Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ja chyba tez będę sama bo mąż to sie raczej nie nadaje do takich akcji 😮 mama za daleko, no a z teściową to wcale nie chcę 🤢 wydaje mi się że lepiej będzie jak nikt mnie nie będzie w takim stanie oglądał 😉 ☺️ ☺️
No a co do seksu to mi jakoś się ogólnie nie chce, ale sny to mam takie że chyba można by było z tego jakiegoś pornola nakręcić 🤪 🤪 🤪 i nie wiem dlaczego 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

kmatus napisał(a):
Tyska fajnie, że wreszcie jesteście w domku. Zazdroszczę, że tak gładko poszło - nie ukrywam podniosłaś mnie na duchu bo juz zaczynałam łapać schizę. I masz całkowitą rację z tymi opowieściami, chyba jednak nie jest nam to do konca potrzebne. Każda pójdzie i przeżyje "swój poród" i bez dokładnej wiedzy jak to było u innych. A słyszałam o tym, że niektóre pod wpływem hormonów właśnie mają ogromną chcicę na seks zaraz po porodzie 🙂 no cóż jedne łapią depresję inne szczęściary mają chcice 😁

to ja wolę chcicę, niestety pewnie dopadnie mnie to drugie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beatak83 napisał(a):
Ja chyba tez będę sama bo mąż to sie raczej nie nadaje do takich akcji 😮 mama za daleko, no a z teściową to wcale nie chcę 🤢 wydaje mi się że lepiej będzie jak nikt mnie nie będzie w takim stanie oglądał 😉 ☺️ ☺️
No a co do seksu to mi jakoś się ogólnie nie chce, ale sny to mam takie że chyba można by było z tego jakiegoś pornola nakręcić 🤪 🤪 🤪 i nie wiem dlaczego 😁 😁

ja też mam sny ale jakby to powiedzieć no z takim całkiem realnym finałem ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyminka napisał(a):
boziu ja nie moge uwierzyc ze Ola juz!!! no w szoku jestem, ciekawe co tam sie u niej dzieje no i chyba musi sie cieszyc, ona móiła ze woli cc niz przenosic...

no tak ale to jednak dosyć niespodziewane cc więc wyobrażam sobie ja panicznie musi się bać
z resztą tak na prawdę to i my nic nie wiemy trzeba czekać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
Dobra kochane narazie uciekam bo maz mi kompa zabiera 🙂 do potem

no do potem


a ja jestem przerażona nic dziś nie zrobiłam nic nic tylko do babci pojechałam po nic
ale tu pustki brakuje mi tylu osób że nawet wymieniać nie będę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Dobra kochane narazie uciekam bo maz mi kompa zabiera 🙂 do potem

no do potem


a ja jestem przerażona nic dziś nie zrobiłam nic nic tylko do babci pojechałam po nic
ale tu pustki brakuje mi tylu osób że nawet wymieniać nie będę


no tez to czuje az sie dziwnie zaczyna robic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie myślę, że Ola już teraz na spokojnie do tego podchodzi: wiadomo, że pierwszą reakcją jest strach no i to, że jednak cc. Ale Ona dzielna i silna dziewczyna jest, da radę. W każdym razie na razie nic więcej nie wiadomo 🤢 coś nam ten tydzien od samego początku obfity w porody 😁 jeszcze szyszka dzisiaj niech rodzi i będziemy miały 3 bejbików jednego dnia 😁

A co do towarzyszenia w porodzie: mówię z dwa dni temu ( po opisie Asi 😜 ) że chyba chcę rodzić sama, że owszem, niech będzie przy mnie w fazach skurczy ale ten II etap to ja już wolę sama. No i obraził sie i zaczął marudzić, I w ogóle mi pojechał.. 😮 😮
nie wiem czy oglądanie mnie spoconej, zakrwawionej i krzyczącej jest dobrym pomysłem i czuję, że choćbym chciała rodzić sama, to nie będę 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia co do porodu 'rodzinnego" to ja po prostu wiem że mój i tak nie chce być i zrobi wszystko żeby sie od tego wymigać.
Tylko nas ostatnio więcej dzieli niż łączy i tak sobie myślałam że to może byłby jakiś punkt zwrotny ku lepszemu- chociaż oczywiście mogłoby być odwrotnie. Dlatego nie wiem , zobaczymy co życie przyniesie w każdym razie nalegać nie będę i siłą go tam ze sobą nie zaciągnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hello!!! 😁 Ale się dziś dzieję!! 😁
Justyna fajnie, że jesteś już w domu 🙂
Aisak urodziła piękną córunie.. i wygląda jak robaczek w tym ręczniku 😁
I kurna Ola nam psikusa zrobiła.. niech się dziewczyna trzyma.. 🙂 ja to już teraz sama nie wiem czy wolę sn czy cc.
Szyszka Twoja Majka już jest jedną nogą po tej stronie brzucha!!!! W ogóle chyba masz najdłuższy poród, bo trwa od kilku dni! 😁
Wiola jestem tu codziennie, z tym, że mniej piszę, bo spaceruję w nadziei, że szybciej urodzę 😁 a jak nie spaceruję to śpię. I tak w kółko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia mam te same wrażenia po tych porodach..też dochodzę do wniosku, że chyba jednak nie chce żeby mój tam był. Wiem, że jego też ciarki przechodzą na samą myśl ale się upiera bo nie chce żebym przechodziła to sama.. Ale zastrzegłam sobie, że decyzja tam na miejscu należy tylko i wyłącznie do mnie i mam nadzieję, że to uszanuje. W razie czego poproszę położną żeby go wyrzuciła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jestem
o jaaaaa ale tu sie dzieje duzo 🤪 🤪
nasza Kasia aisak ma wreszcie przy sobie Liwcie, na ktora tyle czekala 😁 sliczna dzewczynka, rzeczywiscie modelka z niej bedzie 😉 ale wagowo tyle co Wojtus, bo moj 3490 g 😁
I rzeczywiscie chyba kamikusia wykrakala Oli, ze zabiora ja na porodowke, bo jak na razie karetka do spzitala, ale moglaby biedna urodzic naturalnie tak jak chciala a nie przec cc.. no ale zobaczymy co dalej bedzie 🙂
Wiola a Wojtus dzisiaj dal mi troche popalic w nocy, malo spal, caly czas przy cycu by byl najchetniej, no i zrobil 2 kupy, potem rano i dzisiaj tez juz ze dwie 🤪 ale tak pusci baczka i doslownie malutko tej kupki takiej pomaranczowej hehe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matyldusia napisał(a):
Kasia co do porodu 'rodzinnego" to ja po prostu wiem że mój i tak nie chce być i zrobi wszystko żeby sie od tego wymigać.
Tylko nas ostatnio więcej dzieli niż łączy i tak sobie myślałam że to może byłby jakiś punkt zwrotny ku lepszemu- chociaż oczywiście mogłoby być odwrotnie. Dlatego nie wiem , zobaczymy co życie przyniesie w każdym razie nalegać nie będę i siłą go tam ze sobą nie zaciągnę.


ale może zaproponuj mu choć samo wejście na przecięcie pępowiny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
jestem
o jaaaaa ale tu sie dzieje duzo 🤪 🤪
nasza Kasia aisak ma wreszcie przy sobie Liwcie, na ktora tyle czekala 😁 sliczna dzewczynka, rzeczywiscie modelka z niej bedzie 😉 ale wagowo tyle co Wojtus, bo moj 3490 g 😁
I rzeczywiscie chyba kamikusia wykrakala Oli, ze zabiora ja na porodowke, bo jak na razie karetka do spzitala, ale moglaby biedna urodzic naturalnie tak jak chciala a nie przec cc.. no ale zobaczymy co dalej bedzie 🙂
Wiola a Wojtus dzisiaj dal mi troche popalic w nocy, malo spal, caly czas przy cycu by byl najchetniej, no i zrobil 2 kupy, potem rano i dzisiaj tez juz ze dwie 🤪 ale tak pusci baczka i doslownie malutko tej kupki takiej pomaranczowej hehe 😁

Asiu a napisz proszę, jak w ogóle opieka na Zaspie? Jak te położne? Miłe, czy takie co to się z powołaniem minęły?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klaudiagda napisał(a):
poza tym, żadna mnie nie pochwaliła, że tak sumiennie wypełniam tą naszą tabelkę 😞 ☺️ ☺️ 😁
A co do galerii, to mój ją zrobi, nie teraz co prawda, ale chyba taką, że w jednym jakby folderze będą wszystkie zdjęcia 🙂

hehe nie pochwaliłam bo od razu jak się pojawiłaś to sprawdziłam czy wpisałaś
więc teraz chwalę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jesteś niesamowita, szybka jak błyskawica 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klaudiagda napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
jestem
o jaaaaa ale tu sie dzieje duzo 🤪 🤪
nasza Kasia aisak ma wreszcie przy sobie Liwcie, na ktora tyle czekala 😁 sliczna dzewczynka, rzeczywiscie modelka z niej bedzie 😉 ale wagowo tyle co Wojtus, bo moj 3490 g 😁
I rzeczywiscie chyba kamikusia wykrakala Oli, ze zabiora ja na porodowke, bo jak na razie karetka do spzitala, ale moglaby biedna urodzic naturalnie tak jak chciala a nie przec cc.. no ale zobaczymy co dalej bedzie 🙂
Wiola a Wojtus dzisiaj dal mi troche popalic w nocy, malo spal, caly czas przy cycu by byl najchetniej, no i zrobil 2 kupy, potem rano i dzisiaj tez juz ze dwie 🤪 ale tak pusci baczka i doslownie malutko tej kupki takiej pomaranczowej hehe 😁

Asiu a napisz proszę, jak w ogóle opieka na Zaspie? Jak te położne? Miłe, czy takie co to się z powołaniem minęły?

zalezy.. kilka bylo fajnych, a kilka takich, co z łaski przychodzily do roboty 🤢 opieka lekarzy ogolnie ok, ale obchod wieczorny wyglada tak: wchodzi lekarz, pyta sie jak tam panie sie czuja, my dobrze i dziekuje do widzenia 😁 no i nie wiem czy wiesz, ze tam nie ma odwiedzin na salach, tylko jest jedna sala odwiedzin? A ja przy porodzie mialam taka sobie polozna, ciagle narzekala zwracala mi uwage, ale na koncu mnie pochwalila 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
klaudiagda napisał(a):
poza tym, żadna mnie nie pochwaliła, że tak sumiennie wypełniam tą naszą tabelkę 😞 ☺️ ☺️ 😁
A co do galerii, to mój ją zrobi, nie teraz co prawda, ale chyba taką, że w jednym jakby folderze będą wszystkie zdjęcia 🙂

hehe nie pochwaliłam bo od razu jak się pojawiłaś to sprawdziłam czy wpisałaś
więc teraz chwalę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jesteś niesamowita, szybka jak błyskawica 😉

jeeee!! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutliputli napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Kasia co do porodu 'rodzinnego" to ja po prostu wiem że mój i tak nie chce być i zrobi wszystko żeby sie od tego wymigać.
Tylko nas ostatnio więcej dzieli niż łączy i tak sobie myślałam że to może byłby jakiś punkt zwrotny ku lepszemu- chociaż oczywiście mogłoby być odwrotnie. Dlatego nie wiem , zobaczymy co życie przyniesie w każdym razie nalegać nie będę i siłą go tam ze sobą nie zaciągnę.


ale może zaproponuj mu choć samo wejście na przecięcie pępowiny?

nie wiem bo tu chodzi bardziej o to żeby w ogóle był w pobliżu
on jest 100 km ode mnie i jak się coś zacznie poza weekendem to obawiam się że po prostu nie przyjedzie w ogóle bo ta praca nie jest normalna, on czasem wychodził rano z domu po czym dzwonił że wraca za trzy dni- nie można nic zaplanować wiec ja nawet nie wiem czy on w ogóle będzie gdzieś "obok" choćby na korytarzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
klaudiagda napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
jestem
o jaaaaa ale tu sie dzieje duzo 🤪 🤪
nasza Kasia aisak ma wreszcie przy sobie Liwcie, na ktora tyle czekala 😁 sliczna dzewczynka, rzeczywiscie modelka z niej bedzie 😉 ale wagowo tyle co Wojtus, bo moj 3490 g 😁
I rzeczywiscie chyba kamikusia wykrakala Oli, ze zabiora ja na porodowke, bo jak na razie karetka do spzitala, ale moglaby biedna urodzic naturalnie tak jak chciala a nie przec cc.. no ale zobaczymy co dalej bedzie 🙂
Wiola a Wojtus dzisiaj dal mi troche popalic w nocy, malo spal, caly czas przy cycu by byl najchetniej, no i zrobil 2 kupy, potem rano i dzisiaj tez juz ze dwie 🤪 ale tak pusci baczka i doslownie malutko tej kupki takiej pomaranczowej hehe 😁

Asiu a napisz proszę, jak w ogóle opieka na Zaspie? Jak te położne? Miłe, czy takie co to się z powołaniem minęły?

zalezy.. kilka bylo fajnych, a kilka takich, co z łaski przychodzily do roboty 🤢 opieka lekarzy ogolnie ok, ale obchod wieczorny wyglada tak: wchodzi lekarz, pyta sie jak tam panie sie czuja, my dobrze i dziekuje do widzenia 😁 no i nie wiem czy wiesz, ze tam nie ma odwiedzin na salach, tylko jest jedna sala odwiedzin? A ja przy porodzie mialam taka sobie polozna, ciagle narzekala zwracala mi uwage, ale na koncu mnie pochwalila 🤪

wiem, że są sale osobne. Z jednej strony fajnie, bo nie ma wycieczek i nie jest się tak skrępowaną, a z drugiej trochę uciążliwe, nie? Bo łazić w tą i spowrotem chyba średnio się chcę.
A ta porodówka znośna? i te sale po porodowe? Jaa, tak Ci zazdroszczę i wszystkim tym co urodziły, że jesteście już po 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klaudiagda napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
klaudiagda napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
jestem
o jaaaaa ale tu sie dzieje duzo 🤪 🤪
nasza Kasia aisak ma wreszcie przy sobie Liwcie, na ktora tyle czekala 😁 sliczna dzewczynka, rzeczywiscie modelka z niej bedzie 😉 ale wagowo tyle co Wojtus, bo moj 3490 g 😁
I rzeczywiscie chyba kamikusia wykrakala Oli, ze zabiora ja na porodowke, bo jak na razie karetka do spzitala, ale moglaby biedna urodzic naturalnie tak jak chciala a nie przec cc.. no ale zobaczymy co dalej bedzie 🙂
Wiola a Wojtus dzisiaj dal mi troche popalic w nocy, malo spal, caly czas przy cycu by byl najchetniej, no i zrobil 2 kupy, potem rano i dzisiaj tez juz ze dwie 🤪 ale tak pusci baczka i doslownie malutko tej kupki takiej pomaranczowej hehe 😁

Asiu a napisz proszę, jak w ogóle opieka na Zaspie? Jak te położne? Miłe, czy takie co to się z powołaniem minęły?

zalezy.. kilka bylo fajnych, a kilka takich, co z łaski przychodzily do roboty 🤢 opieka lekarzy ogolnie ok, ale obchod wieczorny wyglada tak: wchodzi lekarz, pyta sie jak tam panie sie czuja, my dobrze i dziekuje do widzenia 😁 no i nie wiem czy wiesz, ze tam nie ma odwiedzin na salach, tylko jest jedna sala odwiedzin? A ja przy porodzie mialam taka sobie polozna, ciagle narzekala zwracala mi uwage, ale na koncu mnie pochwalila 🤪

wiem, że są sale osobne. Z jednej strony fajnie, bo nie ma wycieczek i nie jest się tak skrępowaną, a z drugiej trochę uciążliwe, nie? Bo łazić w tą i spowrotem chyba średnio się chcę.
A ta porodówka znośna? i te sale po porodowe? Jaa, tak Ci zazdroszczę i wszystkim tym co urodziły, że jesteście już po 🙂

a ja nie zazdroszczę, nic a nic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...