Skocz do zawartości
Kalendarz ciąży - tydzień po tygodniu

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

Jolusia

dodany przez Jolusia,
w O wszystkim - dyskusja ogólna

 Udostępnij to

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Śpimy pod osobnymi kołdrami,i w nocy też ma maseczkę.
Co do zarażenia,Pani doktor mówiła,że najbardziej świńską grypą można się zarazić od osoby ,która jest na dzień przed chorobą tzn.jeszcze o tym nie wie ,że będzie chora oraz w pierwszych dniach.To już jest koniec 3dnia choroby i już nie ma gorączki.Lek działa.Gdyby miał mnie zarazić już by mnie zaraził.Mimo wszystko zachowuję wszelkie środki ostrożności i obserwuję siebie czy nic się nie dzieje.Póki co bogu dzięki nic mi nie jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
Julia Newbie

Julia

Napisano
  • Mamusia
Napisano
U nas czkawki sa rownie nie odlacznym sygnalem ze Junior wlasnie zaduzo sie "opil" 🤪 miewa je czesto i rowniez okolo 5min.

To nie ma co...Mycloud kurujcie sie ... moze faktycznie rozlaka w tej sytulacji ...jest dobrym posunieciem...zastanowcie sie... zycze duzi zdrowka!!!! juz koncowka...

Przyznam sie strzeze ze i ja wole spac na prawym ... lewy nam nie podchodzi... bardziej ise mecze i serce mi szybciej bije...ah... juz nie iwem na ktorym boku spac... bo tak czy siak oba juz odlezalam... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
megi85 Newbie

megi85

Napisano
  • Mamusia
Napisano
pinacolada napisał:
Mycloud - ja piernicze! Ty kobieto wywieź męża do teściów albo sama się ewakuuj bo nie ma żartów. Już tak niedużo nam/Ci zostało że nie ma co ryzykować. ja wiem ,ze pewnie chcesz miec męża na oku ale dzidzia ważniejsza, a to jej właśnie możecie teraz zaszkodzić!! Ja bym na wszelki wypadek zarządziła przymusową "seperację" - nie zaszkodzi!! Koniecznie moja droga to przemyśl!!


Kurcze ja tez chyba bym sie odizolowala....wiem, ze ciezko...ale strach...dzidzia teraz najwazniejsza...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
SyLa1205 Newbie

SyLa1205

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Julia- ja śpie na prawym boku prawie cały czas, nawet czasem mała pozwala na plecach chwile poleżeć 🙂 hehe nie przejmuje sie tym co lekarze mówią, jak spać. Wiadomo że jak będzie coś nie tak to organizm instynktownie Ci powie żeby zmienić pozycje 🙂 ja przynajmniej tak mam 🙂 śpie jak mi wygodnie. I sie wysypiam 😉

mycloud jaja jak berety!! a jeszcze dziś sobie myślałam o Tobie. 🤔
co do wózeczka to fajnie. Ja jednak zamówiłam kojec tak jak mówiłam na samym początku czekamy az nam przywiezie kurier z PL 🙂 a w grudniu wózeczek 🙂
Co do separacji to myślę że ewentualnie można spać w osobnych pokojach, ale zeby zarzadzac kwarantanne poprzez przeprowadzke heh to juz chyba przesada. Jak sie nie zaraziłaś do tej pory, to juz Ci to raczej nie grozi.

Ja dzis niestety tez nie mam zbyt dobrych wieści czuje sie okropnie słabo.. czuje że mnie rozklada. Wspomagam sie. Nawet czekam az syrop z cebuli mi sie zrobi ochyda!! a tu mąż przyniósł wiesci! że jedna kolezanka w pracy chora na świnską grype!!!! i jej mąż nadal chodzi do pracy.... kazałam mu pracowac w masce(zobaczymy czy mnie poslucha)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Czesc Mamusie,

jejku, mycloud - ja tez jestem za odseparowaniem meża..wspolczuje i jestem w szoku.

My tez bylismy w szpitalu. Wlasnie wrocilismy...
sluchajcie, wpadlam w taka panike i mialam juz takie mysli ze nawet tu nie napisze...i juz nie bede czytac M JAK MAMA bo t pewnie dlatego tak sie dzis wystraszylam...
Ksawciu od wczoraj byl strasznie spokojny tak jak Wam pisalam, ale pod wieczor zjadlam pol kilo mandarynek, czekoladki, puscilam glosna muzyke, polozylam sie na lewym, na prawym boku, potem na plecach i NIC. Mąz pukal do brzuszka, wołał, "dokuczał" synkowi i NIC.
Zadzwonilam do naszego gina i po wysluchaniu kazal mi natychmiast jechac do szpitala na KTG.
W Olkuszu mieszkamy na szczescie obok szpitala wiec od razu pojechalismy.
Przyjeli nas bardzo bardzo milo i fajnie, zrobili mi KTG, 3 polozne i lekarka byly przy mnie przez 30 min i pytaly sie czy chce zostac na oddziale, ale nie chcialam [tetno bylo ok, nawet ruchy maly zaczal jakies wykonywac, skurczow zadnych nie bylo] to mnie wyslaly do lekarza dyzurnego. Ten obejrzal KTG ale kazalam mu jeszcze zrobic USG
Masara jaki maja sprzet w powiatowym szpitalu...USG sprzed jakich 20 lat-jak go zapytalam czy maly na pewno sie nie okrecil pepowina to sie zaczal smiac i mowi ze na tym sprzecie to on pepowiny nie zobaczy chocby chcial [ale jaderka synka pokazal mezawi 🙂 Stwierdzil raz jeszcze ze SYNEK PO PROSTU SPI i zebym sie nie martwila.
Powiedzial tez ze wg niego porod bedzie pod koniec grudnia ale na tym etapie ciazy w sumie nie nalezy sie sugerowac dlugoscia kosci udowej itp. tylko jakoscia lozyska.
Juz chce zeby Malenstwo bylo z nami...jejku, nie chce sie tak martwic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Czesc Mamusie,

jejku, mycloud - ja tez jestem za odseparowaniem meża..wspolczuje i jestem w szoku.

My tez bylismy w szpitalu. Wlasnie wrocilismy...
sluchajcie, wpadlam w taka panike i mialam juz takie mysli ze nawet tu nie napisze...i juz nie bede czytac M JAK MAMA bo t pewnie dlatego tak sie dzis wystraszylam...
Ksawciu od wczoraj byl strasznie spokojny tak jak Wam pisalam, ale pod wieczor zjadlam pol kilo mandarynek, czekoladki, puscilam glosna muzyke, polozylam sie na lewym, na prawym boku, potem na plecach i NIC. Mąz pukal do brzuszka, wołał, "dokuczał" synkowi i NIC.
Zadzwonilam do naszego gina i po wysluchaniu kazal mi natychmiast jechac do szpitala na KTG.
W Olkuszu mieszkamy na szczescie obok szpitala wiec od razu pojechalismy.
Przyjeli nas bardzo bardzo milo i fajnie, zrobili mi KTG, 3 polozne i lekarka byly przy mnie przez 30 min i pytaly sie czy chce zostac na oddziale, ale nie chcialam [tetno bylo ok, nawet ruchy maly zaczal jakies wykonywac, skurczow zadnych nie bylo] to mnie wyslaly do lekarza dyzurnego. Ten obejrzal KTG ale kazalam mu jeszcze zrobic USG
Masara jaki maja sprzet w powiatowym szpitalu...USG sprzed jakich 20 lat-jak go zapytalam czy maly na pewno sie nie okrecil pepowina to sie zaczal smiac i mowi ze na tym sprzecie to on pepowiny nie zobaczy chocby chcial [ale jaderka synka pokazal mezawi 🙂 Stwierdzil raz jeszcze ze SYNEK PO PROSTU SPI i zebym sie nie martwila.
Powiedzial tez ze wg niego porod bedzie pod koniec grudnia ale na tym etapie ciazy w sumie nie nalezy sie sugerowac dlugoscia kosci udowej itp. tylko jakoscia lozyska.
Juz chce zeby Malenstwo bylo z nami...jejku, nie chce sie tak martwic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Czesc Mamusie,

jejku, mycloud - ja tez jestem za odseparowaniem meża..wspolczuje i jestem w szoku.

My tez bylismy w szpitalu. Wlasnie wrocilismy...
sluchajcie, wpadlam w taka panike i mialam juz takie mysli ze nawet tu nie napisze...i juz nie bede czytac M JAK MAMA bo t pewnie dlatego tak sie dzis wystraszylam...
Ksawciu od wczoraj byl strasznie spokojny tak jak Wam pisalam, ale pod wieczor zjadlam pol kilo mandarynek, czekoladki, puscilam glosna muzyke, polozylam sie na lewym, na prawym boku, potem na plecach i NIC. Mąz pukal do brzuszka, wołał, "dokuczał" synkowi i NIC.
Zadzwonilam do naszego gina i po wysluchaniu kazal mi natychmiast jechac do szpitala na KTG.
W Olkuszu mieszkamy na szczescie obok szpitala wiec od razu pojechalismy.
Przyjeli nas bardzo bardzo milo i fajnie, zrobili mi KTG, 3 polozne i lekarka byly przy mnie przez 30 min i pytaly sie czy chce zostac na oddziale, ale nie chcialam [tetno bylo ok, nawet ruchy maly zaczal jakies wykonywac, skurczow zadnych nie bylo] to mnie wyslaly do lekarza dyzurnego. Ten obejrzal KTG ale kazalam mu jeszcze zrobic USG
Masara jaki maja sprzet w powiatowym szpitalu...USG sprzed jakich 20 lat-jak go zapytalam czy maly na pewno sie nie okrecil pepowina to sie zaczal smiac i mowi ze na tym sprzecie to on pepowiny nie zobaczy chocby chcial [ale jaderka synka pokazal mezawi 🙂 Stwierdzil raz jeszcze ze SYNEK PO PROSTU SPI i zebym sie nie martwila.
Powiedzial tez ze wg niego porod bedzie pod koniec grudnia ale na tym etapie ciazy w sumie nie nalezy sie sugerowac dlugoscia kosci udowej itp. tylko jakoscia lozyska.
Juz chce zeby Malenstwo bylo z nami...jejku, nie chce sie tak martwic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
justyna_malutka Newbie

justyna_malutka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
witam ponownie!
Syla nie martw sie ja siary też nie mam i zaczełam się martwić, ze cos jest nie tak ale skoro nie jestem osamotniona to jest ok 🙂
Jutro jade na badania do szpitala. Ciekawa jestem co mi tma powiedzą. Modlę się tylko żeby i męża mojego wpuścili, bo produkować sie z angielskim to mi sie nie chce...
Uciekam do łóżeczko bo jutro trzeba ranow wstac, bo wizyta na 8. Dobrej nocki życzę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
CZESC BASIENKO! kisess 😘 dla Ciebie 🙂
Tak, mamy juz wózeczek, ale kupowalismy w sklepie.
Jedyny mankament odkryty dotychczas - beznadziejny system sciagania kół. Trzeba sie niezle siłować.
Uciekam pod prysznic
Dobrej nocki, spokojnych snów, mało sikania, mało kopania, nieboląych bioder i miednic itd 🙂
papa




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
megi85 Newbie

megi85

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Jagoda80 napisał:
Czesc Mamusie,

jejku, mycloud - ja tez jestem za odseparowaniem meża..wspolczuje i jestem w szoku.

My tez bylismy w szpitalu. Wlasnie wrocilismy...
sluchajcie, wpadlam w taka panike i mialam juz takie mysli ze nawet tu nie napisze...i juz nie bede czytac M JAK MAMA bo t pewnie dlatego tak sie dzis wystraszylam...
Ksawciu od wczoraj byl strasznie spokojny tak jak Wam pisalam, ale pod wieczor zjadlam pol kilo mandarynek, czekoladki, puscilam glosna muzyke, polozylam sie na lewym, na prawym boku, potem na plecach i NIC. Mąz pukal do brzuszka, wołał, "dokuczał" synkowi i NIC.
Zadzwonilam do naszego gina i po wysluchaniu kazal mi natychmiast jechac do szpitala na KTG.
W Olkuszu mieszkamy na szczescie obok szpitala wiec od razu pojechalismy.
Przyjeli nas bardzo bardzo milo i fajnie, zrobili mi KTG, 3 polozne i lekarka byly przy mnie przez 30 min i pytaly sie czy chce zostac na oddziale, ale nie chcialam [tetno bylo ok, nawet ruchy maly zaczal jakies wykonywac, skurczow zadnych nie bylo] to mnie wyslaly do lekarza dyzurnego. Ten obejrzal KTG ale kazalam mu jeszcze zrobic USG
Masara jaki maja sprzet w powiatowym szpitalu...USG sprzed jakich 20 lat-jak go zapytalam czy maly na pewno sie nie okrecil pepowina to sie zaczal smiac i mowi ze na tym sprzecie to on pepowiny nie zobaczy chocby chcial [ale jaderka synka pokazal mezawi 🙂 Stwierdzil raz jeszcze ze SYNEK PO PROSTU SPI i zebym sie nie martwila.
Powiedzial tez ze wg niego porod bedzie pod koniec grudnia ale na tym etapie ciazy w sumie nie nalezy sie sugerowac dlugoscia kosci udowej itp. tylko jakoscia lozyska.
Juz chce zeby Malenstwo bylo z nami...jejku, nie chce sie tak martwic...


Nie dziwie się, że się martwiłaś...sama bym panikowała..tyle czasu i nic... ale pewnie jak Maleństwo będzie z wami i tak będziesz się martwić...tylko innymi rzeczami 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
SyLa1205 Newbie

SyLa1205

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Jagoda nie panikuj kochana tak 😞 choć rzeczywiscie dziwne ze po takiej ilości nic a nic. Moze z tego stresu to on i zdrętwiał. Widzisz nie martw się na zapas. Dobrze ze zareagowałas i pojechałaś sprawdzić. Teraz juz wiesz na własnej skórze że nie ma co robic krzyku, jak młody ma w nosie rodziców i śpi 🙂 główka do góry. Ale szczerze to sama mam czasem mysli żeby juz tu nie wchodzić.. bo jak czytam, to sie potem czlowiek namyśli. Teraz mam mętlik w głowie z tą cała grypą 😞

Tak w ogole Witam Was mamusie u nas 5rano 🙂 mężuś poszedł do pracki, my pierwsze sniadanko zjedzone 🙂 Dziś koszmary nocne mnie meczyly, że bałam sie do kibelka wstawac.. 🤪

Grypa ogladalam kilka programow, czytam caly czas. Wiem ze napewno bym sie zaszczepila gdyby nie fakt ze jestem w ciazy. Nie moze w szczepionce bys tylko dwoch substancji rtęci i cos chyba na :s: , Pani neurolog powiedziala ze Ona się nie szczepi.Wiec i ja tego nie robie 🙂 chociaz korci mnie.. ehh i to jest fakt że Irlandia moze miec całkowicie inna szczepionke.. bo to zalezy od firmy farmacetycznej a ja tutaj info nie oglądam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
SyLa1205 Newbie

SyLa1205

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Jagoódka oklask na poprawe humorku:kiss

justyna malutka wszystko bedzie dobrze, czekam na wieści 🙂 🙂 ciesze się ze jest nas już cztery hehe co nie maja siary:P to nie jesteśmy odludkami:P 🙂

Basia ja wczoraj cisłam na hama sutka 🤪 ale nic a nic 🤔 hehe no ale mam nadzieje ze pokarm będziee 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
ttinka Newbie

ttinka

Napisano
  • Mamusia
Napisano
Hej.
Moje maleństwo postanowiło koło 2 mnie skopać i obudzić i już od tamtej pory usnąć nie mogłam. Ale jak mężuś jechał do pracy to mnie wygonił do spania i jakieś półtora godzinki udało mi się usnąć. Żebra mnie bolą 😞
Mycloud nie daj się aby choróbskom i pozdrów męża żeby do zdrowia wracał 😉
Ok lece się ogarnąć i może po jakieś zakupy na śniadanko :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Dzien Dobry w czwartek 🙂
Mąż dziś zspał i musialałam sama isc sobie po bułki. Skandal.:P
Ksawciu wczoraj jak wrocilismy urzadzil sobie takie harce ze hoho, powiedzialam mu ze kolacji nie dostanie za takie numery 😉 (ale i tak zjadlam a byla juz blisko 23cia) 🙂
Syla - A apropos czytania "głupot" to ja po tym artykule mialam takie mysli ze...ech...wolałam usłyszeć serduszko naszego maluszka.
W calej ciąży dzwoniłam do mojego gina po godzinach 2 razy. Zazwyczaj staram sie racjonalnie myslec, ale wczoraj mialam straszny kryzys, malo tego, mężowi tez sie udzielilo i to on mi sie kazal ubierac i do szpitala jechac. Ciesze sie ze pojechalam. Lekarz mnie tez dodatkowo uspokoil, ze nie ma opcj izeby dziecko sie okrecilo w pepowine i jakos tam poplątało w czasie trwania ciazy. W czasie porodu tak, ale nie wczesniej a oznak porodu u mnie nie ma. (bo sobie wkrecilam film ze serducho malego bije regularnie ale on sie tam biedny gdzies zaplatal i nie moze sie ruszyc...zreszta ...grr ten cholerny artykul to spotegowal i moja wyobraznia stala sie bardziej wybujala niz normalnie bywa) 😠



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Newbie

Gość

Napisano
Napisano
Syla - dzieki za oklaska 😘

Basiu - wózek kosztował ok 1200 pln z fotelikiem, moskitiera, torba, folia przeciwdeszczowa. My kupilismy go za 1120 bo mamy karte rabatowa 🙂 bo miesiac czy 2 wczesniej kupowalismy tam cala wyprawke i tez wydalismy ponad 1200 pln 🙂





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
moniss77 Newbie

moniss77

Napisano
  • Mamusia
Napisano
czesc Mamusie. Witam Was serdecznie 🙂
Jak sie macie w czwartkowy poranek? ja niebardzo, dopadla mnie grypa jakas, wczoraj byl u mnie lekarz i powiedzial zebym pobrala paracetamol a jak nie przejdzie do piatku to dal recepte z antybiotykiem i mam w sobote rano wykupic 😞(
Trzyma mnie tak od poniedzialku, ale powiedzial ze grypa trzyma od 3 do 5 dni. No i od wczoraj biore ten paracetamol po dwie tabletki, wczoraj wzielam dwa razy i dzis rano raz. Nie chcialam brac lekow ale mowil ze spokojnie mozna paracetamol brac. Znacie jakies leci jeszcze ktore moge wziac. Mam na mysli cos, jakis syrop czy do ssania, cos co pomoze w odkrztuszaniu bo jak kaszle albo kicham to boli starsznie w okolicac miedzy gardlem a klatka piersiowa a nic sie nie odrywa, dzis tez zauwazylam wiekszy katar no i od rana poce sie jak mysz. Mam nadzieje ze to moj organizm walczy i nie daje sie. Glowa z rana bolala jak wstalam i ogolne oslabienie. Szok :/ Uwzajcie na siebie Kobitkai i cieplo sie ubierajcie.
Pozdrawiam was serdecznie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
katpio Newbie

katpio

Napisano
  • Mamusia
Napisano
dzień dobry wszystkim,
mnie też dawno nie było, ale na szczęście nie z groźnych powodów, ja dopiero teraz zabrałam się za pranie i prasowanie ciuszków więc ostatnio tym byłam zajęta 😉
Jagoda ja także jestem niespokojna jak maluszek się nie odzywa wieczorami, męża zaczepki zazwyczaj pomagają 😉 ale moja niunia ogólnie jest bardzo spokojna i konkretnie tańcuje wieczorami ok 20.00- 21.00, w ciągu dnia rzadko harcuje,w ciągu dnia są to sporadyczne ruchy a właściwie to rozpychanie się 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Mamusia
katpio Newbie

katpio

Napisano
  • Mamusia
Napisano
a co do siary, to od ok 1,5 miesiąca nie nadążam z praniem piżamek, po nockach zawsze coś tam wycieknie. zastanawiałam się czy nie za wcześnie pojawiła się siara, mój lekarz prowadzący uspokoił, że pojawienie się siary w 5 miesiącu ciąży czy dopiero po porodzie nie ma wpływu na to jaki będzie pokarm i czy w ogóle będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij to
Przejdź do listy tematów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...