Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
ja mam w sobie pelno pozytywnych mysli.. czasami moj Piotrek mowi ze jestem jakichs prochach 🙂 wiecznie z zasadzie usmiechnieta i pogodna. Ale nie ukrywam, ze poczatek ciazy nie byl taki optymistyczny..

I tak trzymaj.Optymizm,optymizm i jeszcze raz optymizm 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
podobnie jak fijolek stracilam 2 ciaze ta jest 3 - jak to sie mowi do 3 razy sztuka 🙂 poczatek nie byl kolorowy ale teraz to juz chyba nic nie powinno sie wydarzyc, mam wiele osob wokol siebie w tym mojego meza ktory nie daje myslec negatywnie a co do kupna wyprawki to juz w styczniu zaczelam to wciaga 🙂 a pozatym nie wyobrazam sobie pod sam koniec lazic po sklepach bo juz nieraz jest mi ciezko a co dopiero za miesiac,dwa- mowilam o tym kolezance ktora ma termin miesiac po mnie ale ona wciaz swoje ze przesad,ze za wczesnie i nie ma jeszcze nic i teraz wyobrazcie sobie ze nie macie niczego no szok 😮 dlatego glowa do gory i do przodu mamuski 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hussi, ja ostatnio rozmawialam z kolezanka ktora ma termin na koniec marca i ona sie mnie pyta kiedy zaczynam kupowac wyprawke dla Fasoli (???). Wiec ja jej mowie ze 90% tojuz mam i teraz tylko wozek lozeczko i jakies niedobitki.. ona podobno nie ma nic... to sie nazywa luzik 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aneczka1983 napisał(a):
Adka super ze wszytsko dobrze. Aco do rwy to tez mam , nieraz mocniej , nieraz lżej, mi pomagało lezenie na boku, ale nie mozesz sie nadwyręzac... 😘


Dzieki Aneczko 😘

A co do wyprawki to ja mam już prawie wszystko .
Bardzo dużo rzeczy dostałam takie jak fotelik do samochodu, do karmienia,wanienke ,skoczek chodzik laktator itd, Dostałam również bardzo dużo ciuszków ale i też już bardzo dużo kupiłam.
Teraz muszę kupić kosmetyki oooo termometr dla malutkiej ,pieluszki itd.

Wydaje mi sie że lepiej stopniowo niż na ostatnią chwilę i wydać na raz fortunę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
Jamargaretka napisał(a):
jolajcik napisał(a):
Ja to pewnie wpadnę w szał zakupowy po następnej wizycie u lekarza, może w końcu będę wiedziała czy patrzeć na kiecki czy na gajerki 😉


coś o tym wiem. ja na ogól nie jestem za tak szybkim kupowaniem ciuszków. ostatnio znajoma straciła 7miesięczną ciążę z blizniakami... i niestety w takiej sytuacji jak jestesmy obkupieni to żal jest jesczze większy jak się na to patrzy. ale od kiedy już wiem że dziewczynka - to dopadła mnie jakaś obsesja. cały czas oglądam ciuszki. coś tam już zamówiłam na allegro. oglądam ciuszk ktore przyniosła mi kolezanka. wczoraj w ramach rozeznania się zrobiłam sobie wycieczkę do sklepów dla dzieci. i to jest silniejsze ode mnie.

ja pierwsze rzeczy zaczelam samodzielnie kupowac w styczniu. Czekalam. Stracilam dwie ciaze i nie chcialam sie napalac. Teraz juz serce podpowiada mi ze bedzie wszystko dobrze.. 🙂


Fijołku wyglądasz tak ślicznie i promiennie więc Dzidzi na pewno jest dobrze i wszystko jest ok. ja na początku to się bałam bo piłam taki chiński specyfik którego nie można pić w ciąży. pozniej okazało się ze mam za mało wód płodowych - no i do połowy stycznia nie przybierałam na wadze. ale teraz 26 tydzień i też już jestem coraz spokojniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
ja mam w sobie pelno pozytywnych mysli.. czasami moj Piotrek mowi ze jestem jakichs prochach 🙂 wiecznie w zasadzie usmiechnieta i pogodna. Ale nie ukrywam, ze poczatek ciazy nie byl taki optymistyczny..


Fijołku - i tak powinno być w ciąży 🙂 moja kolezanka miała pełno zmartwień a i tak całą ciążę się smiala - i Jej Córcia tez jest taki śmieszek mały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
ja mam w sobie pelno pozytywnych mysli.. czasami moj Piotrek mowi ze jestem jakichs prochach 🙂 wiecznie w zasadzie usmiechnieta i pogodna. Ale nie ukrywam, ze poczatek ciazy nie byl taki optymistyczny..


Widzę dziewczyny że nie tylko u mnie na poczatku nie było różowo...
Ja już w 6-7 tygodniu karetka do szpitala na pogotowie trafiłam, okazało sie że mam krwiaka w porównaniu do dzidzi krwiak był gigantyczny 😞
Musiałam leżeć i nic mi nie wolno było robić ....ale bobo przezwyciężył krwiaka i wszystko skończyło sie dobrze 😁 🤪 😜 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejcia 🙂Troszq mnie nie było ,a już tyle do czytania...może potem nadrobię.
Wróciłam przed chwilą od lekarza,z Maluszkiem wszystko dobrze,powiedział ze wielkośc i waga dziecka jest prawidlowa do danego wieku ciazy,serduszko dobrZe bije,dzis 148 uderzen na minute.Ciśnienie Nam sie unormowało...Na nastepnej wizycie powiedział że zrobi dokładne usg z pomiarami itp.i dostanę kartę ruchów...
Jestem spokojniejsza,oby tak dalej...2 kg przybyło ech... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...