KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

alexia_79 napisał(a):

A Kaśka gdzie? Też sobie poszła "poużywać"? 😁

a jak naoglądała się głupot i ma chcicę
ona tu zajrzy jak robotę skończy bo pisała że na półmetku jest a to będzie koło 3.00 w nocy i będzie się tłumaczyć że spać nie może

Tutliputli napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

Kasia jest( była) Ola jest
brakuje tylko Brechti z jakimś zaczepiastym tekstem np o babci 🤪

o Wioli nie zapominaj 😜

ja o żadnej nie zapominam bo wszystkie jak się rozkręcą to pośmiać można
a Wiola no cóż to poważna mamusia, chociaż tekst o lewatywie............nie powiem nawet na innych watkach był komentowany 🤪

szpieg 😁

i czasami martwi mnie to, że te nasze głupoty jakies poważne mamy z innych wątków czytają 😁 😁 😁 ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
a my tak bezpośrednio ze wszystkim i o wszystkim.. pewnie z nas się śmieją 😉
i zazdroszczą 😁

oddaje kompa i dobrej nocy życzę: jutro mam cały dzień TAK zawalony gośćmi że nie wiem czy dam radę wejść: ale jakby co która chciała urodzić ( szyszunia na przykład ? ) to ja poproszę o znak 😁

nie można od tak opuszczać forum tłumacząc się gośćmi
Kasia a pisałaś że mama daleko mieszka a jutro chyba przyjeżdża- to na długo czy tylko na jeden dzień????

jak sama sobie nie poużywam to nie ma szans na tarcie ciała o ciało 🤢 🤢 🤢 🤢 🥴 🥴 🥴
ale za 20 kilogramów? hm.. kto wie 😁

zlałam się normalnie znowu się zlałam tak mi łapami strzeliła po pęcherzu
nie wytrzymam już tego czego ona nie śpi no??????????????
albo ON

Tutliputli napisał(a):

jak sama sobie nie poużywam to nie ma szans na tarcie ciała o ciało 🤢 🤢 🤢 🤢 🥴 🥴 🥴
ale za 20 kilogramów? hm.. kto wie 😁

Ola dziś pisała- tarcie ciała o ciało zbędne- no może minimalne ważna zawartość tego no
moszny ☺️

rodzice wpadają właściwie tylko na obiad i wracają z powrotem: bardzo żałuję, że tak wyszło ale dobre i to, i że im się chce jechać 4 godziny w jedną stronę, żeby mnie jeszcze z brzuchem zobaczyć 😁

kuźwa i w TV nic nie ma 😠
ehh gdyby to była inna sytuacja wyszłoby się z ludźmi na jakieś piwo a tak 😞

Tutliputli napisał(a):

rodzice wpadają właściwie tylko na obiad i wracają z powrotem: bardzo żałuję, że tak wyszło ale dobre i to, i że im się chce jechać 4 godziny w jedną stronę, żeby mnie jeszcze z brzuchem zobaczyć 😁

no fajnie fajnie
ale niebawem pewnie znowu się pojawią co by najpiękniejszego i największego wnuka zobaczyć 😉

alexia_79 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

jak sama sobie nie poużywam to nie ma szans na tarcie ciała o ciało 🤢 🤢 🤢 🤢 🥴 🥴 🥴
ale za 20 kilogramów? hm.. kto wie 😁

Ola dziś pisała- tarcie ciała o ciało zbędne- no może minimalne ważna zawartość tego no
moszny ☺️

bo Oli chodziło tylko o preparat zmiękczający szyjkę, nie liczy na fajerwerki i orgazmy 😁

no otóż to
tylko ja już nie wiem czy Ksi o przyjemność chodzi czy o oksytocynę 😮

Ewelinaaleks napisał(a):

kasia dziekuje za przepis wyszło super i moj łakomczuch słodkości(mąż) zadowolony 🙂 przepis już zapisałam bo sernik super i jaki puszysty super DZIĘKI 🙂

to trzymaj i podasz mi za czas jakiś jak się zdecyduję na ukręcenie tego sernika

alexia_79 napisał(a):

Kasia tak sobie myślę że może Ty tego wózka nie kupuj bo Twój klocuś to nie skorzysta wiele z niego, od razu kup jakąś przyczepkę 😁

🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁

alexia_79 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

alexia_79 napisał(a):

matyldusia napisał(a):

Tutliputli napisał(a):

jak sama sobie nie poużywam to nie ma szans na tarcie ciała o ciało 🤢 🤢 🤢 🤢 🥴 🥴 🥴
ale za 20 kilogramów? hm.. kto wie 😁

Ola dziś pisała- tarcie ciała o ciało zbędne- no może minimalne ważna zawartość tego no
moszny ☺️

bo Oli chodziło tylko o preparat zmiękczający szyjkę, nie liczy na fajerwerki i orgazmy 😁

no otóż to
tylko ja już nie wiem czy Ksi o przyjemność chodzi czy o oksytocynę 😮

Kasia pazerna i na jedno i na drugie 😁

o to raczej tarcie musi być
chyba że znają jakieś takie pozycje gdzie można tego uniknąć ale nie sądzę żeby Adrian był tak wyposażony żeby chociaż jakiegoś minimalnego tarcia można było uniknąć ( ale może się mylę 😉)

aha jak żeście poszły to GUDNAJT
ja tu jeszcze troszku poszperam

no to ide se i ja

klaudiagda napisał(a):

a ja dzisiaj przeszłam całe Trójmiasto i pierwszy raz poczułam skurcze. Ale bardzo słabo. Tzn mam je aż do teraz, ale w różnych odstępach.
A teraz idę się położyć, może zasnę 🙂 dobranoc

Klaudia to ty na tym zdjęciu????????
jakaś taka jaśniejsza jesteś 😉

No jak to tak może być, wychodzę ostatnia, przychodzę pierwsza ehhh

od czego by tu zacząć 😮 może od tego że Kasia ja też wczoraj obejrzałam kawałek filmu , ale tylko fragmencik o matko ............................................... ☺️
moje dziecko od wczoraj OSZALAŁO no do tej pory wystawia mi wszystkie kończyny jakie ma, a jak nieziemsko boli
znowu mam wrażenie że mój mały brzuszek jakby ciut niżej ale to chyba tylko wrażenie
a i ale akcję miałam w nocy 🤪
ponieważ śpię bardzo czule i wszystko słyszę oczywiście usłyszałam o 1.00 w nocy auto które się koło mnie zatrzymało i rozsunęły się drzwi (takie jak w busie) więc ja szybko myk do okna czy to oby nie jakiś napad , patrze a tam karetka pogotowia do mojej sąsiadki która ma termin na 6 maja( tzn ona tak twierdzi bo wszyscy wiedzieli ze to wcześniej nastąpi )
no i se postałam w oknie , po pół godz ją wynieśli i pojechała

i wiecie co wczoraj strasznie się narobiła, pomyła okna u siebie i teściowej , zagrabiła też podwórko i coś ruszyło 🤪
no a teraz piję kawę i nie mam co ze sobą zrobić

i mam wrażenie że któraś już urodziła albo rodzi 😉

matyldusia napisał(a):

No jak to tak może być, wychodzę ostatnia, przychodzę pierwsza ehhh

od czego by tu zacząć 😮 może od tego że Kasia ja też wczoraj obejrzałam kawałek filmu , ale tylko fragmencik o matko ............................................... ☺️
moje dziecko od wczoraj OSZALAŁO no do tej pory wystawia mi wszystkie kończyny jakie ma, a jak nieziemsko boli
znowu mam wrażenie że mój mały brzuszek jakby ciut niżej ale to chyba tylko wrażenie
a i ale akcję miałam w nocy 🤪
ponieważ śpię bardzo czule i wszystko słyszę oczywiście usłyszałam o 1.00 w nocy auto które się koło mnie zatrzymało i rozsunęły się drzwi (takie jak w busie) więc ja szybko myk do okna czy to oby nie jakiś napad , patrze a tam karetka pogotowia do mojej sąsiadki która ma termin na 6 maja( tzn ona tak twierdzi bo wszyscy wiedzieli ze to wcześniej nastąpi )
no i se postałam w oknie , po pół godz ją wynieśli i pojechała

i wiecie co wczoraj strasznie się narobiła, pomyła okna u siebie i teściowej , zagrabiła też podwórko i coś ruszyło 🤪
no a teraz piję kawę i nie mam co ze sobą zrobić

i mam wrażenie że któraś już urodziła albo rodzi 😉

Taaa..... Chyba Twoja sasiadka, bo u nas to falami nadchodzi.... jak rodzi to kilka naraz, albo zadna 🙂