Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

alexia_79 napisał(a):
A właśnie, jak teraz byłam na Inflanckiej to lekarz kazał mi już regularnie od 38 tc przyjeżdżać co tydzień 🥴 nie chce mi się

no właśnie dupa jasna no muszę jakoś wywołać bo nie będę jeździć 50km
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
A właśnie, jak teraz byłam na Inflanckiej to lekarz kazał mi już regularnie od 38 tc przyjeżdżać co tydzień 🥴 nie chce mi się

Mnie też nie bardzo..zwłaszcza, że mam kawałek do szpitala i w sumie teraz muszę liczyć na męża żeby mnie zawiózł, sama od paru dni już nie prowadzę ...ale kazali cholera 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A właśnie, jak teraz byłam na Inflanckiej to lekarz kazał mi już regularnie od 38 tc przyjeżdżać co tydzień 🥴 nie chce mi się

Mnie też nie bardzo..zwłaszcza, że mam kawałek do szpitala i w sumie teraz muszę liczyć na męża żeby mnie zawiózł, sama od paru dni już nie prowadzę ...ale kazali cholera 😮

mnie najwyżej mąż będzie woził, trudno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
kmatus napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A właśnie, jak teraz byłam na Inflanckiej to lekarz kazał mi już regularnie od 38 tc przyjeżdżać co tydzień 🥴 nie chce mi się

Mnie też nie bardzo..zwłaszcza, że mam kawałek do szpitala i w sumie teraz muszę liczyć na męża żeby mnie zawiózł, sama od paru dni już nie prowadzę ...ale kazali cholera 😮

mnie najwyżej mąż będzie woził, trudno

a ja byłam ostatnio i mi powiedziała że mam za miesiąc przyjść.... Dziwnie.... A jak urodzę do tego czasu??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja się powtórzę:

Najlepiej nasrać na strychu i zwalić na kota 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eunia91 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂

miałam sernik w zeszłym tygodniu 🙂
Eunia, w czwartek upiekłam Bounty. Wczoraj o 22 tartę cytrynową..dzisiaj nic nie ma, ani kawałeczka. Ale podejrzewam, że udział w zjadaniu tych ciast mają krasnoludki, wiesz te, co światło w lodówce zapalają 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aisak napisał(a):
🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
oglądacie może RwT
🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
gdzie się to rodzi, no gdzie, pytam???

fajna dziunia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂

miałam sernik w zeszłym tygodniu 🙂
Eunia, w czwartek upiekłam Bounty. Wczoraj o 22 tartę cytrynową..dzisiaj nic nie ma, ani kawałeczka. Ale podejrzewam, że udział w zjadaniu tych ciast mają krasnoludki, wiesz te, co światło w lodówce zapalają 😉)

🤪 🤪 🤪 tylko ja nie rozumiem czemu to wszystko co zjadają te krasnoludki trafia w w nasze wagi? to jakiś spisek.. 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂

miałam sernik w zeszłym tygodniu 🙂
Eunia, w czwartek upiekłam Bounty. Wczoraj o 22 tartę cytrynową..dzisiaj nic nie ma, ani kawałeczka. Ale podejrzewam, że udział w zjadaniu tych ciast mają krasnoludki, wiesz te, co światło w lodówce zapalają 😉)

tak tak wiem u mnie też tak znika duuużo rzeczy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
A w ogóle to się wkur...łam bo wzięłam się za prasowanie mojej (Lenki) pięknej białej pościeli i wyleciało mi jakieś chujostwo z żelazka - jakby rdza rozpuszczona i mam żółte plamy - idę wsadzić ją do pralki - chyba zaraz zwariuję noooo 😠


to jak Ty się zabrałas za prasowanie, to może ja też ??
żeby ci te plamy tylko zeszły 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
A w ogóle to się wkur...łam bo wzięłam się za prasowanie mojej (Lenki) pięknej białej pościeli i wyleciało mi jakieś chujostwo z żelazka - jakby rdza rozpuszczona i mam żółte plamy - idę wsadzić ją do pralki - chyba zaraz zwariuję noooo 😠

ja byłam lepsza
moje żelazko niby nie takie straszne, kilkuletnie i ni chuja nie grzeje i nastawiłam na maksa i dupa nic i tak sobie prasuję, bielusieńki, nowiusieńki niewinny kaftanik , taki co miałam jej ubrać pod spód i akurat wtedy tak się nagrzało że na zgięciu mi spaliło kaftanik na żółto 😮 😠 i to się na pewno nie odpierze 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
A w ogóle to się wkur...łam bo wzięłam się za prasowanie mojej (Lenki) pięknej białej pościeli i wyleciało mi jakieś chujostwo z żelazka - jakby rdza rozpuszczona i mam żółte plamy - idę wsadzić ją do pralki - chyba zaraz zwariuję noooo 😠


to jak Ty się zabrałas za prasowanie, to może ja też ??
żeby ci te plamy tylko zeszły 🤢

nie strasz bo będę płakać 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eunia91 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂

miałam sernik w zeszłym tygodniu 🙂
Eunia, w czwartek upiekłam Bounty. Wczoraj o 22 tartę cytrynową..dzisiaj nic nie ma, ani kawałeczka. Ale podejrzewam, że udział w zjadaniu tych ciast mają krasnoludki, wiesz te, co światło w lodówce zapalają 😉)

tak tak wiem u mnie też tak znika duuużo rzeczy 😉

dobrze że ja nie mam takiego ciśnienia na słodkie, wczoraj był sernik i na jakiś czas styknie, następny może za dwa tyg jak mi się ZACHCE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kmatus napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂

miałam sernik w zeszłym tygodniu 🙂
Eunia, w czwartek upiekłam Bounty. Wczoraj o 22 tartę cytrynową..dzisiaj nic nie ma, ani kawałeczka. Ale podejrzewam, że udział w zjadaniu tych ciast mają krasnoludki, wiesz te, co światło w lodówce zapalają 😉)

🤪 🤪 🤪 tylko ja nie rozumiem czemu to wszystko co zjadają te krasnoludki trafia w w nasze wagi? to jakiś spisek.. 🤢


no właśnie Kasia, ciasta w moją wagę jakoś w niewielkim stopniu uderzają, ja bardziej śledziowa i ogórkowa jestem, no dobra, czasami słodkim nie pogardzę. Ale ten Mój wielki krasnolud..obiadu mogę nie mieć: ale ciasto musi być 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aisak napisał(a):
matyldusia napisał(a):
aisak napisał(a):
🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
oglądacie może RwT
🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
gdzie się to rodzi, no gdzie, pytam???

fajna dziunia 😉


za chwile będą lepsze 😉 😉 😉

łojej ja nigdy nie mam czasu o tej porze bo Leonica głodna, potem mama wraca a ja na spacer wychodzę , no cóż nie pośmieję sie z oszołomów 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewuszki jakie złożone łóżeczko ma gabaryty??????
bo nie wiem czy zmieści się do mojego małego autka czy mam czekać na drugi samochód do soboty?? 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
dziewuszki jakie złożone łóżeczko ma gabaryty??????
bo nie wiem czy zmieści się do mojego małego autka czy mam czekać na drugi samochód do soboty?? 😮


zależy jaki rozmiar kupiłaś: moje 120/60 miało w opakowaniu jakieś 140/65 max.

sorry jakieś 140/85

około !! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
kmatus napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
eunia91 napisał(a):
Tutliputli napisał(a):
Ola, jeżeli dzisiaj przytyłam jakies dodatkowe kilogramy, to chcę, żebyś wiedziała, że to przez Twój przepis na pierś z kuraka: no pyyychota, jeszcze młode ziemniaki do tego walnęłam i sałatę i się zapchałam doszczętnie. Tylko słodkiego mi się chce a nie mam, co oznacza, że ZNOWU musze coś upiec 😁

ja wczoraj robiłam sernik na zimno z brzoskwiniami i rodzynkami i galaretką brzoskwiniowa.... mniam pychota...... 🙂

miałam sernik w zeszłym tygodniu 🙂
Eunia, w czwartek upiekłam Bounty. Wczoraj o 22 tartę cytrynową..dzisiaj nic nie ma, ani kawałeczka. Ale podejrzewam, że udział w zjadaniu tych ciast mają krasnoludki, wiesz te, co światło w lodówce zapalają 😉)

🤪 🤪 🤪 tylko ja nie rozumiem czemu to wszystko co zjadają te krasnoludki trafia w w nasze wagi? to jakiś spisek.. 🤢


no właśnie Kasia, ciasta w moją wagę jakoś w niewielkim stopniu uderzają, ja bardziej śledziowa i ogórkowa jestem, no dobra, czasami słodkim nie pogardzę. Ale ten Mój wielki krasnolud..obiadu mogę nie mieć: ale ciasto musi być 😁

u mnie odwrotnie to ja jestem ciachowym potworem który wymiata w oka mgnieniu słodkie, więc jeśli robię to w zasadzie tylko dla siebie.. mój tylko mięcho i mięcho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...