani do jednego ani drugiego nie wejdę nawet gdybym pod drzwiami zaczęła tam rodzić

ja leżałam w Praskim na chirurgii na obserwacji i never again - mordownia - chociaż opiekę miałam dobrą bo tam siostry zakonne zamiast pielęgniarek 🙂 ale sam szpital obraz nędzy i rozpaczy.. ten kibel, te sale, ta pościel 🤪 nieeeee

no właśnie tam cały szpital tak wygląda do tego strasznie kradną bo wszędzie mozna wejść bez problemu

Ola, no bo sama przyznaj:
1. szpital w remoncie, nie mają wystarczającej ilości miejsc a przyjmują bez ograniczeń
2. kiepska opieka poporodowa, o której wszędzie bębnią
3. ryzyko, że akcja przedporodowa będzie na korytarzu
4 pokoje wieloosobowe i ciasne : opis kilku koleżanek które tam rodziły
5. pewnie coś tam jeszcze..
a plus taki, że mają nowy sprzęt, i jak to ładnie wczoraj pani kasia zaznaczyła: a potrafią go używać ? 😉

moge rodzić na starym łóżku, nieważne bo i tak mnie będzie tak kurewsko bolało, że będzie mi to obojętne, byleby czysto było, ale opieka poporodowa, to dla mnie wyznacznik.
a w bródnowskim jeżeli chcesz się wyspać i odpocząć, to nawet zabierają ci dziecko na kilka godzin, co podobno bezcenne jest po takim zmęczeniu.
żeby tylko mój tam chciał rodzić 🤢

Ewelinaaleks napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

Ewelinaaleks napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

kurcze no - to mi teraz namąciłyście, do Bródnowskiego mam daleko, najbliżej to mam Bielański, na Kasprzaka i Inflancką... 🥴

takiej to dobrze ja i wszystko jedno jakiego muszę pól miasta przejechać bo na Pradze południe zapomnieli chyba o szpitalu położniczym. najbliżej mam praski i Solec ale ani do jednego ani drugiego nie wejdę nawet gdybym pod drzwiami zaczęła tam rodzić

ja leżałam w Praskim na chirurgii na obserwacji i never again - mordownia - chociaż opiekę miałam dobrą bo tam siostry zakonne zamiast pielęgniarek 🙂 ale sam szpital obraz nędzy i rozpaczy.. ten kibel, te sale, ta pościel 🤪 nieeeee

no właśnie tam cały szpital tak wygląda do tego strasznie kradną bo wszędzie mozna wejść bez problemu

ale już to nowe skrzydło chyba oddali co?