Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ola, czy ty kupowałaś jakoś ekstra parasolkę do wózka? polecisz coś?


byłam u gina, w ciąży nie jestem 😉)
mogę biegać, współzyć aza dwa tygodnie powinnam okres dostać i wtedy piguły zaczynam brać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja się mieszczę we wszystkie ciuchy sprzed ciąży; po wyjściu ze szpitala ważyłam nawet mniej niż normalnie (dieta szpitalna odchudziła mnie o 3 kg) 🙂
Ola nie wiedziałam jak wyłączyć klawiaturę numeryczną na moim laptopie (teraz wiem że to Fn i F11 bodajże) i stad te znaki :/
Tutliputli: serduszka na stacjonarnym= lewy alt i 3 (cyfry z prawej str klawiatury) a na lapie Fn i (u mnie) F11 - to wlacza klawiature numeryczna; i potem Fn i L naraz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hello, moje dziecko jak na zlosc oczywiscie nie chce sie obudzic.. 🤨 i buja sie w hustawce
Ja tam wskakuje we wszystkie spodnie sprzed ciazy. Wydaje mi sie ze akurat w mojej figurze nie zmienilo sie kompletnie nic, na poczatku mialam strasznie plaski tylek ale wszystko wrocilo do normy juz 🙂 cycki sa moze troche mniejsze ale nie przeszkadza mi to zbytnio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia - ja nie mam parasolki, nie kupowałam

A w ogóle to mam dziś noc z głowy i będę ślęczeć przy łóżeczku bo mojemu dziecku spadła jebana karuzela na główkę i tak się ciężko wystraszyła że nie mogłam jej uspokoić i miała przez godzinę taki dziwny odruch klatki piersiowej podobny do czkawki, boszz co ja przeżyłam, jestem zestresowana, umęczona i spocona jak szczur ze strachu. Dziecko nie może zasnąć teraz.
Mam nadzieję że nic jej się nie stało i nie mówię tu o uderzeniu ale o tym jak to wpłynęło na jej psychikę.. Kurwa co mnie podkusiło żeby karuzelę kupować, cały czas byłam przeciwna i mówiłam ze kupię dopiero jak 3 miesiące skończy ale wszystkie już macie to pomyślałam że widocznie już czas i mam, sama jestem zła na siebie bo jak się tfu tfu nie daj boże coś stało to nigdy sobie nie wybaczę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Matko Ola.. jak to mozliwe ze jej spadla?? !! Moja sama skladalam ale tak staralam sie wlasnie dokrecic wszystko dobrze, nie przekrecic ale tez nie za slabo bo sama jak sobie pomyslalam ze mogla by mu soasc na glowke to mnie az ciarki przechodzily 🥴 Jak to sie stalo??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.
Ja to kurwa osiwieje niebawem. Dzisiaj znowu się ubeczałam. Nie dość że bidulka na szczepieniach się upłakała to jeszcze od jakiegoś czasu zauważyłam że mała zezuje jednym okiem i dzisiaj pediatra stwierdziła niewielki zez rozbieżny w prawym oku i dała skierowanie do okulisty. KURWA KURWA KURWA 😠 😠 😞 😞 😞 jestem już serio bezsilna. Mała już ładnie główkę podnosi ale strasznie się w prawo przechyla i może to prawe oczko to też na tle neurologicznym. W poniedziałek mam wizytę u neurologa to się dowiem. W chuj kasy mi idzie bo szczepię ją już na wszelki wypadek na rotawirusy też. Nie chcę sobie pluć w brodę jakby zachorowała że kasy mi było szkoda. Dobrze że chociaż bioderka się polepszają i serducho zdrowe ale te prywatne wizyty u specjalistów mnie wykończą psychicznie i finansowo. Jak tak dalej pójdzie to nie minie pół roku a mała wszystkich specjalistów zaliczy.
Jestem mega smutna bo chciałabym żeby była zdrowiutka a tu chuj -stale pod górkę. I ja się mieszczę w spodnie sprzed ciąży ale chuj z tym, chciałabym mieć takie zmartwienia jak to że jestem gruba i się nie mieszczę do ubrań, serio. A nie to że cały czas martwię się o moje dziecko.
Jestem sfrustrowana.
Niech mnie ktoś przytuli 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
Matko Ola.. jak to mozliwe ze jej spadla?? !! Moja sama skladalam ale tak staralam sie wlasnie dokrecic wszystko dobrze, nie przekrecic ale tez nie za slabo bo sama jak sobie pomyslalam ze mogla by mu soasc na glowke to mnie az ciarki przechodzily 🥴 Jak to sie stalo??

No właśnie źle skręcona była i mąż wkładając małą do łóżeczka zahaczył ramieniem i spadło kurestwo, co się najadłam strachu to moje 😞 Zdjęłam ją w pizdu, nie mogę na nią patrzeć ehhhh. Biegam teraz do pokoiku i zaglądam czy wszystko ok, bo mała już śpi.. Tak jak mówi mój mąż - pewnie jeszcze nie raz upadnie czy sobie coś zrobi i będzie płacz ale teraz jest taka malutka, niewinna i bezbronna... 🥴 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Matko Ola.. jak to mozliwe ze jej spadla?? !! Moja sama skladalam ale tak staralam sie wlasnie dokrecic wszystko dobrze, nie przekrecic ale tez nie za slabo bo sama jak sobie pomyslalam ze mogla by mu soasc na glowke to mnie az ciarki przechodzily 🥴 Jak to sie stalo??

No właśnie źle skręcona była i mąż wkładając małą do łóżeczka zahaczył ramieniem i spadło kurestwo, co się najadłam strachu to moje 😞 Zdjęłam ją w pizdu, nie mogę na nią patrzeć ehhhh. Biegam teraz do pokoiku i zaglądam czy wszystko ok, bo mała już śpi.. Tak jak mówi mój mąż - pewnie jeszcze nie raz upadnie czy sobie coś zrobi i będzie płacz ale teraz jest taka malutka, niewinna i bezbronna... 🥴 😞
maz ma racje, ale uwierz mi ze szybko o tym zapomnicie, nic jej nie bedzie, zaraz o tym zapomnisz. Jak slucham czasami opowiesci co sie komu w dziecinstwie nie stalo, wczesnym czy pozniejszym to dochodze do wniosku ze chyba kazde dziecko musi takie historie zaliczyc. Wiadomo ze my o malo zawalu nie dostajemy ale szybko sie o tym zapomni. Moze mala bedzie chwile niespokojna, wiadomo, ale nie pozostawi to zadnego sladu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to Wiola mamy podobne nastroje dziś, też mam ochotę się przytulić, tylko że ja to sobie sama na własne życzenie taki nastrój zafundowałam.
A i zauważyłam u mojej asymetrię i ciągłe trzymanie głowy na lewym boku co może świadczyć o nieprawidłowym napięciu mięśniowym, przekładam ją na prawy ale i tak ciągnie ją w lewo, więc i mnie czeka wizyta u ortopedy i fizjoterapeuty zapewne 🥴

Wioluś- trzymam kciuki - zobaczysz że będzie dobrze :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola nie tylko twoja malutka musi takie rzeczy przejsc. Ale wszystko bedzie dobrze 🙂 ja jako malenkie dziecko tez jezdzilam po lekarzach a wiadomo kiedys nie bylo tak latwo to mama sie ze mna najezdzila po prywatnych lekarzach pociagami i musiala kombinowac jeszcze wtedy dolary na jakies tam leki bo tylko za dolary mogla je kupic. Miala farta ze jakas tam babka we wsi jej sprzedala jak uslyszala ze to dla dziecka. Takze ja tez bylam chorowita, wiecznie jakies probloemy z bioderkami mialam i jakos trzymam sie teraz niezle 🙂 wiem ze to stresuje.. mnie stresuje teraz to ze moje dziecko moze byc operowane... lekarka niby nas pocieszala ze nie koniecznie to sie wydarzy ale zebysmy sie nie zdziwili. Mamy dopiero wizyte u chirurga w polowie lipca.. zobaczymy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola - no to moja ma ale w praw i głowę ciągnie w prawo jak lezy na brzuchu. Nawet jak podnosi ją do góry do w prawo przechyla 😞 Ale jak śpi na pleckach to raz na lewej a raz na prawej stronie. A jak ją przewijasz to zwija ci się w taki rogalik w lewo? No i jak ci główkę trzyma jak leży na brzuszku?
Tyska - a co to za operacja?? Chyba coś przeoczyłam w kwestii Krzysia 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola1983 napisał(a):
Ola - no to moja ma ale w praw i głowę ciągnie w prawo jak lezy na brzuchu. Nawet jak podnosi ją do góry do w prawo przechyla 😞 Ale jak śpi na pleckach to raz na lewej a raz na prawej stronie. A jak ją przewijasz to zwija ci się w taki rogalik w lewo? No i jak ci główkę trzyma jak leży na brzuszku?
Tyska - a co to za operacja?? Chyba coś przeoczyłam w kwestii Krzysia 🥴

taa dokładnie - zwija się w rogalik a z główką też nie najlepiej, niby unosi i chwilę trzyma ale zaraz się denerwuje i opiera się nosem i jest krzyk 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolakochana, tulam mooocno i jak napiszę: nie martw się, to się wkurzysz na mnie bo i tak się martwić będziesz. Ale ja Ci powiem, że z tym zezem nie panikuj: w tym wieku oczęta u dziecka poruszają się jeszcze w sposób niekontrolowany, po drugie: skonsultuj to z okulistą bo pediatra to czasami gówno wie, tyle, że żeruje na matczynej niepewności o zdrowie dziecka.
Bo patrząc na zdjęcia Laurki to kuźwa w życiu bym nie powiedziała, że coś jest nie tak :-/

Ola no Ciebie też mocno utulam drugim ramieniem 😉
wierzę, że się ;przestraszyłaś, Lenka może bardziej: bo kuźwa czasami sama się boję, że to dziadostwo spadnie synkowi na głowę, dlatego skręciłam to bardziej z boku, żeby właśnie ramieniem nie trącać. I na noc zdejmuję tą część z zabawkami, żeby przypadkiem nie dość że nie zwalić na głowę, to żeby jeszcze Witek się nie wystraszył.
Ale nie zniechęcaj się, zobaczysz jak dziecku się spodoba, jak będzie wodzić wzrokiem i gugać do karuzelki.
I przez Ciebie rozbieram się teraz do gołego cycka karmiąc butelką: no wiesz, ta więź emocjonalna.. 😜 😜 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ejże dziewczyny,
przypomniałam sobie, że na szkole rodzenia Pani Sempolska mówiła nam, że niemowlęta, chyba do 3 miesiąca? mają skierowaną motorykę ciała na jedną stronę, że nie ma przemienności ruchów, czyli ciągnie prawą nóżkę do prawej rączki i prawej strony głowy 😮 😮 😮 a dopiero potem to się zmienia, że prawą nóżkę do lewej ręki..
😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
Wiola1983 napisał(a):
Ola - no to moja ma ale w praw i głowę ciągnie w prawo jak lezy na brzuchu. Nawet jak podnosi ją do góry do w prawo przechyla 😞 Ale jak śpi na pleckach to raz na lewej a raz na prawej stronie. A jak ją przewijasz to zwija ci się w taki rogalik w lewo? No i jak ci główkę trzyma jak leży na brzuszku?
Tyska - a co to za operacja?? Chyba coś przeoczyłam w kwestii Krzysia 🥴

taa dokładnie - zwija się w rogalik a z główką też nie najlepiej, niby unosi i chwilę trzyma ale zaraz się denerwuje i opiera się nosem i jest krzyk 😞


Moja tak robiła ale teraz podnosi bardzo wysoko i trzyma w górze nawet 2 minuty. Już nie "dziubie" jak to mówią lekarze czyli nie dotyka nosem podłoża i się nie wspiera. A to dzięki tym ćwiczeniom które nam Pani doktor pokazała. Ćwiczę z nią 3 razy dziennie po 20-30 minut i widać efekty. To co opisujesz to ewidentnie osłabione napięcie mięśniowe z asymetrią. Ja narazie pracuję nad napięciem i podnoszeniem główki a w poniedziałek dowiem się co robić z tą asymetrią.
Moja też się zwija w rogalik przy przewijaniu - zwłaszcza w nocy. A jak kładziesz Lenkę na brzuchu to pewnie też ją na lewo trochę bierze nie? Konsultowałaś to z dr Ozimkiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tutliputli napisał(a):
Wiolakochana, tulam mooocno i jak napiszę: nie martw się, to się wkurzysz na mnie bo i tak się martwić będziesz. Ale ja Ci powiem, że z tym zezem nie panikuj: w tym wieku oczęta u dziecka poruszają się jeszcze w sposób niekontrolowany, po drugie: skonsultuj to z okulistą bo pediatra to czasami gówno wie, tyle, że żeruje na matczynej niepewności o zdrowie dziecka.
Bo patrząc na zdjęcia Laurki to kuźwa w życiu bym nie powiedziała, że coś jest nie tak :-/

Ola no Ciebie też mocno utulam drugim ramieniem 😉
wierzę, że się ;przestraszyłaś, Lenka może bardziej: bo kuźwa czasami sama się boję, że to dziadostwo spadnie synkowi na głowę, dlatego skręciłam to bardziej z boku, żeby właśnie ramieniem nie trącać. I na noc zdejmuję tą część z zabawkami, żeby przypadkiem nie dość że nie zwalić na głowę, to żeby jeszcze Witek się nie wystraszył.
Ale nie zniechęcaj się, zobaczysz jak dziecku się spodoba, jak będzie wodzić wzrokiem i gugać do karuzelki.
I przez Ciebie rozbieram się teraz do gołego cycka karmiąc butelką: no wiesz, ta więź emocjonalna.. 😜 😜 😁 😁


Dzięki Kasiu za pocieszenie. Staram się nie martwic ale po prostu się nie da 😞 Zresztą zobaczę co mi lekarz powie w poniedziałek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...