Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
a mnieglowa zaczyna bolec...pierwszy raz w ciazy, juz zapomnialam jak to jest...tez ide sie wykapac i spac, moze mi przejdzie 🥴 chyba za duzo dzisiaj na swiezym powietrzu bylam, na sloneczku tez duzo czasu spedzilam i teraz mam skutki 😠

a termometr do wanienki mam bo dostalam ale nie wiem czy jest taki bardzo przydatny... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna891 napisał(a):
siehankowa napisał(a):
brzucholki, a nawiązując do facetów 😉 to czy wasi partnerzy tez maja opory przed sexem?? bo mój M. od kiedy mam juz dosc spory brzuch, to mówi, że on się obawia, że zrobi małemu krzywdę 😜 I w sumie coraz częściej "bzykanko" zamieniamy na inne rodzaje pieszczot 😜


moj nie ma zadnych 😁 szczerze to ja mialam wieksze opory i libido dopiero teraz daje o sobie znac bo wczesniej to jakies uspione


Mój teź sie nie wzbrania 😉 w pierwszej ciąży miał większe opory tak jak Twoj Siehankowa 😉 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja już w domu 😉 🙂 🙂

Co do termometru, to my nie będziemy kupować takiego do wody, tylko taki do strzelania, a nim można i ciało i wodę i powietrze zmierzyć. Kosztuje koło 100 zł, a przyda się na dłużej. Mam taki 1 w domu, ale z racji tego, że będę się wyprowadzać muszę zainwestować w nowy, bo ten jest ciągle w trakcie użytku 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andzelika napisał(a):
Hej, ja już w domu 😉 🙂 🙂

Co do termometru, to my nie będziemy kupować takiego do wody, tylko taki do strzelania, a nim można i ciało i wodę i powietrze zmierzyć. Kosztuje koło 100 zł, a przyda się na dłużej. Mam taki 1 w domu, ale z racji tego, że będę się wyprowadzać muszę zainwestować w nowy, bo ten jest ciągle w trakcie użytku 😜


Andzelika a co to za termometr jakiej firmy????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madalena20 napisał(a):
Andzelika napisał(a):
Hej, ja już w domu 😉 🙂 🙂

Co do termometru, to my nie będziemy kupować takiego do wody, tylko taki do strzelania, a nim można i ciało i wodę i powietrze zmierzyć. Kosztuje koło 100 zł, a przyda się na dłużej. Mam taki 1 w domu, ale z racji tego, że będę się wyprowadzać muszę zainwestować w nowy, bo ten jest ciągle w trakcie użytku 😜


Andzelika a co to za termometr jakiej firmy????

Ja mam w domu z jakiejś firmy Microlife, jest sprawdzony, więc chyba taki sam kupię. Tego kupowaliśmy w sklepie medycznym, ale na allegro też powinien być 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się dziś przestraszyłam 😁 🤪 Leżałam sobie na boku oglądając TV, w pewnym momencie się przekręciłam i leżałam na plecach. Miałam jakieś dziwne uczucie twardego brzucha. Podciągam koszulkę, a tam z jednej strony mam brzuch płaski, a z drugiej taką dużą "górkę". Zaczęłam krzyczeć do Kuby, żeby to zobaczył 😁 Nie wiem co tam się znajdowało, czy to pupa czy główka, ale takie wypuklenie było. Najpierw się zlękłam, ale potem leżałam na boku żeby się jeszcze raz tak zrobiło, ale Mały już chyba nie chciał 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na szczęście na razie spanie mam twarde 🙂
Owszem ze 2 razy wstaję do toalety ale to już tak automatycznie i usypiam szybko...
oby tak do końca 🙂


jolajola81 napisał(a):

Mapa jak ci wyszła botwinka? ja też dziś robiłam pierwszy raz.


Chyba jeszcze muszę potrenować 🙃
Jadalna była, ale żeby pyszna to nie powiem ☺️
A Twoja?

Ja już wyłączam komputer - do jutra 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andzelika super uczucie jak maluszek się tak wypycha z jednej strony. ja też jestem b.ciekawa co to za akrobacje i pozycje musi przyjmować w tej naszej ciasnawej macicy. dziś dokończyłam serię na vod.onet.pl pt "cud narodzin" polecam jeśli któraś nie oglądała 😁

dziewczynki, ja już się kładę z moim brzusiem. jutro zajrzę 🙃
dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajola81 napisał(a):
mapa a chłodnik z botwinki to to samo co botwinka tylko tak i tak się nazywa...? 😉
Bo mi wyszło pyszne zjadłam 2 talerze no nie tylko ja 😁, ale zostało jeszcze na jutro.


Chłodnik z botwinki jest na zimno, a botwinka to określenie zupy z botwinki na ciepło 🙂
Ja zawsze wcinam na ciepło, to moja ulubiona zupka 😜 Mniaaam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angelika Moja mała też robi górki ale czasami jest to nieprzyjemnie bo mam wrażenie że brzuch mi zaraz rozerwie to tak jakby w poprzek się kładła 🤢 Często też na pęcherzu mi siedzi 🤢 I do kibelka w nocy obowiązkowo ze 3razy 🤢

Jutro wizyta a moja "mariolka" tak krzywo potraktowana że szok 😜 no ale cóż......najważniejsze że nic się tam nie pląta 😁 😁 😁 😁

Też uciekam,DOBRANOC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi też mały czasami sie tak układa że z jednej strony jest wielka góra a z drugiej płasko. Fajne uczucie ale ciekawa jestem w jakiej pozycji wtedy Mały lezy hehe.Siehankova mojemu m w ogóle nie przeszkadza mój brzuszek i nie ma oporów przez bzykaniem. Wieksze opory mam zawsze ja, albo cos boli, albo nie wygodnie ale jeszcze cos innego. Ale generalnie jakoś sobie radziliśmy i nie narzekamy natomiast i tak juz do porodu będziemy mieli post bo mamy zabronione ze wzgledu na tego wstretnego paciorkowca 😞
Zrobiłyście mi ochoty na botwinke, jeszcze jej nigdy nie robiłam ale chyba jutro spróbuje no i tez na pewno jutro będą pierogi ruskie bo juz za mną chodzą od hohoh.
Aha zapomniałam sie pochwalić, ciasto wyszło pyszne a tez robiłam pierwszy raz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolajola81 napisał(a):
Inez a no widzisz jak robi się pierwszy raz to się nie wie 🙂 ale na ciepło też było dobre, bo trochę zjadłam... myślę, że jak na pierwszy raz wyszło mi niezłe.
W sumie jak mam przepis to wszystko zrobię 😜 😉


Ja tak samo. Jedyny problem to taki, że tutaj w Norwegii nie ma dużo produktów i czasami trzeba kombinować 😜 Botwiny jeszcze nie widziałam, ale może za słabo się rozglądałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aasia napisał(a):
Mi też mały czasami sie tak układa że z jednej strony jest wielka góra a z drugiej płasko. Fajne uczucie ale ciekawa jestem w jakiej pozycji wtedy Mały lezy hehe.Siehankova mojemu m w ogóle nie przeszkadza mój brzuszek i nie ma oporów przez bzykaniem. Wieksze opory mam zawsze ja, albo cos boli, albo nie wygodnie ale jeszcze cos innego. Ale generalnie jakoś sobie radziliśmy i nie narzekamy natomiast i tak juz do porodu będziemy mieli post bo mamy zabronione ze wzgledu na tego wstretnego paciorkowca 😞
Zrobiłyście mi ochoty na botwinke, jeszcze jej nigdy nie robiłam ale chyba jutro spróbuje no i tez na pewno jutro będą pierogi ruskie bo juz za mną chodzą od hohoh.
Aha zapomniałam sie pochwalić, ciasto wyszło pyszne a tez robiłam pierwszy raz 🙂


Do ciast to ja noga jestem jakich mało. Często nawet z pudełka mi nie wychodzą ☺️
Więc czapka z głowy aasia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja coś czytałam, że teraz przyjmuje już pozycję podkuloną czy jakoś tak 😁 😁 Ale akrobacje niezłe muszą odchodzić, aż niewiarygodne jest to, że w człowieku siedzi człowiek i se tam żyję przez 9 miesięcy. 😜 😁 😁
Mi się pierwszy raz tak zrobiło, następnym razem będę leżała w bezruchu, żeby tak chwilę zostało hehe 😁 A na pęcherz mam takie chwilowe momenty, że siądzie to czuję, jakbym miała się zaraz zsikać, ale to takie paro sekundowe 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Inez napisał(a):
aasia napisał(a):
Mi też mały czasami sie tak układa że z jednej strony jest wielka góra a z drugiej płasko. Fajne uczucie ale ciekawa jestem w jakiej pozycji wtedy Mały lezy hehe.Siehankova mojemu m w ogóle nie przeszkadza mój brzuszek i nie ma oporów przez bzykaniem. Wieksze opory mam zawsze ja, albo cos boli, albo nie wygodnie ale jeszcze cos innego. Ale generalnie jakoś sobie radziliśmy i nie narzekamy natomiast i tak juz do porodu będziemy mieli post bo mamy zabronione ze wzgledu na tego wstretnego paciorkowca 😞
Zrobiłyście mi ochoty na botwinke, jeszcze jej nigdy nie robiłam ale chyba jutro spróbuje no i tez na pewno jutro będą pierogi ruskie bo juz za mną chodzą od hohoh.
Aha zapomniałam sie pochwalić, ciasto wyszło pyszne a tez robiłam pierwszy raz 🙂


Do ciast to ja noga jestem jakich mało. Często nawet z pudełka mi nie wychodzą ☺️
Więc czapka z głowy aasia 😁


Inez ja to generalnie wszystko zrobie na obiad w sensie mięso w różnej postaci surówki, sałatki, zapiekanki, kopytka itp. ale nigdy ciasta mi nie wychodziły. Kiedyś próbowałam i zawsze lądowały w smietniku a odkąd zaszlam w ciąże uparłam sie że sie naucze piec no i jak do tej pory to już trzecie ciasto zrobione od A do Z samodzielnie i jadalne hehe także chyba powoli sie uczę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...