sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

Ja słyszałam o zupie owocowej ale o wiśniowej to nie na dodatek z ziemniakami 😁 😁 Paninka to wymyśliłaś 😉 😜 no ale co kto lubi 🙂 może i to smaczne jest 🙂

Diviana ach ci faceci 😞 Oszczędzaj się ale rozumiem Ciebie że chcesz mieć czyściutko. Mnie to też niedługo czeka tylko że ja w bałaganie chyba będę siedzieć bo 2gi pokój nie damy rady skończyć i pewnie z niego będzie się nosić 😠 a ja taka pedantka jestem że szok.

Ja już 3cie pranko robię. I zaraz biorę się za szykowanie do obiadu. Dzisiaj spaghetti

Paninka napisał(a):

Daniela a jak sprawa imienia? maz ulegl? 😉

Powiem Ci że dalej toczymy spory 🙂 Chociaż mi się wydaje że zostanie Antonina bo Gabi już tak mówi do brzuszka ja w sumie też się już przyzwyczaiłam. Ostatecznie zobaczymy jak to będzie....i powiem Ci nie wiedziałam że będę miała takie problemy z imieniem......

Diviana napisał(a):

Daniela ważne że do przodu sie prace posuwają 🙂 poza tym jak już tam zamieszkacie to łatwiej Twojemu mężowi będzie coś robić. Ostatnio oglądałam na muratorze galerie jak remontowali taki stary dom, choć nie tak gigantyczny jak Wasz ale różnica jaka była, a jak elewacje zrobili to wogóle nie do poznania i też pan większość rzeczy sam robił, jak znajde to wrzucę linka.

OOO super 🙂 ja postaram się wrzucić fotkę jak to nasze coś wyglądało jak to kupiliśmy...tragedia straszna. Cieszę się bo już podłoga jest skończona w 1pokoju. Teraz dokończyć sufit i ściany czytaj tarcie tarcie i jeszcze raz tarcie. Płytki montaż wanny kibelka, malowanie i można się wprowadzać......... mój mąż mówi że on w piątek ten się wprowadza 😁 😁 😁 😁 dowcipniś

A jak reklamacja Twoich lampek nocnych??

Paninka napisał(a):

i np. nie tknelabym pizzy z ananasem ( mimo ze uwielbiam jedno i drugie ) a znam ludzi ktorzy tylko taka jedza 🤢

hehe uwielbiam, zwłaszcza w połączeniu z kurczakiem 🙂

A grzyby suszone daję do bigosu 🙂

Diviana ale ten gość ma talent tyle rzeczy zrobił sam.....zdolniacha

Diviana napisał(a):

Daniela napisał(a):

Diviana ale ten gość ma talent tyle rzeczy zrobił sam.....zdolniacha

No właśnie niesamowity ma talent i jaki piękny ma już teraz dom.

Doszłam do elewacji. Po prostu bosko

Czytam i czytam, ale nie wiem, czy nadrobię te 5 dni 😉
jo-aneczka

A, i córcia położyła mi się tak trochę w poprzek. Zdaniem mojego gina to nadal jest położenie główkowe???, ale jak mi pokazywał gdzie jest pupa a gdzie główka i kończynki to, jak dla mnie to leży prawie w poziomie.
Teraz rozumiem, dlaczego ją czuję od paru dni niemal wyłącznie po prawej stronie - bo ma tam i rączki i nóżki A po lewej stronie wypycha mi pupkę... co też czuję i widzę, he,he.

Ja czuję dokładnie takie same ruchy, jak i Ty! 😁 😁 i też mi powiedzieli, ze już jest główką w dół - ale mi nie pokazywali, gdzie co dokładnie leży...
Rapsberry pytałaś, czy czułam jak się przekręcił maluch. Niestety nie czułam - wydaje mi się, że to się zdarzyło, jak sprzątałam coś na kolanach. Myślę, ze te ćwiczenia, co wysyłała Moniczek to dobre są (szczególnie to kręcenie bioderkami) - na szkole rodzenia też to ćwiczymy.
Mapa - a jakiej długości masz szyjkę teraz, ze już kazali Ci się oszczędzać? Ja się trochę martwię tą moją.. Chociaż lekarze pocieszają mnie, że jest zamknięta i nie otwiera się nawet przy 'parciu'.
Jak dużo nowych zdjęć brzuszków! Wszystkie śliczne! 😁 Naprawdę! Takie kształtne i zgrabniutkie! 😁 SUPER! 😁
A jeśli chodzi o to rodzenie w 7 lub 8 miesiącu, to my też to słyszeliśmy i pytaliśmy lekarza - to nas wyśmiał i powiedział, ze najlepiej to urodzić o czasie 🙂 a jak już się zdarzy wcześniej, to akurat 7 czy 8 miesiąc to nie ma żadnego znaczenia.

A ta metamorfoza domu (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?70737-ROOTowisko-nasz-domek-pod-lasem.) , co przesłalaś, Diviana, REWELACJA! 😁 Naprawdę kupa doskonale wykonanej roboty! 😁 I facet ma niezłą fantazję! 😁

ann5353 napisał(a):

Ja również dziś byłam, ale wróciłam trochę zmartwiona 😞 Otóż, lekarz stwierdził co prawda, że z małą wszystko w porządku, ale martwi mnie jej waga. W 30 tygodniu 1300g 😞 Niby on mi tłumaczył, że z pomiarów czaszki jest 30 tydzień, a to najważniejsze, bo oznacza, że mała rozwija się prawidłowo. Tylko brzuszek ma malutki - na 28 tydzień 😞

Ann mój mały też ma szczuplutki brzuszek! ale lekarz kazał się nie martwić - po prostu szczupły jest 🙂
A główkę to ma wielką! Wymiary wskazują 34 tydz! A ja przecież w 31! Śmiałam się, że będzie miał wielką głowę po rodzinie męża 😜 a moja przyjaciółka stwierdziła, że będzie mały mądrala 😉 hehe
Nie ma co się martwić wymiarami maluszków, bo też od błędu pomiaru dużo zależy - a wiadomo, ze dzidzia się cały czas rusza, pracuje ciałkiem, więc dokładnie nie da się zmierzyć. Przy pierwszym pomiarze nasz mały miał szacunkową wagę 1800, a przy drugim już prawie 2000!! 😁

Ja też przeglądnęłam zdjęcia tego domku.
Łał, ale gość miał pomysł, efekt jest rewelacyjny 🙂

cześć dziewczynki
My juz po zakupach,przescieradełko kupione,i pościel tez od nich kupie.Bo jest tansza niz na allegro.
Kupiłam sobie też brzoskwinie UFO,jestem ciekawa jak samkują 🙂
Dziewczynki z tymi skurczami to mnie troszkę przestraszyłyscie 😮
siehankowa powodzenia na wizycie 🙂

Widziałam, że pisałyście też o poduszkach do spania 🙂 Ja śpię obecnie z czterema! 😁 i jest mi bardzo dobrze 🙂 Między nogi wkładam taką wielką puchową, pod brzuszek mam taką małą okrągłą z FLO, za plecami układam sobie wełniany wałek i oczywiście pod głowę wełnianego jaśka 🙂 i tak mi jest dobrze! 😁 jak się budzę ewentualnie na siku, to zmieniam bok na prawy i tak do rana 🙂
Wygląda to dość komicznie i samej mi się chce śmiać, jak się tak układam do snu 🙃 ale najważniejsze, że się sprawdza 🙂
Tylko ten nasz Fredulek budzi nas ciągle o 5 rano... 😞 nie wiem, czego on potrzebuje.... 😞 tzn chyba głaskania - ale żeby specjalnie nas budzić?! I to codziennie o tej samej porze?! 😞
A jak ktoś lubi koty i zdjęcia, to tutaj trochę zdjęć Fredka:
https://picasaweb.google.com/agusia.kowalczyk/Fredi?feat=directlink 🙂
A wczoraj wieczorem ugotowałam grochówkę! 😁 MNIAM! 😁 ...dzisiaj rano nie mogłam się oprzeć i zjadłam na śniadanie 😜 ...i teraz mam cały czas okropną zgagę... 😞 😞 Tragedia... 😞 😞 chociaż może to po prostu mały uderza w żołądek, bo nie czuję za bardzo jego 'standardowych' kopniaków i rozpychania się pod zebrami....
Zjadłabym lody, ale w pracy jestem... 😞