Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
no i kurwa wojna będzie w domu aż się poryczałam
znikam 😞


tzn?
tesciowa?

nie- tą ropuchę mam w dupie , przywiozła nam z Włoch ponad 20 koszulek dla LENY i myśli że to wystarczy, przyjechała na 3 tygodnie i jest już tydzień nawet nas nie odwiedziła, LENĘ raz widziała jak ją tam zawiozłam na całe 18 minut bo już zdążyła mnie wkurwić , potem wyjedzie znowu na pół roku
ja mówię do mnie przyjeżdżać nie musi , wiadomo jakie są relacje między teściowymi a synowymi także mi to wisi , w sumie to że nie chce przyjechać do LENY to też tylko później niech nie będzie pretensji że dziecko jej nie poznaje albo coś takiego, nich się ni zdziwi jak LENA Kiedyś nawet podejść do niej nie będzie chciała
Dzieli nas dwa km już nie oczekuję od niej że ma do nas z buta zapierdalać albo rowerem ale gdyby chociaż słowo powiedziała to bym ja do dziecka przywiozła , LENA jest zupełni einna w domu niż "u kogos' widziałby jaka jest radosna i jakie cuda wyprawia
AlE NIE TO NIE
najlepsze tłumaczenie " NIE MAM CZASU" kurwa śmiech na sali , po sąsiadkach chodzi , do córuni wczoraj też pojechała z resztą już 5 raz w tym tygodniu
albo "WSTYDZĘ SIĘ BO ZĘBÓW NIE MAM " ( mała awaria właśnie w błyskawicznym tempie naprawia bo nie ma trzech zębów z przodu 😁 ) może kurwa LENA by nie zauważyła jej "szczerbatości"
albo "BO MNIE NIKT NIE ZAPRASZA" buhaha i tu P. nie wytrzymał , powiedział że też mam tam nie jeździć i dziecka nie wozić BASTA
ehh szkoda słów, tylko przykre to jakieś , sąsiadki wiedzą ze wróciła i pytają "babcia już LENĘ odwiedziła?? " a ja sie wstydzę odpowiedzieć że NIE - BO NIE MA CZASU
w dupie ją mam
ale nie o to się pokłóciliśmy - to było coś znacznie poważniejszego 🥴
ograbia się mnie z czegoś co jest dla mnie najważniejsze w życiu ( no prawie bo LENA najważniejsza) ale jej to też dotyczy
e tam w ogóle cyrk na kółkach 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
no i kurwa wojna będzie w domu aż się poryczałam
znikam 😞


tzn?
tesciowa?

nie- tą ropuchę mam w dupie , przywiozła nam z Włoch ponad 20 koszulek dla LENY i myśli że to wystarczy, przyjechała na 3 tygodnie i jest już tydzień nawet nas nie odwiedziła, LENĘ raz widziała jak ją tam zawiozłam na całe 18 minut bo już zdążyła mnie wkurwić , potem wyjedzie znowu na pół roku
ja mówię do mnie przyjeżdżać nie musi , wiadomo jakie są relacje między teściowymi a synowymi także mi to wisi , w sumie to że nie chce przyjechać do LENY to też tylko później niech nie będzie pretensji że dziecko jej nie poznaje albo coś takiego, nich się ni zdziwi jak LENA Kiedyś nawet podejść do niej nie będzie chciała
Dzieli nas dwa km już nie oczekuję od niej że ma do nas z buta zapierdalać albo rowerem ale gdyby chociaż słowo powiedziała to bym ja do dziecka przywiozła , LENA jest zupełni einna w domu niż "u kogos' widziałby jaka jest radosna i jakie cuda wyprawia
AlE NIE TO NIE
najlepsze tłumaczenie " NIE MAM CZASU" kurwa śmiech na sali , po sąsiadkach chodzi , do córuni wczoraj też pojechała z resztą już 5 raz w tym tygodniu
albo "WSTYDZĘ SIĘ BO ZĘBÓW NIE MAM " ( mała awaria właśnie w błyskawicznym tempie naprawia bo nie ma trzech zębów z przodu 😁 ) może kurwa LENA by nie zauważyła jej "szczerbatości"
albo "BO MNIE NIKT NIE ZAPRASZA" buhaha i tu P. nie wytrzymał , powiedział że też mam tam nie jeździć i dziecka nie wozić BASTA
ehh szkoda słów, tylko przykre to jakieś , sąsiadki wiedzą ze wróciła i pytają "babcia już LENĘ odwiedziła?? " a ja sie wstydzę odpowiedzieć że NIE - BO NIE MA CZASU
w dupie ją mam
ale nie o to się pokłóciliśmy - to było coś znacznie poważniejszego 🥴
ograbia się mnie z czegoś co jest dla mnie najważniejsze w życiu ( no prawie bo LENA najważniejsza) ale jej to też dotyczy
e tam w ogóle cyrk na kółkach 🤢


??? 🤔co to takiego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Matylda - powinnaś mieć na nazwisko Enigma 🤢
Namotałaś, nagmatwałaś i dalej nie wiadomo o co kaman 🤔

o nic
o ten "jebany" ( sory za słowo ale chodzi mi bardziej tą sytuację a nie o sam sakrament) ślub kościelny i chrzest
tematu nie było bo wiadomo - nie jesteśmy gotowi - bo jeszcze nie czas- bo trzeba naprawic to co sie spierdoliło
nie to ze ja nie chcę - pisałam WAM kiedys ze to dla mnie ważne , wiara była kiedys dla mnie bardzo długo na pierwszym miejscu , marzy mi się ślub w kościele , bez tych wszystkich ceregieli , po prostu chciałabym przysięgać komuś przed Bogiem, miłość,wierność i uczciwość małżeńską , ba nawet nie komuś tylko Pawłowi - ale takiemu jakim go poznałam i pokochałam
i wydawało mi się że wszystko jest jasne, że poczekamy i zobaczymy jak to wszystko się poukłada jak zamieszkamy razem
a teraz ten mi zarzuca że nie wiem czego chcę ( oczywiście presja mamusi i siostruni ) bo wiem że mysli tak samo jak ja
ponadto pisałam WAM ze ma byc chrzestnym u tego małego co się urodził u jego siostry , no i co nie odmówił bo się BAŁ i teraz jego druga siostra jedzie po zaświadczenia do księdza bo też potrzebuje i ten dzwoni do mnie i pyta co mi trzeba wybrać do ślubu i gdzie byłam bierzmowana to jego siostra nam wybierze i będzie z głowy 😮 no kurwa jakie "z głowy" ja nie chce zeby było z głowy, tylko chcę zeby było " z głową" i powiedziałam że niczego nie potrzebuję, że ślubu i chrzcin LENY nie będzie - to się wkurwił bo mówi że nie wiem czego chce
eeeeeeee znowu namotałam
idę bo przyjechał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
Matylda - nie ułatwiasz Ty jemu zadania 😮
Chłopak chciał dobrze, a Ty wydziwiasz, zapewne miał na myśli papierologię mówiąc "z głowy" a nie Wasz ślub 🤨
Może niepotrzebnie się uniosłaś? 🥴

Oluś ja się nie uniosłam
tylko gadaliśmy o tym kilka tygodni temu - postanowienie był takie że na razie odpuszczamy
ślub i tak jak będzie to w Przemyślu u Pawła kapelana , ale sam powiedział żeby formalnosci było choć ciut ciut to żeby te papiery były mniej więcej trzy mce przed ślubem , a ja ślubu nie planuję w ciągu 3 kolejnych, a nawet 6 kolejnych mcy 😮
z reszta tu chodzi o to że wyskakuje ni z gruszki nie z pietruszki bo będą te chrzciny u siostry
później z nim pogadam bo znowu ciężko pracuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka. jak bedziecie pozniej to Wam przesle zdj od fotografa...ale takie sa one 😞

Moj kacperek mial goraczke wczoraj . dzisiaj juz mu przeszla, ale martwie sie dlaczego ja mial . a w srode na szczepienie mamy i kurcze dobrze by bylo jakby nie chorowal.
Poza tym jest przestraszony... 😞 Kolezanka mi go wystraszyla i od tego czasu caly czas budzi sie z placzem i jest niespokojny , Robilam to cos z jajkiem nad nim i zobaczymy czy pomoze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...