Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe Siehankowa niech sobie gadają 🙂 I tak zrobisz po swojemu. Co do oliwki bambino, hehe ona nawet mnie uczuliła teraz w ciąży. I moją Majke też. Bo ja na poczatku zaczęłam ją stosować. Dwa razy uzyłam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

dokładnie marta, dlatego ja już zdecydowałam - kupię ten płyn z szamponem 2in1 z Oillan, ewentualnie jak trzeba będzie to mleczko ze Skarb Matki - bo słyszałam, że są dobre te kosmetyki i w rozsądnej cenie ... do tego kremik do buzki z Oillan i myślę, że na początek wystarczy... noi krem do pupci - oczywiscie teściowa ze szwagierką mówią, że tylko Sudocrem... ale ja już sama nie wiem, bo wyczytałam gdzieś, że powinno się go uzywac tylko przy silnych odparzeniach, a nie tak zapobiegawczo.... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siehankowa ja używam sudocremu, używałam już w szpitalu. nawet dostaliśmy gratis w szpitalu.
W domu miałam też alantan i czasem na zmianę uzywałam. Ale wg mnie sudocrem niezastąpiony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry!!
Pati - cudownie, że już prawie w domku jesteś... widzisz, mówiłyśmy wszystkie, że będzie ok 🙂

Karolciakam - nie martw się, w końcu wszystko kiedyś się ułoży.... My też cały czas pod kreska lecimy... odkąd kupiliśmy mieszkanie (też zresztą na kredyt), to nie mam na koncie żadnych oszczędności... nawet 50 zł... 😮 🥴 Żyjemy po prostu od wypłaty, do wypłaty... Ju8ż chyba się do tego przyzwyczaiłam... a co do budowy, to tez mam nadzieję że się wybudujemy... Działkę mamy tylko niestety ani grosza na budowę....

A w Twojej sytuacji to podobnie jak Pati.. Radzę spróbować przez firmy pośredniczące typu Open finance lub expaner - tam ludzie siedzą w kredytach na co dzień i wiedzą jak przeskoczyć takie sytuacje jak Wasza... Myślę że powinniście w ten sposób spróbować 🙂

Wszystkim życzę Miłego Dnia 🙂 A ja tymczasem zabieram się do dalszego porządkowania miejsca pracy i przygotowywania go do przejęcia przez osobę, która po wakacjach będzie mnie zastępować....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry brzusie!!
Siehankowa ja kupiłam wczoraj ten zestaw oillan, to chyba Ty mi o nim pisałaś, wczoraj zamówiłam a dzisiaj dzwonił kurier żeby sie zapytac o której bede także już dzisiaj mi dostarczą ten zestaw, myślę że to był dobry zakup, oprócz tego zakupiłam sudocrem.
karolciakam nie martw się napewno wszystko się ułoży, bank chyba nie dał Wam jeszcze ostatecznej odpowiedzi? Ja 2 lata temu z moim m też sie staraliśmy o kredyt na kupno działki, zapłaciliśmy zadatek ale 1000zł na szczęście, potem czekaliśmy na odpowiedź z banku i była negatywna bo coś tam nie tak z tą ziemią, nie ta klasa i w ogóle wkurzyliśmy się jak nie wiem co, umowa przedwstępna podpisana i dupa, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo ten gościu od którego chcieliśmy tą ziemię zakupić w międzyczasie zmarł, i cały czas trwa postępowanie spadkowe, wiec gdybysmy normalnym trybem dostali jednak ten kredyt to byłby problem bo brak właściciela, i zawiesiło by sie wszystko na pare lat, to dopiero bym sie zdenerwowała.
Wczoraj wróciłam ok.21.30 z czereśni, mam ich 20kg i muszę je na coś przerobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Kobietki!
wstałam zjadła przemyślałam i .... postanowiłam dać im ostatnią szansę na zaszczy udzielenia nam kredytu! O! własnie tak! Do tego głupiego banku nie pojadę bo kogoś pogryzę, ale... przejdę się po inych bankach z dokumentami i popytam! A co mi szkodzi! Do boju! koniec leżenia i użalania. Jeśli dziś nikt nie potraktuje mnie choć odrobinę poważnie to może macie rację i jest jak u Diviany z tym błędem w umowie. Poprostu to nie to i nie teraz! Pomyślałam że może żeczywiście lepiej poszukać czegoś z chociaż malenkim domkiem 🤔
Kończę więc drugie śniadanie i ruszam na spacer. Szkoda tylko że taka straszna duchota. Zazdroszczę Wam tych burz i powietrza!
Popieram Martę że sudokrem niezastąpiony!


ojej... chyba właśnie zaczęło kropić... ale milutko! Trzymajcie kciuki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki dziewczyny za szybka odpowiedz. Lece sie podolowac. Mialam miec od 8 od groma osob do pomocy. Wrocilam i ... pusto. Tylko rozpizdziel w calym domu. usiadlam i poplakalam sie.Ale nie mam czasu sie rozczulac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry Brzuszki!!!

karolcia ja sie na tych wszystkich bankach kredytach i papierkach nie znam ale trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok!!!!

siehankowa mnie tez czasem pierdoly u tesciowej strasznie irytuja jak np. mowi NASZE dziecko, ze w sierpniu ONA bedzie miala duzo pracy, jak np. kupilam 3 paczki chusteczek i twierdzila ze teraz to bede miala i miala i jakos nie mogla pojac ze 1 dziennie to malo ( tak samo jak twierdzila ze po co uzywac pampersy jak jej powiedzialam ze nawet 10-12 razy trzeba zmieniac)
jak twierdzi ze zaczynam wymyslac bo nie chce gruszki do noska pudru oliwki pierzynki z pior. a ostatnio to wsciekla bylam jak szwagierce kazala zamowic dla malej rozowa posciel bo jej sie podobala ( ja chcialam kremowa) i tak ciagle moge wymieniac i mimo ze wiem ze ona z dobrej woli "doradza" to i tak sie wkurzam bo przez 30 lat odkad ona miala malutkie dzieci wszystko sie zmienilo i jest latwiej to i tak nie dociera ze ja chce dla swojego dziecka jak najlepiej i ona moze nie miec racji 😮

Pati super ze juz wracacie do domu!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka, współczuje teściowej 🥴 ja bym nie wytrzymała 😜 moja dopiero 2 raz tak podniosła mi ciśnienie 😜 raz, w sprawie kota, że będziemy musieli izolować naszą kotke od dziecka - bo nigdy nie wiadomo co jej do głowy strzeli (w sensie, że kotce 😉 ) , noi wczoraj z ta oliwką...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny a propos dobrych rad to ja Wam coś powiem. Teściowa mojej kumpeli bije wszystkich na głowę. Gośka ma na szczęscie do niej daleko i nie mają za dużo kontaktu, ale... Ze cztery lata temu jak Gośki szwagierka (czyli jedyna córeczka teściowej) była w ciąży to mamusia tak się radowała i tak skakała i wszystkim powiedziała że jej pralkę specjalnie kupi bo to lepiej dziecko pieluchować niż pampersować! Już o innych tradycjach nie wspomnę 😉 I kilka dni przed porodem córeczka dostała obiecany wyczekany prezent od Mamusi - pralkę.... Franię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Teściowa zdziwiona pytała ze to przecież najlepszy prezent i najlepszy sprzęt do pieluch!!!!!!!!!!
Więc jak która znów usłyszy mądrości to niech do nich doda: "no tak jeszcze Franię do gotowania pieluch musimy kupić dobrze Mamo że mi przypomniałaś muszę przyszłemu tatusiowi przypomnieć!!!!!!!!!!!!"

I tym optymistycznym akcentem ruszam na spacer po bankach 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paninka napisał(a):
karolciakam mam jeszcze pytanie odnosnie tych pasztecikow 😜 😜 😜 ile tak mniej wiecej z tego ciasta ich wychodzi i jak duzo farszu potrzeba...bo takiej ochoty sobie narobilam czytajac przepis ze szok 😜 😜 😜 😜


Paninka to zależy jak duże zrobisz paszteciki i jak dużo lubisz w nich farszu więc trudno wyliczyć. Zawsze jak zabraknie Ci farszu np. miesnego a zostanie ciasta to mozesz wyciągnąć dżem czy truskawki i dopiec na słodko a potem polukrować! Ja tak zawsze robię. Z tej porcji to piekłam ze trzy - cztery duże blaszki (takie od piekarnika)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
Paninka, współczuje teściowej 🥴 ja bym nie wytrzymała 😜 moja dopiero 2 raz tak podniosła mi ciśnienie 😜 raz, w sprawie kota, że będziemy musieli izolować naszą kotke od dziecka - bo nigdy nie wiadomo co jej do głowy strzeli (w sensie, że kotce 😉 ) , noi wczoraj z ta oliwką...


nie ma co wspolczuc, ona nie jest taka najgorsza, moze tak zabrzmialo ale ja wiem ze ona chce dobrze, chce byc pomocna i wogole tylko czasem nie dociera do niej ze czasy sie zmienily, inaczej sie dzieci wychowuje itp. i tak zrobie wszystko po swojemu i ona dobrze o tym wie...a ze to jej pierwszy i niewiadomo czy nie ostatni wnuk to sie cieszy...ogolnie to dobrze sie z nia dogaduje a "dobre rady" jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka napisał(a):
siehankowa napisał(a):
Paninka, współczuje teściowej 🥴 ja bym nie wytrzymała 😜 moja dopiero 2 raz tak podniosła mi ciśnienie 😜 raz, w sprawie kota, że będziemy musieli izolować naszą kotke od dziecka - bo nigdy nie wiadomo co jej do głowy strzeli (w sensie, że kotce 😉 ) , noi wczoraj z ta oliwką...


nie ma co wspolczuc, ona nie jest taka najgorsza, moze tak zabrzmialo ale ja wiem ze ona chce dobrze, chce byc pomocna i wogole tylko czasem nie dociera do niej ze czasy sie zmienily, inaczej sie dzieci wychowuje itp. i tak zrobie wszystko po swojemu i ona dobrze o tym wie...a ze to jej pierwszy i niewiadomo czy nie ostatni wnuk to sie cieszy...ogolnie to dobrze sie z nia dogaduje a "dobre rady" jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam 😁 😁

hehe, no tak to już jest z teściowymi - "babcia dobra rada" 😁 mnie u mojej wkurza jeszcze, jak np. słyszę jak ona do swojego 1-wszego wnuczka mówi "mój syneczku" 😮 jak powie tak do mojego, to normalnie chyba nie wytrzymam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolcia, Paninka.. jakie paszteciki ???? Chyba coś mnie ominęło... a jakiś przepis był?? ja tak, to proszę o ponowne umieszczenie bo chyba też bym zjadła jakieś paszteciki z barszczem ☺️ ☺️ ☺️ A długo to się robi???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihi, ale mam widok z okna w pracy.... na zatoczce stoi jakiś bus i przypadkowa kobieta stanęła przy nim i robi sobie makijaż patrząc w boczne lustro busa 🤪 🤪 🤪 Dobra jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolciakam napisał(a):
Paszteciki mięsne mojej teściowej - składniki
CIASTO DROŻDŻOWE:
1 kg mąki (ja używam tortowej)
kostka drożdży
4 jajka
szczypta soli
ok. szklanki mleka
kostka margaryny
ok. 2 łyżek cukru (może być mniej jeśli robicie z mięsem lub kapustą, więcej jeśli mają być słodkie drożdżówki)
FARSZ!
moze być z mięsa (ja wyciągam to z rosołu i mielę), kapusty, sera na słodko lub marmolady, masy krówkowej lub makowej

Paszteciki mięsne mojej teściowej - sposób przygotowania - nie mojej teściowej ale tak zapisane są w necie i łatwo je znaleźć!

Wyrabiamy ciasto drożdżowe.
Wsypać mąkę do miski. Drożdże rozpuścić w letnim mleku + cukier (nie gorącym - bo zaparzą się drożdże i nie wyrośnie). Mąkę mieszać najpierw z jajami, powoli dolać rozczyn z drożdży i dalej mieszać, wyrabiać (najlepiej ręcznie). Do tego wlać rozpuszczoną, ostudzoną margarynę, zawsze do każdego ciasta dodaję szczyptę soli. I wszystko tak wyrobione leciutko podsypuję z wierzchu mąką, przykrywam ściereczką i rośnie jak szalone. (Ja odstawiam na 30 minut do wyrośnięcia.)
Następnie wałkuję podłużne, nie za cienkie paski, nakładam wzdłuż farsz i zawijam w rulonik. Ciasto kroję w kawałeczki na odpowiednie dla mnie paszteciki. Układam na papierze do pieczenia i czekam, aż wyrosną. Smaruję rozbełtanym jajkiem (może być mlekiem) Piec w średnio nagrzanym piekarniku (180-190 stopni) ok. 20-25 min, aż będą ciemnozłote.

ale sobie smaka narobiłam 😉



Foga to ten przepis, karolcia wczoraj podawala...jak wyciagne dzisiaj m. na zakupy to zamierzam wyprobowac...ale juz teraz slinotoku dostaje jak o nich pomysle ☺️ ☺️ 😜 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZEŚĆ, BRZUSZKI! 🙂
Pomyślałam, ze najpierw się przywitam, a dopiero później bedę nadrabiać zaległości od wczoraj 🙂
Karolciakam - anegdota rewelacyjna! 😁 Świetny tekst - w razie czego wykorzystam! 😁 Chociaz dowiedziałam się wczoraj, że moja teściowa zostanie odwołana ze stanowiska, bo likwudują jej wydział 😞 i nie wiadomo, czy zostanie bez pracy, czy jednak jej dadzą jakieś inne (niższe) stanowisko... także pewnie będzie to bardzo przeżywać i nie będzie się na nas zbytnio skupiać... 😞
W ogóle to czuję się dzisiaj tragicznie - nie wiem, chyba przez pogodę... 😞 A do tego rano mieliśmy pobudkę, bo kot wlazł pod łóżko i nie mógł wyjść.. a zaraz potem wrona wleciała nam na balkon (a mamy cały zabezpieczony siatką, więc nie wiem, jak to zrobiła) i nie mogła wylecieć! Jak otworzyłam balkon, to Fredi się od razu na nią rzucił-myślałam,że ta wrona dostanie zawału serca zaraz! W końcu ją wypuściliśmy, ale nad naszym balkonem już całe stado wron latało!
No i znowu pokłóciłam się z tomkiem... i to tak powaznie... 😞 ...ale pewnie mi znowu szybko przejdzie, bo ja jestem mało pamiętliwa... niestety-bo przez to to on w ogóle nad sobą nie pracuje... i za jakiś czas pewnie znów będzie mega kłótnia... 😞 😞
Dzisiaj nam wymieniają okna, a szafy dopiero w poniedziałek 😞 także jeszcze w tym bajzlu posiedzimy... 😞 a już się cieszyłam, ze w sobotę będę już sobie układać rzeczy... Te dwie nasze szały, co pisałam to 3700 zł (wys 2,5m, a szer 1,5 i 1,75m) - także chyba podobna wycena do Waszych, tak jakoś proporcjonalnie patrząc... Chyba...
Dobra-zabieram się do czytania, co naskrobałyście - na pewno humor mi się poprawi 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny widzę, że lubicie gotować i macie super przepisy. A może któraś z Wam ma pomysł na smaczny obiad przygotowywany w parowarze elektrycznym?? Właśnie wczoraj dostałam taki za darmo za uzbierane punkty z zakupu lekarstw. I dzisiaj chciałabym go wypróbować. 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Foga napisał(a):
Paninka........ super to brzmi... chyba dziś też paszteciki zrobię..... Dzięki za przepis - oklask dla Ciebie 🤪


to nie mi sie nalezy!!!! karolciakam ten przepis podola!!!
madalena na parze to ja kluski tylko umiem...i nic wiecej do glowy mi nie przychodzi!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...