Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
A ja dziewczynki tez coś źle się czuje 😞 Chyba od tego upału.
Przeleżałam trzy godziny, ale dalej nie za fajnie.
Idę się położyć z powrotem. Wpadnę pod wieczór jak się ochłodzi 🙂
Daniela pościel kupiłam z CZARKAZ - RÓŻOWA DOBRANOCKA 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

ojjj, rano wpadłam przywitać się z Wami, a teraz już 30 str. do nadrobienia 😜 ja nadal w pracy - dziś zajęta na maxa... ale postanowiłam, że jeszcze miesiąc i spadam na L4 😜 ale muszę się pochwalić, że dziś po raz pierwszy od jakiś 4 lat mój komendant wysilił się i pochwalił mnie 😮 słońce mu przygrzało czy co???? 🙃 ba, i nawet powiedział, że w nagrode za moją solidną pracę zwiększy mi dodatek słuzbowy na całe 3 miesiące o 200zł brutto 😉 no nie wysilił się za bardzo, ale dobre i to 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agusiakowalczyk napisał(a):
jo-aneczka napisał(a):
Agusia, co do wózka to też ci nie pomogę. Nie znam tej firmy.
Musisz zadecydować sama, albo wykorzystać opinię znajomych 😉
Na stronie producent pisze, że wazy 10 kg - jeśli to prawda to jest jego duży atut. Niewiele wózków ma taką niską wagę. Tak szczerze mówiąc to aż trudno w to uwierzyć - wygląda raczej na dość masywny 🥴

No wlaśnie jest taki leciutki i z tego względu bym się do niego przede wszystkim przymierzała!
Pooglądam go sobie jeszcze... Tak myślałam, ze pewnie w ogóle nie będziecie kojarzyły tej firmy... to jakaś mała polska firma z Marek... ale są na rynku już długo, z tego co widzę...
Właśnie też się zastanawiam, co z Jolą! Jakoś się nie odzywa... Mam nadzieję, że wszystko dobrze...


No to Agusia, pooglądaj sobie ten wózek i wypróbuj w sklepie. Waga jest naprawdę kusząca - moim zdaniem to ważne, żeby wózek dało się podnieść nawet gdy mieszka się nisko ziemi 😉
Już wiesz na co zwracać uwagę, bo wielokrotnie dziewczyny pisały o wózkach na forum, więc porozmawiaj ze sprzedawcą. Może akurat ta fura spełni twoje oczekiwania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siehankowa, to gratuluję 🙂)) Nawet jakby dał 100 zł, to zawsze jakiś dowód, że pozostały w nim jakieś resztki człowieczeństwa 🙂 W końcu czasami szef....też człowiek 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga, ale on tego nie zrobił z dobrodziejstwa, tylko ze strachu 😜 bo w wydziale jesteśmy we 2, a moja koleżanka idzie na cały czerwiec na urlop, więc on się wystraszył, że ja też pójdę na L4 i nie będzie miał kto pracować... więc musiał jakoś mnie zmotywować.... Cwaniak i tyle 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zjadłam jakąś godzinkę temu botwinę ze stołówki i chyba była maksymalnie nafaszerowana przyprawami z proszku albo jakimś gotowym koncentratem, bo straszna zgaga zaczyna mnie brać 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga napisał(a):
AAAA jeżeli tak, to co innego.... czyli prostuję.../. szef to nie człowiek 🤪 🤪

oj żebyś wiedziała 🙂 mojego to nawet do świni nie mozna porównać, bo szkoda świnek obrażać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihi, mnie natchnęła ta botwina do zrobienia dziś po powrocie z pracy chłodnika z botwiny... tylko kurcze, gdzie ja o tej porze znajdę młode listki?? Targ był rano....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny ja wróciłam z zakupów. Udało mi się kupić biustonosz, więc od dzisiaj wszystko znowu będzie na swoim miejscu 😜

Jeju jak ja bym sobie botwinkę zjadła, to moja ulubiona zupa. Mniaaaam... 😁

U mnie dziś na obiad pieczone udka z kurczaka z ziemniaczkami i jakaś surówka. Nie chce mi się robić, ale jak nie zrobię to nie będę miała co jeść 🤔

A jak byłam na zakupach to kupiłam sobie shake'a bananowego. Matko jaki był pycha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam zabawę....koleżanka przyniosła mi takiego długiego balona z któego można formować różne figury ....i teraz siedzę i kręcę tym balonem we wszystkie strony ale nawet coś podobnego do serdelka mi nie wychodzi 🤪 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja nie lubię botwiny i nie jadam od dziecka 🤢
Co do Joli to zawsze pisała że jak pójdę na l4 to się na lody do wileńskiego wybierzemy i też tak właśnie wczoraj o niej myślałam.
A ja nażarłam się kanapek z pomidorem, a wcześniej wciągnęłam truskawki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak że: gotuję jakieś 10-15 min posiekaną wraz z buraczkami botwinkę z solą i pieprze, jak ktoś lubi to trochę vegety lub kostki rosołowej. Później to studzę, dodaję kefir lub maślankę wymieszaną z niedużą ilością śmietanki. Wkrajam świeżego ogóra, rzodkiewkę, posiekany (dużo) koperek i szczypior oraz ugotowane na twardo jajca. Przyprawiam do smaku i jem 🙂 Lubię też to zjeść z osobno ugotowanymi młodymi ziemniakami polanymi przysmażoną cebulką 🙂... fajne połączenie zimna zupa z lodówy i ciepłe ziemniaki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam uwielbiam zupy pod każdą postacią 🙂
ale mało ich jem, bo mój uważa, że zupa to nie obiad 😜 wogóle u nas to jest problem z gotowaniem, bo mój wybredny jest 😜 np. z mięsa to tylko pierś z kurczaka zje, mielone i schabowe... kurczaka pod żadna inną postacią nie ruszy, bo jak widzi np. skrzydełka to już się brzydzi, bo mówi, że to się przed chwilą ruszało 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga napisał(a):
Ja robię tak że: gotuję jakieś 10-15 min posiekaną wraz z buraczkami botwinkę z solą i pieprze, jak ktoś lubi to trochę vegety lub kostki rosołowej. Później to studzę, dodaję kefir lub maślankę wymieszaną z niedużą ilością śmietanki. Wkrajam świeżego ogóra, rzodkiewkę, posiekany (dużo) koperek i szczypior oraz ugotowane na twardo jajca. Przyprawiam do smaku i jem 🙂 Lubię też to zjeść z osobno ugotowanymi młodymi ziemniakami polanymi przysmażoną cebulką 🙂... fajne połączenie zimna zupa z lodówy i ciepłe ziemniaki 🙂

mniaaammm, ale mi smaka zrobiłaś 🤪 będę musiała wypróbować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga napisał(a):
Hihi, mnie natchnęła ta botwina do zrobienia dziś po powrocie z pracy chłodnika z botwiny... tylko kurcze, gdzie ja o tej porze znajdę młode listki?? Targ był rano....


He, he, ja też regularnie robię, średnio 4 x w tygodniu 😁 i tyle żeby na dwa dni starczyło.
Tyle, że teraz do gotującej się botwinki to ogórki wrzucam 😉 Na parę minut, żeby się przegotowały.
Za pierwszym razem bałam się, jak wyjdą w smaku. Ale spoko jest 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa. i czasami jak chłodnik ma dziwny kolor, to dodaję do niego trochę rozrobionego barszczu czerwonego winiary... wtedy jest super różowy i też smaczny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
ja tam uwielbiam zupy pod każdą postacią 🙂
ale mało ich jem, bo mój uważa, że zupa to nie obiad 😜 wogóle u nas to jest problem z gotowaniem, bo mój wybredny jest 😜 np. z mięsa to tylko pierś z kurczaka zje, mielone i schabowe... kurczaka pod żadna inną postacią nie ruszy, bo jak widzi np. skrzydełka to już się brzydzi, bo mówi, że to się przed chwilą ruszało 😁 😁


Mój też nie przepada za zupami. Jak przychodzi z pracy i widzi zupę to od razu mówi ''zupa na obiad?eeee...a ja się dzisiaj taaak napracowałem'' 😁 Za to ja zupy UWIELBIAM!
Skrzydełek też nie lubi, ale z racji tego, że za mało mięsa na nich jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...