sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

Diviana napisał(a):

Existence ale mieszkając z taką ciotunią to Twoje nerwy jak najbardziej usprawiedliwione, moze jej psa obronnego kup, będzie słuchał jej smęcenia a ona będzie mogła bezpiecznie w domu siedzieć, bo domyślam się że Twój mąż ma z pewnością ważniejsze rzeczy na głowie niż wożenie ciotki, a z tym skype to przegięcie, przecież macie prawo mieć swoje plany i swoje życie a ciotunia niech się wypcha, no nie by kobiete w 9 miesiącu ciązy tak męczyć.

Mówiłam jej o psie ale stwierdziła że psa trzeba uwzględnić w menu..... ręce opadają

madalena20 napisał(a):

Diviana napisał(a):

Karolciakam przesłała mi zdjęcie swego maleństwa, niestety po przeprowadzce wcięło mi kabel od komórki i nie mogę przerzucić na komputer, komu mogę przesłać i wrzuci?

mi możesz przesłać 🙂

Poszło 🙂 A i będzie Lenka 🙂

existence napisał(a):

Diviana napisał(a):

Existence ale mieszkając z taką ciotunią to Twoje nerwy jak najbardziej usprawiedliwione, moze jej psa obronnego kup, będzie słuchał jej smęcenia a ona będzie mogła bezpiecznie w domu siedzieć, bo domyślam się że Twój mąż ma z pewnością ważniejsze rzeczy na głowie niż wożenie ciotki, a z tym skype to przegięcie, przecież macie prawo mieć swoje plany i swoje życie a ciotunia niech się wypcha, no nie by kobiete w 9 miesiącu ciązy tak męczyć.

Mówiłam jej o psie ale stwierdziła że psa trzeba uwzględnić w menu..... ręce opadają

Trzeba było jej powiedzieć że w polsce psów się nie jada 😁 a jak chce czuć się bezpieczna to niech wyciągnie kase ze skarpety i kupi karme

Marta-lion cudna biedroneczka w avatarku, jak ja lubię takie klimaty 🙂

Witajcie. nie mam kiedy was poczytac i jestem nie w temacie 😉 😞
Cos sie działo przez weekend?
Marta jaka ta twoja jest sliczna biedroneczka 🙂

Ja myslalam wczoraj, ze przestane juz karmic piersia, bo juz z bolu nie moglam wytrzmac juz tyle dni to trwa, ale sprobowalam jeszcze raz tych nakladek i jakos z wielkim trudem emilka zalapala, teraz mam strupki, ktore mi odlatuja, 😞 ale na szczescie nie ma ona kontaktu bezposrenio moze mi sie zagoii.
Teraz sobie smacznie spi.

Jola a może jakąś maść z apteki, wiem że sporo jest takich na sutki przy karmieniu może któraś byłaby skuteczna?
A Twoja maleńka śliczna i ta opaseczka, taka calineczka 🙂
Mi mała chyba na jakiś nerw naciska bo zaczęłam aż kuleć tak mnie boli 🤨 chyba Eleeza tak miała o ile pamiętam.

Uzywam masci a wczesniej kremu, ale tam na ulotce jest napisane ze mozna wczesniej zaczac go uzywac, zeby nie miec problemu potem.

Diviana- panna bardzo dobry znak 🙂 ja i mój m jesteśmy pannami 🙂
Lenka przesłodka, z resztą maluchy z avatarów też super 🙂

Powiedzcie mi jak wasze maluchy śpią w takie upały? U nas w domu jest 26 stopni 🤢 i zauważyłam, że mały ma problemy ze spaniem co chwilkę się budzi

Andzelika napisał(a):

Jola jaka słodziutka Emilka 🤪 🤪 😘 😘 😘 😘

a dziekuje.
jest jeszcze malenka wszystko jest dla niej za duze 🙂

Ale Wasze maluszki są słodziutkie. Dzisiaj chyba napadnę na gina, żeby mnie kierował do szpitala i przyśpieszył poród, bo już się nie mogę swojej niuni doczekać....

Diviana napisał(a):

existence napisał(a):

Diviana napisał(a):

Existence ale mieszkając z taką ciotunią to Twoje nerwy jak najbardziej usprawiedliwione, moze jej psa obronnego kup, będzie słuchał jej smęcenia a ona będzie mogła bezpiecznie w domu siedzieć, bo domyślam się że Twój mąż ma z pewnością ważniejsze rzeczy na głowie niż wożenie ciotki, a z tym skype to przegięcie, przecież macie prawo mieć swoje plany i swoje życie a ciotunia niech się wypcha, no nie by kobiete w 9 miesiącu ciązy tak męczyć.

Mówiłam jej o psie ale stwierdziła że psa trzeba uwzględnić w menu..... ręce opadają

Trzeba było jej powiedzieć że w polsce psów się nie jada 😁 a jak chce czuć się bezpieczna to niech wyciągnie kase ze skarpety i kupi karme

Skarpeta pusta - wszystko co ma wysyła do Torunia. A psa też szkoda u niej męczyć, bo wystarczy że ma kota i go nie karmi "bo przecież kot może sobie myszkę złapać"

existence napisał(a):

Diviana napisał(a):

existence napisał(a):

Diviana napisał(a):

Existence ale mieszkając z taką ciotunią to Twoje nerwy jak najbardziej usprawiedliwione, moze jej psa obronnego kup, będzie słuchał jej smęcenia a ona będzie mogła bezpiecznie w domu siedzieć, bo domyślam się że Twój mąż ma z pewnością ważniejsze rzeczy na głowie niż wożenie ciotki, a z tym skype to przegięcie, przecież macie prawo mieć swoje plany i swoje życie a ciotunia niech się wypcha, no nie by kobiete w 9 miesiącu ciązy tak męczyć.

Mówiłam jej o psie ale stwierdziła że psa trzeba uwzględnić w menu..... ręce opadają

Trzeba było jej powiedzieć że w polsce psów się nie jada 😁 a jak chce czuć się bezpieczna to niech wyciągnie kase ze skarpety i kupi karme

Skarpeta pusta - wszystko co ma wysyła do Torunia. A psa też szkoda u niej męczyć, bo wystarczy że ma kota i go nie karmi "bo przecież kot może sobie myszkę złapać"

No tak lepiej posiedziec u kogoś, bo to i nakarmi i wysłucha a groszem nie trzeba rzucać, niechby do swojej córki jechała, ja to mam złość na takich ludzi co nie dość że od wszystkich by wszystko chcieli dostać bo a jakże należy im się to jeszcze zamęczają ludzi historiami głównie o swoim zdrowiu 🤢

No to się zdrzemnęłam jak tralala 😁
Ale dalej czuję się jakoś nie tak, może to przez pogodę bo jest pochmurno i strasznie duszno.
Synek dzisiaj się tak mocno wypina i to do góry, już mówiłam m, że normalnie chyba mi pupę wystawia jako odpowiedź na moje błagania o wyjście 😜
Nie mam siły... a tyle roboty mnie dziś czeka. Jutro przylatuje moja mama, teściowa i siostra a w domu sajgon. Na dodatek robią nam szafę w sypialni i będę musiała rozpakować milion worków z ciuchami i je poukładać.
Idę się ogarnąć, zrobić obiadek i przede wszystkim wypić jakąś kawę, bo śpię na siedząco.

existence gratuluję skończenia 39tc 🙂 Cioteczki nie zazdroszczę. Ja też mam w rodzinie takiego jednego moherka i wiem jakie to potrafi być uciążliwe.
aasia jaka Ty musisz już być zmęczona. Ja jeszcze 4 dni do terminu i czuję się strasznie a co dopiero Ty.

A co do objawów to boli mnie brzuch jak na okres, ale to już od paru dni. Dziś trochę mocniej.
Ale brzuch mam tak wysoko, że jak młody coś wystawi to normalnie mnie w biust uwiera. Oj coś czuję, że wszystkie mnie wyprzedzą i nawet za malstep urodzę 😮

Inez jakbyś zgadła, jest mi mega ciężko. A mam wrażenie że po terminie to dni się jeszcze bardziej dłużą 😮 😮
Właśnie wróciliśmy z zakupów i to co się dzieje dzisiaj na dworze to masakra jakaś. Gorąco że roztopić się można, to nie dla mnie taka pogoda (przynajmniej w tym stanie).
Teraz poleniuchujemy troszkę 🙂

hej dziewczyny...ja juz tez jedna noga juz jestem na porodowce 😉 chociaz mojemu synkowi chyba nie bardzo sie do nas spieszy niestety 😞

niestety nie bylo mnie tu wczesniej 🤨 jestem w 40 tygodniu ciazy i tak siedze i czekam az cos sie zacznie dziac

Dzień dobry 🙂
Gratulacje dla nowych mam 🙂
Te ostatnie porody jakoś szybko przebiegały - do pozazdroszczenia.

U mnie pojawił się w sobotę wieczorem pierwszy i jak na razie jedyny skurcz. Myślałam, że coś się rozwinie ale do dziś nic a nic.
Odebrałam ostatnie wyniki i mam dużo za duże OB. Norma jest 2-15 a ja mam 55. Wizytę mam w środę, ale dziś dzwoniłam do lekarza i powiedział, że trzeba będzie badanie powtórzyć, bo może anemia albo jakaś infekcja być 😞
Czy któraś z Was tak miała?