Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wiola mi mowili, i polozna i moje kolezanki co juz rodzily ze dla takiego nowordoka zadnych kosmetykow sie nie kupuje, tylko mydelko do mycia i ewentualnie oliwke albo zamiast tego plyn do kapieli 2 w 1 do mycia ciala i glowy i wtedy juz nic wiecej sie nie kupuje, zadnych kremow oliwek, a sudocrem tylko wtedy kiedy cos sie dzieje z pupa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
Wiola mi mowili, i polozna i moje kolezanki co juz rodzily ze dla takiego nowordoka zadnych kosmetykow sie nie kupuje, tylko mydelko do mycia i ewentualnie oliwke albo zamiast tego plyn do kapieli 2 w 1 do mycia ciala i glowy i wtedy juz nic wiecej sie nie kupuje, zadnych kremow oliwek, a sudocrem tylko wtedy kiedy cos sie dzieje z pupa.


Aha. Rozumiem. Właśnie się zastanawiałam nad tym 2 w 1 czy to mam kupić czy nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszedzie mowia o tym Oilatum ze jest swietny i wtedy nic wiecej sie maluchowi nie kupuje. Ja tak zamierzam zrobic, chociaz kupie np zasypke do pupy z nivea ale tylko na wszelki wypadek i wtedy zastapie ja maka ziemniaczana, ale kupie by miec opakowanie, tak zawsze wygodniej. A krem do buzi moze i mozesz kupic ale watpie by byl on potrzebny dla nowordka, moze dla starszego dziecka sie przyda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
Wszedzie mowia o tym Oilatum ze jest swietny i wtedy nic wiecej sie maluchowi nie kupuje. Ja tak zamierzam zrobic, chociaz kupie np zasypke do pupy z nivea ale tylko na wszelki wypadek i wtedy zastapie ja maka ziemniaczana, ale kupie by miec opakowanie, tak zawsze wygodniej. A krem do buzi moze i mozesz kupic ale watpie by byl on potrzebny dla nowordka, moze dla starszego dziecka sie przyda.


mi sie wydaje ze musi byc krem na buzie nawet dla maluszka 🙂 ale tak naprawde kazdy ma swoja teorie 🙂 i upodobania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorka1986 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Wszedzie mowia o tym Oilatum ze jest swietny i wtedy nic wiecej sie maluchowi nie kupuje. Ja tak zamierzam zrobic, chociaz kupie np zasypke do pupy z nivea ale tylko na wszelki wypadek i wtedy zastapie ja maka ziemniaczana, ale kupie by miec opakowanie, tak zawsze wygodniej. A krem do buzi moze i mozesz kupic ale watpie by byl on potrzebny dla nowordka, moze dla starszego dziecka sie przyda.


mi sie wydaje ze musi byc krem na buzie nawet dla maluszka 🙂 ale tak naprawde kazdy ma swoja teorie 🙂 i upodobania 🙂
NIe jestem jeszcze matka wiec nie wiem, mowie to co mi radzono 🙂 Mam fajna polozna u swojego lekarza i zawsze zadaje jej takie pytania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tyska_1 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Wszedzie mowia o tym Oilatum ze jest swietny i wtedy nic wiecej sie maluchowi nie kupuje. Ja tak zamierzam zrobic, chociaz kupie np zasypke do pupy z nivea ale tylko na wszelki wypadek i wtedy zastapie ja maka ziemniaczana, ale kupie by miec opakowanie, tak zawsze wygodniej. A krem do buzi moze i mozesz kupic ale watpie by byl on potrzebny dla nowordka, moze dla starszego dziecka sie przyda.


mi sie wydaje ze musi byc krem na buzie nawet dla maluszka 🙂 ale tak naprawde kazdy ma swoja teorie 🙂 i upodobania 🙂
NIe jestem jeszcze matka wiec nie wiem, mowie to co mi radzono 🙂 Mam fajna polozna u swojego lekarza i zawsze zadaje jej takie pytania.



zgadza sie tak naprawde wszystko wytestujemy na swoich pociechach i sie wtedy dowiemy co robimy dobrze a co nie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łojojoj zmęczyłam się 🙃
ja tam sie nie wtrącam do rozmowy bo o kosmetykach nic nie wiem i szybko się nie dowiem
Aśka nie wiem jaka jest sytuacja Twoej kolezanki ale kasa to czasem potrafi być problem , ja gdybym ją miała to miałabym nawet pokoik dla małej gotowy a tak nawet na ciuchy z lumpeksu nie mam dlatego czekam................................................................... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to jest tresc z linku 😁


Zasada numer jeden: kosmetyki dla noworodka muszą być dobrej jakości. Skóra maluszka jest cienka, delikatna i skłonna do podrażnień. Zasada druga: im mniej kosmetyków, tym lepiej.
mama, niemowlę, kąpiel

Zapomnij o kremach ze straganu i kosmetykach bez atestu czy daty ważności. Kupuj tylko dobre marki. I nie za dużo. Delikatna dziecięca skóra nie lubi przesady. Jeśli na przykład posmarujesz malca oliwką, a potem użyjesz zasypki, na jego ciele utworzą się „kluseczki”, które będą drażnić wrażliwe ciałko i przeszkadzać. Tyle ogólnych reguł. Czas poznać szczegóły. Oto co powinno się znaleźć w kosmetyczce każdego dzidziusia.

Mydełko lub płyn do mycia
Jeśli mydło – to dla niemowląt (te „dorosłe” wysuszają skórę). Płyny lub żele wybieraj te od pierwszych dni życia. Maluszka, który skończył miesiąc, możesz myć w płynie z dodatkiem oliwki (po kąpieli ciałka nie trzeba natłuszczać). Przy suchej skórze kup emolient – to płyn do mycia, jednocześnie nawilżający.

Szampon
Na samym początku włosy smyka możesz myć mydłem albo płynem do mycia ciała. W drugim miesiącu, zwłaszcza jeśli dziecko ma bujną fryzurkę, przyda ci się łagodny szampon. Koniecznie wybierz taki, który nie szczypie w oczy.

Oliwka, balsam lub mleczko
Doskonale nawilżają i natłuszczają skórę, zapobiegają podrażnieniom. Na początku używaj oliwki. Gdy dziecko ma kilka tygodni i jego gruczoły łojowe pracują już pełną parą, lepiej zastąpić ją balsamem lub mleczkiem. Jeśli skóra malca nie jest sucha, nie musisz go wcale codziennie smarować.

Sól fizjologiczna
Jest potrzebna do codziennego przemywania oczu maleństwa. Przydaje się też do zakraplania noska. Do kupienia w aptece.

Krem do buzi

Twarz maluszka trzeba chronić przed promieniami słonecznymi, wiatrem i wilgocią. Zimą obowiązkowy jest krem na mroźne temperatury. Smaruj nim buzię smyka pół godziny przed wyjściem na dwór (bo musi upłynąć trochę czasu, by filtry zaczęły działać).

Krem do pielęgnacji pupy
Okolice pupy są szczególnie narażone na podrażnienia, dlatego trzeba je zabezpieczać przed tarciem i wilgocią tłustą warstwą kremu. Smaruj nim pupę podczas każdego przewijania. Polecamy np. Sudocrem, Linomag, różne kremy z dodatkiem cynku.

Nawilżane chusteczki
Są bardzo wygodne, zwłaszcza gdy trzeba przewinąć smyka poza domem lub oczyścić swoje dłonie z brudu (zanim dotkniesz malca). Pamiętaj, że chusteczki powinny być dostosowane do wieku smyka – te dla najmłodszych niemowląt są znacznie bardziej delikatne od tych dla starszaka.

Przydadzą się:
■ Jałowe gaziki. Do przemywania oczu dzidziusia przegotowaną wodą.
■ Płatki kosmetyczne. Te, których używasz sama, albo płatki przeznaczone dla niemowląt.
■ Obcinacz do paznokci. Wybierz taki, który powstał z myślą o małych dzieciach. Te dla dorosłych są ostrzejsze i można nimi łatwo zranić paluszek bobasa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiaa2028 napisał(a):
u mnie tez dziala 🙂 a ta moja kolezanka ma rente po mamie, nie pracuje, jej facet tez nie, ale jego mama im pomaga duzo, wiec ona jak by chciala to ta cala rente mialaby tylko dla siebie i dziecka, ale, ze daje mu na papierosy, piwko itp ciagle, to kasa szybko leci, niestety..



współczuje takim osobą ale w pewien sposób sami są sobie winne poprzez swoje zachowanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorka1986 napisał(a):
to jest tresc z linku 😁


Zasada numer jeden: kosmetyki dla noworodka muszą być dobrej jakości. Skóra maluszka jest cienka, delikatna i skłonna do podrażnień. Zasada druga: im mniej kosmetyków, tym lepiej.
mama, niemowlę, kąpiel

Zapomnij o kremach ze straganu i kosmetykach bez atestu czy daty ważności. Kupuj tylko dobre marki. I nie za dużo. Delikatna dziecięca skóra nie lubi przesady. Jeśli na przykład posmarujesz malca oliwką, a potem użyjesz zasypki, na jego ciele utworzą się „kluseczki”, które będą drażnić wrażliwe ciałko i przeszkadzać. Tyle ogólnych reguł. Czas poznać szczegóły. Oto co powinno się znaleźć w kosmetyczce każdego dzidziusia.

Mydełko lub płyn do mycia
Jeśli mydło – to dla niemowląt (te „dorosłe” wysuszają skórę). Płyny lub żele wybieraj te od pierwszych dni życia. Maluszka, który skończył miesiąc, możesz myć w płynie z dodatkiem oliwki (po kąpieli ciałka nie trzeba natłuszczać). Przy suchej skórze kup emolient – to płyn do mycia, jednocześnie nawilżający.

Szampon
Na samym początku włosy smyka możesz myć mydłem albo płynem do mycia ciała. W drugim miesiącu, zwłaszcza jeśli dziecko ma bujną fryzurkę, przyda ci się łagodny szampon. Koniecznie wybierz taki, który nie szczypie w oczy.

Oliwka, balsam lub mleczko
Doskonale nawilżają i natłuszczają skórę, zapobiegają podrażnieniom. Na początku używaj oliwki. Gdy dziecko ma kilka tygodni i jego gruczoły łojowe pracują już pełną parą, lepiej zastąpić ją balsamem lub mleczkiem. Jeśli skóra malca nie jest sucha, nie musisz go wcale codziennie smarować.

Sól fizjologiczna
Jest potrzebna do codziennego przemywania oczu maleństwa. Przydaje się też do zakraplania noska. Do kupienia w aptece.

Krem do buzi

Twarz maluszka trzeba chronić przed promieniami słonecznymi, wiatrem i wilgocią. Zimą obowiązkowy jest krem na mroźne temperatury. Smaruj nim buzię smyka pół godziny przed wyjściem na dwór (bo musi upłynąć trochę czasu, by filtry zaczęły działać).

Krem do pielęgnacji pupy
Okolice pupy są szczególnie narażone na podrażnienia, dlatego trzeba je zabezpieczać przed tarciem i wilgocią tłustą warstwą kremu. Smaruj nim pupę podczas każdego przewijania. Polecamy np. Sudocrem, Linomag, różne kremy z dodatkiem cynku.

Nawilżane chusteczki
Są bardzo wygodne, zwłaszcza gdy trzeba przewinąć smyka poza domem lub oczyścić swoje dłonie z brudu (zanim dotkniesz malca). Pamiętaj, że chusteczki powinny być dostosowane do wieku smyka – te dla najmłodszych niemowląt są znacznie bardziej delikatne od tych dla starszaka.

Przydadzą się:
■ Jałowe gaziki. Do przemywania oczu dzidziusia przegotowaną wodą.
■ Płatki kosmetyczne. Te, których używasz sama, albo płatki przeznaczone dla niemowląt.
■ Obcinacz do paznokci. Wybierz taki, który powstał z myślą o małych dzieciach. Te dla dorosłych są ostrzejsze i można nimi łatwo zranić paluszek bobasa.


O super -wielkie dzięki. Zaraz sobie to zapiszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorka1986 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
u mnie tez dziala 🙂 a ta moja kolezanka ma rente po mamie, nie pracuje, jej facet tez nie, ale jego mama im pomaga duzo, wiec ona jak by chciala to ta cala rente mialaby tylko dla siebie i dziecka, ale, ze daje mu na papierosy, piwko itp ciagle, to kasa szybko leci, niestety..



współczuje takim osobą ale w pewien sposób sami są sobie winne poprzez swoje zachowanie


ja tez tak sadze wlasnie.. ze to kazdy sam na wlasne zyczenie sobie taki los gotuje.. bo rozumiem, ze sie nie powodzi, ale on nie spieszy sie, aby pracowac i dobrze im jak matka jego ich wszystkich utrzymuje.. ja bym tak nie mogla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asiaa2028 napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
asiaa2028 napisał(a):
u mnie tez dziala 🙂 a ta moja kolezanka ma rente po mamie, nie pracuje, jej facet tez nie, ale jego mama im pomaga duzo, wiec ona jak by chciala to ta cala rente mialaby tylko dla siebie i dziecka, ale, ze daje mu na papierosy, piwko itp ciagle, to kasa szybko leci, niestety..



współczuje takim osobą ale w pewien sposób sami są sobie winne poprzez swoje zachowanie


ja tez tak sadze wlasnie.. ze to kazdy sam na wlasne zyczenie sobie taki los gotuje.. bo rozumiem, ze sie nie powodzi, ale on nie spieszy sie, aby pracowac i dobrze im jak matka jego ich wszystkich utrzymuje.. ja bym tak nie mogla

no ja nie wiem jak tam jest
ja też mam rentę po ojcu i wystarcza na opłacenie czesnego bo w sumie po to ona jest, mąż pracuje ale dojeżdża dwa razy w tyg 100km do pracy , na utrzymaniu ja, on, pies dwa auta
ja nie wiem jak to będzie bo wiem że jedna pensja to za mało bo nam nie wystarcza, kurde ja wiem że jestem niezaradna życiowo ale teraz jestem w kropce bo do pracy chyba nie pójdę no chyba że z dzieckiem po pachą
z resztą nie wiem czasem mam ochotę pierdzielnąć to wszystko i uciekać stąd tylko teraz też a bardzo nie mogę a nienawidzę być zależna od kogoś nienawidzę, mimo że mam dostęp do konta meża i wszystko niby wspólne to ja tak nie potrafię , zanim wypłacę kasę uprzedzam go 10 razy pytam czy mogę czy mu to nie przeszkadza, mimo że wiem że nic nie powie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i super ja dzis zjadłam bułkę z dżemem i tosta i najgorsze jest to że nie mam na nic ochoty i nie potrafię się zmusić a wiem ze powinnam bo niebawem trzeba tabletki łyknąć
o zgrozo 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...