Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
dzien dobry 🙂

u nas dzisiaj pobudka wyjatkowo wczesnie, bo o 9 🙂
Dziecie zjadlo 40 mleka i szczesliwa hasa po chalupie 🙂 🙂 ide jej zaproponowac jogurcik 🙂

suknia ksiezniczkowa prawdopodobnie dzisiaj bedzie, ale mam nadzieje ze jak ja przymierze to od razu bede wiedziala ktora chce 🙂

Moja przyjaciolka w piatek przyleciala z Timoru Wschodniego gdzie poleciala ze swoim chlopakiem na 3 tygodnie i od piatku zdycha, myslala ze to zwykle przeziebienie, a wczoraj bedac w koncu na ostrym dyzurze w szpitalu powiedzieli ze maja obawy, ze to malaria..... szkoda mi jej jak nie wiem..... a Goska jeszcze bedzie moja swiadkowwa, mam nadzieje, ze sie wszystko ulozy do przyszlego tygodnia i bedzie ok,

ok, wroce zaraz tylko dziecie dokarmie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania - no to może zaczekaj jeszcze te 2 dni i jak się nie poprawi to idź gdzieś do lekarza niech ją obejrzy, do tego to w takim miejscu, że cały czas to drażni i pewnie jej przeszkadza, bidulka 🥴

Justyna - moja dostaje 4 razy mleko (2 x 210 ml wody rano i na noc i w dzień 2x 180 ml) w międzyczasie deserek a na obiad zupkę (nie chce moich gotowanych i toleruje tylko marchewkową z ryżem z Bobovity 🤢 )

Matylda - a ja myślę że problemy Leny z wybudzaniem nie wynikają z długich drzemek w dzień, śpi ile jej potrzeba, a gdyby była zbyt wyspana to by Ci na noc nie zasnęła tylko urzędowała jak moja. Moja tak właśnie ma - jak późno w dzień śpi to potem buszuje do późna. Myślę, że u Was to co innego i stawiam na zęby, podobne te górne bolą bardziej. W dzień tego nie widać bo ma inne wrażenia i bodźce i jest czymś stale zajęta. W nocy inaczej. Sama zresztą wiesz jak jest jak chorujesz np - w nocy się wszystko nasila.
No a jeśli to nie zęby to nie wiem, ale coś jej ewidentnie przeszkadza i nie daje spać skoro budzi się tyle razy z krzykiem 🤨
Moim zdaniem to na 99,9% nie problem związany z jej spaniem w dzień.

No i zła jestem bo młoda śpi a ja nie mogę oglądnąć wczorajszego M jak miłość bo jeszcze trzeba płacić 5 zł, od popołudnia będzie za free 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Ola za odpowiedź. Karmienie mojego zupką to masakra, niby je to co mu dam czy ze słoika czy moje ale żeby siedział spokojnie i jadł to cały czas muszę mu podsuwać jakieś nowe zabawki, żeby się nimi zajmował i wtedy je i w najlepszym przypadku karmię go 25 min. a bywało, że i 1 godz. zupkę jadł.

Ania ja bym chyba mimo wszystko poszła do lekarza bo moim zdaniem to już długo trochę i mój mimo, że też miał nieciekawe przypadki to spuchniętego nigdy nie miał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tynka83 napisał(a):
Dzięki Ola za odpowiedź. Karmienie mojego zupką to masakra, niby je to co mu dam czy ze słoika czy moje ale żeby siedział spokojnie i jadł to cały czas muszę mu podsuwać jakieś nowe zabawki, żeby się nimi zajmował i wtedy je i w najlepszym przypadku karmię go 25 min. a bywało, że i 1 godz. zupkę jadł..

Ja do karmienia zupką sadzam sobie Lenkę na kolanach, owijam ją ścierką kuchenną, tak że ręce ma jak w kaftanie ( 😁 ) i ją karmię bo inaczej byłoby to samo, 10 minut i zupka zjedzona 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
tynka83 napisał(a):
Dzięki Ola za odpowiedź. Karmienie mojego zupką to masakra, niby je to co mu dam czy ze słoika czy moje ale żeby siedział spokojnie i jadł to cały czas muszę mu podsuwać jakieś nowe zabawki, żeby się nimi zajmował i wtedy je i w najlepszym przypadku karmię go 25 min. a bywało, że i 1 godz. zupkę jadł..

Ja do karmienia zupką sadzam sobie Lenkę na kolanach, owijam ją ścierką kuchenną, tak że ręce ma jak w kaftanie ( 😁 ) i ją karmię bo inaczej byłoby to samo, 10 minut i zupka zjedzona 🙂

ja robilam do tej pory dokładnie tak samo i jadł ładnie, wczoraj obiad na krzesełku - tragedia 😁 😁 zobaczymy jak bedzie dzisiaj 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ok, zjadla prawie caly jogurcik 🙂

A moja nela nie chce za bardzo jadac zup ani nic takiego, Ale bardzo chetnie sama sie karmi, wiec szykuje jej 2 razy dziennie tace ta na krzesle do karmienia, 1 dziennie owoce + plus chrupki kukurydziane i jakis biszkopcik ( uwielbia pomarancze, potrafi zjesc polowe az, jablko, kawalek banana), i raz dziennie cos miesno warzywnego, jaks kawalek piersi plus buraczek czy cos. Trudno mi powiedziec ile zjada, ale przynajmniej nie ma placzu.

Co do mleka sie nie wypowiadam, bo na sniadanie zjada 40ml..... jedynie na noc ok 150

aha, od kiedy podaje jej w nocy sinlac, na tyle rzadki by mogla wypic butelka to przestala tracic na wdze 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
niksssa napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
tynka83 napisał(a):
Dzięki Ola za odpowiedź. Karmienie mojego zupką to masakra, niby je to co mu dam czy ze słoika czy moje ale żeby siedział spokojnie i jadł to cały czas muszę mu podsuwać jakieś nowe zabawki, żeby się nimi zajmował i wtedy je i w najlepszym przypadku karmię go 25 min. a bywało, że i 1 godz. zupkę jadł..

Ja do karmienia zupką sadzam sobie Lenkę na kolanach, owijam ją ścierką kuchenną, tak że ręce ma jak w kaftanie ( 😁 ) i ją karmię bo inaczej byłoby to samo, 10 minut i zupka zjedzona 🙂


😁 😁 😁 o to muszę i ja spróbować, myślałam, że tylko mój taki bo Maks siedział z otwartą buzią i czekał na kolejną łyżkę 🙂


:[color=black][/color]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...