WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

cześć mamusie. U mnie pogoda ładna, słoneczko świeci, ale rano w KAWIE CZY HERBACIE mówili, że będzie padać, oby nie. Codziennie sobie obiecuję, że dziś to wejdę na brzuszek wcześniej, żeby tyle nie nadrabiać, a potem biorę się za sprzątanie i zawsze tak samo wychodzi... NO i oczywiście znowu masę stron od rana mam do nadrobienia!!!!

A więc zaczynam cofać stronnice, a Wam wszystkim życzę miłego dzionka!!! 😁

AsiulkaZG83 napisał(a):

mgrzedzicka napisał(a):

Hej Laseczki! Dzisiaj mam wizyte chyba ostatnia przed porodem, nie wiem, ciekawe co mi powie jak tam zamerda 🙂

jak sie masz Madziara????? 🤪

Ogólnie zajefajnie:P ale juz bym chciala na porodowke bo tak ciężko sie robi, ale mam stres straszny przed porodem, a lekaz mowi ze od 20sierpnia moge sie spodziewac w kazdej chwili bo niby Olenka na starsza wyglada

kamiska napisał(a):

witamy i my 🙂
dzis zrozumialam Was kobitki co to znaczy kłucie w katarzynie 😁 😁 dopiero dzis mnie dopadlo tak jakby maly juz tam "pikowal"do wyjscia 🤨 😜
dzis wizytka wiec zobaczymy co i jak z naszym skarbem
spało mi sie niezle
wczoraj bylismy u znajomych w srodku lasu myslalam ze urodze takie dziury na drodze dojazdowej
ale trzymam sie dzielnie dzis urodzinki mojej siostry ktora pewnie bedzie chrzestna wiec na poczatku mały mial dzis sie uroodzic 😁 😁ale niech jeszcze chwilke poczeka 😎 🙂

mnie dziś też po raz pierwszy zaczęło boleć w Katarzynie!!! normalnie nie mogłam z sypialni do salonu po schodach zejść!!!

Louisedg napisał(a):

mgrzedzicka napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

mgrzedzicka napisał(a):

Hej Laseczki! Dzisiaj mam wizyte chyba ostatnia przed porodem, nie wiem, ciekawe co mi powie jak tam zamerda 🙂

jak sie masz Madziara????? 🤪

Ogólnie zajefajnie:P ale juz bym chciala na porodowke bo tak ciężko sie robi, ale mam stres straszny przed porodem, a lekaz mowi ze od 20sierpnia moge sie spodziewac w kazdej chwili bo niby Olenka na starsza wyglada

Fajnie, tez bym chciala juz z jednej strony zeby to byl ten tc

Tylko czemu ja sie az tak denerwuje i boje tej porodowki? zadna z moich znajomych tak nie przezywala

AsiulkaZG83 napisał(a):

smerfetka napisał(a):

hejka 🙂
dzisiaj dla odmiany ja jestem niewyspana 😞 Całą noc bolał mnie brzuszek. Nie wiem czy to jakieś skurcze czy po prostu bóle, ale dobrze,że na 12.45 idę do lekarza to sprawdzimy czy jest się czym martwić.
Zocha jeden ręcznik w zupełności wystarczy - tak myślę.
Marta - mam nadzieję, że wyjazd dobrze zrobił Waszej rodzince i sytuacja jest już wyklarowana 😉

Powodzenia na wizytach

oj Smerfeta ,Ty tu nie swiruj nam Kochana..jeszcze macie czas ....daj nam znac po wizytce i trzymaj sie dzielnie 😘 😘 😘

nieee... na poród to jeszcze zdecydowanie za wcześnie, ale martwi mnie taki całonocny ból, bo moja gin mówiła, że mogą się pojawić, ale nie powinny trwać dłużej niż 2h.

Magda to chyba normalne, że się stresujesz. Ja teraz nie mogę się już doczekać, ale jak zbliży się już TEN MOMENT to stresu się nie uniknie. Oby zadziałał mobilizująco 🙂 U Ciebie to już naprawdę TUŻ TUŻ...

AsiulkaZG83 napisał(a):

ide sie prysznicowac i potem upieke placek ze sliwkami co by nie bylo 🙂 mamy dzis rocznice z Kocurem to choc ciasto zrobie..jak dam rade 🙂potem lukne do Was kochaniutkie 🙂Jakby cos to piszcie ,oby nic ..ale....

ja mam 4 rocznicę ślubu za 2 dni!!!

Louisedg napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

Louisedg napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

hej Dziewczynki,dzien dobry 🙂
Ale mialam sen..snila mi sie Asia z Krakowa...ze miala polamane zebra OMG! Poszla do lekarza i sie okazalo ,ze zlamane ...Boze jaki sen,jak na jawie..Mam nadz.ze u Asi wsio oki 🙂
Wiem ,ze miala dzis ktg na 9ta takze czekamy na relacje spokojnie.. 🙂

Wez ja cala noc przez sen ogladalam ogloszenia motoryzacyjne i normalnie mam dosc co przysnelam to mi sie snily kolejne, jak nocka w pracy normalnie hehehe

buahahahha 🙂
a potem mi sie snilo ,ze bylam w szkole i mial byc wf i ja jak zwykle niedysponowana bylam ,a nikt mnie nie rozumial,ze ja w pologu jestem i nie moge cwiczyc...zreszta nawet stroju nie mialam 😁 😁 😁 😁
a to chyba przez to ze przezywam szkole mojej corci...masakra..Andru pojechal po ksiazki dla Myszy 🙂
i cala noc snilam o takich durnotach ,ze glowa mala 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
a Ty tam Kochana przegladaj na wszystkie str..moj brat jak ostatnio zmienial samochod,to tez bardzo przezywali te "rozląke " hahahha ..ja tam sie dziwilam,ale jak widac mozna sie zzyc z machiną 😉 😘

Oj no mozna kurde 😁 jak sprzedawalam poprzednie to płakałam całą powrotną droge.. bez ciąży 😁 😁 😁 😁
Ale to Otomoto naprawde mnie wykonczylo heheh
A zapomnialam wspomniec ze snilo mi sei cos jeszcze z Mariola -S ale to dzien wcszesniej i za choinke nie pamietam czego dotyczylo, napewno brzuszka i dzidzi ale niestety umknelo mi :/

my też m-c temu zmieniliśmy auto. Bardzo ciężko jest kupić dobry samochód. Niby człowiek jakąś kasę ma odłożone a tu dupa. Nasz sprzedaliśmy i 2 tygodnie jeszcze szukaliśmy. Co jechaliśmy obejrzeć - okazywało się, że takie śmietniki, że szok, a właściciele mówili, że są super. Najczęściej nawet wyczyszczone nie były. Ale w sumie kupiliśmy BMW ( marzenie mojego męża ) bardzo ładne i wyjątkowo tanio, jakieś 5 tys zł taniej, niż stoją, bo facet szybko chciał się pozbyć, bo kasę potrzebował, a tego auta nie idzie podobno tak łatwo sprzedać. Także czasem trzeba się naczekać, żeby coś kupić. Tylko wkurza to jak człowiek musi gdzieś jechać a tu nie ma czym!!!! 😠

mgrzedzicka napisał(a):

AsiulkaZG83 napisał(a):

mgrzedzicka napisał(a):

Hej Laseczki! Dzisiaj mam wizyte chyba ostatnia przed porodem, nie wiem, ciekawe co mi powie jak tam zamerda 🙂

jak sie masz Madziara????? 🤪

Ogólnie zajefajnie:P ale juz bym chciala na porodowke bo tak ciężko sie robi, ale mam stres straszny przed porodem, a lekaz mowi ze od 20sierpnia moge sie spodziewac w kazdej chwili bo niby Olenka na starsza wyglada

toć ty się nie stresuj!!! ja nie boję się wogóle porodu. Za to panikuję, bo chyba mi się cesarka szykuje, tego to przeżyć nie mogę!!!! ale o zwykły poród to się modlę.

hej hej
Asiulka wszystkiego najlepszego dla Was z okazji rocznicy 🙂 🙂

powodzenia laski na wizytach ja tez dam znac ale dopiero wieczorkiem bo wizytke mam po poludniu

a teraz pranie szykowanie zrobienie obiadku i szybka runda do diabetologia(nic ciekawego pewnie mi nie powie cukry znow skacza 😞
ale pozniej zobacze moja kruszynke wiec to mnie mobilizuje
do pozniej 🙂

Leer napisał(a):

hejka!
widze temat porodu..
madziu spokojnie ja jakos nie moge sie wrecz doczekac porodu a nie że boje.. bałam sie jakies 4 tyg temu ale jak lezałam teraz w szpitalu to jakos zmieniło moje podejście..
ide was troche podczytac i dokończę sniadanko. ☺️

w sumie bardziej niz samego porodu boje sie ze se wstydu narobie, bede sie drzec albo co tam, i ze nie bede wiedziala co robic, tego syfu okoloporodowego, pokazywania ran po cieciu itp no i bolu tez bo ja bolesciwa jestem, ale tak sie ciezko ruszam ze juz bym mogla jechac mimo wszystko

Cześc mówię i ja ... pozno ale dziś coś nie mogłam sie obudzic .... spałam do 9,30 i spacerek do kibelka 5 razy wiec całkiem sie wyspałam ....ale jestem zakręcona coś... 🙃 🙃 🙃
Asiulka - wszystkiego dobrego na waszą rocznicę

Leer napisał(a):

hejka!
widze temat porodu..
madziu spokojnie ja jakos nie moge sie wrecz doczekac porodu a nie że boje.. bałam sie jakies 4 tyg temu ale jak lezałam teraz w szpitalu to jakos zmieniło moje podejście..
ide was troche podczytac i dokończę sniadanko. ☺️

to chyba tak jest, bo mi też strach minął jak byłam w szpitalu. Widziałam, że to wcale nie jest takie straszne, jak się wydaje. Mi się wogóle wydaje, że my się boimy bardziej tego szpitala, niż samego porodu. Bólu w sumie większość z nas nie zna, nie wie czego ma się spodziewać, ale ta droga do szpitala i ta cała reszta przeraża. Ja wam powiem, że jak miałam to plamienie w nocy zaczęłam beczeć jak wariatka, wogóle cała się trzęsłam, mój nie mógł mnie uspokoić. Strasznie się bałam jechać do szpitala, ale w sekundę się ocknęłam bo myślałam tylko o małym. Ja tam przyjechałam było mi już wszystko jedno, byle jak najszybciej zobaczyli czy z Pawełkiem wszystko ok. Nie obchodziło mnie o co pytają, że mnie 2 facetów ogląda i dyskutuje na mój temat, nawet nie krępowało mnie to jak wyjął rękę z mojej Katarzyny i była cała od krwi i sobie to oglądali. Naprawdę dziewczyny miałam wszystko w dupie. Strasznie boję się pobierania krwi, nawet nie zauważyłam dobrze kiedy to robili, a kłuli kilka razy,myślałam tylko o małym!!

Asiulka wszystkiego naj... z okazji rocznicy! 😘

My też tydzień temu sprzedaliśmy autko i szukamy teraz czegoś. Jakoś niespodziewanie szybko nam poszło z tą sprzedażą. Teraz trzeba szybciutko coś znaleźć.

Laski info od Agi Czarnej!!!!!!!!!!!!!

Wychodzi do domu, wody wzrosły do 9,5 ,ale musi leżeć cały czas,bo inaczej szpital do porodu. Tak czy owak lepiej leżeć w domu 🙂

Widze ze sie wszystkie rowno obawiamy, zebysmy tam mogly wszystkie razem pojechac, zalatwic sprawe i do domu, to chyba razniej by bylo