Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
o jej... cos nie mam humoru dzisiaj i jestem zmeczona. 😞 co za pogoda 😞
Ja musze jeszcze pare rzeczy do kupic dla siebie do szpitala. I torby nie mam spakowanej. Spakuje ja na poczatku kwietnia 😉
Moj synus tez raczkami mi dotyka pecherza, a zazwyczaj kopie po lewej stronie, a po prawej ma dupcie i kregoslup.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Dostałam smsa od Eweliny 🤢

"Cały dzień wyję tak mnie boli, brzuch twardy a wszyscy uważają że symuluję i nie ma komu nawet mnie zbadać. Mam już dość tego pierdolnika "

uroki polskich szpitali.. zajebiście
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem i ja w końcu, moi goście dopiero pojechali a ja padam bo tyle godzin skakać i gotować, piec, smażyć, warzyć i podawać to już nie na moje siły 🥴

Kasia ja też już piłkę mam ale śmierdzi jak cholera

co do torby to na stronie szpitala w którym będę rodzić jest informacja:

O czym więc pamiętać szykując torbę do szpitala (tak, właśnie torbę, a nie walizkę. Torba łatwiej zmienia objętość i jest bardziej "układna" (to od układania, a nie układności)?

Jeżeli Twoja torba będzie za duża możesz zostać poproszona na Izbie Przyjęć o pozostawienie jej w depozycie, a na Blok Porodowy zabranie wyłącznie rzeczy niezbędnych.

Genaralnie obowiązuje zasada "samolotowa": dozwolony jest bagaż o wymiarach walizki pokładowej (jedna sztuka, której suma wysokość plus długość nie przekracza 115 cm).

Pierwsza zasada
brzmi: o przybliżonym terminie porodu wiesz od wielu miesięcy więc nie pakuj torby na chwilę przed wyjazdem do szpitala, gdy skurcze nie pozwalają zebrać myśli. Spakowana torba nie woła "jeść" i spokojnie może sobie troszkę poczekać w przedpokoju.

Zasada druga: Twój pobyt w szpitalu nie powinien trwać dłużej niż 72 godziny. To plan optymistyczny ale staraj się liczbę zabieranych rzeczy dostosować do przewidywanego czasu pobytu w szpitalu. Pamiętaj, że poza Tobą, w tym samym pokoju przebywać będzie jeszcze Twoje dziecko i współpacjentka/tki i ich dzieci oraz odwiedzający. Walizka, z którą byłaś na dwutygodniowych wakacjach w Egipcie już się nie zmieści.

Zasada trzecia
: Pakuj torbę w kolejności odwrotnej do spodziewanej konieczności użycia spakowanych przedmiotów. Na 100 procent najpierw będą potrzebne Ci dokumenty, potem koszula, a rzeczy dla dziecka później!

Zasada czwarta: Wszelkie "listy przedmiotów" (także tę poniżej) traktuj wyłącznie orientacyjnie dostosowując pakowane rzeczy do własnych przyzwyczajeń. Jeśli od lat nie używasz mydła tylko żel - nie pakuj mydła mimo, iż na wszystkch dostępnych w internecie listach się znajduje.

Zasada piąta
: Po to jest infolinia Szpitala, szkoła rodzenia oraz poczta elektroniczna, by zapytać o rzeczy, których nie jesteś pewna!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Napisałam jej żeby ktoś z rodziny poszedł pogadać z lekarzem bo tak nie może być. Mówi że rano podpięli ją do KTG i nic więcej. Lekarz jest jeden na oddziale i cały czas na bloku operacyjnym. Masakra jakaś 😮

nie wierzę że na zmianie jest jeden lekarz bo to niedopuszczalne - jakiś kit jej cisną, a poza tym są jeszcze położne - nie mogą zobaczyć co i jak? Co za dziadostwo 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Napisałam jej żeby ktoś z rodziny poszedł pogadać z lekarzem bo tak nie może być. Mówi że rano podpięli ją do KTG i nic więcej. Lekarz jest jeden na oddziale i cały czas na bloku operacyjnym. Masakra jakaś 😮

pogadać to mało, ktoś powinien chyba tam jakąś awanture zrobić..bez jaj żeby dziewczyna cały dzien się zwijała z bólu, a nikt łaskawie nie może się pofatygować żeby sprawdzić co się dzieje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
Napisałam jej żeby ktoś z rodziny poszedł pogadać z lekarzem bo tak nie może być. Mówi że rano podpięli ją do KTG i nic więcej. Lekarz jest jeden na oddziale i cały czas na bloku operacyjnym. Masakra jakaś 😮

nie wierzę że na zmianie jest jeden lekarz bo to niedopuszczalne - jakiś kit jej cisną, a poza tym są jeszcze położne - nie mogą zobaczyć co i jak? Co za dziadostwo 😮


No właśnie niezła kaszana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
Napisałam jej żeby ktoś z rodziny poszedł pogadać z lekarzem bo tak nie może być. Mówi że rano podpięli ją do KTG i nic więcej. Lekarz jest jeden na oddziale i cały czas na bloku operacyjnym. Masakra jakaś 😮

nie wierzę że na zmianie jest jeden lekarz bo to niedopuszczalne - jakiś kit jej cisną, a poza tym są jeszcze położne - nie mogą zobaczyć co i jak? Co za dziadostwo 😮

a ja wierzę
ja nie mogłam narzekać na opiekę, też niby nic nie mówili ale to dlatego żeby na obchodzie nikogo niczym nie straszyć przy wszystkich
ale wystarczyło dorwać lekarz na korytarzu albo iść do ordynatora albo do pokoju położnych i wszystkiego można było się dowiedzieć
no tak jak pisałam trzeba było też się dopominać o wiele rzeczy no ale jak już sie dopomniało to się to dostało, mnie się zołza położna trafił dwa razy o to ta sama ale to normalne zawsez i wszędzie ktoś taki musi się trafić
a co do obecności lekarzy to u mnie rano zazwyczaj było między 4-7 wieczorem 1
w sobotę jedna stara zakręcona bab która miała na imię NARCYZA a w sobotę na noc przyszedł moj gin na dyżur i był tam do poniedziałku do wieczora czyli ciągnął ile się da
a to że był w niedziele objawiało się tym że w ogóle go nie było bo mieszka 200m od szpitala i był w domu pod tel jakby się coś działo
a po obchodzie faktycznie nikogo nie było do popołudnia bo albo zabiegi albo mieli dyżury na przychodni na dole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola weź to OKO zmień bo normalnie czasem się łapię na tymże jakiś "obcy" tu pisze 😮

jak tam goście już poszli czy dopiero się ich spodziewasz ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti, miałam coś napisać o twoim terminie, ale zapomniałam co chciałam powiedzieć ☺️ ☺️ ☺️

jestem i ja po lekarzu: mam 1,5 cm rozwarcie i miękką szyjkę. 🤪 🤪 🤪 🤪
USG mi nie robił, bo był zakatarzony i nie chciał mnie bez potrzeby trzymać w swojej obecności.
Mam przez ten tydzień brać nospę trzy razy dziennie i dużo leżeć. Kolejna wizyta za dwa tygodnie, chyba że coś się będzie działo, to wcześniej.
Moje drętwienia to podobno normalne i pochodzi od bólów kregosłupa: zalecenie: leżeć 🤢
I w ogóle, jak mnie moja pielęgniarka ulubiona zobaczyła, to skomplementowała: że baardzo spuchłam i chyba długo nie pociągnę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutliputli napisał(a):
brechti, miałam coś napisać o twoim terminie, ale zapomniałam co chciałam powiedzieć ☺️ ☺️ ☺️

jestem i ja po lekarzu: mam 1,5 cm rozwarcie i miękką szyjkę. 🤪 🤪 🤪 🤪
USG mi nie robił, bo był zakatarzony i nie chciał mnie bez potrzeby trzymać w swojej obecności.
Mam przez ten tydzień brać nospę trzy razy dziennie i dużo leżeć. Kolejna wizyta za dwa tygodnie, chyba że coś się będzie działo, to wcześniej.
Moje drętwienia to podobno normalne i pochodzi od bólów kregosłupa: zalecenie: leżeć 🤢
I w ogóle, jak mnie moja pielęgniarka ulubiona zobaczyła, to skomplementowała: że baardzo spuchłam i chyba długo nie pociągnę 😁


ło i ty się rozwierasz?????????? no ładnie
ale jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie leżącej 😉
co w takim razie z cwiczeniami na piłce - raz pocwiczysz i zaraz urodzisz hi hi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
brechti, miałam coś napisać o twoim terminie, ale zapomniałam co chciałam powiedzieć ☺️ ☺️ ☺️

jestem i ja po lekarzu: mam 1,5 cm rozwarcie i miękką szyjkę. 🤪 🤪 🤪 🤪
USG mi nie robił, bo był zakatarzony i nie chciał mnie bez potrzeby trzymać w swojej obecności.
Mam przez ten tydzień brać nospę trzy razy dziennie i dużo leżeć. Kolejna wizyta za dwa tygodnie, chyba że coś się będzie działo, to wcześniej.
Moje drętwienia to podobno normalne i pochodzi od bólów kregosłupa: zalecenie: leżeć 🤢
I w ogóle, jak mnie moja pielęgniarka ulubiona zobaczyła, to skomplementowała: że baardzo spuchłam i chyba długo nie pociągnę 😁


ło i ty się rozwierasz?????????? no ładnie
ale jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie leżącej 😉
co w takim razie z cwiczeniami na piłce - raz pocwiczysz i zaraz urodzisz hi hi


no i własnie to jest najgorsze, że piłka super ekstra, miałam dzisiaj wieczorem zacząć ćwiczyc na niej a tu dupa 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
Ola weź to OKO zmień bo normalnie czasem się łapię na tymże jakiś "obcy" tu pisze 😮

jak tam goście już poszli czy dopiero się ich spodziewasz ????

to jak Ty czytasz? 😮 toż wyraźnie sytuację opisałam - oszukujesz że nadrabiasz 😜 a oka nie zmienię, niech mnie tu chroni i patrzy na wszystko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):


no i własnie to jest najgorsze, że piłka super ekstra, miałam dzisiaj wieczorem zacząć ćwiczyc na niej a tu dupa 😁

dupa jasiu, jakby poród miał zależeć od puchnięcia to ja urodziłabym w 7 miesiącu, jakaś durna baba za przeproszeniem 😮
ja za to sobie poćwiczę na piłce, tzn posadzę dupę i będę się bujać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Ola weź to OKO zmień bo normalnie czasem się łapię na tymże jakiś "obcy" tu pisze 😮

jak tam goście już poszli czy dopiero się ich spodziewasz ????

to jak Ty czytasz? 😮 toż wyraźnie sytuację opisałam - oszukujesz że nadrabiasz 😜 a oka nie zmienię, niech mnie tu chroni i patrzy na wszystko 😁

no jakże to?????????
nic nie nadrabiam bo siedzę tu od rana i wydaje mi się że jestem na bieżąco ale jak widać nie jestem
no wiedziałam że mają przyjść ale nie pisałaś kiedy (chyba) a później zniknęłaś wiec dlatego pytam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Ola weź to OKO zmień bo normalnie czasem się łapię na tymże jakiś "obcy" tu pisze 😮

jak tam goście już poszli czy dopiero się ich spodziewasz ????

to jak Ty czytasz? 😮 toż wyraźnie sytuację opisałam - oszukujesz że nadrabiasz 😜 a oka nie zmienię, niech mnie tu chroni i patrzy na wszystko 😁

no jakże to?????????
nic nie nadrabiam bo siedzę tu od rana i wydaje mi się że jestem na bieżąco ale jak widać nie jestem
no wiedziałam że mają przyjść ale nie pisałaś kiedy (chyba) a później zniknęłaś wiec dlatego pytam

jak przyszłam to napisałam posta odnośnie gości i torby do szpitala 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...