Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
Hmm ja nie wiem co o swoim powiedzieć bo go nie znam 🙂 nie wiem co on tam sobie sam robi ale lepiej żeby szukał jakiegoś porządnego lokum, co by nie było potem szwędania się po rodzinie. Teraz wyprawką zajmuje się moja rodzina (żeby nie kłamać, bo ja mam mały w tym udział 😁 )

Ania mam pytanie jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj
ale skoro tak mało się znacie to jesteś gotowa postawić wszystko na jedną kartę i wyjechać do niego??????
ja to najmniejszego ryzyka w życiu się bałam dlatego jeśli pojedziesz to jesteś zuch dziewczyna


Pewnie, że tak 😁 Kocham go. Moje wątpliwości wynikają z tego, że jestem po dość dlugim związku który okazał się niewypałem i boję się trochę, ale jeżeli ja go kocham i on mnie, i wiem, że niczego bardziej nie pragnie na świecie niż spędzić życie ze mną i naszą córeczką to czemu nie próbować? Zawsze mogę wrócić do domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Sorry za nieobecność ale powoli się pakuję bo jutro wracam do domu rodzinnego. Koniec studiów. My znamy się dwa lata, po cudownych 3 miesiącach jak się poznaliśmy kontakt z mojej strony się urwał, bo traktowałam to jak wakacyjny romans. Ale po roku znowu się spotkaliśmy 🙂 no i wyszła córcia. Tak czasem myślę sobie, że on chciał mnie jakoś zatrzymać przy sobie bo mu mówiłam, żeby korzytać ile się da, bo pewie nigdy już się nie spotkamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
Brechti a mial byc brzuch wystawiony.. i co?? Obiecalas mi kiedys a teraz nie dotrzymujesz slowa 😉 !! BEdzie KILIM !!

no właśnie gdzie ten brzuch???????????????????????????????

a u mnie miała być chińszczyzna zrobiona przeze mnie i co????jak zwykle kupiłam nie to co trzeba i Paweł miał mi dokupić i co?????????? dokupił tylko wróci wieczorem 😞 mam dość zaraz idę spać i będę miał wszystko daleko w dupce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Brechti a mial byc brzuch wystawiony.. i co?? Obiecalas mi kiedys a teraz nie dotrzymujesz slowa 😉 !! BEdzie KILIM !!

no właśnie gdzie ten brzuch???????????????????????????????

a u mnie miała być chińszczyzna zrobiona przeze mnie i co????jak zwykle kupiłam nie to co trzeba i Paweł miał mi dokupić i co?????????? dokupił tylko wróci wieczorem 😞 mam dość zaraz idę spać i będę miał wszystko daleko w dupce
Cos Ty taka wiecznie zdolowana ?? Zalatwiaj szybko sprawy z mezem bo widze ze kicha z tym twoim pozytywnym nastawieniem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Brechti a mial byc brzuch wystawiony.. i co?? Obiecalas mi kiedys a teraz nie dotrzymujesz slowa 😉 !! BEdzie KILIM !!

no właśnie gdzie ten brzuch???????????????????????????????

a u mnie miała być chińszczyzna zrobiona przeze mnie i co????jak zwykle kupiłam nie to co trzeba i Paweł miał mi dokupić i co?????????? dokupił tylko wróci wieczorem 😞 mam dość zaraz idę spać i będę miał wszystko daleko w dupce
Cos Ty taka wiecznie zdolowana ?? Zalatwiaj szybko sprawy z mezem bo widze ze kicha z tym twoim pozytywnym nastawieniem

nie bo akurat chińszczyzna to błahostka tylko ogólnie chodzi o to że ja nie mogę na nikogo liczyć , zawsze wszystko na mojej głowie a głowę mam malutką 🙂
w domu syf w tym tygodniu majś być meble w kuchni którą jeszcze trzeba opróżnić po ostanich wyczynach pana Waldka
są tam jakieś wiadra, farby, narzędzia, gładzie i Paweł miał to dziś zrobić i nie tylko to z resztą ale wybrał pomaganie wujkowi 😠
ja tego sama nie zrobię bo nie będę latać z tym do garażu tam i z powrotem
no a znając życie ten przyjedzie wieczorem i zajmie się swoim pupilkiem LEONEM a jutro już jedzie do pracy na cały tydzień i o taki z niego pożytek
uwierz mi Tyska też chciałabym już przestać narzekać i żyć sobie w błogostanie no ale nie da sie
i konca tego wszystkiego nie widać 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti napisał(a):
spokojnie spokojnie ja pamiętam, że mówiłam, że zdjęcie będzie 1 lutego 😁

a czemuż to 1go lutego?????
jakaś znacząca data???
to sobie w kalendarzu zapiszę żeby nie zapomnieć hehhe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
Brechti a mial byc brzuch wystawiony.. i co?? Obiecalas mi kiedys a teraz nie dotrzymujesz slowa 😉 !! BEdzie KILIM !!

no właśnie gdzie ten brzuch???????????????????????????????

a u mnie miała być chińszczyzna zrobiona przeze mnie i co????jak zwykle kupiłam nie to co trzeba i Paweł miał mi dokupić i co?????????? dokupił tylko wróci wieczorem 😞 mam dość zaraz idę spać i będę miał wszystko daleko w dupce
Cos Ty taka wiecznie zdolowana ?? Zalatwiaj szybko sprawy z mezem bo widze ze kicha z tym twoim pozytywnym nastawieniem

nie bo akurat chińszczyzna to błahostka tylko ogólnie chodzi o to że ja nie mogę na nikogo liczyć , zawsze wszystko na mojej głowie a głowę mam malutką 🙂
w domu syf w tym tygodniu majś być meble w kuchni którą jeszcze trzeba opróżnić po ostanich wyczynach pana Waldka
są tam jakieś wiadra, farby, narzędzia, gładzie i Paweł miał to dziś zrobić i nie tylko to z resztą ale wybrał pomaganie wujkowi 😠
ja tego sama nie zrobię bo nie będę latać z tym do garażu tam i z powrotem
no a znając życie ten przyjedzie wieczorem i zajmie się swoim pupilkiem LEONEM a jutro już jedzie do pracy na cały tydzień i o taki z niego pożytek
uwierz mi Tyska też chciałabym już przestać narzekać i żyć sobie w błogostanie no ale nie da sie
i konca tego wszystkiego nie widać 😠
Ozeszzz cholerstwo jedne noo.. 😉 Minie minie.. czasami nasza cierpliwosc jest wystawiana na probe. Moja zreszta nie raz juz byla i myslalam ze nie wytrzymam. A jakos wytrzymalam za kazdym razem ale co sie ponarzekalam !! To moje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
spokojnie spokojnie ja pamiętam, że mówiłam, że zdjęcie będzie 1 lutego 😁

a czemuż to 1go lutego?????
jakaś znacząca data???
to sobie w kalendarzu zapiszę żeby nie zapomnieć hehhe

hehe niee, w domu mam kompa z czytnikiem kart, więc jak walne sobie fotkę to mogę wrzucić, bo ze mnie taki ciulas, że zgubiłam kabel od aparatu. no i tak mi się wydaje, że najpozniej pierwszego wrzuce.
ale zapisz w kalendarzu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti napisał(a):
Uhuhu, Matylda Ty to podobnie masz jak moja mama z ojcem... Weź to olej, może coś tym zdziałasz....

ale tak nie było zawsze po prostu teraz za dużo się dzieje , czasem mój mały móżdżek tego nie ogarnia
chetnie bym sobie zasiadła teraz z kratą piwa o odpłynęła daleko
ale na taki odpływ to jeszcze z pół roku muszę poczekać 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
Brechti oklaszczek dla Ciebie polecial, a Tobie Matylda za jakies 13 minut 😉

własnie spóźniłam sie o kilka sekund bo chciałam jej klasnąć a tu 120 min 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
Uhuhu, Matylda Ty to podobnie masz jak moja mama z ojcem... Weź to olej, może coś tym zdziałasz....

ale tak nie było zawsze po prostu teraz za dużo się dzieje , czasem mój mały móżdżek tego nie ogarnia
chetnie bym sobie zasiadła teraz z kratą piwa o odpłynęła daleko
ale na taki odpływ to jeszcze z pół roku muszę poczekać 😠
Ja z jakies 3 miechy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
Uhuhu, Matylda Ty to podobnie masz jak moja mama z ojcem... Weź to olej, może coś tym zdziałasz....

ale tak nie było zawsze po prostu teraz za dużo się dzieje , czasem mój mały móżdżek tego nie ogarnia
chetnie bym sobie zasiadła teraz z kratą piwa o odpłynęła daleko
ale na taki odpływ to jeszcze z pół roku muszę poczekać 😠

Nie Ty jedna!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti napisał(a):
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
spokojnie spokojnie ja pamiętam, że mówiłam, że zdjęcie będzie 1 lutego 😁

a czemuż to 1go lutego?????
jakaś znacząca data???
to sobie w kalendarzu zapiszę żeby nie zapomnieć hehhe

hehe niee, w domu mam kompa z czytnikiem kart, więc jak walne sobie fotkę to mogę wrzucić, bo ze mnie taki ciulas, że zgubiłam kabel od aparatu. no i tak mi się wydaje, że najpozniej pierwszego wrzuce.
ale zapisz w kalendarzu!

nie wiem czy 1go będę w domu ale na pewno sprawdzę jak się pojawię i jedyne czego będę szukać na forum to brzuszek ANNY zwanej Brechti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
Uhuhu, Matylda Ty to podobnie masz jak moja mama z ojcem... Weź to olej, może coś tym zdziałasz....

ale tak nie było zawsze po prostu teraz za dużo się dzieje , czasem mój mały móżdżek tego nie ogarnia
chetnie bym sobie zasiadła teraz z kratą piwa o odpłynęła daleko
ale na taki odpływ to jeszcze z pół roku muszę poczekać 😠
Ja z jakies 3 miechy 😁

nie no nie wiem ile tak orientacyjnie napisałam
Pawła już uprzedziłam że rezerwuję najbliższy wolny termin po urodzeniu i karmieniu tylko dla siebie na totalny "reset" 🤪 🤪 🤪
a ile będę karmić to nie wiem , jak w ogóle będę mogła to chciałabym tak ze dwa- trzy miesiące bo później w lecie nie chcę już tych cycorów wyciągać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
Uhuhu, Matylda Ty to podobnie masz jak moja mama z ojcem... Weź to olej, może coś tym zdziałasz....

ale tak nie było zawsze po prostu teraz za dużo się dzieje , czasem mój mały móżdżek tego nie ogarnia
chetnie bym sobie zasiadła teraz z kratą piwa o odpłynęła daleko
ale na taki odpływ to jeszcze z pół roku muszę poczekać 😠
Ja z jakies 3 miechy 😁

nie no nie wiem ile tak orientacyjnie napisałam
Pawła już uprzedziłam że rezerwuję najbliższy wolny termin po urodzeniu i karmieniu tylko dla siebie na totalny "reset" 🤪 🤪 🤪
a ile będę karmić to nie wiem , jak w ogóle będę mogła to chciałabym tak ze dwa- trzy miesiące bo później w lecie nie chcę już tych cycorów wyciągać
No ja napisalam ze 3 miechy bo nie mam zamiaru karmic piersia. Wymeczyla mnie ciaza i te wszystkie poswiecenia i dolegliwosci a niestety nie naleze do matek polek wiec nie zamierzam znowu sie poswiecac dla dziecka chociazby tym zeby znowu odmawiac sobie pewnych potraw czy takie tam. Nie lubie matek karmiacych i nie cierpie jak wywalaja cycki przy innych osobach a nie zamierzam czuc sie uwiazana przez dzieciaka i wiecznie gdzies sie chowac i szukac miejsc by go nakarmic. Nie nie.. to nie dla mnie. Moze ze dwa tygodnie gora bo pewnie w szpitalu mi nie pozwola inaczej a w domu tyle by chociaz te dwa tygodnie pociagnelo tych witaminek moich naturalnych. Potem KONIEC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Tyska_1 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
brechti napisał(a):
Uhuhu, Matylda Ty to podobnie masz jak moja mama z ojcem... Weź to olej, może coś tym zdziałasz....

ale tak nie było zawsze po prostu teraz za dużo się dzieje , czasem mój mały móżdżek tego nie ogarnia
chetnie bym sobie zasiadła teraz z kratą piwa o odpłynęła daleko
ale na taki odpływ to jeszcze z pół roku muszę poczekać 😠
Ja z jakies 3 miechy 😁

nie no nie wiem ile tak orientacyjnie napisałam
Pawła już uprzedziłam że rezerwuję najbliższy wolny termin po urodzeniu i karmieniu tylko dla siebie na totalny "reset" 🤪 🤪 🤪
a ile będę karmić to nie wiem , jak w ogóle będę mogła to chciałabym tak ze dwa- trzy miesiące bo później w lecie nie chcę już tych cycorów wyciągać
No ja napisalam ze 3 miechy bo nie mam zamiaru karmic piersia. Wymeczyla mnie ciaza i te wszystkie poswiecenia i dolegliwosci a niestety nie naleze do matek polek wiec nie zamierzam znowu sie poswiecac dla dziecka chociazby tym zeby znowu odmawiac sobie pewnych potraw czy takie tam. Nie lubie matek karmiacych i nie cierpie jak wywalaja cycki przy innych osobach a nie zamierzam czuc sie uwiazana przez dzieciaka i wiecznie gdzies sie chowac i szukac miejsc by go nakarmic. Nie nie.. to nie dla mnie. Moze ze dwa tygodnie gora bo pewnie w szpitalu mi nie pozwola inaczej a w domu tyle by chociaz te dwa tygodnie pociagnelo tych witaminek moich naturalnych. Potem KONIEC

BRAVO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brechti napisał(a):
Ja na Tyske poluje, ale od pół minuty jest napisane, że mogę udzielić kolejnego za 11 sekund 😮

aleś mnie uprzedziła bo mnie znowu się nie udało i dupa!!!!!!!!!!!!


ej dziewczyny sobie w kulki lecą
aisak miała się tu chwalić po wizycie
kamikusia jeszcze po szpitalu się nie odezwała 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...