styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

Witam mamusie 🙂
My właśnie wcinamy śniadanko 🙂 Obudziliśmy się z pół godzinki temu, ale wczoraj zasnęliśmy po 2...

pinacolada słonecznie...mmmmm...u nas same chmurki 🤨

witam mamusie 🙂
ja porosilabym o ten przepis na pizze 🙂
Ja wczoraj bylam na spotkaniu z polozna i powiedziala mi ze moja malutka jest juz ulozona glowka w dol 🙂)
🙂)))
Jak wrocvilam to padlam, czy Wy tez jestescie teraz szczwegolnie popoludniami zmeczone takie, nawet jak nie robilyscie nic specjalnego?
Pojechalismy wczoraj na to spotkanie potem objedlismy sie w Meksykanskiej restauracji na Fajite i jak wrocilismy do domu to nie mialam sily palcem ruszyc. A w sumie w wiekszosci siedzialam, tyle co z samochodu te pare krokow. masakra. Jeszcze rano to mam troche sily, cos tam porobie ale juz popoludniu to lezec i czasem spac 🙂
U nas dzis pada i pada. Pozdrawiam Was serdecznie 🙂

pinacolada - sliczny brzusio 🙂 Postaram sie pozniej tez jakas wrzucic 🙂

Witam mamusie 🙂
My właśnie wcinamy śniadanko 🙂 Obudziliśmy się z pół godzinki temu, ale wczoraj zasnęliśmy po 2...

pinacolada słonecznie...mmmmm...u nas same chmurki 🤨

moniss77 napisał:

witam mamusie 🙂
ja porosilabym o ten przepis na pizze 🙂

Ciasto (mi wychodzi na 2 blachy po rozwałkowaniu):
-40 g drożdży
-0,5 litra wody
-łyżka cukru
-2 łyżki soli
-2 łyżki oleju
-1 kg mąki

Sos bezpośrednio na ciasto:
-koncentrat pomidorowy (najlepiej smakuje pudliszki)
-trochę ketchupu (żeby sos nie bł taki gęsty, ewentualnie ciut wody)
- do tego przyprawy: tymianek, oregano, bazylia, sól, pieprz (ilość według uznania...
-ząbek czosnku rozdrobniony

Na pizze składniki jakie lubicie :p

Wykonanie ciasta:
Do miski wlewamy wodę. Do wody dodajemy drożdże i mieszamy aż się rozpuszczą. Dodajemy sól, cukier i olej, mieszamy.
Po trochu dodajemy mąki i urabiamy ciasto (takie żeby się nie kleiło i nie było za twarde, czasem dodaje troszkę mniej lub więcej mąki, będziecie widziały jak ciasto będzie się urabiało). Ciasto przykrywamy czysta szmatką i odkładamy na 20 min. (jeśli się spieszycie, to można to opuścić, a e w tym czasie ciasto ładnie rośnie).

Ciasto wałkujemy na grubość według uznania i kładziemy na wcześniej wysmarowaną tłuszczem blachę.

Sos: mieszamy wszystkie składniki, tak żeby ni była zbyt gęsty i zbyt lejacy :P

Na to składniki jakie lubimy.

Ps. jeśli lubicię cebulę na pizzy, to polecam ją przekroić na pół i potem w poprzek, włożyć do miski, dodać trochę soli i rozdusić (wtedy będzie miękka i smaczna)

Smacznego...

moniss77 napisał:

Jak wrocvilam to padlam, czy Wy tez jestescie teraz szczwegolnie popoludniami zmeczone takie, nawet jak nie robilyscie nic specjalnego?

Ja też jestem zmęczona szczególnie popołudniami, ale chodzę jeszcze do pracy...więc może dlatego...

witam w niezbyt ładny dzionek 🙂 🙂
Misiamamy nareszcie napisałaś !! 😉
kurde, z taką opieką to do du** !medycyna zamiast do przodu to do tyłu!
współczuję ci tych złych przeżyć w szpitalu ale myślę , że w styczniu będziesz
miała same dobre wspomnienia z tego miejsca 🙂
teraz ściskam ciebie i twojego małego bąbelka 😘

Pinacolada słodki bębolek 🙃

dzieki megi. sprobuje zrobic. pewnie za pierwszym razem mi nie wyjdzie ale bede sie starac 🙂
no ja mam dosc latwa prace bo z domu przy telefonie i tylko czasem na spotkanie z klientem musze jechac wiec to nie jest jakis straszny wysilek, ale zmeczenie dopada po nawet najmniejszych wysilkach. No ale mam nadzijee ze przejdzie 🙂)

Cześć mamusie,
wpadlam się tylko przywitać.

Jakoś tak się u nas utarło że w weekend staramy się z mężem siedzieć przed laptopem jak najmniej, Tomek szedł teraz parzyć kawę więc wykorzystuję jego nieobecność 🙂

Misiamamy nareszcie jakis znak od Ciebie! A miałam złe przeczucia... Kochana trzymaj się dzielnie, dbaj o brzuszek i zaglądaj do nas. Pozdrawiam serdecznie!

Dziewczyny życzę Wam wszystkim udanej niedzieli (choć za oknem szarówa).

Włanczam ZONE REALITY 😆

Hej grubaski 🙂
pinacolada super bandziorek

misiamamy coś czułam pismo nosem,że Cię "szpital wezwał" 😞
troszkę Mnie zmartwiłaś ale dobrze,że już jesteś w domku 🙂zdrówka Wam życzę i już Nas nie stresuj:P
Też łykam ten paskudny Fenoterol więc stres x2

A dziewczyny wczoraj zamówiliśmy sobie pizzę na obiadek i miałam po niej mega zgagę,jakaś masakra,żołądek bolał jak diabli,wypiłam 2 herbaty,kubek ciepłego mleka,wzięłam Alugastrin i przeszło po ok.5 godzinach.Mam dość pizzy na pół roku 😞

Podaję również Swój nr tel.691 23 88 14(Justyna)

Miłej niedzielki Mamunie 🙂

Jagoda80 napisał:

Nigdzie nie jedziemy...zrobiłam obiadek i... N I E M A M S I Ł Y 😞
Za 3 dni zaczynam 9ty miesiąc i chyba teraz to już tylko siedziec na kanapie można 🤢

Podziwiałam Cię jak rano przeczytałam jakie masz plany na popołudnie 🙂 bo mnie się juz nic nie chce od ok 2-3 tyg. Tylko bym w domku siedziała a najlepiej leżała. Moi poszli do kościólka a ja po smażeniu placków ziemniaczanych jestem wykończona i leże z laptopem na kolanach.

dokładnie. Jaa tylko leże 😉 zejde cos zrobic do jedzenia i z powrotem do wyra bo zmeczona jestem jakbym przemierzyla nie wiadomo ile kilometrów.

chyba wszystkie styczniowki dziś leżą bo taki bezruch na forum.... 😉
A leżmy póki możemy!!!

w koncu udało mi się wyrwac kompa na chwile:laugh:

walcze od rana z moim połamańcem by mi oddał laptopa, nawet foch nie pomagał ale sie udalo:laugh:

ja ledwo dzis chodze- brzuch mnie boli i mała mnie w kościele skopała- chyba za głośno śpiewali:laugh:

Witam mamusie ;*
Dawno mnie tu nie było szkoła i nauka..
Ale dziś zaglądam z dość nie typową sprawą..Martwie się bo boli mnie krzyż od jakiś 30 minut jak narazie znośny ból...Miałam 3 bolesne skurcze 17:45..18:11 i 18:34..Teraz jest 53..Wziełam ciepły prysznic ale nie pomogło a noi przed chwilą robiłam jeszcze luźną kupę..Zobaczymy mam nadzieje że Madzia jeszcze wytrzyma te kilka tygodni..Będę informować.

A i jeszcze od rana mała jest bardzo ruchliwa pierwszy raz tak się wierci..

Ale mam numer do domu tego lekarza więc moge zadzwonić..Do położnej mam ale nie ma jej w przychodni o tej godzinie..
Narazie nie panikuje..Jeżeli będzie się nasilać to zadzwonie..

Spróbuje z tą NO-SPĄ
Właśnie Mycloud nie robiłam dziś nic siedziałam 10 h w szkole na stołku a do domu przywieźli mnie autem więc nie miałam jak się przemęczyć..