styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

JagodaDziękuję 🙂 Wiecie co ja nie byłam święta,rodzice się rozwiedli jak miałam 8 lat mama była zapracowana po paru latach wyszła za mąż i urodziła nam braciszka jak ja miałam 14 lat. Lubiłam chodzić ze znajomymi tu i tam wyszaleć się nie znałam umiaru...w wieku 17 lat szykowałam się do egzaminów czeladniczych na fryzjerkę, jak miałam 18 lat zdałam i musiałam szukać pracy...jak nie w zawodzie to w handlu ale zawsze marzyłam o studiach( pedagogika resocjalizacja) zaczęłam zaoczną szkołę dla dorosłych matura była priorytetem miałam kilku chłopaków,rozmawialiśmy o dzieciach i na tym się kończyło byli nieodpowiedzialni w ogóle! i każdy OUT bez gadki nagle spotkaliśmy się(pasterka 2004) nigdy bym nie pomyślała sąsiad z przed bloku heheehehe nie znaliśmy się nawet na cześć ale kojarzyliśmy i wtedy wiedziałam to ten mimo iż w tym roku mija 5 lat jak ze sobą jesteśmy przeszliśmy przez piekło w naszym związku tzn. wielkie oddalenie i tęsknotę ...układało się super, aż tu nagle bilet do wojska taki stary koń i do wojska???Męczyłam się nie wychodziłam nigdzie żeby tylko ktoś nie posądził że się włóczyłam jak mój facet był na drugim końcu polski,po 5 miesiącach wyszedł na zlecenie lekarza a ja przez 4 miesiące chorowałam to grypa,angina w końcu zapalenia płuc męczyłam sie nie chorobą ale tęsknotą!potem minęło parę tygodni i oznajmił mi że chce wyjechać do Norwegii z kolegą na 3 miesiące Fajna kasa i w ogóle...byłam załamana znowu oboje wiedzieliśmy że to jest nasza droga pojedzie jedno i ja dojadę po paru miesiącach ...modliłam się o jego szybki powrót i udało się...mieliśmy różne sytuacje w naszym związku odwołałam nawet ślub ,zaproszonych gości przepadły zaliczki. On zrozumiał w końcu co traci.Od początku mieliśmy wizję naszej rodziny, staraliśmy się o maleństwo zdałam maturę,prawo jazdy dostałam się na wymarzone studia mamy siebie i się kochamy bez względu czy mamy ten ślub czy nie i tak będzie piękny i wymarzony...ale nigdy w życiu nie było sytuacji gdzie nie było kompromisu,współczucia. Związek to partnerstwo,zaufanie a nie seks!!!To nie robienie dzieci bo się chce je mieć to budowanie czegoś pięknego i tego chciała twoja mama a wy jej zagraliście po nosie!!!!skoro jestem szczera i mam być do końca to to jest patologia!!!A tego gościa jakbym dorwała echhh w końcu same dzieci sobie "nie robimy" My chcemy 🙂))

Jagódka obiecuje ze zrobie zdjęcie bo jest to naprawde godne uwagi 🙂 i ta kłódka chroni szary papier:laugh: prawie jak ścierny:laugh:

49 stron w 3 dni - oszalały 🤪

nie nadrobie 🤢

Chciałam Wam mamusie powiedzieć, że byłam dzisiaj u lekarza... i moje maleństwo zdrowe 🙂 wymiary na 21 tydzien i 4 dni :] i wszystko tak jak trzeba.

Jestem szczęśliwa...

Pozdrawiam Was serdecznie... i niestety praca, nauka do poprawki nie pozwalają mi Was już często odwiedzac...ale nadrobimyyy.... 😘 😘

Dobrej nocki :*

witam pisze do was na półśpiąco 🤨
wyplewiłam cały ogródek jestem wyczerpana :pinch:

DOBREJ NOCKI

jutro na 16:00 do lekarza 🙃

poprawię sie :P ☺️

Dobranoc Mamusie idę spać z moimi skarbkami:*** Buziaczki dla was i waszych maleństw 😉 do juterka;*

Witam mamusie po długiej nieobecności 🙂 Rany aż 16 stron! Co będzie jak przez pare dni będę bez neta?? 🙂
ktoś wyjątkowy- współczuję Ci... szkoda słów na niektórych chłopów noooo
Syla- wcale mnie nie pocieszyłaś tą wizytą. Masakra jakaś. Dobrze ze w sobote do Polski lecę. A co GP to też cudów nie będzie. Sama zobaczysz. jedyne co Ci zrobi to zmierzy ciśnienie i pomaca po brzuchu. Służba zdrowia tutąj jest zajebista ehhhh
Dobra uciekam spać bo jutro rano wizyta w szpitalu. Ciekawe co mi powiedzą... Idę z mężem jakby co on będzie krzyczał;p

Normalnie ciśnienie Mi podskoczyło...jak przeczytałam te pare stronek od popołudnia.

Syla żal Mi Ciebie,taki kawał jazdy na badania a tam totalna porażka 😞 Ja bym zwariowała od tej niewiedzy,czy z dzidzią wszystko o.k....normalnie wariacja w tej Irlandii.

ktoś wyjatkowy Twoja historia to jakiś obłęd,już dawno bym pogoniła tego gościa,przepraszam ale strasznie Ci oczy zamydlił.
Moja historia jest bardzo podobna do Twojej i Ani,rodzice się rozstali gdy miałam 8lat,było Nas troje w domu,cały dom i wychowanie dzieci na głowie mojej Mamy(zaiwaniała na 2 zmiany).Ja byłam najmłodsza i niestety miałam najbardziej przechlapane 😞 jedyna córka.Wszystkie obowiązki domowe spadały na Mnie.Lekko nie było ale dałyśmy radę.Pewnie,że się buntowałam będąc w Twoim wieku,nie wracałam do domu na noc,ale dzieci z tego nie było...wtedy ich być nie mogło!!!nie było nawet mowy!!!Przykro Mi ale zgadzam się z Anią.Do macierzyństwa trzeba dojrzeć a nie tylko chcieć być matką.2 długie lata czekaliśmy na wiadomość,że będziemy rodzicami i w końcu się udało 😆 😆 😆 i teraz wiem,że jest to najlepszy czas na dziecko,choć mam już 31lat.

Życzę Ci abyś jak najlepiej wychowała Swoje maleństwo,mimo przeszkód jakie na Ciebie czekają.

Napisałam co Mi leżało na wątrobie,ale również zmykam.Te dzisiejsze przecierki ciążą Mi teraz na kręgosłupie a na dodatek się poparzyłam,dobranoc Mamusie 🙂

Witam dziewczyny późnym wieczorem dopiero przebrnęłam przez wszystkie stronice! oj działo się dziś działo...
zacznę mniej więcej od mojego ostatniego posta 😉
Julia ja po porodzie byłam z 6innymi babkami i ich dzieciaczkami więc było nas 14! i końcówka maja a okno strach otworzyć żeby maleństw nie przewiać więc można sobie całość wyobrazić...bllee dobrze, że remont zrobili bo bym chyba jechała gdzie indziej rodzić!
Justyna_malutka faktycznie mniej odczuwalne są bóle miesiączkowe tj. tak było u mnie no i okres mi się wyregulował po porodzie, bo wcześniej miałam strasznie rozhuśtany przerwy ok 50-60dniowe
Jagoda co do stópki to mi powiększyła się w 9 miesiącu i już tak zostało nosiłam 36 a teraz 37, mam nadzieję że przy drugiej ciązy już nie rosną!
Pinacolada a ja słyszałam że 20.12.2012 wtedy niby się kończy kalendarz majów ale ja już nikomu nie wierzę 😉
Iskiereczka witaj wśród nas 🙂
aniol wszędzie baby boom śmieją się, że tak Polacy zareagowali na kryzys 😉
Katpio a gdzie do szcz sie wybierasz?ja byłam w darmedzie na bogurodzicy 🙂
Ania i Syla Paullel super,że u waszych maluszków no i u Was wszystko dobrze!
mycloud to po schodach do dzidzi będziesz biegała??ja bym nie ryzykowała w mojej sytuacji bo prędzej lub później bym spadła-czasami na półśpiąco karmiłam córcię 😉 no i jak jest bliżej zawsze wszystko słyszysz byle kaszlnięcie itp
ktos_wyjatkowy_ bardzo współczuję Ci Twojej sytuacji ale też wielka szkoda, że nie nauczyłaś się niczego przez to co przeżyła Twoja mama - miej to wszystko na uwadze w wychowywaniu swojego maleństwa!!!

trzymam kciuki dziewczyny za jutrzejsze wizyty!!!

wiecie miałam dzisiaj pierwszy raz taka sytuacje, aż mi łzy w oczach stanęły - już wielokrotnie pisałam, że mam obawy jak córcia zareaguje na rodzeństwo...dzisiaj leżymy sobie w trójkę (no ściśle mówiąc w czwórkę) na łóżku między mną a mężem wariuje córa, chciałam wziąć rękę mojego ,żeby poczuł kopniaki a do brzusia przytuliła się córcia, zaczęła całować brzuszek i położyła główkę niziutko tam gdzie druga niunia przebywa i dostała mocnego kopniaka - podniosła główkę i zaraz później pocałowała brzuch! Normalnie prawie się rozryczałam - moje kochane serduszka!!!

uciekam spać, mam tylko cichą nadzieję, że jutro będę mieć chwilkę w ciągu dnia , żeby wieczorem nie mieć takich zaległości bo widzę, że wszyscy już śpią tylko ja nadrabiam....

buziaki dla wszystkich mamusiek i brzuszków!!!!

Witajcie dziewczyny 🙂
Dopiero niedawno zarejestrowalam sie na tej stronce i tak sobie mysle czy moglabym z Wami czasem pogadac? 🙂
Mam termin na 29 stycznia 🙂
Widzialam,ze ktos tu jest z Irlandii.?Ja tez 😉
Nie mialam czasu jeszcze dobrze poczytac,ale jutro mam wolne to nadrobie.
Pozdrawiam Was wszystkie 🙂

Witaj Aniu 🙂 ja jestem z Irlandii i justyna malutka 🙂 musisz do nas wchodzic codziennie jak chcesz byc na biezaco 😜

justyna malutka- czekam na Twoje relacje, bo jakby co to sie od razu przepisze z powrotem do wiltona.

Witam was porannie kobietki i Witam nową stycznióweczkę 🙂)) Fajnie że jesteś z nami Łap od razu oklask z okazji 20 tc (półmetek) to taki nasz zwyczaj 😜

Witam mamusie w czwartkowy poranek!
Anka323- witam wśród Irlandzkich styczniówek 😉
Syla- jak tylko wrócę to napiszę co i jak. Boje się jak cholera, bo mojemu mężowi mogą puścić nerwy;p

witam Was kochane
jeden dzień was zostawić samopas i tyle do nadrobienia
ktos wyjątkowy - życze Ci wytrwałości w wychowaniu dziecka pamietaj że podejmując taką decyzje obojętnie w jaki wieku jestes odpowiedzialność za to maleństwo ponosisz ty wiem że sobie poradzisz miłość matki przebija wszystkie przeszkody kochaj maleństwo i zrób wszystko żeby ta kruszynka w tobie miała nie tylko mamę ale i przyjaciółkę
kochane dziewczynki ja starałam sie z moim mężem o dziecko jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem oboje studiowaliśmy niestety udało nam sie po bardzo długim leczeniu ( 9 lat) zajśc w ciąze a ponieważ nie udawało nam sie przez tyle lat były takie momenty że całkowicie sie załamywaliśmy ale zawsze byliśmy ze sobą razem przechodzilismy te wszystkie nerwy i niepowodzenia teraz po 9 latach prób pod moim serduszkiem jest nasz córcia 🙂 najwieksze szczeście ! może tak mialo być skończylismy studia ja własnie w maju skończyłam już trzeci fakultet i kolejna obrona mnie czeka w pażdzierniku mamy dobrą pracę dom jesteśmy już po remontach i tak naprawde brakowało nam tylko naszego maleństwa i jest w brzusiu u mamusi wiesz chce ci powiedzieć KTOŚ WYJĄTKOWY że i ty w życiu możesz to wszystko osiągnąc urodzenie dziecka w tak młodym wieku nigdy nie przekresla dalszego życia rodzi sie oczywiscie ogromna odpowiedzialnośc ale dziecko może być samonapędzającym sie motorem mobilizującym kobiety do osiągnięcia w życiu czegoś lepszego i spełnienia swoich marzeń życzę ci tego z całego serca i wiem że jak bedziesz tylko chciało to dla ciebie i dzidzi swiat stoji otwotrem 🙂