WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

kasia1986 napisał(a):

a co do seksu, to ja mam tez zakaz bo mam przodujące łożysko i stosunek mógłby wywołac krwotok z łozyka. Jednak pare razy się skusiliśmy ale to nie było to, bo w ciągłym streie byłam.
Musze przyznac, ze od czasu kiedy się nie "ten teges" to tracimy więź miedzy sobą 😞

ja na własne życzenie odtrącam mojego i chyba musze go troche zrozumieć i przełamać obawy ..

Kalais ja też bym zrezygnowała na twoim miejscu, ja sama zstanawiam się bo chodzę czasem pilnować chłopaka już z podstawówki, ale mnie czasem mocno wku... a po co dodatkowe nerwy.

kalais na twoim miejscu bym zrezygnowała, własne zdrowie i zdrowie dziecka są najważniejsze i nie ma takich pieniędzy dla których warto byłoby rezygnować. Możesz też spróbować wytłumaczyć rodzicom, że nie powinni jej nosić bo to jej tylko szkodzi chociażby dodatkowe kg, albo wymyślić dla tej małej zabawy, które zmotywowałyby ją zabawy na podłodze (zakładam, że jeszcze nie chodzi na dwóch nóżkach). Możesz jej np urządzić zabawę z galaretką, mała na pewno będzie zachwycona gdy będzie się mogła w niej babrać 🙂 a jak trochę zje to nic się nie stanie 🙂 poszukać w necie zabaw dla takich maluszków. Przynajmniej będziesz mogła sobie odpocząć. A jeśli nic z tego nie wyjdzie to zrezygnuj 🙂 powodzenia

AsiulkaZG83 napisał(a):

Kasiu ja tez bardzo jestem szczesliwa i wdzieczna ,ze ktos o mnie (o nas) pomysli i oferuje mi swoja pomoc ,jest to mile 🙂Mam sporo juz ciuszkow,ale tak jak mowisz trzeba choc cosik pokupowac ,zeby nie bylo ,ze wszystko uzywane ma dzidzia 🙂

zgadzam się , jestem tego samego zdania

Asia19874 napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Kasiu ja tez bardzo jestem szczesliwa i wdzieczna ,ze ktos o mnie (o nas) pomysli i oferuje mi swoja pomoc ,jest to mile 🙂Mam sporo juz ciuszkow,ale tak jak mowisz trzeba choc cosik pokupowac ,zeby nie bylo ,ze wszystko uzywane ma dzidzia 🙂

zgadzam się , jestem tego samego zdania

ja tez 🙂

rozumiem ze sa oosby ktore chca miec wszystko nowe, szczegolnie jak je na to stac,
i powiem wam szczeze ze mnie na nowe rzeczy tez jej stac, nie moge narzekac na finanse ale mam tak jakos z domu wyniesione ze trzeba oszczedzac. 🙂 po mojej mamie i poprostu szkoda mi na to szczegolnie ze przymiezam sie do budowy domu i 500 tys bede musiala kredytu wziasc,a mam juz 300 tys na mieszkanie.

co do ciucholandow to powiem wam ze ubranka ktore mama mi tam kupila sa milsze ladniejsze i delikatniejsze niz niektore nowe ktore ja kupilam w sklepach.

ale rozumiem ludzi ktorzy wola kupowac nowe.

czasami sie smieje ze mojej tesciowej bo ona nic w zyciu sie nie dorobila, (nie ma nawet biezacej wody w domu ) bo nie jest jej potrzebna ale plaszcze na zime ma za 1500 zl.
moj maz tez ma takie podejscie ale pomalu przechodzi na moje - bo ta ja rzadze kasa, a u mnie w domu uczono mnie aby zawsze miec oszczednosci na czarna godzine i nie wydawac pieniedzy bezmyslnie i chyba mi to zostalo 🙂

ale jak ktos woli nowe tylko to dobrze w koncu ktos musi nakrecac nasza gospodarke, ja mam tak z fotelikiem, duzo za niego dam bo wybieram z gornej polki i nie potrafie zrozumiec ludzi ktorzy kupuja za 200 zl w supermarkecie - chyba ze naprawde nie maja kasy to lepsze to niz nic.

tak wiec pozdrawiam tych co lubia uzywane i tych co nowe 🙂

Dziewczyny, dzisiaj będę farbowac włosy, bo troche zarosłam i widac mi odrosty 😁 wziełam popielaty blond z rozjasniaczem by zniwelowac mi zólte refleksy. Ale to wieczorem się pofarbuje 🙂

kasia1986 napisał(a):

Dziewczyny, dzisiaj będę farbowac włosy, bo troche zarosłam i widac mi odrosty 😁 wziełam popielaty blond z rozjasniaczem by zniwelowac mi zólte refleksy. Ale to wieczorem się pofarbuje 🙂

wstaw później zdjęcie 🙂 najlepiej przed i po 😁

ja też planuję farbowanko w najbliższym czasie 🙂 z tym że niestety musze z tym udać się do fryzjera, bo sama zawsze zrobię nie tak, jak ma być i wychodzi beznadziejnie. A na razie nie wyobrażam sobie tam usiedzieć heeheh

iza podzielam twoje zdanie, co do fotelików też,ja mam jakieś foteliki w domu po chrześnicy, ale moj też powiedział, ze nie bedzie woził badziewiem.

ja dziś idę trochę podciąć końcówki bo mam zbyt długie i ciężkie i nie chcą mi się kręcić jak zawsze

Czekamy na choćby sprawozdanie z efektów 🙂

słuchajcie dziewczyny, czy któraś coś już przytyła? bo ja niestety mam apetyt kiepski bardzo i jestem 10 kg w plecy i nic do przodu.

ja już 4 kg 😜

Agamu napisał(a):

słuchajcie dziewczyny, czy któraś coś już przytyła? bo ja niestety mam apetyt kiepski bardzo i jestem 10 kg w plecy i nic do przodu.

ja zaczynałam z wagą 54 potem straciłam 2 kg dziś położna ważyła mnie to mam 55. Także nie przejmuj się każdy rośnie swoim tempem.

izarybka napisał(a):

Agamu napisał(a):

słuchajcie dziewczyny, czy któraś coś już przytyła? bo ja niestety mam apetyt kiepski bardzo i jestem 10 kg w plecy i nic do przodu.

ja zaczynałam z wagą 54 potem straciłam 2 kg dziś położna ważyła mnie to mam 55. Także nie przejmuj się każdy rośnie swoim tempem.

Gin też mówi, że mam się nie martwić, bo z malą wszystko ok. No i że tak bywa 🙂 Kto by pomyślał, że będę się martwić, że chudnę heheeheheehheeheh

agamu a czemu tak Cię 10kg ubyło ?

skoro z kruszynką jest wszystko ok to nie powodów do niepokoju. Moja koleżanka w 9 miesiącu miała tylko odrobinę większy brzuch niż ja mam teraz także beż obaw i głowa do góry

Agamu napisał(a):

izarybka napisał(a):

Agamu napisał(a):

słuchajcie dziewczyny, czy któraś coś już przytyła? bo ja niestety mam apetyt kiepski bardzo i jestem 10 kg w plecy i nic do przodu.

ja zaczynałam z wagą 54 potem straciłam 2 kg dziś położna ważyła mnie to mam 55. Także nie przejmuj się każdy rośnie swoim tempem.

Gin też mówi, że mam się nie martwić, bo z malą wszystko ok. No i że tak bywa 🙂 Kto by pomyślał, że będę się martwić, że chudnę heheeheheehheeheh

Niom, moja bratowa mowila ze byla u niej dziewczyna w 5miesiacu ciąży płaska jak deska.

Asia19874 napisał(a):

agamu a czemu tak Cię 10kg ubyło ?

bo od początku mam wstręt do jedzenia, wymiotowałam bardzo dużo i tak mi jakoś się ubyło 🙂teraz po malutku apetyt wraca i wymioty się uspokajają, więc jest szansa 🙂

ja przybrałam 0,5 kg od początku. Ale pewnie niedługo już się to zmieni...